Otwórz się na miłość

Okładka książki Otwórz się na miłość Natalia Sońska
Okładka książki Otwórz się na miłość
Natalia Sońska Wydawnictwo: Czwarta Strona literatura obyczajowa, romans
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Data wydania:
2020-10-28
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-28
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366570672
Tagi:
literatura polska święta Boże Narodzenie choinka
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
532 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
894
337

Na półkach: ,

W okresie przedświątecznym, kiedy myśli się już o nadchodzącym czasie wolnym spędzony na beztroskim leniuchowaniu w gronie rodzinnym, właśnie takie książki jak "Otwórz się na miłość" lubię czytać. Takie, w których znajdę coś znajomego - kogoś podobnego do mnie, do mojej przyjaciółki czy siostry. Miasto, w którym kiedyś byłam. Sytuacje, które mnie też się przydarzyły. Chcę dostać tę odrobinę swojskości, trochę smutku i trudności okraszonych jednak nadzieją i, oczywiście, szczęśliwe zakończenie. "Otwórz się na miłość" to ten typ książki, w którym większość można przewidzieć, nie ma wielkich zaskoczeń. Książka nie wciśnie was w fotel, prawdopodobnie też nie zapadnie na długo w pamięć, ale z pewnością umili kilka wieczorów.

Fabuła nie jest bardzo skomplikowana, ale autorka postarała się, aby w życiu głównej bohaterki zadziało się coś więcej poza romansem. Wielkim plusem była w moich oczach relacji Ani z matką - bardzo toksyczna, być może trochę wyolbrzymiona, ale z pewnością ważna i bardzo dobrze ukazująca przemianę dziewczyny. Ania na początku jest zahukaną, zamkniętą w sobie (i w swoim mieszkaniu) dziwaczką, która unika ludzi, nie ma własnego zdania - a nawet jeśli je ma, nie wyraża go. W swojej skorupie czuje się bezpiecznie, ale z pewnością nie szczęśliwie. Czuje, że czegoś jej brakuje, i powoli zaczyna te pragnienia we własnej głowie nazywać - a to dodaje jej odwagi i motywuje do podejmowania działań, które ją przerażają.

Ania dorasta. Późno, bo potrzebowała więcej czasu, by odciąć niewidzialną pępowinę łączącą ją z nadopiekuńczą matką. Jest to proces trudny zarówno dla niej jak i dla czytelnika. Niektóre jej zachowania są tak irytujące, że nie da się powstrzymać od wzdychania nad jej głupotą. Dla mnie najbardziej denerwujące było jej spuszczanie wzroku. Dorosła kobieta nie potrafiła patrzeć ludziom w oczy i kiedy tylko ktoś patrzył na nią, ta od razu opuszczała głowę. Pomijają fakt, że to mało kulturalne rozmawiać z kimś i mówić do własnych stóp, było to po prostu denerwujące i to ciągłe podkreślanie jej słabości i wycofania strasznie działało mi na nerwy. Trzeba mieć anielską cierpliwość, żeby Anię w całości zaakceptować i polubić. Nie była postacią, której z miejsca się kibicuje i za którą trzyma się kciuki. W scenach, kiedy dziewczyna okazywała się kompletną ofermą, odzywała się moja złośliwość i chciałam, żeby przestało jej się tak idealnie udawać rozwiązać wszystkie problemy za pomocą szczęśliwego zbiegu okoliczności czy pomocy innych, którzy tylko czekali na to, żeby ją ratować. Chciałam, żeby dostała lekcje od życia i poczuła się zmuszona działać. Nie po namowach innych, nie po popychaniu jej wręcz do każdego kroku (dodatkowo asekurowanego czy to przez jedną czy też drugą koleżankę),ale z własnej woli i chęci.

