Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo intymna powieść. Zupełnie inna struktura, dużo w niej zakamarków. Fascynujący umysł.

Bardzo intymna powieść. Zupełnie inna struktura, dużo w niej zakamarków. Fascynujący umysł.

Cała ta powieść jest jak sen.

Cała ta powieść jest jak sen.

Lubię styl Murakamiego, krótka forma, sensualny rys, wyraźnie zarysowane postaci, smaki, zapachy. I ten niedosyt po zakończeniu.

Lubię styl Murakamiego, krótka forma, sensualny rys, wyraźnie zarysowane postaci, smaki, zapachy. I ten niedosyt po zakończeniu.

Moje pierwsze spotkanie z autorem. Powieść mocna, rozrywa serce, wwierca w pamięć, odkopuje wspomnienia, pozostawia wyrwę.

Moje pierwsze spotkanie z autorem. Powieść mocna, rozrywa serce, wwierca w pamięć, odkopuje wspomnienia, pozostawia wyrwę.

To moje trzecie spotkanie z autorką, jestem już mocno związana :) za każdym razem pozostaję z zachwytem i rozpaczą, bo koniec. Piękna wrażliwość!

To moje trzecie spotkanie z autorką, jestem już mocno związana :) za każdym razem pozostaję z zachwytem i rozpaczą, bo koniec. Piękna wrażliwość!

Urzekająca. Przeciepła. Pełna nadziei.

Urzekająca. Przeciepła. Pełna nadziei.

Ciepła, lekka, a przy tym otulająca smutkiem. I jest to przyjemny smutek, jak to u Azjatów..

Ciepła, lekka, a przy tym otulająca smutkiem. I jest to przyjemny smutek, jak to u Azjatów..

Idealna lektura na majówkę :) powtórka z bestiariusza i mitologii słowiańskiej, bardzo lubię tę serię.

Idealna lektura na majówkę :) powtórka z bestiariusza i mitologii słowiańskiej, bardzo lubię tę serię.

Moje drugie spotkanie z autorem, klimat jak w Nocy w Lizbonie, tym razem przedwojenny Paryż w tle, podobne namiętności, osobiste dramaty, tragedie.

Moje drugie spotkanie z autorem, klimat jak w Nocy w Lizbonie, tym razem przedwojenny Paryż w tle, podobne namiętności, osobiste dramaty, tragedie.

Wiem, doceniam kunszt, ale nie porwała mnie ta książka..

Wiem, doceniam kunszt, ale nie porwała mnie ta książka..

Żadna z nagród nie jest przesadzona, kawał dobrej roboty.

Żadna z nagród nie jest przesadzona, kawał dobrej roboty.

To był mój licealny wyrzut sumienia, ćwierćwieczne źródło wstydu. Oto nadrobiłam:) jakież było moje zdumienie, gdy odkryłam, jak wyborne poczucie humoru miał Prus!
"Romantycy muszą wyginąć" 🤍

To był mój licealny wyrzut sumienia, ćwierćwieczne źródło wstydu. Oto nadrobiłam:) jakież było moje zdumienie, gdy odkryłam, jak wyborne poczucie humoru miał Prus!
"Romantycy muszą wyginąć" 🤍

Fenomen. Poszerza horyzonty, otwiera zupełnie nowe drzwi do refleksji o odpowiedzialności za decyzję. Super.

Fenomen. Poszerza horyzonty, otwiera zupełnie nowe drzwi do refleksji o odpowiedzialności za decyzję. Super.

Magiczna, urocza, chwytająca za serce i motywująca do życia z całych sił. Wspaniała seria.

Magiczna, urocza, chwytająca za serce i motywująca do życia z całych sił. Wspaniała seria.

Poruszająca. Zaprasza do bycia tu i teraz. Wzrusza. Czasem łamie serce. Ciekawa formuła, nie mogłam się oderwać.

Poruszająca. Zaprasza do bycia tu i teraz. Wzrusza. Czasem łamie serce. Ciekawa formuła, nie mogłam się oderwać.

Styl autora to jakość sama w sobie. Bardzo na mnie działa ta wrażliwość. Lubię te metafory. Wchodzę w orbitowskie światy jak w masło, wiąże się z bohateriami, a potem zostaję w żalu, że koniec.

Styl autora to jakość sama w sobie. Bardzo na mnie działa ta wrażliwość. Lubię te metafory. Wchodzę w orbitowskie światy jak w masło, wiąże się z bohateriami, a potem zostaję w żalu, że koniec.

Lektura idealna na koniec liceum, ja sięgnęłam po nią 20 lat później, miło ;) duży plus za Wenecję, historię, gondole, trochę włoskiego, smaki i aromaty mojej ukochanej Italii :)

Lektura idealna na koniec liceum, ja sięgnęłam po nią 20 lat później, miło ;) duży plus za Wenecję, historię, gondole, trochę włoskiego, smaki i aromaty mojej ukochanej Italii :)

Ponadczasowa. Jędrność mózgu, giętkość języka i lekkość pióra - kocham.

Ponadczasowa. Jędrność mózgu, giętkość języka i lekkość pióra - kocham.

Jaka to nieodżałowana szkoda, że Schulz nie zdążył napisać więcej.

Jaka to nieodżałowana szkoda, że Schulz nie zdążył napisać więcej.

Lubię takie historie, trochę tu zagadek, tajemnic i mroku, a w tle czary..

Lubię takie historie, trochę tu zagadek, tajemnic i mroku, a w tle czary..