Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wow- jakie to było dobre! Początek- niesamowity pomysł. Dodatkowa gwiazdka za wątek polski . Ciężko oderwać się od lektury, myśli się o niej potem , świetna książka na przełamanie zastoju czytelniczego..

Wow- jakie to było dobre! Początek- niesamowity pomysł. Dodatkowa gwiazdka za wątek polski . Ciężko oderwać się od lektury, myśli się o niej potem , świetna książka na przełamanie zastoju czytelniczego..

Książkach, która zwyczajnie leżąc na półce w księgarni „przyciągnęła” mnie do siebie… Otworzyłam na przypadkowej stronie… i wsiąkłam. Otworzyłam na kolejnej - i wiedziałam, że muszę mieć na swojej półce.Cudowna lektura o szukaniu piękna w niedoskonałości , przemijalności wszystkiego i dlatego docenianiu chwil, upraszczaniu i minimalizmie, wschodniej mądrości, sztuce , filozofii i codzienności . Cudowne krótkie medytacja między rozdziałami. Idealna dla mnie lektura na ten moment życia. Warto kupić dodatkowe egzemplarze dla przyjaciół.

Książkach, która zwyczajnie leżąc na półce w księgarni „przyciągnęła” mnie do siebie… Otworzyłam na przypadkowej stronie… i wsiąkłam. Otworzyłam na kolejnej - i wiedziałam, że muszę mieć na swojej półce.Cudowna lektura o szukaniu piękna w niedoskonałości , przemijalności wszystkiego i dlatego docenianiu chwil, upraszczaniu i minimalizmie, wschodniej mądrości, sztuce ,...

Moim zdaniem najlepsza część tej trylogiii. Trudno oderwać się od lektury. Aż chce się wyruszyć na górskie szlaki, choć niekoniecznie zimą…. 😉

Moim zdaniem najlepsza część tej trylogiii. Trudno oderwać się od lektury. Aż chce się wyruszyć na górskie szlaki, choć niekoniecznie zimą…. 😉

Zarzucują autorowi wulgarny języki , brak szacunku do „podopiecznych”…. Wg mnie język może mało poprawny politycznie, ale adekwatny do przedstawionego środowiska i tematów. Pięknie ukazana patologia polskiego sądownictwa, nadzoru kuratorskiego, instytucji takich jak MOPS itp…. Cwaniactwo patologii, króla zamiast iść do pracy żeruje na podatkach pracujących ludzi. I faktycznie- tylko dzieci szkoda w tym wszystkim…,

Zarzucują autorowi wulgarny języki , brak szacunku do „podopiecznych”…. Wg mnie język może mało poprawny politycznie, ale adekwatny do przedstawionego środowiska i tematów. Pięknie ukazana patologia polskiego sądownictwa, nadzoru kuratorskiego, instytucji takich jak MOPS itp…. Cwaniactwo patologii, króla zamiast iść do pracy żeruje na podatkach pracujących ludzi. I...

Chociaż kto jest mordercą, domyśliłam sie przy pierwszym pojawieniu się tej postaci na kartach książki, to jednak mam duży sentyment do thrillerów medycznych Cooka. 😉

Chociaż kto jest mordercą, domyśliłam sie przy pierwszym pojawieniu się tej postaci na kartach książki, to jednak mam duży sentyment do thrillerów medycznych Cooka. 😉

Trochę wydumana historia…

Trochę wydumana historia…

Wstrząsająca historia. Naprawdę ciężko uwierzyć, że coś takiego wydarzyło się naprawdę. Warto przeczytać, żeby zrozumieć, jak działa psychopata, jakie sposoby manipulacji stosuje i osób o jakich cechach szuka, by zrobić z nich swoje ofiary. Ciężko otrząsnąć się po lekturze…

Wstrząsająca historia. Naprawdę ciężko uwierzyć, że coś takiego wydarzyło się naprawdę. Warto przeczytać, żeby zrozumieć, jak działa psychopata, jakie sposoby manipulacji stosuje i osób o jakich cechach szuka, by zrobić z nich swoje ofiary. Ciężko otrząsnąć się po lekturze…

Jedna z tych książek, której przeczytanie nie zmieni niczyjego życia, ale zainspirowanie się i włączenie proponowanych w niej praktyk do codziennej rutyny zmieni to życie diametralne. Konkretna, bez lania wody, inspirująca książka. Warto mieć i często do niej wracać.

