Atlas tamtych światów
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Seria:
- Atlasy Brooke-Hitchinga
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2021-11-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-11-30
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381883634
- Tłumacz:
- Janusz Szczepański
- Tagi:
- podróż zaświaty życie pozagrobowe album popularnonaukowa historia religia mity
Trzynaście rajów z mitologii azteckiej, Piekło Ognistego Kura japońskich buddystów, taoistyczny podziemny świat „głodnych duchów” – to tylko parę przystanków w podróży po bajecznie rozmaitych mitach, wierzeniach i fantazjach związanych z życiem pozagrobowym, w jaką zabiera czytelnika niezawodny cicerone Edward Brooke-Hitching.
"Atlas tamtych światów", bedeker po zaświatach, to skarbnica zaskakujących faktów i legend na temat rajskich rozkoszy i piekielnych mąk, wzbogacona o wspaniały zbiór ilustracji – od przykładów renesansowej "piekielnej kartografii" i niezwykle ozdobnych islamskich wyobrażeń raju po spirytystyczne wizje XIX-wiecznych mediów. Wszystko to układa się w fascynujące studium nieznającej granic ludzkiej wyobraźni, graficzną kronikę naszych nadziei i obaw związanych z tym, co po tamtej stronie życia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Podróże po zaświatach
Edward Brooke-Hitching zabrał nas już w wiele fascynujących podróży: po nieistniejących krainach w „Atlasie lądów niebyłych”, szlakami największych odkrywców w „Złotym atlasie”, do gwiazd w „Atlasie Nieba” i do raju bibliofilów w „Bibliotece szaleńca”. Tym razem podejmuje się roli przewodnika po zaświatach, zbierając dla nas mapy i ilustracje krain, które podróżnicy (być może) odwiedzają po śmierci. „Atlas tamtych światów. Nieba piekła i zaświaty – przewodnik odkrywcy” to obszerny przegląd wierzeń związanych z życiem pośmiertnym, zaczerpniętych z wielu różnych kultur i religii.
Jak autor zdradza we Wstępie, „Atlas tamtych światów” jest owocem trwającej niemal dziesięć lat obsesji kolekcjonowania opisów, ilustracji i map życia pozagrobowego. Cała opowieść zaczyna się od tego, jak w 2019 roku zamarzło piekło, a potem prezentuje przekrój wierzeń od Starożytnego Egiptu do czasów współczesnych. Jest tu Mezopotamia, gdzie warunki życia po śmierci zależą od okoliczności pogrzebu i Persja, gdzie piekło służy raczej „resocjalizacji” niż karze. W Indiach dowiadujemy się między innymi tego, do jakiej części piekła trafią ludzie, którzy kradli innym sandały.
Przechodzimy przez piętrowe niebiosa i raje postrzegane jako miejsca „przechodnie”, zahaczając o nirwanę, Elizjum, limbus, Utopię i wiele innych przystanków w tej pośmiertnej wędrówce. Brooke-Hitching nie przytacza całej obszernej mitologii poszczególnych kultur, ale streszcza ich główne założenia i zwraca uwagę na najciekawsze elementy. W jakiej religii można trafić do Piekła Ognistego Kura, a w jakiej jednym z bogów śmierci jest Latający Strup i Krwiopijca? Gdzie można zwiedzić Muzeum Dusz Czyśćcowych? Dla kogo niebo znajduje się w głowie kosmicznego krokodyla?
„Atlas tamtych światów” to nie tylko ciekawe opisy, ale również – a może przede wszystkim – fascynujące ilustracje i mapy. Jak się okazuje, religia i sztuka od wieków szły w parze, a „Atlas tamtych światów” doskonale oddaje tę zależność. Trudno tu natrafić na stronę bez przynajmniej jednej ilustracji albo mapy, a często reprodukcje zajmują dwie sąsiednie strony, co umożliwia podziwianie najdrobniejszych szczegółów. Brooke-Hitching sięga nie tylko po sztukę, ale też po literaturę: cytuje religijne księgi, „Boską komedię” Dantego, „Raj utracony” Miltona czy „Utopię” Morusa. Opisuje rośliny i zwierzęta, widoki, zapachy i dźwięki. W większości opisów szczególną uwagę zwraca to, co w nich oryginalne, niespodziewane, a nawet dziwaczne, ale ze zdziwieniem odkrywamy też liczne podobieństwa i powracające motywy.
