-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać30
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant3
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2022-03-01
2022-02-20
Ludzka psychika to bardzo kruchy element naszego jestestwa. Może być sklejana miliony razy a przy każdym kolejnym rozbiciu tracimy pewne odłamki, które warunkują nasza stabilność emocjonalna. Mia utraciła tak wiele skrawków swojego spokoju psychicznego, że ciężko jest jej zadomowić się w jednym miejscu. Skrywa zbyt wiele zła i tajemnic w swoim sercu. Ucieka przed człowiekiem, który skatował jej pewność siebie, odwagę i odebrał wszystko co miała w życiu najcenniejsze. Rodzine, tożsamość, wolność. To bardzo porywająca książka nad którą warto się zastanowić przy wieczornej lampce wina. Nad konsekwencjami i nad tym co strach robi z człowiekiem. Jak mocno potrafi sponiewierać. Jackson wydaje się być odpowiednią partia dla głównej bohaterki ale czy on również ma czyste intencje i właściwe pobudki? Strażak napiętnowany równie mocno mroczna przeszłością zdoła uratować Mie przed jej kątem, który ponownie natrafił na ślad swojej ofiary? Czy Trevor uchroni ja przed błędnymi decyzjami i wskaże odpowiednie szlaki? Jak może zakończyć się bitwa pomiędzy tym co słuszne a tym co rozgrywa się w samym środku poturbowanej psychiki? Pełnej strachu, grozy i złych wspomnień? Koniecznie przeczytajcie ta książkę. Znajdziecie w niej wiele żalu ale również nadziei. Będziecie spacerowali podczas deszczu ale rano obudzi Was słońce. Jedna z lepiej napisanych książek. Pełna zawirowan, zwrotów akcji i niepewności. Dobrze skonstruowani bohaterowie i ciekawie zbudowana historia. Polecam.
Ludzka psychika to bardzo kruchy element naszego jestestwa. Może być sklejana miliony razy a przy każdym kolejnym rozbiciu tracimy pewne odłamki, które warunkują nasza stabilność emocjonalna. Mia utraciła tak wiele skrawków swojego spokoju psychicznego, że ciężko jest jej zadomowić się w jednym miejscu. Skrywa zbyt wiele zła i tajemnic w swoim sercu. Ucieka przed...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-01-10
Ludzki umysł jest niezwykle kruchy, podatny na sugestie, słaby w walce z trauma ale potrafi wytworzyć naturalna barierę ochronną przed całkowitym rozpadem i zatracenien. Tak czy inaczej.. Jest destrukcyjny. A o tym jak bardzo - możemy wynieść z książek Klaudii. "Terapia" to niesamowicie dokładne odwzorowanie ludzkiego obłędu, paranoi i samozatracenia. To walka pomiędzy dwoma światami, dwoma skrajnie różnymi rzeczywistościami. Nasza bohaterka zmaga się z problemami, które odbijają na niej coraz większe piętna. Cały klimat jest zbudowany z mrocznej auty, napięcia, które depcze nam po piętach. Niczego nie możemy być pewni, musimy balansować na granicy szaleństwa wraz z Luiza i rozwikłać zagadki. A co najważniejsze.. Uporać się z demonami przeszłości. Klaudia stosuje tutaj ciekawe zabiegi. Początek książki jest przegadany ale dla mnie jest to pozytywnym aspektem, bo lubię stopniowo wczuwac się w historie, poznać wszystkie nieścisłości. Później wchodzimy w etap niezrozumienia, sklejamy kawałki układanki w jedną całość. Na koniec przychodzi eksplozja, która rujnuje cały światopogląd i domysły. Prawdziwa bomba, która nie pozwala odłożyć książki. To jak mocno obraca się cała akcja, jak szybko rozgrywa się fabuła - to był dla mnie cios i niezapomniane przeżycie, gdy sama do siebie mówiłam "Co tutaj się dzieje"! "No Klaudia chyba zwariowała!" oczywiście, że zwariowała, napisała genialna książkę, która odebrała mi mowe, obdarowała kacem i sprawiła, że cała noc myślałam nad tymi wszystkimi wydarzeniami. Dziękuję Ci za książkę, która dala mi tak wiele wszelakich emocji. Która sprawiła, że czułam ją cała sobą.
