Advertisement
rozwiń zwiń
Artistisch

Profil użytkownika: Artistisch

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 2 tygodnie temu
51
Przeczytanych
książek
883
Książek
w biblioteczce
30
Opinii
55
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , , , , ,

Książka choć krótka, jest napakowana informacjami. I choć tak powinno być, bo jest to biografia, to ten natłok może przytłoczyć lub w trakcie czytania różne informacje potrafią się zgubić. Tak było u mnie, i odkładałem tą książkę kilka razy właśnie przez tą suchość i gęstość. Z pewnością wyciągnięcie najwięcej z tej książki byłoby dopiero możliwe po poznaniu szerszego krajobrazu Chin z czasów, o których mowa, bo ta izolacja tworzy pewną białą plamę naokoło bohatera i jego życia, więc z częścią informacji czuć było, że mają większe znaczenie, niż autor napomyka i przelatywało ponad moją głowę. Równocześnie autor dobrze poradził sobie z przedstawieniem postaci Kong Fu Zi i jego otoczenia, bo jeśli ktoś cały szerszy kontekt historyczny chce poznać, to zrobi to dzięki innej publikacji. Super biografia, zawierająca również o dziwo dużo informacji z wieloma źródłami, jak na postać tak odległą czasowo.
Ktoś inny napisał w swojej recenzji, że nie ma analizy nauki.... No jasne, że nie ma, to jest biografia. Nie wiem czego się niby innego spodziewać po biografii.

Książka choć krótka, jest napakowana informacjami. I choć tak powinno być, bo jest to biografia, to ten natłok może przytłoczyć lub w trakcie czytania różne informacje potrafią się zgubić. Tak było u mnie, i odkładałem tą książkę kilka razy właśnie przez tą suchość i gęstość. Z pewnością wyciągnięcie najwięcej z tej książki byłoby dopiero możliwe po poznaniu szerszego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciężko było trochę ocenić, no bo książka jest oparta na pewnej historycznej prawdzie - że wielu Afroamerykanów ma w swoim drzewie rodzinnym kolonialistów, którzy na zniewolonych w swoich plantacjach dopuszczali się najgorszym zbrodniom przeciwko ludzkości. Jednocześnie bardzo mi przeszkadzała konkluzja, w której bohaterka wraca szczęśliwa do swojej rzeczywistości i ma się dobrze z białym partnerem. Wydawała się nienaturalna i zupełnie bezsensowna, po zbudowaniu tak żywego krajobrazu czasów niewolnictwa, który bohaterka sama jest zmuszona przeżywać na własnej skórze. Wchodzi straszny dysonans poznawczy, że bez mrugnięcia okiem ona tak po prostu wraca do dzisiejszych czasów, bez większego kryzysu wewnętrznego ani rozterek co do bycia w związku z białasem. Zostawia bardzo ambiwalentne uczucia.

Ciężko było trochę ocenić, no bo książka jest oparta na pewnej historycznej prawdzie - że wielu Afroamerykanów ma w swoim drzewie rodzinnym kolonialistów, którzy na zniewolonych w swoich plantacjach dopuszczali się najgorszym zbrodniom przeciwko ludzkości. Jednocześnie bardzo mi przeszkadzała konkluzja, w której bohaterka wraca szczęśliwa do swojej rzeczywistości i ma się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta opinia będzie lekturą, bo będę się odnosił do każdego rozdziału. Zaczynajmy.

