rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Anne Shirley skradła moje serce. Jest to moje pierwsze spotkanie z literaturą Lucy Maud Montgomery i zdecydowanie dość późne, jeśli spojrzeć na grupę docelową autorki. Jak to określiła sama Anne "przeraża mnie myśl, że kiedyś będę miała dwadzieścia lat - to brzmi tak staro i dorośle!". Tymczasem ja mam troszkę więcej... Lecz to pokazuje, że książka może się spodobać każdemu, bez względu na to ile ma lat. A sama Anne zachwyca swoją wrażliwością i zachwytem do wszystkiego co ją otacza. Lektura wprawiła mnie w nastrój melancholii, cieszę się że po nią sięgnęłam. Z chęcią przeczytam kolejne części i zapraszam innych do tego samego.

Anne Shirley skradła moje serce. Jest to moje pierwsze spotkanie z literaturą Lucy Maud Montgomery i zdecydowanie dość późne, jeśli spojrzeć na grupę docelową autorki. Jak to określiła sama Anne "przeraża mnie myśl, że kiedyś będę miała dwadzieścia lat - to brzmi tak staro i dorośle!". Tymczasem ja mam troszkę więcej... Lecz to pokazuje, że książka może się spodobać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna część z serii o komisarzu Forście niesamowicie wciąga, aż ciężko się było oderwać. A samo zakończenie zwala z nóg i sprawia, że chce się więcej. Na plus też opisy górskich szlaków.

Kolejna część z serii o komisarzu Forście niesamowicie wciąga, aż ciężko się było oderwać. A samo zakończenie zwala z nóg i sprawia, że chce się więcej. Na plus też opisy górskich szlaków.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moje pierwsze spotkanie z autorem zaliczam do bardzo udanych. Ogromny dorobek autora sprawił mi lekkie trudności w wyborze tytułu, lecz seria górska z Forstem zaciekawiła mnie właśnie dzięki górskiej otoczce, której (o zgrozo) było w tej pozycji niewiele. Niemniej ciągła akcja i ciekawa historia sprawiły, że od razu zaczynam kolejną część.

Moje pierwsze spotkanie z autorem zaliczam do bardzo udanych. Ogromny dorobek autora sprawił mi lekkie trudności w wyborze tytułu, lecz seria górska z Forstem zaciekawiła mnie właśnie dzięki górskiej otoczce, której (o zgrozo) było w tej pozycji niewiele. Niemniej ciągła akcja i ciekawa historia sprawiły, że od razu zaczynam kolejną część.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetny pomysł na naukę języka. Jest to już kolejna przeczytana przeze mnie pozycja z serii "angielski z ćwiczeniami" i z pewnością nie ostatnia. Co do fabuły, myślę, że Alicja i jej przygody są znane przez wielu, lecz przeczytanie tej zwariowanej historii w języku angielskim podnosi poziom satysfakcji. Bardzo polecam.

Świetny pomysł na naukę języka. Jest to już kolejna przeczytana przeze mnie pozycja z serii "angielski z ćwiczeniami" i z pewnością nie ostatnia. Co do fabuły, myślę, że Alicja i jej przygody są znane przez wielu, lecz przeczytanie tej zwariowanej historii w języku angielskim podnosi poziom satysfakcji. Bardzo polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie porwała mnie. Uległam tym wszystkim komentarzom typu "wspaniała książka" czy "polecam, nie zawiedziecie się", lecz ja się zawiodłam. Piękne opisy przyrody, nie ratują tej książki, zbyt wolna akcja sprawiła, że odkładałam na bok lekturę i nie sprawiała mi przyjemności z czytania, na jaką liczyłam.

Nie porwała mnie. Uległam tym wszystkim komentarzom typu "wspaniała książka" czy "polecam, nie zawiedziecie się", lecz ja się zawiodłam. Piękne opisy przyrody, nie ratują tej książki, zbyt wolna akcja sprawiła, że odkładałam na bok lekturę i nie sprawiała mi przyjemności z czytania, na jaką liczyłam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak sama autorka określiła dość "kiczowata". Młodzieżówka bez wyrazistych postaci, z prostą, niezaskakującą fabułą. Na wieczór jest w porządku, szybko się czyta.

Jak sama autorka określiła dość "kiczowata". Młodzieżówka bez wyrazistych postaci, z prostą, niezaskakującą fabułą. Na wieczór jest w porządku, szybko się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna i wzruszająca, nie mniej przerażała mnie relacja Krzysztofa z matką. Z pewnością była toksyczna, Stefania po śmierci męża, w jego miejsce wstawiła sobie syna. Stała się zaborcza i mimo, iż ich miłość była platoniczna, było w niej coś erotycznego. Ta wrogość i zazdrość wobec Basi... Nikomu nie życzę takiego trójkąta miłosnego.