Ludzki umysł jest niezwykle kruchy, podatny na sugestie, słaby w walce z trauma ale potrafi wytworzyć naturalna barierę ochronną przed całkowitym rozpadem i zatracenien. Tak czy inaczej.. Jest destrukcyjny. A o tym jak bardzo - możemy wynieść z książek Klaudii. "Terapia" to niesamowicie dokładne odwzorowanie ludzkiego obłędu, paranoi i samozatracenia. To walka pomiędzy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-08-21
Ksiazka jest rewelacyjnym odwzorowaniem emocjonalnego pobojowiska młodzieży, których spotyka przemoc domowa lub trauma po tragedii z przeszłości. Książka jest debiutem autorki, w moim odczuciu - niezwykle udanym. Przechodziłam tutaj ze stanu radości do stanu melancholijnego wspominania swoich czasów, gdy poznawałam ludzi przez internet. Przyjaźnie a nawet miłostki. Ta opowieść przypomniała mi czasy, gdy za monitorem można było wytworzyć swoją barierę ochronną, barierę, która jedynie my możemy otworzyć przed drugim człowiekiem by wszedł w nasz odseparowany świat pełen udręk i trosk a nierzadko rozterek, które miały zadecydować o naszym dalszym życiu. Karolina to bohaterka zamknięta w swojej bance pełnej negatywnych emocji, strachu i infantylnego rozumowania. Ta bohaterka wyolywala we mnie niesmak swoim rozchwianiem emocjonalnym ale z drugiej strony, bywały momenty, gdy miała prawo wątpić w siebie i swoje wewnętrzne piękno. Kuba natomiast od początku jest wzorowany na pozytywna postać, która walczy o siebie i swoje rodzeństwo, by polepszyć stan swojej egzystencji i nadać jej większy sens. Całość łączy się w zachwycająca przygodę, której ma się ochotę kibicować aż do samego końca ale zabrakło mi fajerwerków pomiędzy obojgiem bohaterów. Z jednej strony cieszę się, że odgrywało to rolę drugoplanowa a autorka skupiła się na wewnętrznych demonach ale z drugiej strony oni poprawili jakość swojego życia i uratowali swoją przyszłość dzięki temu, że byli w stanie oddziaływać na siebie w tak pasjonujący sposób. Dzięki miłości. Niestety, zabrakło mi malowania ich uczuć. Zabrakło mi więzi.
~~~
Ig: @szept.slow 💮
Ksiazka jest rewelacyjnym odwzorowaniem emocjonalnego pobojowiska młodzieży, których spotyka przemoc domowa lub trauma po tragedii z przeszłości. Książka jest debiutem autorki, w moim odczuciu - niezwykle udanym. Przechodziłam tutaj ze stanu radości do stanu melancholijnego wspominania swoich czasów, gdy poznawałam ludzi przez internet. Przyjaźnie a nawet miłostki. Ta...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-08-06
Kontynuacja Szostki Wron jest moim rozczarowaniem, którego nie potrafię przełknąć z godnością. Przy pierwszej części czułam zaintrygowanie byłam zahipnotyzowana i pochłonięta. Byłam zauroczona a czasami rozżalona nad progresem akcji lub postępem bohaterów. Cała ekipa Kaza jest niesamowita i każdy jest unikalny. Ten geniusz wie, jak dobierać sobie ludzi i jak zjednac ich ku swojej idei. Tutaj nie czułam mroku jego duszy, ciężkości ich wyborów a tym bardziej nie czułam się zjednana z całością motywu. Fabuła była sprytnie przemyślana ale wykonanie jej było o wiele słabsze. Ta książka mnie nużyła, nie zaskakiwała i nie poruszała do życia moich szarych komórek. Tutaj czulam zmęczenie ich gdybaniami i momentami nieprzemyślanymi sytuacjami. Byłam zmęczona monotonnym stylem i brakiem wartkiej akcji, która przecinałaby atmosferę niczym noże Inej. Bohaterów uwielbiałam do samego końca, połączenie nieoczywistym węzłem Kaza i Inej było jak tykajaca bomba i to chyba jedyne co sprawiało, że przy ich rozmowach miałam w głowie myśli "Daj im szanse". I tylko wtedy czułam podekscytowanie ich krokami. Sam wątek odbijania Inej był dla mnie emocjonującą, bo wymagał rozwagi i dokładności. Aczkolwiek na sam koniec poczułam dozę smutku, przy śmierci jednego z członków grupy, postaci która zdążyłam nienawidzić, lubić a później szanować. To było przyjemnym obrotem spraw. Poza tym, nie działo się tak naprawdę zbyt wiele. Wszystko szło swoim tempem i nie potrafiłam wczuc się w powagę sytuacji w jakiej znalazł się Kaz, chociaż kibicowałam mu przez cały tom. Czy polecam? Polecam sprawdzić, jeśli zna się pierwszy tom.
