Na przemytniczych szlakach. Podróże przez Azję i Europę


Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,7 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
647
450

Na półkach:

Autobiografia przemytnika zainteresowanego sprawami duchowymi. Ciekawy opis wielu miejsc, z naciskiem na miejsca związane z religiami wschodu.
Rozmowa z autorem:
https://www.spreaker.com/user/bilberry/dok87-na-przemytniczych-szlakach

Autobiografia przemytnika zainteresowanego sprawami duchowymi. Ciekawy opis wielu miejsc, z naciskiem na miejsca związane z religiami wschodu.
Rozmowa z autorem:
https://www.spreaker.com/user/bilberry/dok87-na-przemytniczych-szlakach

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
1
1

Na półkach:

Ciekawa książka oparta na doświadczeniach autora, interesujące zwroty akcji i dobra dawka emocji. Polecam i czekam na kolejną książkę!

Ciekawa książka oparta na doświadczeniach autora, interesujące zwroty akcji i dobra dawka emocji. Polecam i czekam na kolejną książkę!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
971
457

Na półkach:

„Na przemytniczych szlakach. Podróże przez Azję i Europę” to pamiętnikarska relacja autora z jego przemytniczych wypraw, które odbywał w roku 1989, nielegalnie przewożąc złoto z Singapuru do Indii, i potem jeszcze w latach 90-tych, kiedy to szmuglował haszysz z Nepalu do Europy.
Historia koncentruje się głównie na jego wrażeniach i przeżyciach, czytelnik nie pozna tu zbyt wielu szczegółowych tajników przemytu. Mimo to opisy są tak barwne i przekonujące, że ja sama czułam niemalże dreszczyk grozy, czytając, jak bardzo Stobiecki bał się, lecąc z narkotykami przez Bangkok, gdzie groziła za to kara odsiadki w nieludzko brutalnym więzieniu, albo przez Singapur, w którym skazywało się przemytników na śmierć.
Dodatkowo lekturę urozmaicają opisy jego wspomnień z odwiedzanych miejsc, ze szczególnym uwzględnieniem jego pobytów w Indiach i Nepalu, gdyż autor jest buddystą i człowiekiem mocno zainteresowanym azjatyckimi religiami, o których opowiada dość obszernie. Jako jednak że ja sama zgłębiałam nieco taoizm, było to dla mnie całkiem ciekawe, zwłaszcza, że pisarz nawiązywał poprzez historie o praktykowaniu medytacji do wielu zasad stoicyzmu, który jest mi najbliższą filozofią.
Odbiorca zatem poprzez tę książkę nie tylko może zwiedzić kawałek świata (oglądając przy tym zamieszczone w książce fotografie),ale i dowiedzieć się czegoś o azjatyckiej kulturze, zaś wątek przemytu stanowi element dodający narracji napięcia i emocji.
Od indywidualnej opinii czytelnika będzie już zależała sama ocena postępowanie Stobieckiego, który ostatecznie jest przecież kryminalistą. Dla mnie jego zachowanie było wyrazem pewnej przekory oraz ogromu zuchwałości – nie opisał dokładnie, w jaki sposób dostał się do przestępczego światka ani co konkretnie nim kierowało, oprócz tego, że po prostu taką miał akurat „pracę”, a jak wiadomo, trzeba jakoś zarabiać na życie. Z tonu treści nie przebija wrażenie, aby był, że tak to ujmę, naumyślnie złym człowiekiem – przemycał złoto i elektronikę do Indii, gdzie był na nie wyjątkowy popyt, na którym można było zarobić, a choć szmuglowanie haszyszu było nieco „poważniejsze”, odżegnywał się od twardych drugów, stawiając haszysz na równi z marihuaną, których palenie nie jest tak szkodliwe. Ponadto jest człowiekiem wykształconym, znającym płynnie angielski, co ponoć w owych czasach nie było zbyt powszechne wśród Polaków, i wykazuje głębokie zainteresowanie rozwojem duchowym – są to cechy raczej niecharakteryzujące przeciętnego bandytę, w dodatku, gdy autor trafił już na rok do hinduskiego więzienia, opisał pobyt tam z wyjątkową pokorą.
W Internecie nie znalazłam więcej informacji o nim i nie jestem pewna, czy z oczywistych względów nie wydał tej książki pod pseudonimem – w końcu przyznaje się w niej do złamania wielu międzynarodowych praw.
Dla mnie „Na przemytniczych szlakach” było naprawdę zajmującą lekturą, która nie tylko posiada intrygującą treść, ale też zwyczajnie jest bardzo dobrze napisana. Polecam.