Ania przez większość książki była ofiarą, dlatego też bardzo satysfakcjonujące były sceny, w których zaczynała działać i walczyć o własne dobro. Nie było takich momentów dużo, ale dzięki temu całość wypadła bardziej realistycznie. Anię odebrałam jako zwykłą dziewczynę, nie nadzwyczajną bohaterkę, której nikt nie dorówna. To dziewczyna z problemami, słabościami, marzeniami i pragnieniami, których nie ma odwagi spełnić. Czasami pechowa, czasami mająca ogromne szczęście. Po prostu postać bardzo żywa, bardzo znajoma, taka, która mogłaby istnieć naprawdę. Swoim przykładem pokazuje, że nie trzeba gwałtownych zmian i aktów odwagi, żeby zacząć zmieniać swoje życia na takie, jakie się chce, żeby było, bez spełniania oczekiwań innych.

Jak koniec końców oceniam książkę? Pozytywnie. Główna bohaterka mnie irytowała, ale też wzruszała i bawiła, więc nie mogę jej skreślić. Fabuła nie należała do najbardziej wciągających a główny wątek, relacja pomiędzy Anią a Aleksandrem, mimo że nie obfitował w zaskakujące momenty i nie trzymał mnie w napięciu, mogę określić jako udany. I znowu - bardzo realistyczny. Książka jest bardzo swojska i każdy znajdzie w niej znajome elementy. To taka codzienność zamieniona w powieść, bez dodawania niepotrzebnych udziwnień i wymysłów. W końcu z pozoru zwyczajne życie każdego człowieka jest ciekawą historią, kiedy dobrze je opowiedzieć.

Czy polecam? Zdecydowanie tak. I to nawet niekoniecznie tylko w okresie zimowym. Samej tematyki świąt nie ma tam za dużo, jest za to śnieg i góry. Ja mogłabym jednak taką historię przeczytać o każdej porze roku, nawet w gorący letni dzień, kiedy zmęczona pracą w ogrodzie chcę tylko odpocząć na leżaku. Książkę czyta się szybko - tempo jest wyważone, nie ma nużących fragmentów - i zdecydowanie przyjemnie. Myślę, że tę historię mogłabym za jakiś czas przeczytać jeszcze raz.

W okresie przedświątecznym, kiedy myśli się już o nadchodzącym czasie wolnym spędzony na beztroskim leniuchowaniu w gronie rodzinnym, właśnie takie książki jak "Otwórz się na miłość" lubię czytać. Takie, w których znajdę coś znajomego - kogoś podobnego do mnie, do mojej przyjaciółki czy siostry. Miasto, w którym kiedyś byłam. Sytuacje, które mnie też się przydarzyły. Chcę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
440
18

Na półkach: ,

Książka “Otwórz się na miłość” autorstwa Natalii Sońskiej jest ciepłą i wzruszającą opowieścią, która porusza tematy miłości, dążenia do szczęścia, szukania własnej drogi i pokonywania słabości. Opowiada o Annie, trzydziestoletniej kobiecie, która mimo pozornie zwyczajnego życia, spędza większość wieczorów samotnie. Jej życie zmienia się, gdy wyprawa do galerii handlowej przynosi niespodziewane zmiany zarówno w sferze osobistej, jak i zawodowej. Książka jest pełna emocji i baśniowych scenerii, a jednocześnie porusza bardzo ważne i trudne tematy, takie jak relacje rodzinne, molestowanie i mobbing w pracy. Warto zwrócić uwagę na to, że książka zachęca do otwarcia się na świat i walki o siebie.

Książka “Otwórz się na miłość” autorstwa Natalii Sońskiej jest ciepłą i wzruszającą opowieścią, która porusza tematy miłości, dążenia do szczęścia, szukania własnej drogi i pokonywania słabości. Opowiada o Annie, trzydziestoletniej kobiecie, która mimo pozornie zwyczajnego życia, spędza większość wieczorów samotnie. Jej życie zmienia się, gdy wyprawa do galerii handlowej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
192
171

Na półkach:

Ania ma trzydzieści lat, stałą pracę i przytulne małe mieszkanko. Czy można wymagać czegoś więcej? Nie potrzeba jej do szczęścia nic więcej, podoba jej się to życie. Jednak Ania mimo wszystko zamknęła się w swoim mieszkaniu niczym w wieży, a jej jedyną przyjaciółką, jest jej sąsiadka. Stroni od kontaktu z ludźmi i nie wdaje się w żadne relacje. Ten strach przed światem często ją paraliżuje i dlatego kobieta nie potrafi o siebie zawalczyć, a na dodatek jej matka, która ciągle jest nadopiekuńcza, nie ułatwia jej życia. Ula cały czas robi wszystko, aby pomóc przyjaciółce, a przede wszystkim otworzyć ją na życie.
Pewnego dnia podczas zakupów, Ania przez przypadek poznaje pewnego mężczyznę. Niespodziewanie to przykre zdarzenie jest początkiem wielkich zmian w jej dotychczasowym życiu. Ania staje przed szansą, która może wywrócić jej życie do góry nogami, tylko czy ona sama odważy się zrobić skok na głęboką wodę, aby odważyć się nareszcie żyć? Wyjazd w góry, na który zdecydowała się spontanicznie będzie początkiem nowego życia, o którym zawsze marzyła, ale Ania sama musi zdecydować czy odważy się podjąć ryzyko.
Utożsamiłam się z Anią już od pierwszych stron. Wiele sytuacji, w których się znajdowała były mi bardzo bliskie, tak samo jak jej obawy i lęki, dlatego tak miło było zanurzyć się w tę historię i odkrywać co zrobi bohaterka. Autorka kolejny raz udowodniła, że jest mistrzynią romantycznych historii, które chwytają za serce. Ja zakochałam się w zakopiańskiej seri już przy pierwszej książce, a z każdą kolejną, moja miłość tylko się pogłębia.
„Otwórz się na miłość” to piękna opowieść o tym, że świat naprawdę ma nam dużo do zaoferowania jeśli tylko odważymy się sięgać po swoje marzenia. Wystarczy uwierzyć w siebie, a wtedy wszystko jest możliwe, chociaż nie zawsze los mam sprzyja, rzucając czasem kłody pod nogi, to wiara w siebie i swoje marzenia zawsze pomoże nam osiągnąć cel. Miłość zawsze przychodzi niespodziewanie, dlatego warto pokonywać swoje lęki i słabości, bo tylko dzięki temu odnajdziemy w życiu szczęście.

Ania ma trzydzieści lat, stałą pracę i przytulne małe mieszkanko. Czy można wymagać czegoś więcej? Nie potrzeba jej do szczęścia nic więcej, podoba jej się to życie. Jednak Ania mimo wszystko zamknęła się w swoim mieszkaniu niczym w wieży, a jej jedyną przyjaciółką, jest jej sąsiadka. Stroni od kontaktu z ludźmi i nie wdaje się w żadne relacje. Ten strach przed światem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
700
700

Na półkach: ,

Po poprzedniej lekturze książki p. Sońskiej z cyklu krakowsko-zakopiańskiego miałam ochotę jeszcze trochę pobyć w tym zimowym, górskim klimacie. Jednak "Obudź się Kopciuszku", które czytałam poprzednio było o wiele bardziej urokliwe i niestety ta powieść, choć przeczytana przeze mnie szybciutko, nie pozostawiła po sobie tak przyjemnych odczuć jak tamta.
Raz, że za mało było Zakopanego i gór, ale przede wszystkim gorsi bohaterowie i wątki między nimi. Pisałam wcześniej, że mam słabość do ratowników górskich (znów nawiązuję do"Obudź się Kopciuszku") więc ciężko przebić tamtą historię, ale nawet pomijając ten fakt, tutaj fabuła jest naciągana, bohaterka naiwna - ktoś powinien nią porządnie potrząsnąć, bo nie wiem jak można byc taką niemotą, pchać się w związek z żonatym facetem, dawać się wszystkim wykorzystywać i, ehhh szkoda słów.
Nie żałuję, że przeczytałam tę książkę, po kilku spotkaniach z autorką wiedziałam czego się spodziewać, i zauważyłam juz że miewa ona lepsze i gorsze powieści, a ta akurat okazała się słaba. Co nie zmienia faktu że tę serię zamierzam doczytać do końca.