Piękna i wzruszająca, nie mniej przerażała mnie relacja Krzysztofa z matką. Z pewnością była toksyczna, Stefania po śmierci męża, w jego miejsce wstawiła sobie syna. Stała się zaborcza i mimo, iż ich miłość była platoniczna, było w niej coś erotycznego. Ta wrogość i zazdrość wobec Basi... Nikomu nie życzę takiego trójkąta miłosnego.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przeczytałam w ostatnim czasie na tyle ciężkie książki, że od "Autoboygraphy" oczekiwałam lekkości i się nie zawiodłam. Wciągnęła mnie od pierwszych stron i nie wypuściła ze swych objęć do póki nie przeczytałam jej całej. Główni bohaterowie od razu zaskarbili sobie moją sympatię, natomiast rodzice Tannera to jakiś kosmos. Akceptacja na tak wysokim była niczym miód na moje serce. Historia fajna, lekka i przyjemna, gorąco polecam.

Przeczytałam w ostatnim czasie na tyle ciężkie książki, że od "Autoboygraphy" oczekiwałam lekkości i się nie zawiodłam. Wciągnęła mnie od pierwszych stron i nie wypuściła ze swych objęć do póki nie przeczytałam jej całej. Główni bohaterowie od razu zaskarbili sobie moją sympatię, natomiast rodzice Tannera to jakiś kosmos. Akceptacja na tak wysokim była niczym miód na moje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjemnie mi się czytało "Wszystkiego, co najlepsze". Temat niebinarności jest dla mnie dość nowy, a użycie zaimków ono/jeno z początku sprawiało mi trudność. Czytałam "myślałem" zamiast "myślałom" czy "widziałem" zamiast "widziałom", lecz szybko zaczęłam się skupiać na tym by nie popełniać tego typu błędów. Myślę, że Ben nie byłoby zadowolone z tego, że nie odnoszę się do jeno należycie. Ciekawa pozycja, na pewno wnosząca coś nowego.

Przyjemnie mi się czytało "Wszystkiego, co najlepsze". Temat niebinarności jest dla mnie dość nowy, a użycie zaimków ono/jeno z początku sprawiało mi trudność. Czytałam "myślałem" zamiast "myślałom" czy "widziałem" zamiast "widziałom", lecz szybko zaczęłam się skupiać na tym by nie popełniać tego typu błędów. Myślę, że Ben nie byłoby zadowolone z tego, że nie odnoszę się do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka mocna i wstrząsająca, pokazująca macierzyństwo od tej strasznej strony. Przecież wychowywanie dziecka, to najtrudniejsza rzecz pod słońcem, tyle można "popsuć", ale tego co spotkałam w tej książce, wcześniej nawet nie byłam sobie w stanie wyobrazić. Napisana pięknym językiem. Z pewnością zostanie na długo w mojej głowie, choć równie dobrze mogę powiedzieć, że wypaliła swego rodzaju piętno i nie zapomnę jej nigdy.

Książka mocna i wstrząsająca, pokazująca macierzyństwo od tej strasznej strony. Przecież wychowywanie dziecka, to najtrudniejsza rzecz pod słońcem, tyle można "popsuć", ale tego co spotkałam w tej książce, wcześniej nawet nie byłam sobie w stanie wyobrazić. Napisana pięknym językiem. Z pewnością zostanie na długo w mojej głowie, choć równie dobrze mogę powiedzieć, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo duża dawka informacji, która trochę przytłacza, w szczególności jeśli się w tym "nie siedzi". Z początku do lektury podeszłam ambitnie sprawdzałam każde nazwisko w ściądze z początku książki (gdzie znajduje się krótki opis postaci), zapisywałam każdy skrót by również móc się szybko w razie potrzeby odnieść, lecz szybko zaprzestałam. Skupiłam się na samym mechanizmie i tym do czego prowadzi, aniżeli kto do tego doprowadził, gdyż jak wspomniałam wcześniej, człowiek nie jest w stanie zapamiętać wszystkich postaci. Niemniej po książkę sięgnęłam by się czegoś dowiedzieć i się dowiedziałam, więc kryterium zostało spełnione.

