-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać311
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2024-03-13
2024-03-23
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie lektura Godziny wiedźm. Spodziewałam się przerywnika, który nie zostanie na długo w mojej głowie, a dostałam pochłaniającą historię realizującą w całkiem naturalistyczny sposób jedne z moich ulubionych motywów kobiecego buntu.
Równie mocno zaskoczyła mnie kreacja bohaterów - przemyślana, niewymuszona. Główna bohaterka nie jest alfą i omegą, nie stara się ustawić wszystkich w szeregu, ale ma w sobie niezgodę na otaczającą ją rzeczywistość i stara się znaleźć rozwiązanie.
Motyw wiedźm, zakazanej magii i mrocznych sił wdzierających się do świata prostego ludu bardzo mi się podobał. Z pewnych mankamentów - oczekiwałabym więcej światotwórstwa, ale to typowe oczekiwania po przyswojeniu sporych ilości fantastyki napisanej z rozmachem.
Polecam, bo to jeden z przypadków, w którym pozory mylą, a fabuła oferuje więcej, niż można by było się spodziewać.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie lektura Godziny wiedźm. Spodziewałam się przerywnika, który nie zostanie na długo w mojej głowie, a dostałam pochłaniającą historię realizującą w całkiem naturalistyczny sposób jedne z moich ulubionych motywów kobiecego buntu.
Równie mocno zaskoczyła mnie kreacja bohaterów - przemyślana, niewymuszona. Główna bohaterka nie jest alfą i omegą,...
2024-04-28
2024-03-02
Trochę mniej mi ten tom podszedł - mam wrażenie, że cała intryga była za mocno rozciągnięta. Najciekawsze elementy powieści, czyli rozgrywki polityczne zgubiły się w przegadanej fabule. Lekki przesyt odczułam też w przekornych, cynicznych i sarkastycznych dialogach ekipy ze Slough house, niekiedy te elementy były nieadekwatne do powagi sytuacji. Zakończenie jednak było niezłe, podsyciło moją ciekawość. Chciałabym też więcej charakterystyki postaci Coego i liczę, że pojawi się to w kolejnym tomie. Piąty tom notuje lekki spadek formy, dlatego czekam na kontynuację, aby przekonać się, czy był to jednorazowy wypadek przy pracy.
Trochę mniej mi ten tom podszedł - mam wrażenie, że cała intryga była za mocno rozciągnięta. Najciekawsze elementy powieści, czyli rozgrywki polityczne zgubiły się w przegadanej fabule. Lekki przesyt odczułam też w przekornych, cynicznych i sarkastycznych dialogach ekipy ze Slough house, niekiedy te elementy były nieadekwatne do powagi sytuacji. Zakończenie jednak było...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-31
Uwielbiam ten cykl i mam wrażenie, że z każdą kolejną częścią coraz bardziej. Dlaczego? Na pewno sporo robi tutaj styl pisania Herrona, gość naprawdę ma pomysł na serię o szpiegach wyrzutkach, wie jakie informacje chce przekazać czytelnikowi i kiedy. Kilka scen wypada nieco teatralnie, ale w tym przypadku jest to zaletą. Autor bawi się językiem, postaciami, fabułą i dostarcza świetnej rozrywki czytelnikowi. Ponownie przypominam, że w tym cyklu mimo iż w każdym tomie mamy do czynienia z prowadzeniem jakiejś sprawy kryminalnej lub terrorystycznej, to nie jest to główny trzon fabuły.
Bardzo podoba mi się gra polityczna prowadzona przez Ragent's Park, Herron świetnie przedstawia te intrygi. I moim zdaniem naprawdę oklaski należą się za kreację najbardziej odpychającej sylwetki z jaką spotkałam się na przestrzeni lat w najróżniejszych powieściach i... z jakichś powodów darzę tego Lamba sympatią.
Uwielbiam ten cykl i mam wrażenie, że z każdą kolejną częścią coraz bardziej. Dlaczego? Na pewno sporo robi tutaj styl pisania Herrona, gość naprawdę ma pomysł na serię o szpiegach wyrzutkach, wie jakie informacje chce przekazać czytelnikowi i kiedy. Kilka scen wypada nieco teatralnie, ale w tym przypadku jest to zaletą. Autor bawi się językiem, postaciami, fabułą i...
więcej mniej Pokaż mimo to
Tom, w który najbardziej się zaangażowałam i który miło mnie zaskoczył. Wydarzenia w Śmierci Dulgath odkrywają kilka istotnych sekretów i dokładają więcej pytań, na które mam wrażenie, że czwarty tom w pełni nie odpowie.
Niemniej - zdecydowanie z większym zaciekawieniem niż w przypadku poprzednich dwóch części, śledziłam losy Royce'a i Hadriana. Co więcej, nie jestem niestety usatysfakcjonowana pewnymi rozwiązaniami, ale dlatego, że oczekiwałabym innego rozwoju wydarzeń, a nie dlatego, że autor poprowadził to źle jakościowo.
Obawiam się tego czwartego tomu - po trzecim mam ochotę na większe zgłębienie świata stworzonego przez Sullivana.
Tom, w który najbardziej się zaangażowałam i który miło mnie zaskoczył. Wydarzenia w Śmierci Dulgath odkrywają kilka istotnych sekretów i dokładają więcej pytań, na które mam wrażenie, że czwarty tom w pełni nie odpowie.
więcej Pokaż mimo toNiemniej - zdecydowanie z większym zaciekawieniem niż w przypadku poprzednich dwóch części, śledziłam losy Royce'a i Hadriana. Co więcej, nie jestem...