Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wegetariańska bardziej ta książka niż wegańska. Większa część to informacje o konkretnych warzywach i owocach, na przykład dowiedziałam się o żurawinie sporo i będę ją teraz włączać w mój jadłospis. Z przepisów jeszcze żaden mnie nie zainspirował, ale będę jeszcze wracać do tej książki zapewne.

Wegetariańska bardziej ta książka niż wegańska. Większa część to informacje o konkretnych warzywach i owocach, na przykład dowiedziałam się o żurawinie sporo i będę ją teraz włączać w mój jadłospis. Z przepisów jeszcze żaden mnie nie zainspirował, ale będę jeszcze wracać do tej książki zapewne.

Męczyłam się, żeby ją skończyć. Postacie z pierwszych kilku opowiadań nie przypadły mi do gustu oraz sam styl autorki, religijne wzmianki na zbyt wielu stronach. Książka posiada w DALSZEJ CZĘŚCI ciekawe historie, ale trzeba przebrnąć przez te słabe, żeby je znaleźć (lub przekartkować). Krótka i momentami za krótka, bo historie są słabo opisane i problemy w nich spłycone, a te lepsze z histori poruszają naprawdę ważne tematy. Nie wiem czy polecam, wolałabym gdyby niektórych historii w tej książce po prostu nie było, wtedy mój odbiór jej byłby zdecydowanie lepszy.
Mam nadzieję, że ktoś konkretnie podejdzie do tematu i zrobi reportaż na co najmniej 300 stron, bo to co się dzieje w Meksyku jest z pewnością warte opisania i przedstawienia światu.

Męczyłam się, żeby ją skończyć. Postacie z pierwszych kilku opowiadań nie przypadły mi do gustu oraz sam styl autorki, religijne wzmianki na zbyt wielu stronach. Książka posiada w DALSZEJ CZĘŚCI ciekawe historie, ale trzeba przebrnąć przez te słabe, żeby je znaleźć (lub przekartkować). Krótka i momentami za krótka, bo historie są słabo opisane i problemy w nich spłycone, a...

Okładka marna, książka bardzo bardzo krótka, szkoda.
Znalazłam 2 ciekawe przepisy na desery, które może wypróbuję. Będę jeszcze w niej szukać inspiracji. Rozczarowały mnie zupy, bo dosłownie każdy przepis zaczyna się od smażenia cebuli (FUJ), po czym do tej cebuli dodaje się jeszcze coś i dalej smaży, generalnie nie ma zupy bez smażenia w tej książce... wtf?

Okładka marna, książka bardzo bardzo krótka, szkoda.
Znalazłam 2 ciekawe przepisy na desery, które może wypróbuję. Będę jeszcze w niej szukać inspiracji. Rozczarowały mnie zupy, bo dosłownie każdy przepis zaczyna się od smażenia cebuli (FUJ), po czym do tej cebuli dodaje się jeszcze coś i dalej smaży, generalnie nie ma zupy bez smażenia w tej książce... wtf?

Interesująca książka poruszająca bardzo nietypowy problem nadwagi skrajnej oraz jak sytuacja wygląda w naszym nieszczęsnym kraju dla takich ludzi. Można dużo się nauczyć, przede wszystkim jak wiele różnych czynników wpływa na wagę i problem ze zrzuceniem kilogramów (ilość snu, hormony, stres, depresja oraz te bardziej oczywiste). Jakim cudem w ogóle w szkołach się nie uczy dzieci o żywieniu, zeby już od najmłodszych lat były bardziej świadome i nabywały zdrowe nauków, nie powielały błędów żywieniowych swoich rodziców? Wielkie nieporozumienie...
Cieszy mnie, że wypowiedzieli się także specjaliści od dietetyki i psychologii, którzy są kluczowi w całym procesie, nie mniej ważni niż sam gastrolog.
Ciekawie było się dowiedzieć co jest głównym motywatorem dla osób otyłych, aby przekonały się do leczenia. Biorąc pod uwagę, że coraz więcej osób ma problem nadwagi i dotyczy ona PONAD połowy całego społeczeństwa polskiego (sic!) i jest to śmiertelna choroba, stąd też sądzę, że warto wiedzieć o niej jak najwięcej. Zarówno aby móc pomóc innym jak i sobie, oraz pamiętać o traktowaniu ludzi z szacunkiem.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu RM.

