Wiedeń. Miasto najlepsze do życia
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Seria:
- Podróż Nieoczywista
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Data wydania:
- 2020-09-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-09-16
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380325241
- Tagi:
- Wiedeń Austria literatura faktu podróże przewodniki reportaż
Cesarz, pałac, tańczące białe konie i sachertorte to tylko wierzchołek góry lodowej Wiednia.
Wiedeńczycy chodzą̨ po ulicach w równie zrelaksowany sposób, w jaki kierują̨ samochodami. Nie pędzą̨, nie przepychają̨ się̨, gdy ktoś́ tarasuje im drogę̨, wręcz przeciwnie – chętnie zatrzymują̨ się̨ na pogawędki ze znajomymi w drzwiach i u szczytu schodów. Kochają zwierzęta, winnice i parki. Mimo że bardzo trudno tu o dobrą kawę, wiedeńczycy uwielbiają przesiadywać w kawiarniach i często spędzają tam długie godziny na rozmowach o szpiegowskiej historii miasta i tajemnicach kanałów miejskich. Tak właśnie trzeba żyć!
Marta Guzowska przyznaje, że choć w Wiedniu mieszka od kilkunastu lat, to nadal nie może powiedzieć, że zna to miasto jak własną kieszeń: jest zbyt bogate, zbyt skomplikowane i na pewno znalazłyby się miejsca, których nie odwiedziła, albo historie, których nie poznała. Ale to wystarczająco dużo czasu, żeby się w jakimś mieście zakochać. Żeby docenić jego urok i przewrotne poczucie humoru. I żeby stwierdzić, że jest najlepszym na świecie miastem do życia!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 226
- 168
- 29
- 12
- 11
- 10
- 10
- 5
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawa pozycja o Wiedniu. Sporo się dowiedziałam. Szczególnie praktyczny (z mojego punktu widzenia) jest rozdział o zwiedzaniu miasta z dzieckiem
Ciekawa pozycja o Wiedniu. Sporo się dowiedziałam. Szczególnie praktyczny (z mojego punktu widzenia) jest rozdział o zwiedzaniu miasta z dzieckiem
Pokaż mimo to,
,
Pokaż mimo toPierwsza lektura w 2024 roku przeczytana 🙂
Choć mam mieszanie uczucia, to jednak z kilku rozdziałów wyniosłam wiele ciekawostek, więc w ogólnym rozrachunku na plus. No i miło było znów znaleźć się w Wiedniu, choćby literacko.
Pierwsza lektura w 2024 roku przeczytana 🙂
Pokaż mimo toChoć mam mieszanie uczucia, to jednak z kilku rozdziałów wyniosłam wiele ciekawostek, więc w ogólnym rozrachunku na plus. No i miło było znów znaleźć się w Wiedniu, choćby literacko.
Niezbyt często spotykam książki, które aspirując do roli przewodnika potrafią przekazać ducha danego miasta lub regionu. Turyści raczej wymagają praktycznych informacji, wskazania typowych tras, nie mają raczej czasu na czytanie w trakcie podróży. Jeżeli jednak mamy chwilę czasu przed wyjazdem warto sięgnąć po „antyprzewodnik” – książkę, która pokazuje miejsca mniej oczywiste, umiejscowione poza głównym nurtem zwiedzania.