Jedna z tych książek, której przeczytanie nie zmieni niczyjego życia, ale zainspirowanie się i włączenie proponowanych w niej praktyk do codziennej rutyny zmieni to życie diametralne. Konkretna, bez lania wody, inspirująca książka. Warto mieć i często do niej wracać.

Bardzo dobra książka- człowiek uświadamia sobie, że to być może kolejna bardzo medialna sprawa, w której skazany został niewinny człowiek lub tylko jeden z winnych. Niesamowita historia- czytając ma się z tylu głowy myśl- ilu psychopatów żyje wśród nas, jak bardzo ludzie mają „porąbane” życie, i nie mam tu na myśli jedynie skazanego Roberta J,, który został przedstawiony w książce jako schizofrenik, ofiara donosu, być może prawdziwego sprawcy.
Tyle tu błędów policji, prokuratury , dodatkowo upływ czasu i naturalna śmierć wielu potencjalnych świadków, konieczność odtrąbienia sukcesu rozwiązania bardzo medialnej sprawy- to wszystko sprawia, że raczej prawdy już nie poznamy, tak sądzę…
Jeden z tych reportaży, o których się długo potem myśli.

Bardzo dobra książka- człowiek uświadamia sobie, że to być może kolejna bardzo medialna sprawa, w której skazany został niewinny człowiek lub tylko jeden z winnych. Niesamowita historia- czytając ma się z tylu głowy myśl- ilu psychopatów żyje wśród nas, jak bardzo ludzie mają „porąbane” życie, i nie mam tu na myśli jedynie skazanego Roberta J,, który został przedstawiony w...

Fajny klimat- las, mała społeczność, kłamstwa, tajemnice przeszłości…. Ciekawi główni bohaterowie. Dużo psychologii. Jak dla mnie trochę naciągany motyw i zbyt teatralna zbrodnia.
Dwa dodatkowe plusy- akcja w ukochanej Kotlinie Kłodzkiej i słuchałam w audio - a Filip Kosior to mistrz nad mistrze, nawet gdyby czytał książkę kucharską słuchałabym z zapartym tchem. Sięgnę po drugą częšč.

Fajny klimat- las, mała społeczność, kłamstwa, tajemnice przeszłości…. Ciekawi główni bohaterowie. Dużo psychologii. Jak dla mnie trochę naciągany motyw i zbyt teatralna zbrodnia.
Dwa dodatkowe plusy- akcja w ukochanej Kotlinie Kłodzkiej i słuchałam w audio - a Filip Kosior to mistrz nad mistrze, nawet gdyby czytał książkę kucharską słuchałabym z zapartym tchem. Sięgnę po...

Bardzo dobra książka na początek z roślinną dietą.

Bardzo dobra książka na początek z roślinną dietą.

Nareszcie nowa część najulubieńszej serii!!! Mimo, że to nie jest najlepsza książka z serii Rizzoli Isles; choć rozwiązania zagadki domyśliłam się w połowie- to jednak Tess Gerritsen świetnie pisze, była to cudna rozrywka na jeden wieczór z ulubionym od lat duetem i fajnymi pozostałymi bohaterami- taka moja „comfort book”, choć może w przypadku kryminału/ theillera ro trochę dziwnie brzmi… 😉 Ci którzy kochają panie Rizzoli i Isles , polubią też tę książkę. Polecam .

Nareszcie nowa część najulubieńszej serii!!! Mimo, że to nie jest najlepsza książka z serii Rizzoli Isles; choć rozwiązania zagadki domyśliłam się w połowie- to jednak Tess Gerritsen świetnie pisze, była to cudna rozrywka na jeden wieczór z ulubionym od lat duetem i fajnymi pozostałymi bohaterami- taka moja „comfort book”, choć może w przypadku kryminału/ theillera ro...