Trudno nie podziwiać autora za jego próby ujęcia w kolejnych atlasach tego, co nieuchwytne: bogactwa ludzkiej wyobraźni, ich wierzeń i kulturowej różnorodności. „Atlas tamtych światów” to uczta dla oka, ducha i umysłu, która zaciekawi czytelników w każdym wieku i do której można wielokrotnie wracać, aby odkrywać nowe detale ilustracji, przeoczone fakty i ukryte powiązania. To inwestycja na lata i na pokolenia.
Agnieszka Kruk
Książka na półkach
- 326
- 66
- 36
- 9
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
"Atlas tamtych światów. Nieba, piekła i zaświaty - przewodnik odkrywcy" jest rezultatem wieloletnich poszukiwań Edwarda Brooke-Hitchinga boskich i diabelskich fresków, wielkich dzieł opiewających niematerialne krainy czy murali nawiązujących do sądu ostatecznego. Atlas zachwyca bogactwem i pieczołowitością zebranych obrazów, mnóstwem zdjęć przedmiotów funeralych, map, manuskryptów, a opisy tu zawarte są szczególnie interesujące, bowiem to próby zastosowania ziemskich miar do opisu życia pozagrobowego.
Autor zebrał rozmaite przykłady, jak na przestrzeni wieków uczeni, artyści i kartografowie próbowali sobie radzić z paradoksalnym wyzwaniem, jakie wiąże się z takimi pytaniami, na które odpowiedzi nie leżą w zasięgu ludzkiego poznania. To opowieść o mapowaniu, czego nie da się zmapować; zobrazowaniu, czego nie można zobaczyć; eksplorowaniu, czego zbadać nikt nie zdoła.
Przedstawia wędrówki po piekielnych światach, skomplikowanych podziemnych kontynentach z różnymi strefami i krainami duchów. Fizyczne opisy zaświatów wziął z najstarszych i najbardziej czczonych źródeł, jak judeochrześcijańskie Pismo Święte, Koran i islamskie hadisy, a także z bardziej ezoterycznych dzieł w rodzaju świadectw apokaliptycznych, objawień i barwnych teorii outsiderskich.
Atlas podzielił na części poświęcone Piekłu i Podziemiom, Czyśccu i innym światom pośrednim, Niebom i Rajom oraz Utopiom.
Dzięki "Atlasowi..." można poznać wiele ciekawostek, m.in. o tym, że Zaratusztra stworzył prawdopodobnie pierwszą w dziejach religię monoteistyczną, a w indyjskiej Atarwedzie mamy pierwszy w dziejach przykład motywu infernalnych podróży, o wiele wcześniejszy od chrześcijańskiego wątku zstąpienia Jezusa do piekieł.
Nie wiem, czy wiecie, ale prócz Styksu Hades przecinają inne rzeki, np. Acheron, Kokytos, Flegeton i Lete, a rozpowszechniony dogmat o zbawieniu i potępieniu nie był znany w kulturze nordyckiej, dopóki nie nasiakła ona chrześcijaństwem.
Nie powinno to być zaskoczeniem, bowiem Brooke-Hitching stworzył kolejny niesamowity Atlas w pięknym jakościowo wydaniu od @dom_wydawniczy_rebis, który jest skarbnicą niesamowitej wiedzy oraz fascynującym studium nieznającej granic ludzkiej wyobraźni.
Jeśli podoba Wam się moja recenzja, to zapraszam po więcej:
https://www.instagram.com/anemonenemorose/
"Atlas tamtych światów. Nieba, piekła i zaświaty - przewodnik odkrywcy" jest rezultatem wieloletnich poszukiwań Edwarda Brooke-Hitchinga boskich i diabelskich fresków, wielkich dzieł opiewających niematerialne krainy czy murali nawiązujących do sądu ostatecznego. Atlas zachwyca bogactwem i pieczołowitością zebranych obrazów, mnóstwem zdjęć przedmiotów funeralych, map,...
więcej Pokaż mimo toW książce ukazano bardzo wiele ilustracji, przedstawiających wyobrażenia zaświatów w różnych religiach. Ilustracje te rzeczywiście są przepiękne, i pobudzają wyobraźnie na temat życia po śmierci.