Autorka pisze zadziornie, z humorem, nie kryje które miejsca omija (z racji lęku wysokości). Byłem trochę zaskoczony, bo Panią Martę kojarzyłem głównie z powieściami kryminalnymi. Pisze jednak na tyle zajmująco, że czytelnik naprawdę ma ochotę odwiedzić opisywane miejsca i obiekty, inaczej spojrzeć na mieszkańców. Ja w każdym razie tak zrobiłem i byłem bardzo zadowolony. Naprawdę warto zobaczyć na własne oczy Karl-Marx-Hof, pospacerować alejkami ogromnego Cmentarza Centralnego, poszukać obiektów zbudowanych według projektów Ottona Wagnera czy Adolfa Loosa. Niebanalnie napisana książka, dzięki niej zupełnie inaczej spojrzałem na Wiedeń. I na pewno jeszcze do niego wrócę…
Niezbyt często spotykam książki, które aspirując do roli przewodnika potrafią przekazać ducha danego miasta lub regionu. Turyści raczej wymagają praktycznych informacji, wskazania typowych tras, nie mają raczej czasu na czytanie w trakcie podróży. Jeżeli jednak mamy chwilę czasu przed wyjazdem warto sięgnąć po „antyprzewodnik” – książkę, która pokazuje miejsca mniej...
więcej Pokaż mimo toTakiego właśnie przewodnika na kolejnego citybrejka w Wiedniu poszukiwałem i oczekiwałem. Skorzystam już niedługo!
Takiego właśnie przewodnika na kolejnego citybrejka w Wiedniu poszukiwałem i oczekiwałem. Skorzystam już niedługo!
Pokaż mimo toWiedeń zdarzyło mi się raz odwiedzić w 2014 roku, ale głównym celem podróży był Prater Park (lubię adrenalinę). Żałuję, że samego miasta nie miałam czasu zwiedzić, zwłaszcza wiedząc już, że centrum Wiednia jest na liście UNESCO.
W tej książce mamy głównie opisane nietypowe miejsca jak cmentarze, muzea, kanały, kawiarnie i jest dużo nawiązań historycznych (jak na mój gust za dużo),lecz na szczęście prawie połowa książki to zdjęcia - osobiście od nich zaczęłam, by później przejść do treści merytorycznej. Ciekawym dodatkiem było wplecenie kilku wywiadów, między innymi Radka Knappa, który też o Wiedniu pisze.
Mam nadzieję, że uda mi się do Wiednia wrócić, by odkryć na nowo to miasto. Wielka szkoda tylko, że przoduje tam język niemiecki. :<
Wiedeń zdarzyło mi się raz odwiedzić w 2014 roku, ale głównym celem podróży był Prater Park (lubię adrenalinę). Żałuję, że samego miasta nie miałam czasu zwiedzić, zwłaszcza wiedząc już, że centrum Wiednia jest na liście UNESCO.
więcej Pokaż mimo toW tej książce mamy głównie opisane nietypowe miejsca jak cmentarze, muzea, kanały, kawiarnie i jest dużo nawiązań historycznych (jak na mój gust...
Jeżeli każdy pisałby takie opisy miast, to ludzie nie ruszaliby się z domu. Jak pokazać Wiedeń w sposób odrażający? Tak jak to robi autorka, która co rusz wtrąca swoje opinie o wszystkim, opisy podkreślające ze kobiety chodzą w szpilkach a na co dzień w płaskich butach, albo ze samochody z dobrymi silnikami. Beka. Starsznie irytująca autorka i sposób w jaki to zostało napisane.
Jeżeli każdy pisałby takie opisy miast, to ludzie nie ruszaliby się z domu. Jak pokazać Wiedeń w sposób odrażający? Tak jak to robi autorka, która co rusz wtrąca swoje opinie o wszystkim, opisy podkreślające ze kobiety chodzą w szpilkach a na co dzień w płaskich butach, albo ze samochody z dobrymi silnikami. Beka. Starsznie irytująca autorka i sposób w jaki to zostało napisane.