Interesująca książka poruszająca bardzo nietypowy problem nadwagi skrajnej oraz jak sytuacja wygląda w naszym nieszczęsnym kraju dla takich ludzi. Można dużo się nauczyć, przede wszystkim jak wiele różnych czynników wpływa na wagę i problem ze zrzuceniem kilogramów (ilość snu, hormony, stres, depresja oraz te bardziej oczywiste). Jakim cudem w ogóle w szkołach się nie uczy...

Konkretna biografia, zdecydowanie więcej czytania niż oglądania zdjęć, można nawet dowiedzieć się o czym są poszczególne teledyski, czyli takie ciekawostki wszelakie. Dowiedziałam się, że Stefani jest cudowną osobą, empatyczną, inteligentną, silną psychicznie i do tego odważną. Ten kto tylko kojarzy ją z radia czy teledysków z pewnością tego nie wie, a ona tymczasem jest świetnym, ba fenomenalnym przykładem dla innych na temat tego jak traktować ludzi. Jej muzyka to nie tylko błache tematy, ale porusza nawet te najbardziej kontrowersyjne (till it happens to you) i nie stara się ściśle trzymać 1 gatunku, każda płyta jest inna, a do tego nawet nagrała album Jazzowy, ze znanym muzykiem Tonym Bennettem. Muzyka to nie jest jedyny obszar jej działania, od jakiegoś czasu robi filmy (za kilka msc nawet nowy Joker 2! który na pewno obejrzę).
Polecam książkę wszystkim fanom Stefani. Jak wspomniałam dopiero teraz ją odkrywam, jaka szkoda że dopiero teraz. Stefani no1.

Konkretna biografia, zdecydowanie więcej czytania niż oglądania zdjęć, można nawet dowiedzieć się o czym są poszczególne teledyski, czyli takie ciekawostki wszelakie. Dowiedziałam się, że Stefani jest cudowną osobą, empatyczną, inteligentną, silną psychicznie i do tego odważną. Ten kto tylko kojarzy ją z radia czy teledysków z pewnością tego nie wie, a ona tymczasem jest...

Widziałam ostatnio na Neflix 5 Foot 2 i zachęciło mnie to do sięgnięcia po tę pozycję oraz wypróbowanie muzyki tej artystki.
W sumie bardziej album niż książka, gdyż treści do analizy mamy tu mniej niż samych zdjęć Stefani, głównie z koncertów oraz dużo nawiązań do nich. Mamy tutaj początki kariery mniej więcej do roku 2013 - w tym została wydana.
Bardzo istotny wydaje się fragment o wytwórni Def Jam, która podpisała z artystką kontrakt w 2006 roku, ale został przez nią po 3 miesiącach zerwany. Ten kto kojarzy wywiady ze Stefani, może się zastanowić czy to czasem nie ta sytuacja była powiązana z druzgocącym jej życie incydentem, miała 19 lat i nadal boi się mówić głośno o konkretnym oprawcy.
Lady Gaga z pewnością jest już wszystkim znana, żałuję że odkryłam ją dopiero w roku 2024. Albumo-książka w sam raz na wieczór po pracy, żeby poprawić sobie humor po ch. dniu i sądzę, że na początek jest okej, a później można sprawdzić pozostałe książki o artystce.

Widziałam ostatnio na Neflix 5 Foot 2 i zachęciło mnie to do sięgnięcia po tę pozycję oraz wypróbowanie muzyki tej artystki.
W sumie bardziej album niż książka, gdyż treści do analizy mamy tu mniej niż samych zdjęć Stefani, głównie z koncertów oraz dużo nawiązań do nich. Mamy tutaj początki kariery mniej więcej do roku 2013 - w tym została wydana.
Bardzo istotny wydaje się...

Mocno wciąga, szybko się czyta, bardzo interesująca, mamy tutaj kilka wywiadów, głównie rodzice osób transpłciowych. Jedyne co pominęłam to wywiad z księdzem (walczyłam żeby w ogóle kartek nie wyrywać) oraz obrady w sejmie 9 października 2015 roku (politycy którzy się tam przekrzykiwali to normalnie jakby w skeczu kabaretowym brali udział, kto ich dopuścił do k. polityki?).
Książka bardzo potrzebna w takim kraju jak nasz, gdzie poglądy są tak wybitnie prawicowe i religijne i.... &%*&%&^ tak dalej. Polecam z pewnością.