„Na przemytniczych szlakach. Podróże przez Azję i Europę” to pamiętnikarska relacja autora z jego przemytniczych wypraw, które odbywał w roku 1989, nielegalnie przewożąc złoto z Singapuru do Indii, i potem jeszcze w latach 90-tych, kiedy to szmuglował haszysz z Nepalu do Europy.
Historia koncentruje się głównie na jego wrażeniach i przeżyciach, czytelnik nie pozna tu zbyt...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1738
1737

Na półkach: ,

,,Niełatwo uświadomić sobie, że nie ma nieba czy nirwany poza miejscem, gdzie przebywamy teraz- poza panującymi w nim zgiełkiem, cierpieniem oraz skrajną nędzą, w której są pogrążone dziesiątki milionów Hindusów, już nawet niewypatrujących lepszego jutra. Może nie jest to takie trudne, kiedy mieszka się w aśramie, trwając w stanie jakiegoś poznawczo-medytacyjnego złudzenia, wzmocnionego zapachem kadzideł i kwiatów składanych w ofierze różnym hinduistycznym bóstwom".
Jeśli lubicie prawdziwe historie, to ta was zachwyci. Tym bardziej, że napisana jest prostym stylem, takim nawet powiedziałabym przyjacielskim. Autor opowiada nam wszystko ze swojej perspektywy, choć muszę podkreślić, że jest bardzo spostrzegawczą osobą. Niekiedy wyraża tu swoje zdziwienie, choć dostrzega i zna tutejszą kulturę, więc czasami usprawiedliwia zachowania ludzkie. Znajdziecie tutaj wiele stron, które wycisną z was łzy. Nie jest to bowiem uogólniona historia, ale najprawdziwsza, bez jakichkolwiek udawań, czy też insynuacji. Poznacie biedę od podszewki, wartość pieniądza i sumienia. Niby po wprowadzeniu dowiemy się co dalej się stanie, jednak, kiedy już poznajemy bliżej danego bohatera, czujemy, jakby przemawiał do nas. Ja niemal widziałam zapadniętą twarz ze zrezygnowanym spojrzeniem, która wie, że nic dobrego już go w życiu nie spotka. To porusza nie tylko nasze serce, ale i duszę, która spoczywa wraz z przeczytaną książką. Wielu bowiem ludzi unika prawdy, niewygodnych pytań, czy też jeszcze bardziej krępujących odpowiedzi. Tutaj tego nie ma. Na każde zadane pytanie jest szczera odpowiedź. Bolesna, ale szczera.
Książkę czytamy w przejęciu, gdyż niewiele jest wydarzeń, które poszły po myśli bohatera. Niekiedy wstrzymujemy oddech wraz z nim w ogóle nie czując tego momentu, że przecież ją czytamy. Na nic nie mamy tu wpływu, jednak niejednokrotnie życzyłam mu dobrze i trzymałam kciuki za dalsze wydarzenia. Naprawdę warto ją poznać samemu:-)

,,Niełatwo uświadomić sobie, że nie ma nieba czy nirwany poza miejscem, gdzie przebywamy teraz- poza panującymi w nim zgiełkiem, cierpieniem oraz skrajną nędzą, w której są pogrążone dziesiątki milionów Hindusów, już nawet niewypatrujących lepszego jutra. Może nie jest to takie trudne, kiedy mieszka się w aśramie, trwając w stanie jakiegoś poznawczo-medytacyjnego złudzenia,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
85
85

Na półkach: , ,

Hej🧳

Tym razem trafiłam na złoto⚜️ – dosłownie i w przenośni! Ostatnio przeczytałam książkę, która wyzwoliła we mnie spore emocje – lekkie zdenerwowanie, tonę ekscytacji, trochę strachu i zachwytu. Przez znaczną część tej intrygującej przygody siedziałam jak na szpilkach. Przede wszystkim ważne jest to, iż mogłam na jakiś czas po prostu zniknąć między stronami tej genialnie napisanej historii. Powieść połknęła mnie w całości – myślę, że będę pamiętać o niej jeszcze bardzo długo. Jeśli jest tu ktoś, kogo interesują trzymające w napięciu, ale przy tym niesamowicie obrazowe książki o przemytnikach, to z „Na przemytniczych szlakach. Podróże przez Azję i Europę” jest strzałem w 10.