Książka zawiera także opisy pozaziemskich światów, odwołując się do ilustracji oraz innych teologicznych źródeł. W tym aspekcie atlas nie prezentuje się już tak dobrze. Ze względu na szeroki zakres tematu, większość zaświatów jest opisana tylko fragmentarycznie. W zasadzie tylko niebo i piekło w religii chrześcijańskiej dostało szerszy opis. I tak np. bardzo ciekawe opisy piekieł w religiach mezoameryki, egiptu czy zaratusztrianizmie składają się z zaledwie kilku stron ( w których sporą część zajmują ilustracje ). Same opisy w dużej części składają się ponadto z cytatów z dawnych ksiąg religijnych, które są trudne w odbiorze. Moim zdaniem autor w opisie piekieł czy rajów stara się poruszyć za dużo wątków. Często skacze się od jednego do drugiego źródła, żadnego z nich nie rozwijając. W konsekwencji w moim odczuciu, opisy te nie zaspokoiły w większości przypadków ciekawości co do danego tematu. Lepiej chyba wyszłoby, jakby autor skupił się na mniejszej liczbie wątków i rozbudował je, ewentualnie zwiększył objętość książki.
Podsumowując, zdecydowanie należy pochwalić aspekty graficzne atlasu. Nie można uznać go jednak za kompendium wiedzy o życiu pozagrobowym.
W książce ukazano bardzo wiele ilustracji, przedstawiających wyobrażenia zaświatów w różnych religiach. Ilustracje te rzeczywiście są przepiękne, i pobudzają wyobraźnie na temat życia po śmierci.
więcej Pokaż mimo toKsiążka zawiera także opisy pozaziemskich światów, odwołując się do ilustracji oraz innych teologicznych źródeł. W tym aspekcie atlas nie prezentuje się już tak dobrze. Ze...
Świetne opisy, przybliżenie wierzeń i dobór map, ilustracji. Porządne wydanie, dzięki czemu całość jest piękna w równym stopniu, co satysfakcjonująca pod względem treści.
Świetne opisy, przybliżenie wierzeń i dobór map, ilustracji. Porządne wydanie, dzięki czemu całość jest piękna w równym stopniu, co satysfakcjonująca pod względem treści.
Pokaż mimo toJak każda książka tego autora zawiera mnóstwo ciekawych informacji. Na plus piękne, choć czasem straszne ilustracje. Na minus to, że geografia tylu krain jest dosyć rozległa, dlatego pewne sprawy potraktowane dosyć pobieżnie. Ale oczywiście polecam!
Jak każda książka tego autora zawiera mnóstwo ciekawych informacji. Na plus piękne, choć czasem straszne ilustracje. Na minus to, że geografia tylu krain jest dosyć rozległa, dlatego pewne sprawy potraktowane dosyć pobieżnie. Ale oczywiście polecam!
Pokaż mimo toJak myślicie co możemy znaleźć w atlasie? Parę map? Nieco grafik? Omówienia miejsc, do których zamierzacie się kiedyś wybrać? Tak, ale to co tutaj dostajecie, to nie suche fakty, a fascynującą podróż po niebie piekle i zaświatach. Ten album to „Atlas tamtych światów. Nieba, piekła, zaświaty – przewodnik odkrywcy”.
O tej książce możemy przeczytać, że:
Atlas tamtych światów, bedeker po zaświatach, to skarbnica zaskakujących faktów i legend na temat rajskich rozkoszy i piekielnych mąk, wzbogacona o wspaniały zbiór ilustracji – od przykładów renesansowej „piekielnej kartografii” i niezwykle ozdobnych islamskich wyobrażeń raju po spirytystyczne wizje XIX-wiecznych mediów. Wszystko to układa się w fascynujące studium nieznającej granic ludzkiej wyobraźni, graficzną kronikę naszych nadziei i obaw związanych z tym, co po tamtej stronie życia.
To już trzeci album tego autora, z którym się zaznajomiłem. I jest coraz lepiej. Tym razem przyszła pora na zaświaty i to jak sobie wyobrażano „po tamtej stronie”. Wszystko zawarte w znakomicie wydanym dziele. To nie tylko twarda oprawa, ale i mnóstwo kolorowych zdjęć i rysunków. Pełno tu ciekawostek i historii, które potrafią wciągnąć. Piekło i niebo nie tylko w wyobrażeniach chrześcijan, to także mitologia aztecka, taoistyczny świat i japońscy buddyści. Czyta się rewelacyjnie, a ogląda jeszcze lepiej. Polecam wszystkim.