Pokaż mimo toZnakomita książka dla tych, którzy chcą spojrzeć na Wiedeń nieco inaczej i szukają tych ciekawostek, których jeszcze nie widzieli, choć byli już w Wiedniu kilka razy. Nie mówiąc o tym, że książka jest znakomicie napisana, najpierw jej słuchałam w audiobooku - mało jest przewodników, które da się tak po prostu przeczytać lub posłuchać od początku do końca - następnie książkę kupiłam w wersji papierowej i chodziłam z nią po Wiedniu. Absolutne MUST dla miłośników Wiednia, wpadających tam dla przyjemności i spacerujących w poszukiwaniu śladów przeszłości. Wiecie, gdzie Sisi zamawiałam kandyzowane fiołki? Ja już wiem :)
Znakomita książka dla tych, którzy chcą spojrzeć na Wiedeń nieco inaczej i szukają tych ciekawostek, których jeszcze nie widzieli, choć byli już w Wiedniu kilka razy. Nie mówiąc o tym, że książka jest znakomicie napisana, najpierw jej słuchałam w audiobooku - mało jest przewodników, które da się tak po prostu przeczytać lub posłuchać od początku do końca - następnie książkę...
więcej Pokaż mimo toGrafomania, paplanina. Autorka chciała być przewrotna, a jest nierzetelna. Ze względu na pracę przyszło mi mieszkać w Wiedniu przez kilkanaście miesięcy i nieźle to miasto poznać. Oczywiście można mieć odmienne opinie, ale nie należy ogłaszać ich jako prawdy objawione i to bardzo irytującym językiem. W Wiedniu nie ma dobrej kawy? Absurd. Nie zdarzyło mi się trafić na niedobrą. Mam wrażenie, że nikt tej książki nie przeczytał przed jej publikacją - pełno powtórzeń i wzajemnych zaprzeczeń (chociażby na jednej stronie autorka pisze, że Tafelspitz to jedna z jej ulubionych potraw by za chwilę napisać, że nigdy dobrowolnie nie wzięła jej do ust - jak tu ufać treści). Niezwykle irytująca jest ledwo zawoalowana pogarda dla turystów. Wiedeń stanowi niewątpliwą atrakcję i nie widzę powodu, aby na co drugiej stronie wyśmiewać turystów i narzekać na ich zwyczaje, łącznie z lekko szowinistycznymi uwagami typu „japońscy turyści robiący zdjęcia”. Tym bardziej, że jak rozumiem książka jest również do turystów skierowana, skoro podaje praktyczne wskazówki jak zwiedzić dane atrakcje. Daję 4 gwiazdki za pomysł na formułę książki i przyjemne wydanie - szkoda że nie udało się jej wypełnić wartościową treścią.
Grafomania, paplanina. Autorka chciała być przewrotna, a jest nierzetelna. Ze względu na pracę przyszło mi mieszkać w Wiedniu przez kilkanaście miesięcy i nieźle to miasto poznać. Oczywiście można mieć odmienne opinie, ale nie należy ogłaszać ich jako prawdy objawione i to bardzo irytującym językiem. W Wiedniu nie ma dobrej kawy? Absurd. Nie zdarzyło mi się trafić na...
więcej Pokaż mimo toPrzed wyjazdem do Wiednia szukałam informacji i natrafiłam na wywiad z Autorką w Tok FM. Cóż, jej przeciętna osobowość i ubóstwo językowe zniechęciło mnie do przeczytania tej książki.
Nazywanie pomników na cmentarzach dziwnymi zamiast ekscentrycznymi, nazywanie denuncjacją zgłaszanie przez Wiedenczykow przypadków łamania prawa. Słabizna. Zdjęcia robione przez 12 latka! Takie mamy czasy, że pisać może każdy. Ktoś tam nawet to wyda, ale być pisarzem nie każdy może. Bardziej wymagającym Czytelnikom odradzam. Brak lotności i wrażliwości artystycznej.
Przed wyjazdem do Wiednia szukałam informacji i natrafiłam na wywiad z Autorką w Tok FM. Cóż, jej przeciętna osobowość i ubóstwo językowe zniechęciło mnie do przeczytania tej książki.
więcej Pokaż mimo toNazywanie pomników na cmentarzach dziwnymi zamiast ekscentrycznymi, nazywanie denuncjacją zgłaszanie przez Wiedenczykow przypadków łamania prawa. Słabizna. Zdjęcia robione przez 12 latka!...