Przede wszystkim należy podkreślić, iż autor potrafi pisać w angażujący sposób – dzięki lekkiemu stylowi nie wiadomo kiedy znikają kolejne rozdziały. Tej książki się nie czyta – przez nią się płynie. Opisy są świetne – treściwe, silnie oddziaływujące na wyobraźnię i ciekawe. Czytając, można poczuć się tak, jakby było się w samym środku tych ekscytujących, momentami lekko stresujących i niesamowitych wydarzeń. Poprzez zwinną narrację czytelnik stoi ramię w ramię z bohaterem – nie ma mowy o żadnej szklanej szybie, zza której obserwuje się sytuacje. Emocje wypływają z kartek i bardzo łatwo zapomnieć się w historii, czytając dużo dłużej, niż oryginalnie się zamierzało. W ogóle nie czuć płynącego czasu przy tej lekturze.

Z zapartym tchem obserwuje się kolejne poczytania bohatera – co wydarzy się tym razem? Ile szczęścia mu dopisze, czy może w końcu coś pójdzie nie po jego myśli? Poza tym bardzo przypadło mi do gustu to, jak autor łączył akcję wraz z opisami i refleksjami na temat religii Wschodu. Historia została opisana w formie relacji z życia mężczyzny – znajdziemy w niej dużo subiektywnych komentarzy, opinii i odczuć. Autor dzieli się swoją wiedzą na temat innych kultur, przedstawiając czytelnikowi zupełnie „nowy” świat. Byłam wdzięczna za stosowne przypisy, ponieważ niektóre nazwy jawiły się jako zupełnie abstrakcyjne. Poza tym autor używa języka zrozumiałego dla zwykłego czytelnika – prostego, ale przy tym obrazowego. Wszystko zostało stosownie opisane, dzięki czemu nie trzeba się głowić o co chodzi, a czytelnik czuje się zaproszony w ramiona historii, która nie traktuje go „z góry”. Wbrew pozorom jest to sztuka, by napisać coś w taki sposób – w końcu dla autora większość rzeczy jest oczywista.

Choć w 95% powieść składa się z bloków tekstu, to nie brakowało mi dialogów. W historii dzieje się wystarczająco dużo, by przez całe 318 stron utrzymywać zainteresowanie czytelnika – nie ma możliwości, że ktoś będzie się nudził czytając tę powieść. Podróże bohatera po Indiach, Nepalu i Singapurze są pełne niespodziewanych i niekiedy szargających nerwy sytuacji, ciekawych ludzi i niesamowitych historii. Ta lektura ma w sobie wszystko to, czego oczekuję od dobrej historii o przemytnikach. Już sam fakt, że opowiada o właśnie takim procederze umacnia zainteresowanie – dla wielu osób jest to niemal mityczna przestrzeń. Ciekawość jest spora – jak wygląda to za kulisami? Ta książka uchyla nieco rąbka tajemnicy. Do tego jest na swój sposób magiczna – dzięki wspaniałym opisom i interesującym refleksjom pochłania w swoich objęciach.

Kolejnym pozytywnym aspektem są zdjęcia – rozmieszczone w kilku rozdziałach, świetnie sprawdzają się w tego typu książkach. Tutaj są pomocnym narzędziem przy wizualizacji pewnych miejsc. Jest to dobre dopełnienie genialnie napisanej historii.

Blurb mocno wskazuje na to, o czym wspomniałam – powieść jest bardzo obrazowa i silnie oddziaływuje na zmysły. Jak mało kiedy, w 100% idealnie oddano w krótkim opisie to, czego można się po książce spodziewać.

Okładka przyciąga wzrok i w dobry oraz bardzo prosty sposób nawiązuje do treści – przypadła mi do gustu.

Nie mam praktycznie nic do zarzucenia tej książce – jest po prostu świetna. Dobrze napisana, bez błędów związanych z redakcją (zresztą jak zawsze w AlterNatywnym mamy do czynienia ze świetnie opracowanym tekstem). Jest to wciągająca i angażująca lektura na kilka wieczorów, którą z czystym sumieniem polecam każdemu rodzajowi czytelnika. Myślę, że każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie i będzie mógł z niej coś wynieść.