Jak myślicie co możemy znaleźć w atlasie? Parę map? Nieco grafik? Omówienia miejsc, do których zamierzacie się kiedyś wybrać? Tak, ale to co tutaj dostajecie, to nie suche fakty, a fascynującą podróż po niebie piekle i zaświatach. Ten album to „Atlas tamtych światów. Nieba, piekła, zaświaty – przewodnik odkrywcy”.
więcej Pokaż mimo toO tej książce możemy przeczytać, że:
Atlas tamtych światów,...
W dzieciństwie uwielbiałam buszować w różnych książkach. Często były to albumy malarstwa. Wśród tych wszystkich dzieł jedno szczególnie przyciągało moją uwagę – Sąd Ostateczny Hansa Memlinga. Godzinami wpatrywałam się w hipnotyzujący tryptyk flamandzkiego mistrza, z fascynacją śledząc jak Archanioł Michał rozdziela dusze na sprawiedliwe, idące kryształowymi schodami do Królestwa Niebieskiego i grzeszne – te zaganiane przez diabły w czeluście piekieł.
To żywe do dziś wspomnienie rozgorzało nowym blaskiem pod wpływem kolejnego przewodnika znanego pasjonata nietuzinkowej wiedzy. „Atlas tamtych światów" Edwarda Brooke-Hitchinga to, jak głosi podtytuł, przewodnik odkrywcy nieba, piekła i zaświatów. Ta wspaniale wydana książka wypełniona jest skolekcjonowanymi i skatalogowanymi przez autora dziełami z różnych zakątków świata, powstałymi na przestrzeni dziejów i opisującymi, ilustrującymi oraz mapujacymi sferę życia po śmierci. Egipski Duat sąsiaduje z hinduistycznym Garbhodaka, 128 piekieł buddyjskiej Mahawastu konkuruje z greckim Hadesem, plakat agitacyjny z XVII wieku tak samo fascynuje jak XV-wieczny drzeworyt. Koran, Pismo Święte, Bhagawatapurana, sutry, „Piekło" Dantego czy „Raj utracony" Miltona pełne są wspaniałych wytworów ludzkiej wyobraźni, zrodzonych z nadziei i obaw przed tym, co po tamtej stronie.
To książka zrodzona z obsesji i pasji, bogato dokumentująca pośmiertne wierzenia rozmaitych kultur, religii i czasów. W trzech częściach opowiada o piekłach, czyśćcach i rajach na podstawie tekstów i malowideł studiowanych przez autora przez dekadę. Swoisty pomnik ludzkiej fantazji zaprzęgniętej w służbie opisu niewyobrażalnego.
W dzieciństwie uwielbiałam buszować w różnych książkach. Często były to albumy malarstwa. Wśród tych wszystkich dzieł jedno szczególnie przyciągało moją uwagę – Sąd Ostateczny Hansa Memlinga. Godzinami wpatrywałam się w hipnotyzujący tryptyk flamandzkiego mistrza, z fascynacją śledząc jak Archanioł Michał rozdziela dusze na sprawiedliwe, idące kryształowymi schodami do...
więcej Pokaż mimo toZacznę od tego że jest to pierwsza ksiązka tego autora którą udało mi się przeczytać i znając poprzednie pozycje, moje oczekwiania były bardzo wysokie.
Podróż w którą zabiera nas autor prowadzi przez piekło, czyściec oraz niebo zgodnie z wierzeniami różnych religi. Nie znajdziemy tutaj ma się rozumieć wszystkich informacji, są to tematy zbyt rozległe i każdemu konkretnemu miejscu które przedstawia autor możnaby poświęcic osobną książke. Jednakże udało się tutaj zawrzeć naprawdę sporo bardzo czytelnie przedstawionych informacji które pozwalają nam zrozumieć przesłanie które ma ze sobą nieść dane wierzenie - i chwała za to autorowi. Dodatkowo przepiekne ilustracje dopełniają dzieła książki, którą gorąco polecam i z niecieroliwością czekam na sposobność przeczytania poprzednich książek autora. Dla mnie jest to mocne 8/10
Zacznę od tego że jest to pierwsza ksiązka tego autora którą udało mi się przeczytać i znając poprzednie pozycje, moje oczekwiania były bardzo wysokie.
więcej Pokaż mimo toPodróż w którą zabiera nas autor prowadzi przez piekło, czyściec oraz niebo zgodnie z wierzeniami różnych religi. Nie znajdziemy tutaj ma się rozumieć wszystkich informacji, są to tematy zbyt rozległe i każdemu konkretnemu...
