Rosyjska Laleczka od Dagmary Jakubczak zapowiadała się bardzo dobrze. Zaintrygował mnie opis jak i liczne pozytywne opinie na mediach społecznościowych.

Książka opowiada o Vanessie, która wraz z przyjaciółką trafia do domu publicznego (zostają porwane). Już na samym początku autorka kreuje nam poczucie strachu i niepewności. Niesamowicie dobrze można odczuć emocje głównej bohaterki, która postanawia zemścić się na tych, którzy skrzywdzili ją i jej przyjaciółkę. Czy zdoła ziścić swój plan? Aby się tego dowiedzieć musimy sięgnąć po tą książkę.

Sam pomysł bardzo mi się spodobał i już od samego początku zaczęłam kreować sobie postać kobiety, która z delikatnej zmieni się w maszynę do zabijania (tak bynajmniej mi się wydawało że będzie) ale z niezwykle dobrego początku historia zaczęła zmieniać się w zupełnie coś innego. Niezwykle rozczarowało mnie to, że zmieniło się to w zwykły romans z wątkiem mafijnym. Rosyjska laleczka kojarzy mi się z bezwzględnością, chłodem i siłą a w tej książce mamy bohaterkę, która z początku jest silna a staje się kobietą, której "miękną nogi" na widok mężczyzny.

Pomimo tego, że to, jak rozkręciła się akcja nie przypadło mi do gustu to jednak nie zmieni to faktu, że autorka ma przyjemne pióro. Książkę uważam za z początku na ciężką a później już przyjemną do czytania.

Polecam sięgnąć, jeśli ktoś lubi romans z wątkiem mafijnym.
pozytyvniezakrecona

Rosyjska Laleczka od Dagmary Jakubczak zapowiadała się bardzo dobrze. Zaintrygował mnie opis jak i liczne pozytywne opinie na mediach społecznościowych.

Książka opowiada o Vanessie, która wraz z przyjaciółką trafia do domu publicznego (zostają porwane). Już na samym początku autorka kreuje nam poczucie strachu i niepewności. Niesamowicie dobrze można odczuć emocje głównej...

Ta książka jest tak dobrze napisana że tak fajnie sie czytało że nie zdołałam sprawdzić a tu już koniec książki
Bardzo emocjonującą historia i wciągająca polecam megaaa

Ta książka jest tak dobrze napisana że tak fajnie sie czytało że nie zdołałam sprawdzić a tu już koniec książki
Bardzo emocjonującą historia i wciągająca polecam megaaa

„W tym świecie lepiej, żebyś porzuciła marzenia o rycerzu w lśniącej zbroi. To prawdziwe życie, nie bajka. Takie rzeczy się tutaj nie zdarzają. I nie łudź się, że źli chłopcy nagle przestaną być źli. Nie masz takiej mocy, żeby ich zmienić. To życie nas kształtuje i wcale nie musisz być dziwką, żeby ruchano cię na każdym kroku.”.

Jeśli jesteś wrażliwym czytelnikiem, to radzę, abyś odłożyła tę książkę. Tutaj potrzeba mocnych nerwów i przede wszystkim lubienia takiego typu książek. To mocna, brutalna historia. Dziewczyny trafiają do burdelu. Tam przechodzą gehennę. Jedne to przeżyją – inne nie.
Vanessa trafia na aukcję. Wygrywa ją mężczyzna, który ma zamiar traktować ją jak dziwkę. Jednak ktoś inny postanawia, że zabierze ją z tego miejsca. Czy jednak trafi do lepszego miejsca niż obecnie? Dlaczego ten mężczyzna postanowił ją zabrać?

Wow!
Świetna!
Wyjątkowa!
Takie jak lubię!
Mocne… Ze scenami tak świetnie napisanymi, że byłam pod wrażeniem!
To wcale nie jest tak, że podoba mi się zło, które dzieje się w tej książce. Ja po prostu uwielbiam klimaty dark i zawsze czyta mi się je z zaciekawieniem i rzadko kiedy potrafię przerwać.
Niestety trafienie do burdelu Vanessy to nie koniec jej problemów.
Wyjdą na jaw tajemnice rodzinne.
Niestety ona już nigdy nie będzie taka sama jak przed wejściem do baru tego feralnego wieczoru. Wszystko się zmieniło.

Bardzo podoba mi się odważne pióro autorki. Nie kojarzę bym czytała coś spod jej pióra wcześniej, ale na pewno nadrobię inne pozycje i tę najnowszą, która ma wyjść niebawem również w wydawnictwie Black Rose. Na tę chwilę to dla mnie jedno z lepszych nowych wydawnictw. Pokazują, że jak wydają, to coś, co pochłania. Przynajmniej mnie. I nie zamierzam przestawać ich czytać. Czas na „REKRUTERKĘ” moja opinia już niebawem.

