Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka napisana stylem bardzo ubogim. Przeważają krótkie zdania oznajmujące (opisujące prozaiczne, codzienne czynności). Sztuczne, nienaturalne dialogi dopełniają reszty.
Pomysł na fabułę całkiem ciekawy i chyba tylko z tego względu, jakimś cudem dobrnęłam do końca.

Książka napisana stylem bardzo ubogim. Przeważają krótkie zdania oznajmujące (opisujące prozaiczne, codzienne czynności). Sztuczne, nienaturalne dialogi dopełniają reszty.
Pomysł na fabułę całkiem ciekawy i chyba tylko z tego względu, jakimś cudem dobrnęłam do końca.

Książka zapowiadała się ciekawie, ale niestety z upływem przeczytanych stron, było coraz gorzej. Niekonsekwencja charakteryzuje nie tylko główną bohaterką, ale również samą autorkę. Właśnie zaczęłam zaczęłam drugi tom trylogii, ale nie wiem czy dam radę go strawić 😐

Książka zapowiadała się ciekawie, ale niestety z upływem przeczytanych stron, było coraz gorzej. Niekonsekwencja charakteryzuje nie tylko główną bohaterką, ale również samą autorkę. Właśnie zaczęłam zaczęłam drugi tom trylogii, ale nie wiem czy dam radę go strawić 😐

Cóż.....sądząc po ocenach liczyłam na coś znacznie ciekawszego.
Książka zaczyna się dość interesująco. Pomysł z utratą pamięci u głównego bohatera, przykuwa uwagę czytelnika i budzi ciekawość kim jest Corwin, co się wydarzyło i jak potoczą się dalej jego losy.
I tu kończą się plusy
Z czasem książka przestaje wciągać i zaczynamy dostrzegać mankamenty:
- większość zdań prostych, czasem opisujące podstawowe ludzkie czynności (np. "Zasnąłem. Po jakimś czasie obudziłem się. Wstałem, wytrzepałem pelerynę i znów ją włożyłem.")
- proste dialogi, w których nie czuje się nastroju bohaterów.
- nie ma tu ani klimatu,ani grozy ani humoru.
Nie wiem jak będzie mi się czytać kolejne części. Mimo wszystko mam zamiar kontynuować, chociażby po to aby wyrobić własną opinię.

Cóż.....sądząc po ocenach liczyłam na coś znacznie ciekawszego.
Książka zaczyna się dość interesująco. Pomysł z utratą pamięci u głównego bohatera, przykuwa uwagę czytelnika i budzi ciekawość kim jest Corwin, co się wydarzyło i jak potoczą się dalej jego losy.
I tu kończą się plusy
Z czasem książka przestaje wciągać i zaczynamy dostrzegać mankamenty:
- większość zdań...