~~~
IG: @szept.slow 💮
Kontynuacja Szostki Wron jest moim rozczarowaniem, którego nie potrafię przełknąć z godnością. Przy pierwszej części czułam zaintrygowanie byłam zahipnotyzowana i pochłonięta. Byłam zauroczona a czasami rozżalona nad progresem akcji lub postępem bohaterów. Cała ekipa Kaza jest niesamowita i każdy jest unikalny. Ten geniusz wie, jak dobierać sobie ludzi i jak zjednac ich ku...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-06-15
Drażliwe tematy Pana @neilhimself to kolejny zbiór opowiadań, który zabierze nas w niesamowite krainy i opowie nam przepiękne, pełne tajemnic i magii historie. Gaiman wspaniałe wlada piórem a wraz z talentem kreatywności i oryginalnych form pisarskich wychodzi z tego niezwykle pasjonującą i wciągająca mieszanka wybuchowa. Mam wrażenie jakby za każdym razem otwierał dla mnie drzwi do nieznanego i wciągał w różne światy na tyle głęboko, że z ciężkim sercem je opuszczam. Niektóre opowiadania przenikają serce, wbijają się w psychikę, wywołują dreszcze ale nie brakuje również tych gorszy jakościowo, bo czasami chyba pomysły zawodziły, co jest całkowicie zrozumiałe przy tak szerokich horyzontach wtajemniczania nas w swoje unikalne krainy. Musiały być gorsze momenty, by później zatonąć w tych najbardziej satysfakcjonujących. Ja Gaimana zawsze będę polecać tym, którzy lubią nietuzinkowość i oryginalna formę przekazu czy wypowiadania się, bo jego forma pisarstw jest na pewno bardzo specyficzna i pogmatwana. 😊
Drażliwe tematy Pana @neilhimself to kolejny zbiór opowiadań, który zabierze nas w niesamowite krainy i opowie nam przepiękne, pełne tajemnic i magii historie. Gaiman wspaniałe wlada piórem a wraz z talentem kreatywności i oryginalnych form pisarskich wychodzi z tego niezwykle pasjonującą i wciągająca mieszanka wybuchowa. Mam wrażenie jakby za każdym razem otwierał dla mnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-06-10
Gabriel wierzy, że jest Mesjaszem, który może zbawić ludzkie serca i oczyścić dusze ale wedle swoich rytualnych, okrutnych morderstw. On uważa się za ostrze i kata w jednej osobie, który ma przyzwolenie na osądzanie i wydawanie wyroków śmierci. Sama książka rozpoczęła się dobrze, bogate słownictwo i manipulowanie ich natura. Uwielbiam lekko filozoficzne wstawki a takimi autorka mnie uraczyła. Odnajdujemy tutaj wiele zderzeń z pismem świętym jako, że jest to historia oparta na religijności. Bardzo na plus wyszło wstępne ujawnienie sprawcy ale bez motywów, bo te musimy odkrywać kawałek po kawałku. Atutem jest także cała otoczka mroku utrzymywana aż do ostatniej strony, cały ten ciężar ciemności, który momentami ciążył mi na barkach. @ewapirce zadbała o to by ani na moment nie odejść od nadawania autentycznej aury. Jednakże.. Zabrakło mi rozbudowania śledztwa ale myślę, że przekłada się to na naprawdę szybkie zamknięcie przy nie całych 200 stronach. Czasami lepiej napisać dłuższą historię ale przepełniona wszystkim co jest niezbędne do utrzymania szczebla. Osobiście wolę dobrze rozbudowane zagrywki psychologiczne, gry słowne i nieoczywiste rozwiązania, więc tutaj zabrakło mi wszystkich tych elementów. W zamian otrzymujemy wartka akcje, dobry i ciężki klimat, intrygujący i niebanalny motyw. Dodatkowo autorka starała się dobrze odwzorować umysł sprawcy i jego poczynania podczas dokonywania zbrodni, więc to również uznaje za ogromny pozytyw aczkolwiek całość lektury nie porwała mnie na tyle bym nie mogła się oderwać od niej lub na tyle bym chociaż chciała ją zapamiętać. Nie mniej jednak, polecam. To moje pierwsze spotkanie z autorka, średnio udane ale na półce mam jeszcze inne jej książki, które z chęcią sprawdzę.
.
IG: @szept.slow 💐
Gabriel wierzy, że jest Mesjaszem, który może zbawić ludzkie serca i oczyścić dusze ale wedle swoich rytualnych, okrutnych morderstw. On uważa się za ostrze i kata w jednej osobie, który ma przyzwolenie na osądzanie i wydawanie wyroków śmierci. Sama książka rozpoczęła się dobrze, bogate słownictwo i manipulowanie ich natura. Uwielbiam lekko filozoficzne wstawki a takimi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-05-23
Czego boicie się najbardziej? Strach to nieodloczny element naszego życia. Każdego dnia boimy się o coś, martwimy, wypełniamy myśli dana osoba lub konkretną sytuacją. Julia, boi się domu, który powinien być bezpieczna przystania, wypełniony ciepłem domowego ogniska. Boi się o jutro, bo nie wie co przyniesie los. Aleks boi się świata zewnętrznego ale tego własnego, wykreowanego w swoim umysle - również. Jak racjonalnie myśleć, gdy ONI nie pozwalają cieszyć się dobrem i światłem. Jak walczyć, gdy ONI mówią, że nie jesteś wart niczego, że jesteś słaby, że jesteś wyrzutkiem. Aleks pragnie tylko swojego prywatnego słońca, by móc wyciszyć złe myśli, wyciszyć mrok, który otoczył go gruba warstwą. Mrok, który jest szybką droga do samodestrukcji. Ja pokochałam ta książkę każdym skrawkiem swoje schorowanej duszy. Byłam przepełniona wzruszeniem, smutkiem, chwilami radością i nadzieja. Wszystkie te barwne emocje, które towarzyszyły bohaterom - towarzyszyły również mnie, bo przypomniałam sobie jak to jest walczyć o siebie i swoje szczęście. Przypomniałam sobie jak to jest walczyć o wolność i jak to jest błądzić po nieznanym. Ta książka rozkruszy każde serce, poruszy każdy centymetr ciała, wywoła dreszcze, wzbudzi oszolomienie, czasami niesmak na usta. Ta książka będzie Waszym przekleństwem i najlepszym wyborem, bo to jak cała akcja się potoczyła i rozegrała na sam koniec to czyste mistrzostwo i nowy rodzaj poezji. Granica pomiędzy rozsądkiem a szaleństwem jest cienka. Czy bohaterowie ją przekroczyli? Sprawdźcie, czy miłość potrafi być irracjonalną i doprowadzić na skraj przepaści. A może warto oddać się demonom?