Mocno wciąga, szybko się czyta, bardzo interesująca, mamy tutaj kilka wywiadów, głównie rodzice osób transpłciowych. Jedyne co pominęłam to wywiad z księdzem (walczyłam żeby w ogóle kartek nie wyrywać) oraz obrady w sejmie 9 października 2015 roku (politycy którzy się tam przekrzykiwali to normalnie jakby w skeczu kabaretowym brali udział, kto ich dopuścił do k. polityki?)....

Nie przepadam za literaturą piękną, ale czasem znajduję ciekawe pozycje. Niestety ta książka do nich nie należy, w ogóle nie wciąga. Mamy wspominki z przeszłości i tyle, bohaterka powieści nijaka, dialogi nijakie. Bardzo bym chciała znaleźć coś od tej autorki co autentycznie jest interesujące. Szukam i szukam...

Nie przepadam za literaturą piękną, ale czasem znajduję ciekawe pozycje. Niestety ta książka do nich nie należy, w ogóle nie wciąga. Mamy wspominki z przeszłości i tyle, bohaterka powieści nijaka, dialogi nijakie. Bardzo bym chciała znaleźć coś od tej autorki co autentycznie jest interesujące. Szukam i szukam...

Zaczyna się bardzo ciekawie, ale później to tylko wywody o małżeństwie i to niesamowicie mnie wynudziło, bo ten temat mnie kompletnie nie interesuje. Kolejny minus za religijne odniesienia, generalnie książka miała potencjał, ale niestety nie wyszło z tego to, co bym chciała, choć ktoś inny pewnie znajdzie w niej coś pouczającego.

Zaczyna się bardzo ciekawie, ale później to tylko wywody o małżeństwie i to niesamowicie mnie wynudziło, bo ten temat mnie kompletnie nie interesuje. Kolejny minus za religijne odniesienia, generalnie książka miała potencjał, ale niestety nie wyszło z tego to, co bym chciała, choć ktoś inny pewnie znajdzie w niej coś pouczającego.

Trzeba czasem przeczytać słabą książkę, by docenić te dobre. Nie będę jeszcze rezygnować z tej autorki, ale w tym wypadku ocena 4,5 jest adekwatna. Wynudziła mnie ta ksiązka.

Trzeba czasem przeczytać słabą książkę, by docenić te dobre. Nie będę jeszcze rezygnować z tej autorki, ale w tym wypadku ocena 4,5 jest adekwatna. Wynudziła mnie ta ksiązka.

O czarownicach i mizoginii, smutna książka przedstawiająca mnóstwo przykładów okrutnego traktowania oraz mordowania kobiet z powodu durnych przesądów, czyli jak nie trudno się domyślić - lęku. Dyskryminacja zapoczątkowana przez kościół i nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek się skończy.
Choć obecnie w Europie palenie na stosach to już niejako stare dzieje, to warto też wziąć pod uwagę, że nadal są kraje, gdzie bierze się na poważnie bzdury o czarach i niewinne kobiety katują oraz mordują (żeby daleko nie szukać Papua Nowa Gwinea).
Okładka mogłaby być lepsza, nie przypadła mi do gustu.

O czarownicach i mizoginii, smutna książka przedstawiająca mnóstwo przykładów okrutnego traktowania oraz mordowania kobiet z powodu durnych przesądów, czyli jak nie trudno się domyślić - lęku. Dyskryminacja zapoczątkowana przez kościół i nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek się skończy.
Choć obecnie w Europie palenie na stosach to już niejako stare dzieje, to warto też...

10/10
Nic bym w niej nie zmieniła.
Tytuł jest bardzo trafiony, choć niektórym osobom wydaje się niewłaściwy nie wiedzieć czemu...

Niska ocena tej wybitnej pozycji niestety wynika z faktu, że miłośnicy pisu którzy NAWET NIE PRZECZYTALI KSIĄŻKI oceniają ją na 1, ponieważ skupiają swoje życie na klęczeniu przed kaczyńskim i jemu podobnych, nigdy nie próbowali zrozumieć o co chodzi w ostatnich zmianach trybunału niekonsytucyjnego, przeważnie nie grozi tym osobom nawet zajście w ciążę, więc mają wszystko w dupie.