Moja ocena: 10/10

Hej🧳

Tym razem trafiłam na złoto⚜️ – dosłownie i w przenośni! Ostatnio przeczytałam książkę, która wyzwoliła we mnie spore emocje – lekkie zdenerwowanie, tonę ekscytacji, trochę strachu i zachwytu. Przez znaczną część tej intrygującej przygody siedziałam jak na szpilkach. Przede wszystkim ważne jest to, iż mogłam na jakiś czas po prostu zniknąć między stronami tej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Wow. Czytanie tej książki jest jak rollercoaster. Singapur-Delhi, Kathmandu-Zurich. Dariusz Stobiecki z lekkością przerzuca nas po krajach i kontynentach nie dając chwili wytchnienia. Wyczyny grupy polskich studentów ,którzy w głębokim PRL zamieszkali w Azji są godne filmowego scenariusza. Trzymamy za nich kciuki w rozwalającym się nepalskich autobusie, w czasie długich lotów samolotami czy w podczas podróży pociągami. Cóż w złotym pociągu im nie wyszło. Ale dzięki temu mamy możliwość zajrzeć za kraty nieznanego świata Tihar Jail. Największego więzienia w Azji. W gratisie dostajemy cenne uwagi autora o buddyzmie, hinduiżmie czy życiu w indyjskich miastach.

Wow. Czytanie tej książki jest jak rollercoaster. Singapur-Delhi, Kathmandu-Zurich. Dariusz Stobiecki z lekkością przerzuca nas po krajach i kontynentach nie dając chwili wytchnienia. Wyczyny grupy polskich studentów ,którzy w głębokim PRL zamieszkali w Azji są godne filmowego scenariusza. Trzymamy za nich kciuki w rozwalającym się nepalskich autobusie, w czasie długich...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
393
390

Na półkach: , , , ,

www.tinarecenzuje.pl
www.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje

Dziękuję Wydawnictwu AlterNatywne za egzemplarz recenzencki.

Zapraszam Cię na pierwszą recenzję w tym roku. Usiądź wygodnie, bo czeka Cię podróż od Azji po Europę. Gotowy? W takim razie witaj w Indiach, kraju bogów i bogiń, w lokalizacji mędrców albo tych, którym się wydaje, że mają na cokolwiek wpływ, naciągaczy, żebraków, świętych krów, bezpańskich czworonożnych zwierząt, biedy, ubóstwa, czy społecznego nieszczęścia. Jesteś gotowy poznać cierpienie ludzkie, które napiera z wszelkich możliwych stron?

Doznasz jego, gdzie tylko Cię ciekawość nie poniesie, w każdym możliwym miejscu do zwiedzania, które oferują lokalni przewodnicy. Witaj ponownie w kraju pajsy i rupii, zwłok palących się na kamiennych platformach oraz długowłosych ascetów, którzy mają za zadanie wyzwolić od cierpienia. Zapraszam do recenzji najnowszej powieści Pana Dariusza Hieronima Stobieckiego, pod tytułem „Na przemytniczych szlakach. Podróże przez Azję i Europę” (2021, Wydawnictwo AlterNatywne).

Wydawnictwo AlterNatywne – swoją siedzibę posiadają w Poznaniu. Kierują się stwierdzeniem „mniej oznacza lepiej” - mniej wydanych pozycji, oznacza szersze pole promocji, oraz reklamy dla każdej twórczości po etapie selekcji. Łączy to się też ze zdecydowanie wyższą jakością edytorską.

„Na przemytniczych szlakach. Podróże przez Azję i Europę” autorstwa Pana Dariusza Hieronima Stobieckiego to powieść oparta na faktach o kontrabandzie i przemytnikach. Historia została napisana w formie relacji. Opowiadana jest przez mężczyznę, który na co dzień zajmował się przemytem oraz poznawaniem kultury krajów, przez który prowadzi jego szlak.

Fabuła jest bardzo dynamiczna, przybrana o interesujące anegdoty, przeróżnej maści opisy, w tym obszerne wzmianki o buddyzmie i hinduizmie. Te wszystkie elementy oraz wiele więcej sprawią, że poczujesz się częścią azjatyckiego i europejskiego egzotycznego świata. Daj się ponieść faktom i dotknij złota pochodzącego z Singapuru, posmakuj haszyszu prosto z Nepalu, zobacz świątynię jednej z bogiń – Kali. Idź do więzienia w Indiach, podróżuj z fałszywym belgijskim paszportem bez znajomości ‘rodzimego’ języka. Daj się ponieść przemytniczemu światu i przeżyj wiele niezapomnianych przygód wraz z głównym bohaterem. Podejmiesz się wyzwania?