Bardzo duża dawka informacji, która trochę przytłacza, w szczególności jeśli się w tym "nie siedzi". Z początku do lektury podeszłam ambitnie sprawdzałam każde nazwisko w ściądze z początku książki (gdzie znajduje się krótki opis postaci), zapisywałam każdy skrót by również móc się szybko w razie potrzeby odnieść, lecz szybko zaprzestałam. Skupiłam się na samym mechanizmie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka przypadkiem wpadła w moje ręce w bibliotece. Nie miałam względem niej żadnych oczekiwań, wręcz "girls love" nie do końca mnie przekonywało. Co za tym idzie jest to moje pierwsze spotkanie z tego typu literaturą. Poza tym co zawiera opis książki, znajdziemy tu odniesienie do dzieciństwa lat 90., trudne dorastanie, a także odnajdywanie siebie, a wszystko to w otoczeniu religijnym, przez co dla bohaterki staje się jeszcze trudniejsze. Okres dorastania przeplatany jest z wspomnianą w opisie jazdą samochodem. Książkę czyta się szybko, przyjemna powieść zawarta na niedużej ilości stron.

Książka przypadkiem wpadła w moje ręce w bibliotece. Nie miałam względem niej żadnych oczekiwań, wręcz "girls love" nie do końca mnie przekonywało. Co za tym idzie jest to moje pierwsze spotkanie z tego typu literaturą. Poza tym co zawiera opis książki, znajdziemy tu odniesienie do dzieciństwa lat 90., trudne dorastanie, a także odnajdywanie siebie, a wszystko to w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po książkę sięgnęłam, by dowiedzieć się kim jest ten wielki człowiek, o którym w ostatnim czasie jest niesamowicie głośno. Z pewnością wiem teraz więcej, lecz zdaję sobie sprawę, że to nie wszystko. Podczas czytania, odnosiłam wrażenie, że jest to opis człowieka bez skazy, który nie boryka się z żadnymi problemami, a które są przecież tak ludzkie. Choć możliwe, że był to zamysł autora, niemniej książkę czyta się szybko i przyjemnie.

Po książkę sięgnęłam, by dowiedzieć się kim jest ten wielki człowiek, o którym w ostatnim czasie jest niesamowicie głośno. Z pewnością wiem teraz więcej, lecz zdaję sobie sprawę, że to nie wszystko. Podczas czytania, odnosiłam wrażenie, że jest to opis człowieka bez skazy, który nie boryka się z żadnymi problemami, a które są przecież tak ludzkie. Choć możliwe, że był to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po książkę sięgnęłam po obejrzeniu serialu "Podróże z Zakiem Efronem", gdzie tytułowemu bohaterowi towarzyszył właśnie Darin Olien. Było to też moje pierwsze spotkanie z tego typu literaturą i muszę przyznać, że tematyka ciekawa i "na czasie". Trochę przytłaczała mnie ilość fachowego słownictwa i ogrom odniesień do badań, ale też dzięki temu książka zyskuje na wiarygodności. Po prostu człowiek czyta i myśli "ten człowiek się zna". Też na wiele spraw otworzyła mi oczy, i co ważniejsze wpłynęła na tyle, by coś w swym żywieniu (i nie tylko) zmienić.

Po książkę sięgnęłam po obejrzeniu serialu "Podróże z Zakiem Efronem", gdzie tytułowemu bohaterowi towarzyszył właśnie Darin Olien. Było to też moje pierwsze spotkanie z tego typu literaturą i muszę przyznać, że tematyka ciekawa i "na czasie". Trochę przytłaczała mnie ilość fachowego słownictwa i ogrom odniesień do badań, ale też dzięki temu książka zyskuje na...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Być córką i nie zwariować Anna Bimer, Katarzyna Miller
Ocena 6,7
Być córką i ni... Anna Bimer, Katarzy...

Na półkach:

Książkę przeczytałam będąc w momencie, w którym bardzo jej potrzebowałam, choć nie do końca miałam ochotę to przyznać. Relacje matka-córka nie należą do najprostszych pod wieloma względami, a ta książka pokazała mi, że mam prawo do wielu emocji, o których wcześniej myślałam jako "mało ważnych". Co do treści książki, nie ze wszystkimi historiami da się utożsamić, nie wiem nawet czy z częścią, lecz na pewno komentarze pani psycholog bardzo trafne, stąd końcówka książki bardziej do mnie trafiła.

Książkę przeczytałam będąc w momencie, w którym bardzo jej potrzebowałam, choć nie do końca miałam ochotę to przyznać. Relacje matka-córka nie należą do najprostszych pod wieloma względami, a ta książka pokazała mi, że mam prawo do wielu emocji, o których wcześniej myślałam jako "mało ważnych". Co do treści książki, nie ze wszystkimi historiami da się utożsamić, nie wiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Drugie spotkanie z Igorem Brudnym również zaliczam do udanych. Historia niesamowicie wciągająca, za pewne za sprawą nietypowego podejrzanego. Opisy miejsc znakomite, natomiast osób do doszlifowania. I oczywiście kolejna przepiękna okładka rodem z twórczości Beksińskiego.

