Opinie użytkownika
Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek któraś z postaci literackich irytowała mnie tak bardzo jak Spence Douthit i jego żona Mound. Bieda spowodowana wielkim kryzysem, w efekcie którego masowo plajtują najbardziej intratne fabryki, to jedynie tło do nakreślenia faktycznego problemu - próby odnalezienia się w sytuacji, na którą pozornie nie ma się wpływu. Piszę pozornie,...
więcej Pokaż mimo toTrzy opowiadania tematycznie rozbieżne, lecz łączy je jeden dominujący aspekt: poczucie niemocy w stosunku do bezwzględniej rzeczywistości. Jeden z czytelników zauważył, że "wolnym można być dopiero będąc niezależnym od nikogo". Powiedziałabym wiec, że opowiadania te skłaniają ku refleksji- nigdy nie zazna się wolności, gdyż nasze wybory zawsze uwzględniają innych,...
więcej Pokaż mimo to
Tiendriakow na kartach powieści "Zaćmienie", nie dokonuje niczego odkrywczego lustrując instytucje jaką jest małżeństwo, lecz robi to w tak bezpretensjonalny sposób, że czyta się ją z przyjemnością.
Motyw przewodni- dramat dwojga ludzi, którzy pozostawieni "sami sobie" ( jako młode małżeństwo ze świeżo uwitym gniazdkiem), próbują budować relacje w oparciu o wyświechtane i...
Już miałam potraktować tę książkę, jako kawałek względnie dobrej, umilającej czas opowieść, ale ckliwe i miałkie zakończenie, w stylu " wszyscy żyli ( a raczej nie żyli) długi i szczęśliwe", zmusiło mnie do odjęcia jednej gwiazdki
Pokaż mimo toPo przeczytaniu recenzji tej książki spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Autor mnoży potencjalnych zabójców bohaterki Lauren, co miało prawdopodobnie przyczynić się do spotęgowania w czytelniku napięcia i uczynić powieść barwniejszą, a doprowadziło jedynie do treściowego rozcieńczenia fabuły. Nie przekonało mnie również nienakreślenie postaci samego mordercy, u...
więcej Pokaż mimo toKsiążka ta posłużyć by mogła do adaptacji jakiegoś niewygórowanego intelektualnie horroru kasy B, podczas trwania którego przeczekuje się bezsenność, lub gdy chcemy zaserwować sobie dawkę typowego "odmóżdżenia" po znoju dnia codziennego. Niby to wszystko poprawne i na jako takim poziomie, lecz o dreszczach przeszywających ciało i przyspieszonym biciu serca z pewnością nie...
więcej Pokaż mimo toWstrząsająca. Druzgocąca. Obrzydliwa. Niepokojąco pociągająca. Prawdziwa. Genialna. Wszystkie te cechy odzwierciedlają " Żer" Dennisa Coopera. Mogę bez cienia przesady powiedzieć, że żadna książka nie wywołała we mnie dotychczas tylu ambiwalentnych emocji. Nie raz zmuszona byłam walczyć z własną wolą, która kazała mi natychmiast przestać czytać, a chorą ciekawością jak się...
więcej Pokaż mimo toMuszę przyznać, że moje oczekiwania wobec tej książki po przeczytaniu recenzji wzrosły. Miałam nadzieję doświadczyć emocjonalnej mieszanki wybuchowej a niestety z lekkim poczuciem zawodu zamknęłam jej ostatnią stronę...Sam pomysł umieszczenia bohatera w świecie bez innych ludzi, ich nagłe, niewytłumaczalne zniknięcie jest wręcz idealnym polem do psychologicznego "...
więcej Pokaż mimo toStylistycznie porządnie napisana i na tym superlatywy się kończą. Książka mnie nie ujęła, nie wywołała w zasadzie żadnych godnych zapamiętania emocji. Bohaterka, opisując symptomy swojej choroby, przed i w trakcie kolejnych ataków paniki konsekwentnie stosuje powtórzenia, co po pewnym czasie zaczyna drażnić. Ile razy można informować o szybszym biciu serca czy mrowieniu w...
więcej Pokaż mimo toNiewykorzystany potencjał. Interesujący pomysł, na osobliwą przemianę wewnętrzną głównej bohaterki, która oscyluje pomiędzy powolną utratą wiary w prawdziwą, czystą miłość a upodobaniem do traktowania siebie jako kawałka mięcha z dziurą...i to by było na tyle. Koncept, choć wyraźnie dający się odczytać, nie pozostał w pełni zrealizowany. Końcówka mdła, dla mnie zbyt...
więcej Pokaż mimo toDla mnie ta książka jest apoteozą subtelności, niedosadnych, ulotnych gestów, słów czytanych między wierszami. Piękna lektura, dająca do myślenia, czym jest prawdziwa miłość nierzadki okupiona cierpieniem i wyrzeczeniami.Z pewnością warta uwagi.
Pokaż mimo toW moim przekonaniu książka jest dość nierównomierna, gdy weźmie się pod uwagę sposób budowania napięcia oparty o losy głównego bohatera- Ferdynanda. O ile pierwsza połowa zagęszczona została wątkami biograficznymi ( co czytało się dużo ciekawiej), w drugiej zostały one zepchnięte na dalszy plan, a fabuła powędrowała w stronę obszernego opisu zajęć związanych z inną...
więcej Pokaż mimo toTrudno jest mi spojrzeć obiektywnie na tę książkę, ponieważ jej fabuła została w mojej głowie nierozerwalnie sprzężona ze specyficznym filmowy obrazem Davida Lyncha, i ani się obejrzałam, jak zaczął na nią rzutować . Jeśli jednak oczekuje się od Gifforda tego, czego podjął się reżyser, kreując tylko sobie właściwą niepowtarzalna atmosferę, w której poczucie niepokoju,...
więcej Pokaż mimo toKsiążka spodobała mi się jedynie pod względem językowym. Czarny humor i ironia, to cechy, które cenie w publikacjach, a które poniekąd uświadczyłam w Polce. Tematyka natomiast zupełnie nie dla mnie. Ponad trzystu-stronicowy opis symptomów ciąży, po krótkim czasie czytania zaczyna stawać się przewidywalny i wprawiać z znużenie. Śmiało można opuścić sobie parę stron, bez...
więcej Pokaż mimo toNa pierwszy plan tej książki, z mojego punktu widzenia, wysuwa się nie tyle kryzys tożsamości głównego bohatera( czyli niemożność pogodzenia się z tym kim sie jest, co prowadzi do swoistego "przeistaczania" przeszłości) , ale kryzys jego męskości, oczekiwań z nią związanych i roszczeń stawianych sobie za życiowy cel. Autor umyślnie przywołuje stereotypowo traktowane damsko-...
więcej Pokaż mimo to