Po poprzedniej lekturze książki p. Sońskiej z cyklu krakowsko-zakopiańskiego miałam ochotę jeszcze trochę pobyć w tym zimowym, górskim klimacie. Jednak "Obudź się Kopciuszku", które czytałam poprzednio było o wiele bardziej urokliwe i niestety ta powieść, choć przeczytana przeze mnie szybciutko, nie pozostawiła po sobie tak przyjemnych odczuć jak tamta.
Raz, że za mało było...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
117
67

Na półkach:

Ciepła opowieść o tym że zawsze jest czas na zmiany, nie ważne w jakim wieku, warto o siebie zawalczyć, zmienić swoje życie albo chociaż otworzyć się na zmiany. Bardzo mi się podobała, lubię takie książki.

Ciepła opowieść o tym że zawsze jest czas na zmiany, nie ważne w jakim wieku, warto o siebie zawalczyć, zmienić swoje życie albo chociaż otworzyć się na zmiany. Bardzo mi się podobała, lubię takie książki.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
281
129

Na półkach:

Fajna, ciepła, serdeczna opowieść o milosci, ale jak dla mnie za mało się dzieje, i jak na świąteczna historie, samych swiat też jest za mało. No, ale ogólnie ok. Autorka jest moja imienniczka 😆, dlatego choćby przez wzgląd na imię, daje 7!

Fajna, ciepła, serdeczna opowieść o milosci, ale jak dla mnie za mało się dzieje, i jak na świąteczna historie, samych swiat też jest za mało. No, ale ogólnie ok. Autorka jest moja imienniczka 😆, dlatego choćby przez wzgląd na imię, daje 7!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
285
126

Na półkach:

Natalia Sońska potrafi rozpieszczać swoich czytelników. Z wypiekami na twarzy czekamy na kolejne jej książki, a szczególnie na te świąteczno-zimowe.

Ania z pewnych względów stroni od ludzi i odczuwa lęk przed zawieraniem nowych znajomości. Jedyną osobą, której nie bała się zaufać jest Ula, sąsiadka, a zarazem najlepsza przyjaciółka. Niebawem będzie obchodzić swoje urodziny, więc nie może jej zawieść. Mimo strachu, wybrała się do galerii handlowej.
Gdy wracała do swojego mieszkania z zakupionym prezentem coś się wydarzyło.


"Otwórz się na miłość" to książka z którą wiązałam duże nadzieje. Powieści świąteczne spod pióra Natali Sońskiej to pewniak, więc nie sądziłam, że coś może mi w tej historii nie odpowiadać. Niestety po przeczytaniu ostatniej strony zamiast zachwytu pojawiło się rozczarowanie.
Przykro mi to pisać, ale nie obdarzyłam sympatią głównej bohaterki, mimo tego, że jest trochę do mnie podobna. Ja też należę do osób nieśmiałych. Nie gustuję w gromadnych spotkaniach, imprezach. Swój wolny czas najchętniej spędzam w domowym zaciszu. Taka poprostu jestem, i żadne inne czynniki nie są temu winne.
W przypadku Ani wygląda to trochę inaczej. Gdy była dzieckiem, matka rozłożyła nad nią pokaźnych rozmiarów parasol ochronny i zabraniała wszystkiego. Coś takiego musiało w jakimś stopniu wpłynąć na jej dorosłe już życie. Próbowałam ją zrozumieć, ale im dalej zagłębiałam się w treść książki, coraz bardziej mnie irytowała. Ma swoje lęki, lecz nigdy nie skorzystała z pomocy specjalisty. Wolała zamknąć się w swoim malutkim mieszkanku (czyt. wieży),z dala od ludzi i całego świata. Jej zachowanie doprowadzało mnie do szewskiej pasji. To ciągłe użalanie się nad sobą, przygryzanie warg, spuszczanie wzroku i rumieńce bez względu na to z kim rozmawiała. Autorka wspominała o tym chyba na każdej stronie. Przesądnie uwydatniana nieśmiałość głównej bohaterki z czasem zaczęła działać na mnie jak przysłowiowa płachta na byka. Aż miałam ochotę krzyknąć: weź się w garść dziewczyno, i w końcu z kimś porozmawiaj o swoich problemach! Jedyną osobą, z którą odważyła się na jakikolwiek dialog była Ula, z matką z wiadomych względów nie mogła się dogadać, potem na jej drodze pojawił się Aleksander, tajemniczy mężczyzna poznany w galerii. Przy nim zaczęła powoli się zmieniać. Piorunującej metamorfozy raczej się nie spodziewałam, biorąc pod uwagę usposobienie głównej bohaterki. Jak się okazało, Ania należy do bardzo niezdecydowanych kobiet. Chciała, ale nie mogła. Robiła krok do przodu, żeby za chwilę zrobić dwa do tyłu. Do takich osób trzeba mieć anielską cierpliwość. Aleksander ją miał, i to dużo. Wykreowany został przez autorkę na mężczyznę idealnego, ale skrytego w sobie. Szybko można było zauważyć, że coś ukrywa. Tajemnicze telefony, rozbiegany wzrok, zdenerwowanie malujące się na twarzy mówiło wszystko.