„W tym świecie lepiej, żebyś porzuciła marzenia o rycerzu w lśniącej zbroi. To prawdziwe życie, nie bajka. Takie rzeczy się tutaj nie zdarzają. I nie łudź się, że źli chłopcy nagle przestaną być źli. Nie masz takiej mocy, żeby ich zmienić. To życie nas kształtuje i wcale nie musisz być dziwką, żeby ruchano cię na każdym kroku.”.

Jeśli jesteś wrażliwym czytelnikiem, to...

Styl pisania jak i cała akcja w książce mi się podobał.
Jednak co do relacji pomiędzy bohaterami mam mieszane uczucia.
Coś innego, ale… jakoś to jak szybko uczucia przejęły w górę gdy zobaczyła swojego ochroniarza, mimo tego co się działo w jej głowie, kompletnie nie na miejscu.
Z jednej strony chciała go uwieść a za chwilę była podniecona na sam jego widok…

Styl pisania jak i cała akcja w książce mi się podobał.
Jednak co do relacji pomiędzy bohaterami mam mieszane uczucia.
Coś innego, ale… jakoś to jak szybko uczucia przejęły w górę gdy zobaczyła swojego ochroniarza, mimo tego co się działo w jej głowie, kompletnie nie na miejscu.
Z jednej strony chciała go uwieść a za chwilę była podniecona na sam jego widok…

Niby ok, jednak coś nie zagrało.
Wiele niespójności w historii, wewnętrzna zmiana bohaterów jakaś taka nierzeczywista i małostkowa.
Pomysł na fabułę ok, jednak czegoś mi tu brakowało, np. główna bohaterka trafia do burdelu, ale jako jedyna nie zostaje zgwałcona? I mimo świadomości swojego tragicznego położenia - zwraca uwagę na to, że jej strażnik jest przystojny... Serio?

Niby ok, jednak coś nie zagrało.
Wiele niespójności w historii, wewnętrzna zmiana bohaterów jakaś taka nierzeczywista i małostkowa.
Pomysł na fabułę ok, jednak czegoś mi tu brakowało, np. główna bohaterka trafia do burdelu, ale jako jedyna nie zostaje zgwałcona? I mimo świadomości swojego tragicznego położenia - zwraca uwagę na to, że jej strażnik jest przystojny... Serio?

Książka wywołała we mnie mieszane uczucia, niby fajne, ale nie do końca rozumiem zamysłu autorki na tą historię.
Z jednej strony wstrząsająca historia porwania, a z drugiej kiepski erotyk. Nie wszystko mi się tu do siebie kleiło.

Najbardziej ciekawi mnie czemu porywacze na główną bohaterkę mówi matrioszka. Nie wyłapałam żadnego powiązania z Rosją i ich kulturą. Do tej pory jest dla mnie rozwiązana zagadka.

Język jest niewyszukany, dialogi proste.

Książka mnie w ogóle nie porwała. Przeczytane, zaliczone i zapominane. Nie rozumiem wielkiego fenomenu tej książki na tiktoku

Książka wywołała we mnie mieszane uczucia, niby fajne, ale nie do końca rozumiem zamysłu autorki na tą historię.
Z jednej strony wstrząsająca historia porwania, a z drugiej kiepski erotyk. Nie wszystko mi się tu do siebie kleiło.

Najbardziej ciekawi mnie czemu porywacze na główną bohaterkę mówi matrioszka. Nie wyłapałam żadnego powiązania z Rosją i ich kulturą. Do tej...

OCENA 0/10 albo minus (-)10/10.

POTWORNE BZDETY.
I KIEDY to piszę, jestem mega zniesmaczona, że to C•O•Ś obok literatury nawet sekundę nie stojące nie tylko zostało WYDANE, ale jeszcze jest
K •O •M •P •L •E •M •E •N •T •O •W •A •N •E........

NIE POTRAFIĘ O TYM KOSZ-MA-RKU (tak, to wieloznaczność zamierzona) NAPISAĆ ani jednej PO-ZY-TYW-NEJ rzeczy...

Literacki odpad, chłam, grafomania (fatalny język) i bzdet na bzdecie... w WIELKIM SKRÓCIE.

"- Dopóki człowiek nie ma styczności z gównem, myśli że ono śmierdzi - mówi spokojnie.
- Ale kiedy zbliży się na na tyle, by poczuć jego zapach...
- Urywa.
- Nagle smród zmienia się w najlepsze perfumy. Uzależnia cię. Omamia. Sprawia, że nie możesz przestać o nim myśleć. I nim zdołasz się oprzeć, jesteś juz głęboko w dupie." (Viktor).

N I E W I A R Y G O D N E. NIEGODNE. OBRAŻAJĄCE LUDZKOŚĆ i ODRAŻAJĄCE....

OCENA 0/10 albo minus (-)10/10.

