Virion. Krew

Okładka książki Virion. Krew Andrzej Ziemiański
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Virion. Krew
Andrzej Ziemiański Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Legenda Miecza (tom 1) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Legenda Miecza (tom 1)
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2024-01-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-24
Język:
polski
ISBN:
9788379649914
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Virion. Krew



przeczytanych książek 1123 napisanych opinii 462

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
355 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
871
687

Na półkach:

Powrót legendy

Nowy cykl a bohater ciągle ten sam. Ileż to razy czytaliśmy powieści a nawet całe cykle, gdzie autor informował swych czytelników, że to już koniec przygód ulubionego bohatera. Jednakże po niedługim czasie okazywało się, że czeka nas kolejny tom, i jeszcze jeden, i jeszcze jeden. Zrozumiałym jest, że każdemu twórcy trudno definitywnie pożegnać się ze swym dziełem. Jednak dalsze brnięcie, czasem zbyt usilne, w wymyślaniu kolejnych historii może odnieść skutek odwrotny od zamierzonego, czyli jednym słowem zaczynają się pojawiać niepochlebne opinie. Tylko nielicznym udaje się utrzymać wysoki poziom kolejnych powieści, a tylko wybrańcy potrafią wskrzesić coś nowego i podobnie interesującego jak w latach największej świetności.

Virion jest ściśle związany ze światem Achai, kultowej bohaterki pierwotnej trylogii Andrzeja Ziemiańskiego, z resztą tam po raz pierwszy się pojawił. Świat gdzie honor miesza się z podłymi ludzkimi instynktami, prywata walczy z dobrem własnego państwa, szczęk miecza wymierza sprawiedliwość na równi z pokracznymi prawami, imperium zachłannym okiem patrzy na swych sąsiadów, świat pełen magii oraz krwi, gdzie tylko najsilniejsi, najsprytniejsi oraz z dużą dozą szczęścia przetrwają. Ewidentnie widać, że pomysł na opowiedzenie historii postaci, w prawdzie drugoplanowej, lecz owianej legendą był strzałem w dziesiątkę. O ile początki tworzonego świata w trylogii Achai, czy też późniejszej pentalogii Imperium Achai, nie dla wszystkich czytelników były do przyjęcia, to od tamtego czasu styl Andrzeja Ziemiańskiego ewidentnie ewoluował. „Virion. Legenda Miecza. Krew” będący początkiem trzeciej już z rzędu trylogii tak samo wciąga jak pierwszy tom pierwszej trylogii, a może nawet bardziej, gdyż nieuchronnie zbliżamy się do momentu gdzie po raz pierwszy poznaliśmy Viriona, całe dekady temu.

Starość nie radość, wiadomo. Ale jak cię znajdują pod stosem trupów, bez pamięci, za to z ogromnym bukłakiem pełnym wódki, który tulisz do siebie niczym troskliwa matka niemowlę, to wiadomy znak, że żarty się skończyły. Tak oto rozpoczyna się zupełnie nowy rozdział w życiu Viriona.
Dodając do tego trzy pary oczu wpatrzonych w niego z uwielbieniem i trzy pary ust szpecące nabożnie „Mistrzu, prowadź!", dostajemy najlepszą ekipę ze spalonego teatru i reżysera na skraju załamania nerwowego. Ale jaka to będzie piękna katastrofa!

Od wydarzeń z ostatniej trylogii minął kawał czasu, który odcisnął swe piętno na fizjonomii Viriona. Nasz bohater z siwizną na skroniach jest człowiekiem dojrzałym, lecz niech nie zmyli nikogo jego wygląd, gdyż nadal jest legendarnym szermierzem natchnionym, który po prostu stracił …pamięć. Od samego początku autor zagwarantował sobie szerokie pole do popisu. Nie tylko może opowiedzieć nową historię, czy wprowadzić kolejne postaci do budowanego uniwersum, ale również zmusza czytelników do śledzenia historii do końca, abyśmy mogli poznać przyczyny utraty pamięci, a przede wszystkim moment jej odzyskania. „Virion. Legenda Miecza. Krew” wprowadza nowe postaci, lecz odbywa się to kosztem dobrze znanych bohaterów drugoplanowych z poprzednich tomów.

