Opinie użytkownika
Klasyka, która dla każdego fana Forgotten Realms nie jest nowością. Dla mnie - trochę nostalgiczny powrót do przeszłości, do świata, który bawi i uczy, ale też jednocześnie jest śmiertelnie groźny. Ale to świat, który dał mi bohatera, który przez wiele lat istniał w mojej świadomości jako jeden z najlepszych.
Dziś zapraszam na popołudnie z...
Mam i ja. Kawał solidnej, brutalnej, mrocznej fantastyki z wampirami, których oczekiwałam. Nie jest idealnie, nie jest pięknie, ale jest bardzo dobrze. A może i nawet ciut lepiej.
Zdecydowanie, to pozycja godna przeczytania przez każdego, kto szuka nieco krwistości, mroczności, rozdarcia serduszka i... śmiechu!
BAM!
Po bezpojlerową opinię zapraszam do siebie...
Jeden z lepszych tomów przygód Mercy. Ta, jak magnez przyciąga problemy i kłopoty, zwłaszcza, że przypadkiem wsadza swój kojoci nos nie tam, gdzie powinna... Jak mi się podobało? Zapraszam! :) https://kaginbooks.blogspot.com/2024/05/302024-250-patricia-briggs-pocaunek.html
Pokaż mimo toO, jak mi czasem potrzeba takiej szybkiej, lekkiej, wciągającej - a jednocześnie krwawej pozycji! Mercy Thompson to marka sama w sobie, więc nie trzeba było mnie namawiać, abym po nią sięgnęła. I nie żałuję. Po "Tarczy Szerni", nad którą się męczyłam, to jedno popołudnie wynagrodziło mi całe trudy czytelnictwa, choć Kresa kocham - to jednak potrzebowałam literackiego...
więcej Pokaż mimo to
Ciężka, wymagająca, skomplikowana, moralnie brudna i szara. Nie zostawiająca suchej nitki na niczym i na nikim.
I choć pisało mi się o niej ciężko, to... zachęcam do kliknięcia, by się przekonać, jakie mam wnioski!
https://kaginbooks.blogspot.com/2024/05/282024-248-feliks-w-kres-tarcza-szerni.html
Do koreańskich tytułów musiałam się nieco przekonywać, choć dużo ciepłych słów pod adresem ogólnie azjatyckiej literatury słyszałam. Nie ukrywam, że bałam się - głównie faktu, że oto oberwę kolejną "przytulną książką o piciu kawki", od której odbiłam się już po przeczytaniu blurba. Kompletnie nie mój klimat. Jednak "Witajcie w księgarni Hyunam-dong" było po pierwsze,...
więcej Pokaż mimo to
Udało mi się przebrnąć. Relacja skomplikowana, książka momentami mnie wręcz odrzucała, mimo stosunkowo małej ilości stron i dość klasycznego podejścia "sesji RPG dla jednej osoby". Znawców gatunku może znudzić, ale osoby początkujące, albo szukające fajerwerków - mogą odbić się od ściany. Sięgnę jednak na pewno po tom drugi. Choćby z czystej przekory.
Po więcej, zapraszam...
Kontrowersyjna? Moralnie wątpliwa? Antychrześcijańska? Nietolerancyjna? Gorąca? Poruszająca? SZOKUJĄCA?
Ile czytelników, tyle głosów. Dla mnie - poruszająca, zmuszająca do przemyśleń.
Uwaga, tematyka nie dla wszystkich. Moim celem nie jest wywoływanie shitsztormu, jeśli ktoś nie lubi tego typu tematyki, dlatego proszę o szacunek dla drugiej strony. Poza tym, dla chętnych,...
Słów kilka o Elryku z Melnibone, czyli trącająca nieco myszką klasyka, o której Sapkowski nigdy nie czytał, tworząc Wiedźmina... ;)
A na poważnie, to klasyczna pozycja, która jest schematyczna do bólu, wywołuje we mnie skojarzenia z kiepskimi filmami fantasy lat 70tych i 80tych, a jednak... w sumie, bawiłam się nieźle.
Jak bardzo nieźle? Zapraszam!...