~~~
IG: @szept.slow 💐
Czego boicie się najbardziej? Strach to nieodloczny element naszego życia. Każdego dnia boimy się o coś, martwimy, wypełniamy myśli dana osoba lub konkretną sytuacją. Julia, boi się domu, który powinien być bezpieczna przystania, wypełniony ciepłem domowego ogniska. Boi się o jutro, bo nie wie co przyniesie los. Aleks boi się świata zewnętrznego ale tego własnego,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-05-20
Lubicie w książkach brutalne sceny czy wolicie zagrywki psychologiczne? ♦️ @agnieszkapietrzykautorka postawiła na mocny, mrożący krew w żyłach prolog, który mnie złapał za serce a jednocześnie postawił wysoko poprzeczkę w kwestii oczekiwań co do całokształtu książki. Uwielbiam, gdy brutalność przeplata się z psychologia a autorka dała radę to spójnie łączyć i na samym wstępie zasiać w nas ziarno przerażenia i niepokoju w sprawach nadużyć praw w zawodzie. Dodatkowo mamy tutaj wątek problemów rodzinnych i przemocy psychicznej jaka potrafi narodzić sie poprzez niespełnione aspiracje i oczekiwania. Pomimo tego, że każdego bohatera próbowałam rozłożyć na czynniki pierwsze i zinterpretować go na swój własny sposób to nie odpowiedziałam na najważniejsze pytanie: kto czyni zło? Myślę że brakowało mi tutaj większego skupienia się na portretach psychologicznych by mocniej wgryźć się w dusze postaci. Ja lubuję się w takich opisach i zagrywkach. Mam wrażenie, że autorka bardziej chciała się skupiać na opisach miejsca akcji aniżeli na tym co konkretnie myśli i odczuwa bohater. Niemniej jednak książka jest na tyle fascynująca, ciekawa i szybka w czytaniu, że polecam sięgnąć. Jest bardzo dobrze napisana ale po prostu dopatrzyłam się sporo niedociągnięć, które są wynikiem moich oczekiwań względem lektury i jej konstrukcji. Zakończenie książki było dla mnie lekkim zaskoczeniem, bo nic nie wskazywało na taki rozwój sytuacji aczkolwiek jest to jakimś lekkim plusem, chociaż coś powinno nakierowywać. Mysle, że 8 jest w pełni zasluzone.
~~~
IG: @szept.slow
Lubicie w książkach brutalne sceny czy wolicie zagrywki psychologiczne? ♦️ @agnieszkapietrzykautorka postawiła na mocny, mrożący krew w żyłach prolog, który mnie złapał za serce a jednocześnie postawił wysoko poprzeczkę w kwestii oczekiwań co do całokształtu książki. Uwielbiam, gdy brutalność przeplata się z psychologia a autorka dała radę to spójnie łączyć i na samym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-05-08
Do czego ludzie są w stanie się posunąć, by ukryć pewne fakty lub dochowac najbardziej ciążącej tajemnicy? W tej książce występują dwie historie. Jedna zapoznaje nas z przeszłością przepełniona brutalnością, gniewem i doza szaleństwa. Tutaj najmocniej odczuwałam i najbardziej trzymałam się współczucia. A do tego zestawienie teraźniejszości, która musi rozwikłać pewna zagadkę i rozkopac mocno strzeżona tajemnicę. Od samego początku polubiłam się z bohaterami, bo są wykreowana na inteligentne i silne jednostki, które starają się mieć głowę na karku, chociaż nie brakuje im poczucia strachu i niepewności, co dodatkowo wprowadza nas w klimat i nastroj całej opowieści. O wiele lepiej wczuwa się w sytuację rozsądnie wykreowanych postaci. @hanna.gren.pisarka zrobiła tutaj coś tak niesamowicie pochłaniającego, że poczułam się wciągnięta w wir niedomówień unoszący się nad Jasienia. Poczułam się jakbym uczestniczyła w całej tej historii. Stworzyła dla mnie coś namacalnego i pochłaniającego od pierwszy strój. "Miasto głupców" to moje pierwsze spotkanie z piórem tej autorki i na pewno będę chciała szybko nadrobić poprzednie, gdy dostanę taka szanse. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy mogłaby lepiej poprowadzić cały ciąg wydarzeń i akcji. Tutaj wszystko ze sobą dobrze współgrało i potrafiło zaskakiwać. Ja dałam się zahipnotyzować tej opowieści i czułam jej ciężar podczas czytania. Podobało mi się tonowanie sprawy, sprawne manewrowanie informacjami i całość śledztwa. Niepokój. Może lekki strach przed nieznanym. Rewelacyjna książka, z którą należy się zaznajomić.