Z tomu na tom historia Viriona staje się co raz bardziej dopracowana. W najnowszej odsłonie autorowi udało się najpierw prowadzić, a później połączyć dwie linie fabularne, pełne zwrotów akcji. Oczywiście czytelnicy zaznajomieni ze światem Virona doskonale wiedzą, że aby w pełni cieszyć się opowiadaną historia czasem należy przymknąć oko na absurdalne sytuacje, nielogiczne zachowania, czy miejscami żałosne żarty. Świat Viriona jest poniekąd światem dobrze nam znanych filmów sensacyjnych z dawnych lat, gdzie liczyła się akcja, muskularni bohaterowie, proste, lecz zapadające w pamięć dialogi, mnóstwo pojedynków, ognia i wybuchów. W świecie Viriona jest tak samo, tylko pojedynki odbywają się na miecze. W tym tomie autor postawił na podniosłe momenty, gdzie bohaterowie z dwóch przeciwnych obozów, mijają się o włos, bądź sekundy decydują o przeżyciu a główny bohater staje przed niemożliwymi do rozwiązania sytuacjami. Jednak Virion to Viriona a podczas jego pojedynków czuć pewien rodzaj nostalgii a także patosu. I te jego poszukiwania godnego przeciwnika.

Oczywiście Andrzej Ziemiański nie byłby sobą gdyby nie skupił się na intrygach dworskich oraz wszelkiego rodzaju knowaniach. Choć drugą połowę książki można łatwo streścić – otóż trzy różne „obozy” nawzajem próbują się przechytrzyć, aby zachować lub zdobyć pewne dokumenty – to wbrew pozorom dzieje się bardzo dużo, przez co przez powieść przelatujemy niczym świst miecza. Autor zachował odpowiedni balans odnośnie ilości momentów kulminacyjnych, zwłaszcza pod koniec powieści, dzięki czemu nie odczujemy ich nadmiaru. Oczywiście zakończenie zostało tak skonstruowane, aby móc dalej kontynuować opowiadaną historie, przecież to początek trylogii. Jednak już na horyzoncie widać postaci znane z pierwszego tomu Achai, gdzie wszystko się zaczęło.

Podsumowując, nie ma co się rozpisywać, Virion po prostu trzyma poziom a kolejna trylogia poprzez nieuchronność końca historii Viriona wypada obiecująco.

Powrót legendy

Nowy cykl a bohater ciągle ten sam. Ileż to razy czytaliśmy powieści a nawet całe cykle, gdzie autor informował swych czytelników, że to już koniec przygód ulubionego bohatera. Jednakże po niedługim czasie okazywało się, że czeka nas kolejny tom, i jeszcze jeden, i jeszcze jeden. Zrozumiałym jest, że każdemu twórcy trudno definitywnie pożegnać się ze swym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
326
104

Na półkach: , ,

Andrzej Ziemiński wciąż w znakomitej formie, bawi nas gatunkami i jednocześnie nowe przygody Viriona są mocno wciągające. Od tych ponad pięciuset stron bardzo trudni się oderwać. Dociekliwi mogą nawet odnaleźć nawiązania do otaczającej nas rzeczywistości.

Andrzej Ziemiński wciąż w znakomitej formie, bawi nas gatunkami i jednocześnie nowe przygody Viriona są mocno wciągające. Od tych ponad pięciuset stron bardzo trudni się oderwać. Dociekliwi mogą nawet odnaleźć nawiązania do otaczającej nas rzeczywistości.

Pokaż mimo to

avatar
138
27

Na półkach:

Nie mogłem doczekać się tej książki i oczywiście się nie zawiodłem. Ziemiański jak zwykle dał radę.

Nie mogłem doczekać się tej książki i oczywiście się nie zawiodłem. Ziemiański jak zwykle dał radę.

Pokaż mimo to

avatar
785
527

Na półkach: ,

43/2024 (audiobook 30/2024)
Jedna z moich ulubionych serii fantasy, po dłużącej się przerwie, znów odżyła w kolejnym tomie.
Z radością konstatuję, że cykl nie stracił na atrakcyjności, formuła się nie wyczerpała, konwencja się nie sprała i zachowuje swoje kolory. 😊

Zmierzam do tego, że moje zadowolenie wynika z faktu, iż otrzymałem dokładnie to, czego oczekiwałem, czyli – kawał świetnej, soczystej historii, opowieść z mocnymi zwrotami akcji, z bohaterami, których indywidualne losy ściśle sprzęgnięte są z polityką w wymiarze lokalnym i globalnym.
Virion, co prawda, się postarzał, ale magia jego miecza nie utraciła swej mocy, a nowe pokolenie bohaterów dobrze rokuje na przyszłość.
Może tylko – to jedynie moje subiektywne odczucie – za dużo tym razem humoru w tej opowieści. Lubię humor w stylu, ale i w proporcji, Sapkowskiego – jest go tam tyle, ile być powinno.
Ziemiański tym razem śmieszkuje, mam wrażenie, bardziej i częściej niż zwykle, i to mi nieco niweluje napięcie oraz obniża jakość lubianego przeze mnie dreszczyku emocji.