Książka jest o konkretnych zjawiskach, które generalnie nie mają żadnego wspólnego mianownika: ADHD, alkoholizm, autyzm, deja vu, dysleksja, leworęczność, słuch absolutny, pamięć fotograficzna, sezonowe zaburzenie afektywne i syntezja. We wstępie od wydawcy określa on je wszystkie jako nieprawidłowości w pracy mózgu, odstępstwa od normy oraz ocenia, iż głęboko wpływają na życie rodzin, w których występują oraz instytucje oświatowe, czyli spycha realne bariery, z którymi osoby mające te cechy, i które bezpośrednio wpływają na nich w pierwszej kolejności, na ich otoczenie, które oczywiście jest takie biedne, a sami zaafektowani są sprowadzani do przyczyny takiego stanu. Twierdzi również, że nie są to "przypadki neurologiczne", dalej popychając to, o czym wspomniałem wcześniej - mowiąc, że ci ludzie robią swojemu otoczeniu na złość i są tacy komuś na przekór. Zakłada on również podział na 'ciężki' i 'łagodny' autyzm oraz twierdzi, że wszystkie inne wymienione stany mają charakter łagodny (klamstwo), porównuje je do chmur na niebie opisując ich pojawienie się jako 'nieoczekiwane' (bzdura) i mówi, że większość ludzi dotkniętych tymi zjawiskami prowadzi 'normalne życie' (nieprawda), cokolwiek to znaczy. Więc już się zaczyna

Książka ma na celu przedstawienie 'wyników najnowszych badań', we wstępie już przestrzegając przed ich nieprawidłową interpretacją, co nie tylko nasuwa wątpliwości (bo badania na temat deja vu czy leworęczności? To XXI wiek, nie XI; jak i nie ma bibliografii źródeł, z których niby autor korzystał), ale bezpośrednio przeczy nocie od wydawcy, który twierdzi, że nie są to przypadki neurologiczne. A badania powinny być naukowe i rzetelne, a nie wynikiem czyichś teorii i wyobrażeń, wymyślonych na poczekaniu w domu. Odkładając to na bok, idziemy dalej. W tym samym miejscu jest mowa o tym, jak to "każdy z nas chce wiedzieć, co czyni go wyjątkowym, nie pragnie jednak, by uznano go za dziwaka". Chłopie, get over yourself i spierdalaj z tym ableizmem.

Główna część książki jest podzielona na rozdziały, jeden na daną przypadłość lub zjawisko (gdyż część tych pojęć jerst zupełnie "w normie", tyle tylko, że występuje względnie rzadko i nie może być nazwane chorobą), a każdy rozdział rozpoczyna się odk rótkiego przedstawienia oraz wyliczenia objawów.

Sekcja o ADHD jest w dużej mierze poprawna, choć pomijająca dużą część aspektów dotyczących dorosłych z ADHD i wręcz ostentacyjnie ignoruje tą grupę, co jest absolutnie irytujące, gdyż wszystkie dzeici z ADHD dorastają z ADHD i stają się dorosłymi z ADHD. Daje implikację, że z ADHD da się wyrosnąć i że ono "przechodzi" (co jest wierutnym kłamstwem i zupełnie sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną).

Do rozdziału o alkoholizmie nie mam zastrzeżeń, jest tu dużo chemii organicznej, do której większość obu stron problemu (uzależnieni oraz ich terapeuci) raczej nie mają dostępu, ale które są zbiorem teoretycznej wiedzy niż jakąkolwiek pomocą jak sobie z tym radzić.

Rozdział o autyzmie - symptomy ogólne i aktualnie dość przestarzałe, ale jeszcze w miarę w porządku; jednak później podanie przykładu Raymonda Babbita z Rain Mana jako kreację typowego autysty i używanie ilorazu inteligencji jako przykładu cech autyzmu jest zupełnie nie na miejscu (nie tylko dlatego, że Raya nie grał nawet autystyczny aktor), biorąc pod uwagę, jak Ray był traktowany i w jaki sposób inteligencja jest traktowana jako wykładnik na ile kogoś szanować i czy w ogóle. Po tym, jak mówi o wielu typach czy rodzajach autyzmu, robi kolejny błąd przy próbie cytowania statystyk bez podania źródeł, gdy poprzednie zdanie wskazywało, iż różnorodność doświadczeń autystycznych jest tak wiele, że nie da się prawidłowo określić statystyk występowania na żadną skalę. Mamy tu iście wikipediową notę (bez źródeł ani badań) o legendach autyzmu i porównanie do anoreksji ze wszystkich rzeczy, wręcz twierdzenie, że anoreksja to 'żeńska' "strona autyzmu", a 'prawdziwy autyzm' jest zarezerwowany dla mężczyzn, co niewątpliwie jest najdziwniejszą bzdurą wyssaną z palca, jaką do tej pory spotkałem o autyzmie (a naczytałem się bzdur w tym temacie naprawdę wiele, także to jest wyczyn). Na tej podstawie również spokojnie mogę posunąć się do założenia, że reszta rozdziału w tym temacie będzie równie nonsensowna, pozbawiona źródel i żenująca, jak to, co własnie przytoczyłem. Autor również twierdzi, że osoba z anoreksją nie może mieć autyzmu, także.... Następna równie obraźliwa rzecz w tym temacie jest twierdzenie, że jeśli ktoś nie mówi to nie wyraża swoich myśli, uczuć - równa się niski iloraz inteligencji. Po pierwsze, istnieją inne formy komunikacji, niż werbalna. Po drugie, inteligencja i określanie jej "poziomów" jest samo w sobie ableistyczne. Łączenie komunikacji werbalnej z ilorazem inteligencji (co jest dość zabawne, gdyż definicja ilorazu stanowi, iż jego składników jest więcej, niż jeden) jest żałosne.