Mam nadzieję, że wy czytelnicy nie macie w dupie tego co się w tym kraju dzieje.
POLECAM PRZECZYTAĆ

10/10
Nic bym w niej nie zmieniła.
Tytuł jest bardzo trafiony, choć niektórym osobom wydaje się niewłaściwy nie wiedzieć czemu...

Niska ocena tej wybitnej pozycji niestety wynika z faktu, że miłośnicy pisu którzy NAWET NIE PRZECZYTALI KSIĄŻKI oceniają ją na 1, ponieważ skupiają swoje życie na klęczeniu przed kaczyńskim i jemu podobnych, nigdy nie próbowali zrozumieć o co...

Dosyć chaotyczna i nie dowiedziałam się wcale więcej niż widziałam. O tym seryjnym mordercy już sporo nakręcili i napisali (m.in. Ann Rule), więc trudno zaskoczyć jakąś ciekawostką. Autor próbował wczuć się w rolę Teda, ale mam wrażenie, że nie zawsze mu to wychodziło. Starał się co prawda, ale niektóre rozdziały i tak były za krótkie, potrafiły się urywać w dziwnych momentach. Co prawda przydługiej książki wiele osób nie chciałoby czytać pewnie. Mam nadzieję, że to nie z lenistwa mamy taką skróconą wersję, ale biografią bym tego raczej nie nazwała. Można sobie przypomnieć jak toczyły się z grubsza jego losy, ale to by było na tyle. Na plus na pewno, że autor dobrze uchwycił charakter bohatera i jego wypaczoną psychikę.

Historia Teda powinna być przestrogą dla ludzi. To, że ktoś ma charyzmę i pewność siebie, nie znaczy że jest dobrą osobą. W końcu życie to teatr, a ludzie to aktorzy. A Bundy był naprawdę znakomitym aktorem, oszukał wszystkich.
Czy polecam? Tylko dla fanów true crime, ale raczej nie dla fanów kryminałów. 6,5/10

Dosyć chaotyczna i nie dowiedziałam się wcale więcej niż widziałam. O tym seryjnym mordercy już sporo nakręcili i napisali (m.in. Ann Rule), więc trudno zaskoczyć jakąś ciekawostką. Autor próbował wczuć się w rolę Teda, ale mam wrażenie, że nie zawsze mu to wychodziło. Starał się co prawda, ale niektóre rozdziały i tak były za krótkie, potrafiły się urywać w dziwnych...

Książka objaśniła mi co się stało z feminizmem oraz co miało na to wpływ. Porusza ważne tematy m.in. związane brakiem dostępu do aborcji, przedstawianiem jej w mediach, używanego języka oraz manipulacji ze strony przeciwników.

"Zapłodnione jajo, zagnieżdżająca się grupa komórek jest tyleż człowiekiem, co żołądź dębem."

'Z ich perspektywy kobieta po prostu się nie liczy; ani jej wola, ani sytuacja życiowa, ani to, co stanie się z dziećmi, które już ma, jeśli zdecyduje się urodzić kolejne. Nie liczy się jej przerażenie, poczucie osamotnienia."

"Problem aborcji widzę jako problem społeczny i polityczny - dramat tysięcy kobiet, które państwo usiłuje zmusić do macierzyństwa wbrew ich woli. Jest to także problem moralny - w tym sensie, ze zakaz aborcji odbiera kobiecie prawo do podejmowania decyzji w kwestii, która dotyczy jej osobiście i intymnie. Odbiera je też partnerowi tej kobiety, bo usuniecie ciąży jest często wspólnym wyborem pary."

Książka objaśniła mi co się stało z feminizmem oraz co miało na to wpływ. Porusza ważne tematy m.in. związane brakiem dostępu do aborcji, przedstawianiem jej w mediach, używanego języka oraz manipulacji ze strony przeciwników.

"Zapłodnione jajo, zagnieżdżająca się grupa komórek jest tyleż człowiekiem, co żołądź dębem."

'Z ich perspektywy kobieta po prostu się nie liczy;...