~~
IG: @szept.slow 🖤
Do czego ludzie są w stanie się posunąć, by ukryć pewne fakty lub dochowac najbardziej ciążącej tajemnicy? W tej książce występują dwie historie. Jedna zapoznaje nas z przeszłością przepełniona brutalnością, gniewem i doza szaleństwa. Tutaj najmocniej odczuwałam i najbardziej trzymałam się współczucia. A do tego zestawienie teraźniejszości, która musi rozwikłać pewna...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-04-17
Tom 2 jest zdecydowanie lepszy od 1. Książka do połowy opiera się na próbie przystosowania do nowej rzeczywistości, pogodzenia się z końcem świata i apokalipsa, która spadła niczym grom, nieoczekiwanie. Hubert musi odnaleźć sens swojego snu, który ukazał mi tragiczna wizję świata, popadającego w otchłań piekła i zniszczenia. Dookoła panuje chaos. Zło wydaje się rozprzestrzeniać niczym plaga a Sierpień musi zmierzyć się z kreaturami, które poznał w innym wcieleniu, w przyszłości. Kluczowym momentem jest zdobycie demonologi, która może pomóc uratować ludzkie istnienia. Książka która rozjasní pogląd na całkowicie nieznanym obszarze katastrofy. Demony szaleją, wychodzą z cienia a Hubert popada w obsesję polowania. Probuje zahartować się na gruncie łowieckim a w między czasie stara się pomagać nowym towarzyszom, mając z tyłu głowy nadal wizję i wspomnienie wioski, która póki co wydaje się nie istnieć. Przez ten tom wręcz przepłynęłam. Tutaj akcja była bardziej dynamiczna, pojawiał się Demon za demonem. Wiele nawiązań, dużo walk o przetrwanie, czysty surwiwal i szaleństwo postapokaliptycznego świata. Jedyne do czego mogę się przyczepić to mało rozbudowane walki i zbyt szybkie zabijanie bestii. Pomimo tego, że przy innych bohaterzy musieli wysilać się bardziej niż przy innych - to nadal wszystko było bardzo skrócone - aż dziwne, przy takich możliwościach. Ten temat jest rzeka przy którym można dać się porwać. Szkoda, że autorka tego nie wykorzystuje ale i tak uważam, że tutaj już stawiła czoła wyzwaniu i lepiej rozegrała tą część Zapomnianej księgi.
.
IG: @szept.slow 🐾
Tom 2 jest zdecydowanie lepszy od 1. Książka do połowy opiera się na próbie przystosowania do nowej rzeczywistości, pogodzenia się z końcem świata i apokalipsa, która spadła niczym grom, nieoczekiwanie. Hubert musi odnaleźć sens swojego snu, który ukazał mi tragiczna wizję świata, popadającego w otchłań piekła i zniszczenia. Dookoła panuje chaos. Zło wydaje się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-04-13
Jesteście perfekcjonistami? Lubicie, gdy wszystko jest ze sobą spójne? Ja czasami mam napady dążenia do idealnego rozmieszczania przedmiotów, czy sprzatania ale w granicach zdrowego rozsadku. Marek natomiast ma obsesję na punkcie symetrii, która jest dla mnie niezrozumiała, chociaż można Jego przykład podpisać pod chorobę psychiczną. Zachowanie Jego żony, która akceptuje nerwowość i zdrady męża to dla mnie czysta abstrakcja, bo tłumaczenia, których on się dopuszcza to już dla mnie całkowicie nowy wymiar logiki. Ciężko było mi się wczuc w tę książkę, bo jej historia byla tak ciężka do objęcia rozumem, że aż robiło mi się smutno. Postać Marka była rozczarowująca, bo nie wnosiła niepokoju a po prostu litość i żal nad jego głupota. Klaudia natomiast to młoda osoba z bagażem nieprzyjemnych doświadczeń, które też wyniknęły oczywiście z jej naiwności i biegiem donikąd. Książka absolutnie nie wplotla mnie w motyw, nie wirowały we mnie emocje a nudziłam się przez większość historii. Dopiero końcówka wprowadziła mnie w wir zaciekawienia, gdy wszystko obróciło się w całkowicie nieprzewidywalnym kierunku i mogę uznać to za główny plus u autorki. Świetne rozegranie sytuacji w końcowej fazie, chociaż niestety muszę pamiętać też o pierwszej połowie lektury. "Stażystka" pozostawia wiele do życzenia pod kątem barwności bohaterów i dynamiki akcji ale sam styl i język Alicji jest bardzo przyjemny, więc czytało się szybko i bez problemowo. 🌺