Książka z gatunku "kozy komfort", otulająca, ale głupia, pełna absurdów i scen, które... no. Bardzo bym się cieszyła, gdyby ta pozycja nie powstała, ale widać, "prezent z zalotów" ma wyższą siłe przebicia. A P@n Hub to przecież wylęgarnia pokazów, że pewne pomysły są co najmniej...
więcej Pokaż mimo to
Do tej pory w moim serduszku było miejsce dla wampirów Anne Rice i Wampirów ze Świata Mroku. Cóż. W tej ciasnej przestrzeni zagościła trzecia siła, pióra Jaya Kristoffa. I niech mnie wampir po szyi kłem posmyra, ale jakież to było dobre... Mimo kilku zgrzytów.
Chcecie wiedzieć więcej? Zapraszam!
https://kaginbooks.blogspot.com/2024/04/222024-242-jay-kristoff-wampirze.html
To już jest koniec, nie ma już nic - aż chce się zanucić. Oto finał historii Fedry nó Delaunay de Montreve, anguissete, Wybranki Kusziela ze szkarłatną plamką w oku, najsłynniejszej kurtyzany w Terre D`Ange. Finał szalony, pełen niebezpieczeństw, drogi i walki, orientalności i tajemnic, uśmiechu i wzruszenia. Dobry, bardzo dobry finał, który spiął wszystkie wątki...
więcej Pokaż mimo to
Źle nie było ale mogło być lepiej. Łączona opinia ostatnich dwóch tomów? Jest. Jest mało i nijako? Jest, bo tak też miałam odczucia.
https://kaginbooks.blogspot.com/2024/03/20212024-240241-maki-enjoji-dugo-i.html
Źle nie było ale mogło być lepiej. Łączona opinia ostatnich dwóch tomów? Jest. Jest mało i nijako? Jest, bo tak też miałam odczucia.
https://kaginbooks.blogspot.com/2024/03/20212024-240241-maki-enjoji-dugo-i.html
Trochę zapomniana, starsza fantastyka/SF - w zasadzie miks, bo odległa, poatomowa przyszłość, w której ludzie żyją jak w przeszłości. Książka drogi, zmiany, o wężach i nadziei. Dla fanów Ursuli LeGuin, ale nie tylko :)
Więcej? Zapraszam!
https://kaginbooks.blogspot.com/2024/03/192024-239-vonda-mcintyre-opiekun-snu.html
Zmęczyłam - i nie boję się tego słowa, bo zmęczyłam, tak, jak ta książka zmęczyła mnie - "Biedne istoty" i sama czuję się biednie. Tak trudnej i dziwnej pozycji nie pamiętam, kiedy czytałam... Nie mniej, chętnie przyszłościowo znów po nią sięgnę. Zdecydowanie.
Chcecie wiedzieć więcej?...
Jak zawsze, spotkanie z Maomao to świetna rozrywka, przepiękna kreska i kilka zagadek do rozwiązania. Ja bawiłam się absolutnie przednio!
https://kaginbooks.blogspot.com/2024/03/172024-237-natsu-hyuuga-ikki-nanao.html
Lekka, niezobowiązująca, ale nie pozbawiona dziur fabularnych i trochę absurdalna? Tak bym to określiła. Nie zawsze chodzenie po łebkach i wsadzanie zapchajdziur, z których nic nie wynika jest dobre, tak samo, jak wrzucanie na sam koniec wielkiej heroiny, która umie wszystko jak amerykański heros. Nie było źle, ale......
więcej Pokaż mimo to
Dziwnie, trudno, specyficznie, a pod tym płaszczykiem: egzystencjonalnie, tragicznie i zastanawiająco, w jaką stronę zmierzamy jako ludzkość i jak będzie wyglądać kiedyś kolonizacja. Albo jej upadek...
Zapraszam! https://kaginbooks.blogspot.com/2024/03/152024-235-gene-wolf-cien-i-pazur.html
Zapchajdziura z gatunku słabszych. Dużo humoru, który szybko przypomina rozgotowany makaron, nijakie postacie i wątek kryminalny, który szybko się rozpływa w osolonej wodzie. Nie było źle, nie było dobrze - było nijako.
Chcecie wiedzieć więcej? Zapraszam!
https://kaginbooks.blogspot.com/2024/02/142024-234-marta-obuch-miosc-szkielet-i.html