Nie przypadła mi do gustu. Irytujący styl i nie widzę za bardzo przekazu. Porusza bardzo ważne tematy, ale jest mega NUDNA. Spodziewałam się czegoś innego. Szkoda drzew, może nadaje się to na jakiejś uczelni żeby przedstawić jak było kiedyś i czym coś się od czegoś innego różni, ale po co to wydawać do druku?
Nie polecam. Przeczytaj lepiej Piekło kobiet PL, Ciałaczki, Obsesję piękna i Niewidzialne Kobiety.

Nie przypadła mi do gustu. Irytujący styl i nie widzę za bardzo przekazu. Porusza bardzo ważne tematy, ale jest mega NUDNA. Spodziewałam się czegoś innego. Szkoda drzew, może nadaje się to na jakiejś uczelni żeby przedstawić jak było kiedyś i czym coś się od czegoś innego różni, ale po co to wydawać do druku?
Nie polecam. Przeczytaj lepiej Piekło kobiet PL, Ciałaczki,...

Naciągana. Momentami mi się podobała, a innymi nie. Zachowanie rodziców głównej bohaterki mnie nie przekonuje, a erlacja z ojcem nie jest szczególnie wytłumaczona. Z plusów to przynajmniej książka się nie dłużyła, ale wątek morderstwa mi nie pasuje.
Opis życia na mokradłach wyszedł fajnie, można wczuć się w klimat.
Ekranizacji nie polecam, bo nakręcił ją jakiś dupek ewidentnie, który książki nie czytał, tylko streszczenie 1 stronnicowe i poleciał po łebkach w scenariuszu, wyszła beznadzieja.
Mocne 6.

Naciągana. Momentami mi się podobała, a innymi nie. Zachowanie rodziców głównej bohaterki mnie nie przekonuje, a erlacja z ojcem nie jest szczególnie wytłumaczona. Z plusów to przynajmniej książka się nie dłużyła, ale wątek morderstwa mi nie pasuje.
Opis życia na mokradłach wyszedł fajnie, można wczuć się w klimat.
Ekranizacji nie polecam, bo nakręcił ją jakiś dupek...

Alan Rickman, kolejny znany aktor z sagi o czarodzieju z błyskawicą na czole, tyle że nie ma go już wśród nas z powodu nowotworu.
Zaskoczyło mnie w jak wielu filmach oraz sztukach teatralnych grał oraz że nawet nie kojarzę go z Pachnidła ani Szklanej Pułapki, które przecież oglądałam.
Sądziłam, że czytanie tego dziennika będzie bardziej wciągające, ale niestety mocno mnie nużył. W roku 2000 dostał angaż w HP, ale za bardzo się nie rozpisuje o tym i chyba na niektórych premierach nawet nie był. Kolejne 10 lat to zaledwie garstka informacji z tego co działo się na planie, ewidentnie skupiał się na życiu, a nie jego opisywaniu.
Może jeszcze wrócę kiedyś do dzienników i zdecydowanie sądzę, że Alan zasługuje na lepszą biografię - taką w której faktycznie moglibyśmy poznać jego przeszłe życie, a nie sprawdzać po przypisach do strony, do czego odnosi się krótki wpis z danego dnia.
Aby uczcić pamięć tego aktora chyba jednak wolę za jakiś czas przypomnieć sobie filmy w których grał. Nie mogę polecić tej 'książki'.

Alan Rickman, kolejny znany aktor z sagi o czarodzieju z błyskawicą na czole, tyle że nie ma go już wśród nas z powodu nowotworu.
Zaskoczyło mnie w jak wielu filmach oraz sztukach teatralnych grał oraz że nawet nie kojarzę go z Pachnidła ani Szklanej Pułapki, które przecież oglądałam.
Sądziłam, że czytanie tego dziennika będzie bardziej wciągające, ale niestety mocno mnie...