~~~
IG: @szept.slow
Jesteście perfekcjonistami? Lubicie, gdy wszystko jest ze sobą spójne? Ja czasami mam napady dążenia do idealnego rozmieszczania przedmiotów, czy sprzatania ale w granicach zdrowego rozsadku. Marek natomiast ma obsesję na punkcie symetrii, która jest dla mnie niezrozumiała, chociaż można Jego przykład podpisać pod chorobę psychiczną. Zachowanie Jego żony, która akceptuje...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-04-06
Final niesamowitej trylogii autorstwa @izabelajaniszewska.autorka. Bruno popadł w obsesję i pozwala wciągnąć się w niebezpieczne gierki. Lary natomiast wchodzi w sam środek chaosu, gdzie nie powinno być miejsca na błędy i niepewność. Oboje jednak doznają manipulacji ze strony poszukiwanego. Mamy tutaj dużo fałszywych dowodów, wodzenia czytelnika za nos zwrotami akcji, pełna dynamiki fabule i piękny, morderczy opis o ludzkich instynktach. Całe śledztwo ujawni prawdę o człowieczeństwie, o tym jak łatwo pogrążyć się w mroku i błędach mających decydujące znaczenie w naszym życiu. Ciemność to często odbicie przeszłości, która wbija sztylety i mąci w naszych głowach stawiając nas na pograniczu szaleństwa. To wszystko odnajdziemy tutaj. Odnajdziemy nieład, nieporządek, brud myśli, brud człowieczeństwa i ludzkich postępowań. Czułam końcem całą sobą i nie przewidziałam go nawet w najmniejszym stopniu. Cała fabuła była tak porażająco napięta, pełna tajemnic i niewiadomych, że ciężko było mi odłożyć ją choćby na moment. Ja całą sobą odczuwałam duet bohaterów. Odczuwałam każda ich udrękę i zachwianie. Odczułam stratę i ból na samym końcu, gdy w mojej głowie pojawiła się ostateczna świadomość o braku Happy Endu. Dziękuję za to, że go nie było, bo choć w głębi oczekiwałam go to czułam, że powinna się skończyć właśnie tak a nie inaczej i jestem całkowicie usatysfakcjonowana finałem trylogii, chociaż zawiedziona i pusta ze względu na rozstanie z tym swiatem.
.
IG: @szept.slow 🖤
Final niesamowitej trylogii autorstwa @izabelajaniszewska.autorka. Bruno popadł w obsesję i pozwala wciągnąć się w niebezpieczne gierki. Lary natomiast wchodzi w sam środek chaosu, gdzie nie powinno być miejsca na błędy i niepewność. Oboje jednak doznają manipulacji ze strony poszukiwanego. Mamy tutaj dużo fałszywych dowodów, wodzenia czytelnika za nos zwrotami akcji, pełna...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-04-05
Niesamowicie dobra kontynuuacja Wrzasku, chociaż uznaje za troszkę grosza od poprzedniczki. Tutaj w mniejszym stopniu opieramy się na wątkach z pierwszego tomu, bo pojawiają się nowe sprawy, które są znowu podzielone na dwóch bohaterów (muszę powiedzieć na głos, że uwielbiam postać Bruno i Larysy🖤) którzy prowadzą swoje osobne śledztwa ale ich losy się przeplatają. Są wykreowana w tak bezczelnie intrygujący sposób, że ciężko odmówić im uroku osobistego i to tak cholernie mi imponowało, że głowni bohaterowie najbardziej trzymali mnie przy tej przygodzie. Idealnie dobrani, oboje nad wyraz inteligentní i sarksstyczni, pełni pozornego chłodu i kalkulacji niewiadomej. Dodatkowym, trzecim wątkiem jest Bartek, który uwielbia pakować się w kłopoty, które potrafią wprowadzić pasmo udręk i Chaosu. Autorka podjęła się naprawdę odważnej decyzji, by tak sprawnie manewrować losami wykreowanych bohaterów, którzy na każdym kroku nas zaskakiwali i hipnotyzowali nieugietoscia i zaciętym, mocny, wyrazistym charakterem. Całość akcji oceniam na plus, bo jest dynamiczna a zarazem pięknie rozłożona na analizy ale zabrakło mi tutaj czegoś.. A może po prostu za bardzo wynudzil mnie wątek Bartka, który ostatecznie bardziej mnie irytował niż dostarczał rozrywki czy też niepokoju.
.