Atlas tamtych światów jest tematycznie podzielony na 3 części: Piekła i podziemia, Limbus, czyściec i inne światy pośrednie oraz Nieba, raje i utopie. W każdej z nich autor przybliża jak wygląda dane miejsce z punktu widzenia różnych religii i kultur, wraz z krótkim wprowadzeniem, a także jak zmieniało się to wyobrażenie na przestrzeni czasu. Ten ostatni aspekt jest szczególnie pouczający, ponieważ to, jak wyglądają zaświaty według danej religii często zmieniało się pod wpływem innych kultur, ale także różnych wizji i dysput uczonych.
Książka nie przedstawia wszystkich wizji zaświatów, jakie kiedykolwiek powstały, lecz jedynie te najbardziej znane, ze szczególnych naciskiem na chrześcijaństwo, któremu autor poświęcił najwięcej miejsca. Nie jest to jednak wcale wada tej książki, lecz warto być świadomym, że jest to pozycja popularnonaukowa, która co prawda ma bogatą bibliografię, to jednak nie wyczerpuje tematu. O każdym z poruszanych tutaj zaświatów można byłoby spokojnie napisać książkę, ale wówczas taki tytuł byłby interesujący jedynie dla wąskiego grona osób. Brooke-Hitching znalazł złoty środek i przedstawia najważniejsze informacje, ciekawe fakty i historie, dzięki którym możemy zobaczyć jak różnorodne, ale i momentami dość podobne, są wizje zaświatów. Całości dopełnia piękne i eleganckie wydanie. Twarda oprawa, dużo kolorowych ilustracji, rycin i obrazów, dzięki którym możemy zobaczyć jak wyglądają zaświaty w różnych religiach i kulturach.
Atlas tamtych światów to już piąta książka Edwarda Brooke-Hitchinga, która ukazała się na polskim rynku. Tym razem, jak sam tytuł wskazuje, autor zabiera nas w podróż po zaświatach według różnych kultur i religii.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis!
https://hrosskar.blogspot.com/2021/12/atlas-tamtych-swiatow-nieba-pieka-i.html
Atlas tamtych światów jest tematycznie podzielony na 3 części: Piekła i podziemia, Limbus, czyściec i inne światy pośrednie oraz Nieba, raje i utopie. W każdej z nich autor przybliża jak wygląda dane miejsce z punktu widzenia różnych religii i kultur, wraz z krótkim wprowadzeniem, a także jak zmieniało się to wyobrażenie na przestrzeni czasu. Ten ostatni aspekt jest...
więcej Pokaż mimo toJak ówcześni wyobrażali sobie niebo, a jak piekło? W których wierzeniach pojawia się czyściec lub jego odpowiednik? W jaki sposób zmieniało się postrzeganie i umiejscowanie piekła na przestrzeni wieków? Na te i inne pytania odpowiada Brooke-Hitching w swoim najnowszym atlasie.
Edward Brooke-Hitching znany jest polskim czytelnikom z kilku bogatych albumów pełnych nietypowych map (nieboskłonu, zmyślonych miejsc czy odkryć),a także tytułu poświęconego najdziwniejszym książkom. Jako syn kartografa oraz potomek znanego brytyjskiego bibliografa Wiliama Bladesa (którego siedzący w temacie mogą kojarzyć z “Enemies of Books” - historii przechowywania książek) swoimi kolejnymi tytułami udowadnia, że powołanie ma we krwi.
Tym razem powraca z atlasem poświęconemu światom po śmierci. “Atlas tamtych światów. Nieba, piekła i zaświaty - przewodnik odkrywcy” to taka przebieżka po różnorodnych wierzeniach. Z pewnością nie wszystkich, bowiem Brooke-Hitching przytacza te najbardziej znane, z pewnością też nie jest wyczerpująca informacyjnie, ale na pewno jest to dobry wstęp do dalszych studiów. Decydująca była tu najpewniej dostępność map i obrazów, na podstawie których autor buduje swoją opowieść.
