Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Sporo informacji, można się czegoś nauczyć ale styl pisania był baaaardzo męczący. Jakoś mozolnie się to czytało + jest trochę błędów merytorycznych np. Stany Zjednoczone Ameryki PÓŁNOCNEJ lub Meksyk w Ameryce Środkowej. Dość karygodne błędy i raziło mocno w oczy.

Sporo informacji, można się czegoś nauczyć ale styl pisania był baaaardzo męczący. Jakoś mozolnie się to czytało + jest trochę błędów merytorycznych np. Stany Zjednoczone Ameryki PÓŁNOCNEJ lub Meksyk w Ameryce Środkowej. Dość karygodne błędy i raziło mocno w oczy.

Czytałem tę książke... 2 miesiące. Trochę z powodów osobistych ale kompletnie mnie wciągnęła mnie ta pozycja. Długa, żmudna, końcówka mocno przewidywalna. Dokończyłem, żeby nie zostawiać napoczętej książki. Chyba nie powrócę prędko do tej autorki, a miałem zamiar już kilka razy złapać za serię o Fjallbace czy Faye. No cóż, zdarza się.

Czytałem tę książke... 2 miesiące. Trochę z powodów osobistych ale kompletnie mnie wciągnęła mnie ta pozycja. Długa, żmudna, końcówka mocno przewidywalna. Dokończyłem, żeby nie zostawiać napoczętej książki. Chyba nie powrócę prędko do tej autorki, a miałem zamiar już kilka razy złapać za serię o Fjallbace czy Faye. No cóż, zdarza się.

Było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i muszę przyznać, że była to rewelacyjna lektura. Niby na początku mamy już sprawcę nieszczęść ale z każdym rozdziałem akcja nabiera tempa i zmienia się. Bardzo podobała mi sie struktura przeplatania rozdziałów "teraźniejszości" z pamiętnikiem. Dodatkowo, rozdziały były dość krótkie i przeplatały się, co tylko ułatwiało czytanie i sprawiało, że lektura stawała się jeszcze lepsza i ciekawsza. Zakończenie bardzo otwarte i mam nadzieję, że w następnych częściach będzie jeszcze ciekawiej!

Było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i muszę przyznać, że była to rewelacyjna lektura. Niby na początku mamy już sprawcę nieszczęść ale z każdym rozdziałem akcja nabiera tempa i zmienia się. Bardzo podobała mi sie struktura przeplatania rozdziałów "teraźniejszości" z pamiętnikiem. Dodatkowo, rozdziały były dość krótkie i przeplatały się, co tylko ułatwiało czytanie...