IG: @szept.slow 🌺
Niesamowicie dobra kontynuuacja Wrzasku, chociaż uznaje za troszkę grosza od poprzedniczki. Tutaj w mniejszym stopniu opieramy się na wątkach z pierwszego tomu, bo pojawiają się nowe sprawy, które są znowu podzielone na dwóch bohaterów (muszę powiedzieć na głos, że uwielbiam postać Bruno i Larysy🖤) którzy prowadzą swoje osobne śledztwa ale ich losy się przeplatają. Są...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-08-30
Miłość potrafi zabić w nas wszystko co dobre. Potrafi zabić wiarę, nadzieję i skruszyć naszą pewność siebie. Miłość potrafi być choroba naszej duszy, gdy pokładamy ja w niewłaściwym człowieku. Kornelię prawie zabiła. Bardzo mocno przeżywałam ta książkę. Cała soba pragnęłam by Kornela ujrzała słońce, by zaczęła błyszczeć w świetle dnia. Pragnęłam by rozłożyła skrzydła i frunęła na swoich własnych zasadach. Gdy spotkała Antka, moje serce wypełniło się ciepłem, że autorka tak pięknie wykreowala tego bohatera i poprowadziła ich relacje w tak zmysłowy i delikatny sposób. Te uczucia nie rozkwitły nagle po 20 stronnicowym opowiadaniu, bo tak zazwyczaj toczy się fabuła w romansach. Tutaj wszystko tętniło własnym życiem i musiało obrać własne tempo. Bohaterowie nie spieszyli się z wyznania, ze związkiem. Antek najpierw starał się być jej bohaterem i najlepszym przyjacielem. Kornelia natomiast musiała stopniowo odzyskać wiarę w bezinteresowność i dobro ludzkie. Musiała uwierzyć, że świat nie jest zepsuty i powoli burzyła swoje mury dla tego jednej człowieka, który okazał się być rytmem jej serca. Ta książka jest cudowna. Klaudia to niesamowicie uzdolniona pisarka z cudownym zasobem słów, które chlonelam z ogromnym zachwytem. Dojrzała i emocjonującą opowieść o tym, że po każdej burzy może wyjść słońce, chociaż nasze życie nie toczy się po naszej myśli. Bitwa o siebie. Bitwa o lepsza przyszłość. Bitwa o prawdę i swoje prawdziwe ja. Dawno nie czytałam tak dobrej książki, która pochłonęłabym z takim zapałem, zaangażowaniem i z tak różnymi emocjami.
Miłość potrafi zabić w nas wszystko co dobre. Potrafi zabić wiarę, nadzieję i skruszyć naszą pewność siebie. Miłość potrafi być choroba naszej duszy, gdy pokładamy ja w niewłaściwym człowieku. Kornelię prawie zabiła. Bardzo mocno przeżywałam ta książkę. Cała soba pragnęłam by Kornela ujrzała słońce, by zaczęła błyszczeć w świetle dnia. Pragnęłam by rozłożyła skrzydła i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-04-27
✨ Jodi poraz kolejny stara się zapoznać czytelnika z ciężkim tematem, którym tym razem jest aborcja. Podoba mi się u Jodi głównie to, że ona stara się nie obierać jednej konkretnej storny podczas prowadzenia opowieści a swoje osobiste odczucia utrzymuje w ryzach, by jak najlepiej poprowadzić emocje i pobudki bohaterów, stawiając na obiektywizm. Mamy do czynienia z osobami które utknely w klinice i z terrorysta który przytrzymuje ich jako zakładników. Pierwsza barykada. Po drugiej stoi wspaniały negocjator, który musi odstawić tym razem swoje uczucia, bo jedna z zakładników okazuje się być Jego córka.
✨ Autorka wspaniałe manewruje tematyka (jak w każdej powieści, szeroki wachlarz możliwości przy ogromnym zasobie wiedzy) i dzięki temu możemy poznać odzwierciedlenie dusz kobiet, które odwiedziły klinikę aborcyjna by podjąć jedna z najważniejszych decyzji w swoim życiu. W ich sercach szaleje tornado, nie bez powodu sama historia wydaje się być chaotycznie przedstawiana. Jodi dopuszcza każda postać do głosu, by przedstawić różne argumenty i punkty widzenia. I to w niej zawsze podziwiam. Dzięki temu, możemy sami zdecydować co do nas przemawia, bo ona nas nie nakieruje na żaden tor myślenia. Sami wysuwamy wnioski. Iskra światła to poruszająca książka, która na pewno zasiala ziarno głęboko w moim sercu i zmusiła do wielu przemyśleń. Każdy kto po nią sięgnie, z pewnością zastanowi się nad tym jak cienka jest granicą pomiędzy dobrym a złym wyborem. Polecam serdecznie dla miłośników ciężkich tematów i niebanalnych zarysów osobowości. ❤️
.