Mam nadzieję, że Autorowi nie zabraknie ani czasu, ani chęci, ani pomysłów na kontynuowanie tej serii. Mógłbym ją czytać do końca świata i jeden dzień dłużej 😉
Lektor: Grzegorz Pawlak – oczywiście!

43/2024 (audiobook 30/2024)
Jedna z moich ulubionych serii fantasy, po dłużącej się przerwie, znów odżyła w kolejnym tomie.
Z radością konstatuję, że cykl nie stracił na atrakcyjności, formuła się nie wyczerpała, konwencja się nie sprała i zachowuje swoje kolory. 😊

Zmierzam do tego, że moje zadowolenie wynika z faktu, iż otrzymałem dokładnie to, czego oczekiwałem, czyli –...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1608
451

Na półkach:

Niestety ogromna ilość błędów logicznych. Także błędy względem poprzednich tomów, a szczególnie względem Achai. Tutaj viron stary, a więc na pewno po pojedynku z Achają. Jak z nią walczył miał pamięć i jeszcze względny wiek. Także to był koniec imperium z dyktatorem. A więc ten tom zaprzecza pozostałym, po wieku virona. Takich bledow w książce jest kilkadziesiat. Jak już nieżycie Nolana, jego śmierć to był ostatni akt cesarstwa, tutaj jest później w wieku virona, a czas zupełnie inny.
Biafra spotkał się jak był generałem z Vronem jak był młody, tutaj viron jest stary a Biafra młody? WTF..
To jest chora książka, jaka zaprzecza pozostałym tomom. Ziemiański szcza na czytelników, wie że większość jest bezmyślna i łyka wszystko bezmyślnie co czyta.
Zaan także w niej żyje a virion stary, gdy zaan już dawno poszedł do piachu w poprzednich tomach w tych czasach.
Virion tutaj ma już córkę, ale zaraz po upadku luan przecież, jak był młodszy powiedział, że nie weźmie miczą do ręki bo weszła broń palna i to koniec szermierzy. Co za gówno nie książka na każdym kroku sprzeczności z innymi tomami. I najlepsze pojedynek z Achają mial córeczkę, ale to był koniec luan. Totalne gówno, wszystko pisane niechlujnie.

Podczas końcowej sceny, virion bije się i cofa się w agresywnym natarciu przeciwnika. Podczas cofania wbiega na ścianę przeskakują nad przeciwnikiem. Jeśli ktoś z państwa wie, jak wbiec tyłem na ścianę przeskakując przeciwnika to proszę dać znać.

Przy okazji czy ktoś się zastanawiał, po jakiego skrajnego grzyba - poseł luan ma nosić przy sobie haki na Biafre? W jakim celu miał on przywozić jakiekolwiek haki do arkan przy sobie, do czego mianowicie miały być potrzebne? Przecież to jest antylogiczne, jeżeli mają haki to wystarczyło powiedzieć jakie biafre sam by wiedział czy są prawdziwe czy fałszywe ze słów. Po co wozić ze sobą jakieś dokumenty, to jest jakieś skrajny totalny absurdalny kosmiczny debilizm.

Tragedia logicznych setek błędów. Ziemiański pisze książki fabularnie ciekawe, ale zawsze totalnie głupie i bardzo naszpikowane błędami logicznymi. Mimo że język literacki jest dość inteligentny ale tylko w fragmentach.

Oceny od 1 negatywna do 10 pozytywna.
Fabuła: 5 płytka i niedorzeczna.
Pomysł: 5 sprzeczny z innymi tomami.
Logika: 1 brak logiki.
Zgodność z poprzednimi tomami: 2 sprzeczna.
Przewidywalność: 3 duża.
Chęć do następnych książek autora: 3 niska.
Zakończenie:
Wartość płynąca z książki: 3, nieliczne cytaty.
Ogólna ocena odbioru: 3 słaba, doba dla bezmyślnego czytelnika.

Cały świat w świecie Achai, jest totalnie upośledzoną wersją względem choćby "tajemnic askiru".

Niestety ogromna ilość błędów logicznych. Także błędy względem poprzednich tomów, a szczególnie względem Achai. Tutaj viron stary, a więc na pewno po pojedynku z Achają. Jak z nią walczył miał pamięć i jeszcze względny wiek. Także to był koniec imperium z dyktatorem. A więc ten tom zaprzecza pozostałym, po wieku virona. Takich bledow w książce jest kilkadziesiat. Jak już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
180

Na półkach:

Powrót do dobrej formy Ziemiańskiego - bardzo odświeżająca pozycja w historii Viriona

Powrót do dobrej formy Ziemiańskiego - bardzo odświeżająca pozycja w historii Viriona

Pokaż mimo to

avatar
152
117

Na półkach: , ,

Fakt, czekam na następny tom, bardzo dobrze się czytało. Stary Virion, bez pamięci pokazuję czytelnikom że jest nadal szermierzem natchnionym godnym legend i historii które krążą wokół jego osoby. Humor wraz innymi zwrotami akcji dodaje pikanterii, dla mnie mocne 8. Petarda 🔥 polecam każdemu fanowi fantasty, a tym bardziej dla fanów Andrzeja Ziemiańskiego.