POTWORNE BZDETY.
I KIEDY to piszę, jestem mega zniesmaczona, że to C•O•Ś obok literatury nawet sekundę nie stojące nie tylko zostało WYDANE, ale jeszcze jest
K •O •M •P •L •E •M •E •N •T •O •W •A •N •E........

NIE POTRAFIĘ O TYM KOSZ-MA-RKU (tak, to wieloznaczność zamierzona) NAPISAĆ ani jednej PO-ZY-TYW-NEJ...

Książka od razu zaczyna się mocną akcją i trzyma do samego końca, totalnie nie wiemy co za chwilę się wydarzy co sprawia, że nie można się od niej oderwać. Jest sporo pojechanych akcji, więc naprawdę tylko dla osób o mocnych nerwach.

Książka od razu zaczyna się mocną akcją i trzyma do samego końca, totalnie nie wiemy co za chwilę się wydarzy co sprawia, że nie można się od niej oderwać. Jest sporo pojechanych akcji, więc naprawdę tylko dla osób o mocnych nerwach.

Nie wiem kto ma bardziej nierózno pod sufitem... czy autorka która fascynuje się maltretowaniem ludzi, czy czytelnik który uważa tą książkę za dobrą ...

Nie wiem kto ma bardziej nierózno pod sufitem... czy autorka która fascynuje się maltretowaniem ludzi, czy czytelnik który uważa tą książkę za dobrą ...

🥀 Książka zawiera dużo brutalnych opisów przemocy, więc jest to pozycja dla osób 18+ oraz o mocnych nerwach. Zdecydowanie nie jest to delikatny i ckliwy romans.

🥀 Oryginalny pomysł na fabułę. Początkowo autorka przyprawiła mnie o dreszcze, serwując brutalne opisy. Ale później zaskoczyła mnie wieloma plot twistami. Wykazała się przy tym nie lada pomysłowością. To czego spodziewałam się po dalszym rozwoju wydarzeń kompletnie się nie sprawdziło. Autorce udało się utrzymać treść książki w spójnej i logicznej całości. Wciągnęła mnie w historię pełna mroku, brutalności, przemocy, ale też nadziei i woli walki o życie.

🥀 Styl autorki, tak to zdecydowanie największy plus tej historii. Potrafi tak realnie oddać emocje, że czułam je całą sobą. Mimo opisu dość brutalnych zdarzeń nie poczułam obrzydzenia. Pikantne sceny napisane z ogromnym wyczuciem i smakiem. Dodatkowo nie przynudzała, nie przeciągała i nie zapchała stron pustymi niepotrzebnymi wątkami czy opisami. Każdy z rozdziałów wprowadzał powiew świeżości.

🥀 Vanessa początkowo mnie irytowała, i to bardzo mocno. Zachowywała się, tak jakby miała dwie różne osobowości. Ale później stopniowo w jej zachowaniu zaczęłam dostrzegać wolę walki o życie i jej sprzeczne zachowania zaczęły być dla mnie w sumie logiczne. Podejmowała wszelakie próby nawet te najbardziej sprzeczne z samą sobą by ochronić swoje życie. Dodatkowo, czy zawsze nasz rozum działa na równi z sercem i pożądaniem. A może to tylko syndrom ofiary sztokholmskiej? Ale mimo wszystko polubiłam ją przedewszystkim za jej siłę i odwagę.

🥀 Colton typowy bad boy, który pod grubym pacerzem z obojętności i złości skrywa dobre serce i ogrom ciepła. Momentami tez miałam wrażenie, że jego zachowania są irracjonalne. Ale z biegiem kartek, z każdym kolejnym rozdziałem zaczynałam coraz lepiej rozumieć motywy jego postępowania.

🥀 Początkowo irytujące swoim zachowaniem postacie to jedyny minus tej książki. Uwierzcie miałam ochotę wejść do tej historii i nimi potrząsnąć. Ale na szczęście autorka zrobiła to za mnie, odkrywając ich głęboko skrywane emocje.

" – Dlaczego mnie tak nazwałeś? – Bo jesteś niczym matrioszka. Skrywasz w sobie o wiele więcej, niż można się spodziewać".

🥀 Podsumowując to mocny, brutalny dark romans z mnóstwem brutalnych, ale i znajdziemy też pikantne sceny. Wciągająca intrygująca fabuła. Rollercoaster emocjonalny i jazda bez trzymanki to na pewno zapewni Wam lektura tej książki.

🥀 Książka zawiera dużo brutalnych opisów przemocy, więc jest to pozycja dla osób 18+ oraz o mocnych nerwach. Zdecydowanie nie jest to delikatny i ckliwy romans.

🥀 Oryginalny pomysł na fabułę. Początkowo autorka przyprawiła mnie o dreszcze, serwując brutalne opisy. Ale później zaskoczyła mnie wieloma plot twistami. Wykazała się przy tym nie lada pomysłowością. To czego...