IG: @szept.slow 🌸
✨ Jodi poraz kolejny stara się zapoznać czytelnika z ciężkim tematem, którym tym razem jest aborcja. Podoba mi się u Jodi głównie to, że ona stara się nie obierać jednej konkretnej storny podczas prowadzenia opowieści a swoje osobiste odczucia utrzymuje w ryzach, by jak najlepiej poprowadzić emocje i pobudki bohaterów, stawiając na obiektywizm. Mamy do czynienia z osobami...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-03-03
💮Po pierwsze: książka jest lekka, dawno nie czytałam tak przyjemnej pozycji chociaż o ciężkiej i dającej do myślenia tematyce, bo stricte futurystyczną z elementami fantastyki za którą mało przepadam ale wyszło to świetnie. Dialogi wypadają dość sztywno i poważnie ale właśnie takich lektur mi ostatnio brakowało. Ambitniejszych i racjonalnie myślących bohaterów. Wielki plus.
💮Po drugie: za minus mogę uznać mizerne budowanie relacji pomiędzy bohaterami, są bez emocji chociaż opisów nie brakowało i to również przenoszę ostatecznie na plus, bo w tej fabule kompletnie mi nie przeszkadzało szczegółowe zaznajomienie się z myślami bohaterki i funkcjonowaniem tego swiata.
💮Po trzecie: brakowało mi poniekąd dynamiki, bo ta książka z niej nie słynie ale ta mizornosc w budowaniu napięcia i ewentualnego dochodzenia do punktów kulminacyjnch też przeradza się dla mnie w dobry punkt dla autorki, gdyz jak wspomniałam - właśnie takiej odskoczni szukałam i dobrze się z nią bawiłam. Lea to dobrze wykreowana postać, stojąca na rozdrożach, taki manewr również mocno mnie cieszył, ponieważ rzadko pajam sympatią do głównych postaci.
💮Reasumujac: nie jest to wybitne dzieło, nie ma w tej książce niczego porywającego ale mamy możliwość poznać fajna, lekka lekturę która klimatem nie dorównuje tym powszechnie wydawanym. Nie oszukujmy się - jest mało takich książek, które poruszaja futurystyczne tematy z elementami drobnej medycznej fantastyki, gdzie śmierć jest najgorszym z możliwych przestępstw a każdy kto krzywdzi swoje ciało jest poddawany obserwacji.
IG: @SZEPT.SLOW
💮Po pierwsze: książka jest lekka, dawno nie czytałam tak przyjemnej pozycji chociaż o ciężkiej i dającej do myślenia tematyce, bo stricte futurystyczną z elementami fantastyki za którą mało przepadam ale wyszło to świetnie. Dialogi wypadają dość sztywno i poważnie ale właśnie takich lektur mi ostatnio brakowało. Ambitniejszych i racjonalnie myślących bohaterów. Wielki...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-04-10
7,5 ⭐
@robertmalecki.autor mile mnie zaskoczył swoim piórem. Potrafi wykorzystywać swój warsztat ale również niesamowicie tkać historie pełna napięcia, ekscytacji i fascynacji. Sprawia, że idziemy po więcej i pozwalamy by świat intryg pochłonął nas bez opamiętania. Lubię poznawać spokojne fabuły, które zmuszają mnie do obierania krętych ścieżek po ludzkich postępowaniach i motywach. To bardzo satysfakcjonujące - móc odkrywać ludzkie sekrety poprzez analizy i sploty nie oczywistych wydarzeń. Thrillery psychologiczne mają istotne zawirowania, których całe szczęście nie zabrakło. Uczymy się tutaj o bezwzględności, jak bardzo mogą mylić pozory i jak zbyt naiwni potrafimy być względem najbliższych. Usypiamy czujność i gubimy ostrość dostrzegania. Sama akcja jest bardzo mozolna ale tutaj to w niczym nie przeszkadza. Całokształt jest dobrze napisany, sama historia jest bardzo przemyślana ale zbyt.. Nijaka a wręcz zwykła. Nie winie autora, bo to dodaje realizmu całej fabule, nie jest to przekombinowane ale osobiście wolę bardziej skomplikowane i złożone śledztwa bądź motywy ludzkich pobudek. Zabrakło mi ognia a na sam koniec fajerwerków. Niby wszystko dobrze się komponowało ale nie wywarło efektu "Wow". To nie zmienia jednak faktu, że książka jest ciekawa i warta poznania. Przyjemnie jest wczytać się w ten mrok zwłaszcza wieczorami przy świetle lampy.🍷
.
Ig: @szept.slow
7,5 ⭐
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to@robertmalecki.autor mile mnie zaskoczył swoim piórem. Potrafi wykorzystywać swój warsztat ale również niesamowicie tkać historie pełna napięcia, ekscytacji i fascynacji. Sprawia, że idziemy po więcej i pozwalamy by świat intryg pochłonął nas bez opamiętania. Lubię poznawać spokojne fabuły, które zmuszają mnie do obierania krętych ścieżek po ludzkich postępowaniach i...