Jeśli jakiś student zastanawia się nad pracą kuratora sądowego, to po tej książce zdecydowanie będzie szukać innego kierunku.
Czyta się szybko, zredagowana dobrze i lekko potrafi nawet śmieszyć, innym razem szokuje lub zasmuca.
Alkohol to zło, nie każdy to wie, bo ludzie zaczynają zwykle od okazjonalnego picia, a kiedy robi się za późno, to nie potrafią dostrzeć swojego problemu.
Kiedy ktoś musi żyć w takich warunkach, jak opisane w książce, to trudno żeby coś pozytywnego z takiego "człeka" wyrosło. Nie zgodzę się jedynie z podejściem, że geny warunkują wszystko dla dzieci z patologicznych rodzin, gdyż sądzę że w głównej mierze to środowisko na nie wpływa i już od pewnego wieku każdy rozumie, że podejmuje decyzje i za nie odpowiada.
Państwo jest bezsilne, narzucane zasady pracy kuratorów często głupie i utrudniające podjęcie czynności prowadzących do faktycznej poprawy sytuacji takich "rodzin".
Przemoc domowa nadal w wielu środowiskach widziana jest jako norma i nie rozumiem dlaczego wspomniani w książce sąsiedzi tak rzadko reagują i tak bardzo boją się o swoją dupę. Można zgłosić kogoś anonimowo kiedy się widzi, że dzieje się krzywda. Niezgłaszanie niewłaściwych sytuacji to ciche przyzwolenie na nie, a najłatwiej odwrócić wzrok.
Co do języka stosowanego przez Autora książki - dosadny, czasem lekko do przesady, ale zakładam, że chciał trochę przybliżyć czytelnikowi tego, co słyszał w swoim (sądzę byłym już) zawodzie.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu RM.

Jeśli jakiś student zastanawia się nad pracą kuratora sądowego, to po tej książce zdecydowanie będzie szukać innego kierunku.
Czyta się szybko, zredagowana dobrze i lekko potrafi nawet śmieszyć, innym razem szokuje lub zasmuca.
Alkohol to zło, nie każdy to wie, bo ludzie zaczynają zwykle od okazjonalnego picia, a kiedy robi się za późno, to nie potrafią dostrzeć swojego...

Tego aktora znają wszyscy Potteromaniacy. Przyznam, że nigdy nie śledziłam jego losów, więc końcówka tej ksiażki była dla mnie zaskakująca.

Na wstępie mamy tutaj przedmowę od Emmy Watson - mojej ulubionej aktorki, grającej Hermionę w sadze o czarodzieju z blizną. Każdy rozdział jest świetnie zredagowany, dzięki czemu płynnie przechodzi się do następnego i trudno przestać czytać. Nie spodziewałam się zdjeć Toma, a w ksiażce jest ich mnóstwo, gdzie towarzyszy albo innym aktorom albo ważnym dla siebie osobom.

Przez większą część czytelnik spodziewa się tylko opisów z kręcenia filmów, jednak na koniec jest kubeł zimnej wody, w postaci szczerych opowieści tego jak radził sobie z późniejszymi problemami. Cieszę się, że podzielił się z fanami tym czego się wstydził, pokazał że jest po prostu czlowiekiem. Widzimy także jego przemiany, które przez lata przechodził, by znaleźć się w momencie, w którym jest teraz.

Niech okładka was nie zmyli, warto przeczytać co Tom przekazuje w swojej autobiografii. Polecam.

Tego aktora znają wszyscy Potteromaniacy. Przyznam, że nigdy nie śledziłam jego losów, więc końcówka tej ksiażki była dla mnie zaskakująca.

Na wstępie mamy tutaj przedmowę od Emmy Watson - mojej ulubionej aktorki, grającej Hermionę w sadze o czarodzieju z blizną. Każdy rozdział jest świetnie zredagowany, dzięki czemu płynnie przechodzi się do następnego i trudno przestać...

Cieszy mnie jak dużo mamy mądrych i ambitnych kobiet w naszym kraju. Nie spodziewałam się też, na ile różnych sposobów starają się dążyć do poprawy sytuacji kobiet. Mamy tu mieszankę różnych, wiele branży i pomysłów. Mam nadzieję, że powstaną kolejne książki z inspirującymi paniami, które przecierają ścieżki pozostałym.

Cieszy mnie jak dużo mamy mądrych i ambitnych kobiet w naszym kraju. Nie spodziewałam się też, na ile różnych sposobów starają się dążyć do poprawy sytuacji kobiet. Mamy tu mieszankę różnych, wiele branży i pomysłów. Mam nadzieję, że powstaną kolejne książki z inspirującymi paniami, które przecierają ścieżki pozostałym.