Trochę przydługa- nie wiem, czemu miał służyć zabieg powtarzania tych samych scen i dialogów w różnych częściach książki. To ponad 500 stron i momentami jest nudno- zwłaszcza środek, bo początek interesujący i końcówka zdecydowanie przyspiesza. Pomysł na fabułę nietuzinkowy. Na plus- znajomość prawa, procedur przez autora. Ale skrócenie tej książki o jakieś 100-150 stron tylko wyszłoby jej na plus.

Trochę przydługa- nie wiem, czemu miał służyć zabieg powtarzania tych samych scen i dialogów w różnych częściach książki. To ponad 500 stron i momentami jest nudno- zwłaszcza środek, bo początek interesujący i końcówka zdecydowanie przyspiesza. Pomysł na fabułę nietuzinkowy. Na plus- znajomość prawa, procedur przez autora. Ale skrócenie tej książki o jakieś 100-150 stron...

Książka, która była mi potrzebna w tym właśnie czasie. Otulająca, dająca nadzieję, pełna mądrości, nawiązań do filozofów, poezji, buddyzmu. Prosta w formie, bogata w treść. Przeczytałam e-booka, a teraz zamówiłam sobie wersję papierową, by wracać do ulubionych fragmentów. To taka książka, którą warto mieć na nocnej szafce, otwierać na dowolnej stronie tuż po obudzeniu, żeby dobrze rozpocząć dzień lub przed zaśnięciem, żeby niebanalnie go zakończyć.

Książka, która była mi potrzebna w tym właśnie czasie. Otulająca, dająca nadzieję, pełna mądrości, nawiązań do filozofów, poezji, buddyzmu. Prosta w formie, bogata w treść. Przeczytałam e-booka, a teraz zamówiłam sobie wersję papierową, by wracać do ulubionych fragmentów. To taka książka, którą warto mieć na nocnej szafce, otwierać na dowolnej stronie tuż po obudzeniu, żeby...

Oj wymęczyłam. Fabuła z jednej strony nudna jak fali z olejem, z drugiej - kompletnie od czapy, oderwana od rzeczywistości. Chyba pożegnam się z książkami pana Śmielaka.

Oj wymęczyłam. Fabuła z jednej strony nudna jak fali z olejem, z drugiej - kompletnie od czapy, oderwana od rzeczywistości. Chyba pożegnam się z książkami pana Śmielaka.

Przyjemny, lekki romans, niegłupi. W sam raz na poprawę nastroju, a tego właśnie mi trzeba było 😉

Przyjemny, lekki romans, niegłupi. W sam raz na poprawę nastroju, a tego właśnie mi trzeba było 😉

Bardzo dobra i obiektywna książka o państwu Gucwińskich- twarzach wrocławskiego zoo i samego Wrocławia. Mnóstwo ciekawych tajemnic wrocławskiego zoo- kto słyszał o morderstwie licealistki na jego terenie, albo o hrabinie pracującej w szalecie na terenie ogrodu? Budzi podziw jak autor książki stara się weryfikować wspomnienia tytułowych bohaterów, docierać do byłych pracowników, świadków wydarzeń itp. Przy tym jest dla tej niewątpliwe wyjątkowej pary małżeńskiej pełen szacunku, serdeczności, ale bez lukru i wazeliny; potrafi skrytykować, podważyć podawane przez nich fakty. Bardzo dobra książka, dla miłośników Wrocławia i jego historii, zwierząt i wszystkich wychowanych na programie” Z kamerą wśród zwierząt”- sentymentalna i wartościowa lektura.

Bardzo dobra i obiektywna książka o państwu Gucwińskich- twarzach wrocławskiego zoo i samego Wrocławia. Mnóstwo ciekawych tajemnic wrocławskiego zoo- kto słyszał o morderstwie licealistki na jego terenie, albo o hrabinie pracującej w szalecie na terenie ogrodu? Budzi podziw jak autor książki stara się weryfikować wspomnienia tytułowych bohaterów, docierać do byłych...