Swoją drogą ciekawi mnie czy dostapimy zaszczytu spotkania viriona i Achai, jeśli pamięc mnie mieli to w historii Achai jest moment gdy pojedynkuje się że stara wersją viriona, prawie wygrywając. Niestety stary lis jakim jest Virion, przechytrzył Achaje i wygrał pojedynek.
Dajcie mnie następny tom 🙈😎🔥☕💪

Fakt, czekam na następny tom, bardzo dobrze się czytało. Stary Virion, bez pamięci pokazuję czytelnikom że jest nadal szermierzem natchnionym godnym legend i historii które krążą wokół jego osoby. Humor wraz innymi zwrotami akcji dodaje pikanterii, dla mnie mocne 8. Petarda 🔥 polecam każdemu fanowi fantasty, a tym bardziej dla fanów Andrzeja Ziemiańskiego.

Swoją drogą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Przeczytałem wszystkie poprzednie części tej olbrzymiej serii i uważam, że jest fenomenem. W wielkim skrócie można porównać ją do sytuacji w jakiej sam Marek Hłasko napisałby nową wersję Conana. To fantastyka, lecz ludzkie charaktery w niej opisane są tak uderzająco prawdziwe, że człowiek chwilami czuje się jakby to była część prawdziwego życia, życia czytelnika. Niezależnie z jakiego pochodzi środowiska. Ostatnio myślałem, że wyrosłem już z tego gatunku, ale Andrzej przywrócił mi wiarę w moje od zawsze fantasy. Moim zdaniem Ziemiański za sprawą tej serii przerósł nawet Sapkowskiego i zrobił to bez użycia konwencjonalnej broni jak smoki, elfy czy krasnoludki.

Przeczytałem wszystkie poprzednie części tej olbrzymiej serii i uważam, że jest fenomenem. W wielkim skrócie można porównać ją do sytuacji w jakiej sam Marek Hłasko napisałby nową wersję Conana. To fantastyka, lecz ludzkie charaktery w niej opisane są tak uderzająco prawdziwe, że człowiek chwilami czuje się jakby to była część prawdziwego życia, życia czytelnika....

więcej Pokaż mimo to

avatar
183
83

Na półkach:

Niestety wyraźnie słabsza od poprzednich. Próba zmiany otoczenia nie wyszła.

Niestety wyraźnie słabsza od poprzednich. Próba zmiany otoczenia nie wyszła.

Pokaż mimo to

avatar
358
284

Na półkach:

Książkę podzieliłbym na dwie części. W pierwszej Virion przekazuje swoją wiedzę uczniowi i jest to powieść drogi. W drugiej części mamy do czynienia z thrillerem szpiegowskim, gdzie splatają się ze sobą losy trzech mocarstw i jest to powieść akcji. Jak przystało na sędziwego mistrza, możemy posłuchać od Viriona parę mądrości życiowych , które przekazuje swojemu uczniowi. Poznamy również pewną niewiastę zwaną IO , której tożsamości nie zdradzę. Sam niestety przypadkowo ją poznałem podczas oglądanego wywiadu na youtubie z Panem Andrzejem , ale myślę , że fajnie jest się domyślić kto to jest w trakcie lektury.

Książkę podzieliłbym na dwie części. W pierwszej Virion przekazuje swoją wiedzę uczniowi i jest to powieść drogi. W drugiej części mamy do czynienia z thrillerem szpiegowskim, gdzie splatają się ze sobą losy trzech mocarstw i jest to powieść akcji. Jak przystało na sędziwego mistrza, możemy posłuchać od Viriona parę mądrości życiowych , które przekazuje swojemu uczniowi....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    421
  • Chcę przeczytać
    225
  • Posiadam
    78
  • 2024
    39
  • Teraz czytam
    26
  • Audiobook
    9
  • Ulubione
    8
  • Fantastyka
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • Fantasy
    6

Cytaty

Więcej
Andrzej Ziemiański Virion. Krew Zobacz więcej
Andrzej Ziemiański Virion. Krew Zobacz więcej
Andrzej Ziemiański Virion. Krew Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także