Drugie spotkanie z Igorem Brudnym również zaliczam do udanych. Historia niesamowicie wciągająca, za pewne za sprawą nietypowego podejrzanego. Opisy miejsc znakomite, natomiast osób do doszlifowania. I oczywiście kolejna przepiękna okładka rodem z twórczości Beksińskiego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsze spotkanie z autorem, a także głównym bohaterem Igorem Brudnym zaliczam do bardzo udanych. Przyznam, że poniekąd jestem tu dzięki innej postaci komisarza, a mianowicie Jakuba Mortki z serii Wojciecha Chmielarza. Po przeczytaniu najnowszej książki, poczułam niepojęty głód związany z nowymi dochodzeniami, a także chęć poznania bliżej kolejnego, wyjątkowego komisarza. "Piętno" to książka niesamowicie wciągająca, a sama historia ciekawa, i choć sama podczas czytania próbowałam rozwiązać zagadkę, to jednak finał mnie zaskoczył. A oprócz historii, urzekła mnie niesamowicie okładka, która kojarzy mi się z pracami Beksińskiego. Mroczna, ale również przyciągająca. I weź tu "nie oceniaj książki po okładce". Polecam z całego serca i zbieram się za kolejną część.

Pierwsze spotkanie z autorem, a także głównym bohaterem Igorem Brudnym zaliczam do bardzo udanych. Przyznam, że poniekąd jestem tu dzięki innej postaci komisarza, a mianowicie Jakuba Mortki z serii Wojciecha Chmielarza. Po przeczytaniu najnowszej książki, poczułam niepojęty głód związany z nowymi dochodzeniami, a także chęć poznania bliżej kolejnego, wyjątkowego komisarza....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia nie porywa, lecz sama idea nauki angielskiego w ten sposób bardzo mi odpowiada. Jest to już kolejna książka z serii angielski z ćwiczeniami, którą mam na swojej półce, lecz pierwsza jeśli chodzi o poziom B1-B2 i muszę przyznać, że te z niższego poziomu mające oprócz ćwiczeń również wyjaśnienia danych zagadnień bardziej mi odpowiadają.

Historia nie porywa, lecz sama idea nauki angielskiego w ten sposób bardzo mi odpowiada. Jest to już kolejna książka z serii angielski z ćwiczeniami, którą mam na swojej półce, lecz pierwsza jeśli chodzi o poziom B1-B2 i muszę przyznać, że te z niższego poziomu mające oprócz ćwiczeń również wyjaśnienia danych zagadnień bardziej mi odpowiadają.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka! Pierwsze co przykuło moją uwagę to oczywiście okładka, piękna i intrygująca. Od razu chciałam wiedzieć kim jest ten uśmiechnięty mężczyzna i jaką to historię przedstawia. A jest nią z pewnością walka człowieka ze samym sobą, żywiołem w czystej postaci, a przede wszystkim walka o własne marzenia. Książka ta pokazuje, że niemożliwe nie istnieje.

Świetna książka! Pierwsze co przykuło moją uwagę to oczywiście okładka, piękna i intrygująca. Od razu chciałam wiedzieć kim jest ten uśmiechnięty mężczyzna i jaką to historię przedstawia. A jest nią z pewnością walka człowieka ze samym sobą, żywiołem w czystej postaci, a przede wszystkim walka o własne marzenia. Książka ta pokazuje, że niemożliwe nie istnieje.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę dosłownie połknęłam, bardzo czekałam na kontynuację książek z cyklu Komisarza Mortki i gdy w końcu ukazała się ta pozycja, nie zawiodłam się. Podczas czytania czułam, że ta książka jest inna, jakby trochę różniła się od wcześniejszych. Może przez ukazanie pandemii, a może przez to, że tyle się pozmieniało w życiu zawodowym (i prywatnym oczywiście!) Kuby. Niemniej spodobało mi się umieszczenie historii w dość aktualnym czasie i poruszenie kwestii na miarę XXI wieku. Polecam!

Książkę dosłownie połknęłam, bardzo czekałam na kontynuację książek z cyklu Komisarza Mortki i gdy w końcu ukazała się ta pozycja, nie zawiodłam się. Podczas czytania czułam, że ta książka jest inna, jakby trochę różniła się od wcześniejszych. Może przez ukazanie pandemii, a może przez to, że tyle się pozmieniało w życiu zawodowym (i prywatnym oczywiście!) Kuby. Niemniej...

więcej Pokaż mimo to