Już teraz trzeba naprostować, że żadne badania nie potwierdziły wspólnego mianownika autyzmu oraz anoreksji, są to jedynie bzdurne teorie, opinie i domniemania autora. Szukając informacji na ten temat dowiedziałem się, że wszystkie informacje w tym zakresie pochodzą z jednego źródła (aka od jednego człowieka), które jest wysoce kontrowersyjne i koncepcyjnie nieakceptowane w szerszym naukowym środowisku, a jego autor to pośmiewisko, nigdzie nie uważanego za specjalistę mającego wymagane referencje do wypowiadaniu się o tym temacie.

Miałem napisać o wszystkim (nie skończyłem nawet wszystkiego o autyzmie), ale za bardzo mnie wkur*** autor i te nic nie warte wypociny. O reszcie nawet nie będę wspominał, ale od samego początku widać, jak autor celowo wyszukuje tematy ze sfery pseudonauki i parapsychologii, teorie z marginesu 'naukowego', czy wręcz całkowicie nienaukowego lub z naukowych kręgów wygonione.

Tl;dr: książka nie warta dotknięcia.

Ta opinia będzie lekturą, bo będę się odnosił do każdego rozdziału. Zaczynajmy.

Książka jest o konkretnych zjawiskach, które generalnie nie mają żadnego wspólnego mianownika: ADHD, alkoholizm, autyzm, deja vu, dysleksja, leworęczność, słuch absolutny, pamięć fotograficzna, sezonowe zaburzenie afektywne i syntezja. We wstępie od wydawcy określa on je wszystkie jako...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Artistisch

z ostatnich 3 m-cy
Artistisch
2024-05-17 06:48:27
Artistisch dodał książkę Zwierzęta apokryficzne na półkę Chcę przeczytać
2024-05-17 06:48:27
Artistisch dodał książkę Zwierzęta apokryficzne na półkę Chcę przeczytać
Artistisch
2024-05-17 06:46:20
2024-05-17 06:46:20
Mengele doktor z Auschwitz Ulrich Völklein
Średnia ocena:
7.2 / 10
326 ocen
Artistisch
2024-05-17 06:41:29
2024-05-17 06:41:29
Artistisch
2024-05-17 06:34:22
Artistisch dodał książkę Powrót do Jedwabnego na półkę Chcę przeczytać
2024-05-17 06:34:22
Artistisch dodał książkę Powrót do Jedwabnego na półkę Chcę przeczytać

ulubieni autorzy [5]

Nnedi Okorafor
Ocena książek:
6,8 / 10
15 książek
4 cykle
Pisze książki z:
4 fanów
Yukio Mishima
Ocena książek:
7,6 / 10
29 książek
2 cykle
Pisze książki z:
159 fanów
Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Ocena książek:
7,4 / 10
35 książek
3 cykle
Pisze książki z:
261 fanów
Joanna Papuzińska Limeryki i inne łódzkie wierszyki Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
51
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
55
razy
W sumie
wystawione
42
oceny ze średnią 4,7

Spędzone
na czytaniu
323
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
minuty
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
8
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]