„Na przemytniczych szlakach. Podróże przez Azję i Europę” to powieść o charakterze autobiograficznym. Co oznacza, że Pan Dariusz Hieronim Stobiecki opisuje w niej swoje podróże do Indii, Nepalu, Singapuru oraz te na terenie Europy, za czasów, kiedy to był przemytnikiem. Dopełnieniem i tak wyśmienitej powieści stały się klimatyczne czarno-białe fotografie, które pozwalają nie tylko na dokładniejsze wyobrażenie sobie tamtejszego świata, ale i wczucie się w niego zdecydowanie bardziej, niż bazując tylko i wyłącznie na samej wyobraźni.

Prezentowana historia zrobiła na mnie ogromne wrażenie, jest fascynująca i wciągająca. Dzięki bardzo lekkiemu stylu pisania i ograniczeniu trudnej terminologii (jeśli takowa się pojawiła, to też poniżej było jej objaśnienie) wkręciłam się w przemytniczy świat bez opamiętania. Nie mogłam oderwać się od powieści. Ciągle było mi mało i mało.

Ponadto na pochwałę zasługuje też kapitalne i jednocześnie skrupulatne nakreślenie emocji głównego bohatera, które bywały bardzo skrajne. Czasami miałam nawet wrażenie, że ten człowiek nie może być normalny. Jest jakiś niespełna rozumu. Jak można przysparzać sobie tyle niebezpieczeństwa i stresu z własnej woli? Jednak jak się okazuje można, a życie na krawędzi potrafi być bardzo intrygujące.

Podsumowując: mimo początkowego sceptyzmu, jakim pałałam do lektury, ostatecznie jestem bardzo zadowolona. Szczerze pisząc nawet i zaskoczona, że wyszło tak dobrze. Czytało się świetnie, fabuła jest dynamiczna, styl pisania przypadł mi do gustu, a do tego, dzięki licznym zdjęciom, nawet i wyobraźnia nie była narażona na ‘przegrzanie’. Jak dla mnie kawał dobrej roboty. Zdecydowanie polecam.

www.tinarecenzuje.pl
www.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje

Dziękuję Wydawnictwu AlterNatywne za egzemplarz recenzencki.

Zapraszam Cię na pierwszą recenzję w tym roku. Usiądź wygodnie, bo czeka Cię podróż od Azji po Europę. Gotowy? W takim razie witaj w Indiach, kraju bogów i bogiń, w lokalizacji mędrców albo tych, którym się wydaje, że mają na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
262
253

Na półkach:

Z pewną taką nieśmiałością sięgnęłam po książkę Dariusza Hieronima Stobieckiego pt. "Na przemytniczych szlakach. Podróże przez Azję i Europę". 💙🌷🙂
Niby nic, co ludzkie, nie jest nam obce 😉, ale jednak przemyt zdecydowanie znajdował się poza obszarem moich zainteresowań. 🤭 Pomyślałam sobie jednak, że lektura tej książki przybliży mi przynajmniej życie w obcych krajach. A więc ad rem, warto czy nie? ❤️
W książce poznajemy młodego inteligentnego mężczyznę, znającego bardzo dobrze język angielski, - w tamtych czasach nie było to takie oczywiste, gdyż PRL uczyło dzieci przede wszystkim języka rosyjskiego -który wybrał sobie dość specyficzny sposób na życie. A mianowicie przemyt!!!
Kamery, aparaty fotograficzne, haszysz, sztabki złota - wszystko to trzeba przewieźć specjalnym szlakiem i nie dać się złapać celnikom, tajniakom i policji. Za takie występki grozi bowiem więzienie, a w niektórych krajach za szmugiel narkotyków nawet kara śmierci. A potem po ogromnym stresie, gdy wszystko się uda, czeka sowita zapłata. Jak czytamy w książce za pieniędze zdobyte za zrobienie kilku "kółek" z niebezpiecznym towarem między Europą a Azją, można było wówczas kupić fajne mieszkanie w Warszawie. Czy gra jest więc warta świeczki? Odpowiedź znajdziemy w książce:
"Wydawało mi się, że poniekąd brakuje mi tego wszystkiego, czego doświadczałem w trakcie przemytniczych podróży: napięcia, ryzyka, specyficznej ekscytacji, dreszczu nieznanych mi wcześniej emocji, a nawet samego lęku. Przede wszystkim zaś brakowało mi tego niewyobrażalnego poczucia wolności... ". Nasz bohater praktykuje buddyzm, dlatego też świetnie czuje się w Azji, a przede wszystkim w Nepalu. Tam w świątyniach położonych u stóp majestatycznych Himalajów nabiera pozytywnej energii i siły do kolejnych niebezpiecznych eskapad.
Muszę przyznać, że początkowo ze względu na mnogość szczegółów i informacji trudno mi się czytało tę książkę, gdyż wymagała ode mnie maksymalnego skupienia. Jednak z czasem lektura mnie porwała i nie mogłam przestać o niej myśleć. Tym bardziej, że wszystko to zdarzyło się naprawdę!
A więc, jeśli jesteście ciekawi, jak to jest, gdy trzeba udawać Belga, a nie zna się słowa po flamandzku, jak wyglądają warunki więźniow w indyjskim więzieniu, jak dużą trzeba uszyć marynarkę, gdy ma się przyklejone do ciała 3 kg haszyszu, w jaki sposób obchodzi się tybetański Nowy Rok i wielu innych rzeczy, to jest to lektura dla Was. Emocje gwarantowane!
Ja w każdym razie serdecznie polecam.
Moja ocena 8 /10.💙😘
Opinia pochodzi z mojej strony Zapiski przy Kawie.