Wielka szkoda, że akcja w tej książce nabrała tempa dopiero pod koniec. Przez większość nic ciekawego się w niej nie działo. Dopiero kilka ostatnich stron przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Autorce nawet udało się w tym wszystkim znaleźć miejsce na małą intrygę. Tylko dlaczego tak późno? Lubię gdy bieg wydarzeń nie pozwala oderwać się od lektury. Bardzo mi tego tutaj brakowało.
Na plus oceniam sposób w jaki Natalia Sońska ukazała piękno Krakowa oraz Zakopanego. Szczególnie zachwycił mnie pensjonat, którego właścicielką jest cudowna pani Aniela. Już od progu można poczuć domową atmosferę jaka w nim panuje. W trakcie lektury moje kubki smakowe szalały. Z chęcią sprobowałabym góralskich specjałów o których wspomniała autorka. No i ten wszechobecny śnieg. Trochę w tym wszystkim zabrakło mi świątecznej otoczki.

"Otwórz się na miłość" to książka, która przedstawia trudną relację na linii córka - matka. Nie brakuje w niej również innych tematów. Po raz kolejny spotykam się z problemem molestowania i mobbingu w pracy.
Czy polecam wam tę książkę? Oczywiście, że tak. W recenzji zawarte zostały moje odczucia, wasze mogą być zupełnie inne. Jeśli jesteście ciekawi czy Annie udało się otworzyć serce na miłość śmiało po nią sięgnijcie.

Natalia Sońska potrafi rozpieszczać swoich czytelników. Z wypiekami na twarzy czekamy na kolejne jej książki, a szczególnie na te świąteczno-zimowe.

Ania z pewnych względów stroni od ludzi i odczuwa lęk przed zawieraniem nowych znajomości. Jedyną osobą, której nie bała się zaufać jest Ula, sąsiadka, a zarazem najlepsza przyjaciółka. Niebawem będzie obchodzić swoje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
31
6

Na półkach:

Bardzo przyjemna historia. Utożsamiam się z glowną bohaterką. Polecam

Bardzo przyjemna historia. Utożsamiam się z glowną bohaterką. Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
714
644

Na półkach: ,

+

+

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
637
352

Na półkach: ,

Lekka, cudowna, relaksująca powieść o Ani, która - wychowana przez nadopiekuńczą matkę - wyrosła na strachliwą, zamkniętą w sobie, niepewną siebie kobietę. Kolejne karty tej powieści odsłaniają piękną przemianę dziewczyny.

Lekka, cudowna, relaksująca powieść o Ani, która - wychowana przez nadopiekuńczą matkę - wyrosła na strachliwą, zamkniętą w sobie, niepewną siebie kobietę. Kolejne karty tej powieści odsłaniają piękną przemianę dziewczyny.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    652
  • Chcę przeczytać
    261
  • Posiadam
    112
  • 2021
    39
  • 2020
    29
  • 2020
    26
  • Świąteczne
    25
  • Legimi
    22
  • Ulubione
    19
  • 2022
    13

Cytaty

Więcej
Natalia Sońska Otwórz się na miłość Zobacz więcej
Natalia Sońska Otwórz się na miłość Zobacz więcej
Natalia Sońska Otwórz się na miłość Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także