-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać286
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
Tak sobie przejrzałam moją półkę i widzę, że żadnej książce nie dałam 10.
Ale z pewnością nie dlatego, że żadna nie zasługuje na to.
"Powrót z gwiazd" jest taką "cichą" książką Lema. Cichą, bo nie mówi się o niej specjalnie głośno, nie wspomina często.
A szkoda, bo jest wartościowa. Zwłaszcza dla tym, dla których tego rodzaju pisarstwo nie ogranicza się do "najechali-postrzelali-zdobyli-odbiliśmy-jesteśmy bohaterami-a oni brzydcy byli".
Można się zastanawiać, czy nie znajdą się skojarzenia emigracyjne dziś, kiedy ludzie stają się obcy sobie nawzajem.
Podobne skojarzenie mam z Grą Endera, gdzie izolacja jest narzucona przez szkołę, ale i on robi coś dla ludzkości, a potem nie ma w niej miejsca. Myślę, że tego rodzaju książki, tak naprawdę nie są zwykłą, lekką literaturą.
W każdym razie Powrót z gwiazd ma swoje honorowe miejsce na mojej półce.
Tak sobie przejrzałam moją półkę i widzę, że żadnej książce nie dałam 10.
Ale z pewnością nie dlatego, że żadna nie zasługuje na to.
"Powrót z gwiazd" jest taką "cichą" książką Lema. Cichą, bo nie mówi się o niej specjalnie głośno, nie wspomina często.
A szkoda, bo jest wartościowa. Zwłaszcza dla tym, dla których tego rodzaju pisarstwo nie ogranicza się do...
nie czytam takich książek...
Właściwie moim ulubionym pisarzem (o ile mogę go tak określić) jest Szekspir. Czytuję również głownie książki historyczne, lub popularno-naukowe. Z rzadka sięgam po takie science-fiction...
Ta książka nie należy do żadnego z gatunków, które czytuję regularnie. A jednak przeczytałam ją w całości. I jeszcze raz...
Polecić ją mogę z czystym sumieniem z kilku względów. Po pierwsze dlatego, że postacie są tak barwne, jak w życiu. Nie ma tu jednoznaczności, tak męczących, bo oczywistych. Każdy jest... różny.
Wątek miłosny nie nachalnie romansowy. Sądzę, że zarówno miłośnikom political fiction, sensacji, jak i literatury szpiegowskiej, czy fantasy ta książka przypadnie do gustu. Mroczna, czy wręcz gotycka opowieść o żądzy i polityce... wszak jedno jest niedaleko drugiego w ciężarze emocji.
nie czytam takich książek...
więcej Pokaż mimo toWłaściwie moim ulubionym pisarzem (o ile mogę go tak określić) jest Szekspir. Czytuję również głownie książki historyczne, lub popularno-naukowe. Z rzadka sięgam po takie science-fiction...
Ta książka nie należy do żadnego z gatunków, które czytuję regularnie. A jednak przeczytałam ją w całości. I jeszcze raz...
Polecić ją mogę z czystym...