Z pewną taką nieśmiałością sięgnęłam po książkę Dariusza Hieronima Stobieckiego pt. "Na przemytniczych szlakach. Podróże przez Azję i Europę". 💙🌷🙂
Niby nic, co ludzkie, nie jest nam obce 😉, ale jednak przemyt zdecydowanie znajdował się poza obszarem moich zainteresowań. 🤭 Pomyślałam sobie jednak, że lektura tej książki przybliży mi przynajmniej życie w obcych krajach. A...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Jestem pod wrażeniem. Przeczytałam i wspomnienia wróciły. Och Azjo jaka ty jesteś fascynująca! Autor w fantastyczny sposób przenosi nas w inny świat, inną kulturę, religię, krajobrazy i robi to z wielką pasją. Bo kocha ten kontynent i jako młody wykształcony człowiek poszukuje też swojej drogi duchowej, przenosi nas w świat kolorowy, pachnący mnóstwem orientalnych zapachów. W swoim przemytniczym życiu pełnym ryzyka, napięcia i stresu znajduje czas i miejsce na przemyślenia i poszukiwania wiedzy na temat duchowości . Zapuszcza się w najdalsze zakątki Nepalu szukając wyciszenia i miejsca na kontemplację. Podaje nam cenne informacje na temat bogów w hinduizmie i dogłębnie analizuje filozofię buddyzmu. Szybko przenosi się z kolorowego Nepalu do Indii i Singapuru i dociera również do Europy. Za każdym razem trzymając nas w napięciu jak rozwinie się kolejna przemytnicza przygoda - uda sie czy też nie. Daj się i ty przenieść w nieznane i spróbuj zwiedzić te miejsca skrywające tak wiele tajemnic i ciekawostek. Miłej lektury.

Jestem pod wrażeniem. Przeczytałam i wspomnienia wróciły. Och Azjo jaka ty jesteś fascynująca! Autor w fantastyczny sposób przenosi nas w inny świat, inną kulturę, religię, krajobrazy i robi to z wielką pasją. Bo kocha ten kontynent i jako młody wykształcony człowiek poszukuje też swojej drogi duchowej, przenosi nas w świat kolorowy, pachnący mnóstwem orientalnych zapachów....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

bardzo ciekawa ksiazka w pewnych mometach trzymajaca mocno w napieciu w oczekiwaniu co bedzie dalej goraco polecam i pozdrawiam autora

bardzo ciekawa ksiazka w pewnych mometach trzymajaca mocno w napieciu w oczekiwaniu co bedzie dalej goraco polecam i pozdrawiam autora

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    46
  • Chcę przeczytać
    42
  • Posiadam
    6
  • Teraz czytam
    2
  • Do kupienia
    1
  • Przeczytane 2023
    1
  • Literatura faktu
    1
  • Kupione 2023
    1
  • Wydawnictwo AlterNatywne/NowoCzesne
    1
  • Od wydawcy/autora
    1

Cytaty

Więcej
Dariusz Hieronim Stobiecki Na przemytniczych szlakach. Podróże przez Azję i Europę Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także