Rasowy kryminał na zimową porę. Intrygująca zagadka kryminalna z zaskakującym rozwiązaniem. Porusza mnóstwo ważnych społecznie tematów- m.in. starzenie się i związane z tym otępienie, alkoholizm, degrengolada społeczeństwa w miasteczku, w którym zamyka się miejsca pracy w postaci fabryk, odmienność , niezrozumienie, przemoc i wreszcie jakże aktualny temat w naszym kraju - uchodźcy!
Faktycznie- zaczyna się niespiesznie, ale z pewnością nie jest nudna. Ten początek cudownie wprowadza nas w klimat zimowego miasteczka w Szwecji, panujących tu układów, możemy poznać świetnie scharakteryzowanych bohaterów z ich zaletami i przywarami, myślami, sekretami, przeszłością i marzeniami.
Potem akcja przyspiesza- ale na szczęście nie ma tu „morza krwi i flaków na wierzchu”, są za to wiarygodne psychologicznie postaci, podejmujące logiczne działania, z którymi krok po kroku, zbierając poszczególne puzzle możemy stworzyć z nich logiczną układankę.
Właśnie takiej książki szukałam od dawna i bardzo polecam- zwłaszcza, gdy śnieg i mróz za oknem. Świetna i dająca do myślenia....

Rasowy kryminał na zimową porę. Intrygująca zagadka kryminalna z zaskakującym rozwiązaniem. Porusza mnóstwo ważnych społecznie tematów- m.in. starzenie się i związane z tym otępienie, alkoholizm, degrengolada społeczeństwa w miasteczku, w którym zamyka się miejsca pracy w postaci fabryk, odmienność , niezrozumienie, przemoc i wreszcie jakże aktualny temat w naszym kraju -...

Przeczytałam z przyjemnością i zainteresowaniem. Trzeba się tylko nastawić, że jest to zupełnie inna książka niż te z serii o Rizzoli i Isles. Powiedziałabym nawet, że nie do końca jest to thriller psychologiczny czy kryminał, a bardziej obyczajówka z wątkiem kryminalnym. Opowieść o obsesji, uzależnieniu mylonym z miłością, zdradzie, niskim poczuciu czy wręcz braku poczucia własnej wartości, co prowadzi do zgody na upokarzanie przez partnera i tym samym poniżanie samego siebie. Moim zdaniem to dobra książka.

Przeczytałam z przyjemnością i zainteresowaniem. Trzeba się tylko nastawić, że jest to zupełnie inna książka niż te z serii o Rizzoli i Isles. Powiedziałabym nawet, że nie do końca jest to thriller psychologiczny czy kryminał, a bardziej obyczajówka z wątkiem kryminalnym. Opowieść o obsesji, uzależnieniu mylonym z miłością, zdradzie, niskim poczuciu czy wręcz braku poczucia...

Dopóki autor pisze o faktach - czyta się dobrze, ale to wszystko już zostało napisane w jego poprzedniej książce „ Co się stało z Iwoną Wieczorek”. Potem zaczynają się rozdziały m.in. o wizjach jasnowidzów,hipnozie, energii żółtej bluzki Iwony i sił nieczystych z nią związanych- odpłynięcie autora zupełne, istne s-f! I I szkalowanie matki Iwony, pseudodetektywa Rutkowskiego i innych osób, które panu Szostakowi zalazły za skórę. Niesmaczne lekko mówiąc.
Jeśli ktoś myśli, że znajdzie w książce jakieś nowe fakty rzucające światło na sprawę, tropy, które spawią, że finał będzie blisko- baaaardzo się rozczaruje.
Można przeczytać- chociażby, żeby zobaczyć jak ufiksowanie się na jakiejś sprawie „ryje beret” i na pewno zdrowiu psychicznemu nie służy.... 😉 I że na wszystkim da się zarabiać pieniądze i lansować siebie i swoją działalność, nawet na cudzej śmierci i tragedii rodziny, co akurat jest wnioskiem bardzo przygnębiającym...

Dopóki autor pisze o faktach - czyta się dobrze, ale to wszystko już zostało napisane w jego poprzedniej książce „ Co się stało z Iwoną Wieczorek”. Potem zaczynają się rozdziały m.in. o wizjach jasnowidzów,hipnozie, energii żółtej bluzki Iwony i sił nieczystych z nią związanych- odpłynięcie autora zupełne, istne s-f! I I szkalowanie matki Iwony, pseudodetektywa...