Nie da się zaprzeczyć, że Brooke-Hitching swoją uwagę poświęca głównie wizjom zaczerpniętym z chrześcijaństwa, resztę wierzeń i wizji traktując jako konteksty. Ponownie jest to częściowo zrozumiałe - najpewniej zdecydowała ilość materiału. Niemniej momentami wygląda to komicznie, gdy dwie strony opisu wierzeń indiańskich sąsiadują z pięćdziesięciostronicowym rozdziałem piekła według chrześcijan. Pozwala to jednak autorowi rozpisać się na temat różnych podejść w obrębie tej jednej, wybranej przez niego religii, pokazać jak zmieniał się wizerunek zaświatów na przestrzeni wieków.
Choć wszystkie tytuły są ślicznie wydane, to momentami zdarzają się tu i wpadki powtarzające się przy każdej części serii - jak przedruki map, które nijak nie korespondują z marginesami, nawet jeśliby przymknąć na to oko. Albo - do czego mam większe zarzuty - niewyjustowany tekst. Rozumiem intencje człowieka, który zajął się składem, bo faktycznie w momencie, gdy rozłożenie ilustracji sprawia, że kolumna tekstu jest zmienna, latająca linia niewyjustowanego może wydawać się dobrym pomysłem, ale wygląda to nieciekawie (szczególnie gdy akurat na stronie znajduje się tylko tekst). Są to jednak marginalne uwagi, bowiem całościowo każdy atlas wygląda ślicznie, a jakość zamieszczonych ilustracji jest niezwykle wysoka.
Choć sam przekrój zaświatów nie jest wyczerpujący, “Atlas tamtych światów” stanowi świetne wprowadzenie do tematu. Dzięki interesującemu doborowi informacji i bogatemu wyborowi różnorodnych ilustracji może zaciekawić swoich czytelników, niezależnie od stanu wiedzy, z jaką przychodzą, rozpoczynając lekturę.
Opinia także na: https://natemat.pl/blogi/recenzjeksiazek/389069,atlas-tamtych-swiatow
Jak ówcześni wyobrażali sobie niebo, a jak piekło? W których wierzeniach pojawia się czyściec lub jego odpowiednik? W jaki sposób zmieniało się postrzeganie i umiejscowanie piekła na przestrzeni wieków? Na te i inne pytania odpowiada Brooke-Hitching w swoim najnowszym atlasie.
więcej Pokaż mimo toEdward Brooke-Hitching znany jest polskim czytelnikom z kilku bogatych albumów pełnych...
Dobra pozycja do kolekcji "atlasów" autora oraz dla miłośników mitologii, wierzeń i religii.
Wraz z Panem Hitchingiem, niczym z dantejskim Wergiliuszem, schodzimy do piekieł znanych z mitów calego świata, później zawieszamy się gdzieś pomiędzy w Limbusie/Czyśćcu, żeby na koniec wspiąć się do Nieba/Walhalli/Olimpu (niepotrzebne skreślić).
Tak jak w poprzednich "Atlasach" autor wzbogaca swoją książkę o liczne kolorowe ilustracje, ryciny itp. Tym razem jednak odniosłem wrażenie, że opisy są bardzo "poważne", a nomenklatura bardzo "profesjonalna" (niektórym może przydać się słownik wyrazów obcych lub bliskoznacznych).
Czytałem już wiele podobnych pozycji i "Atlas tamtych światów" plasuje się gdzieś po środku. Nie jest to pozycja zła, nie jest też wybitna. Wciąż w tej tematyce numerem jeden jest dla mnie stary mini-album "Aniołowie i demony" Rosy Giorgi z wydawnictwa Arkady (Gdyby wydano go wtedy w takim formacie jak niniejsza pozycja, byłaby to książka idealna).
Dobra pozycja do kolekcji "atlasów" autora oraz dla miłośników mitologii, wierzeń i religii.
więcej Pokaż mimo toWraz z Panem Hitchingiem, niczym z dantejskim Wergiliuszem, schodzimy do piekieł znanych z mitów calego świata, później zawieszamy się gdzieś pomiędzy w Limbusie/Czyśćcu, żeby na koniec wspiąć się do Nieba/Walhalli/Olimpu (niepotrzebne skreślić).
Tak jak w poprzednich "Atlasach"...