-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać357
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2024-04-16
2024-03-30
2023-11-03
Przez większą część tej książki planowałam ocenić ją na 6 gwiazdek, ale wciągająca końcówka przekonała mnie, aby jednak podnieść moją ocenę. Świetny i nieczęsto spotykany w powieściach motyw cofania się w czasie, przeżywania swojego życia ponownie, skupiania się na szczegółach, których wiele lat temu się nie zauważyło. Niestety potencjał został trochę zmarnowany, można było wykorzystać ten motyw dużo lepiej, bo książka, po interesującym początku, robi się nudna, ale końcówka znowu wciąga i robi wrażenie, także warto wytrwać do końca.
Przez większą część tej książki planowałam ocenić ją na 6 gwiazdek, ale wciągająca końcówka przekonała mnie, aby jednak podnieść moją ocenę. Świetny i nieczęsto spotykany w powieściach motyw cofania się w czasie, przeżywania swojego życia ponownie, skupiania się na szczegółach, których wiele lat temu się nie zauważyło. Niestety potencjał został trochę zmarnowany, można było...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-13
2023-06-06
2023-01-15
Genialnie skonstruowany kryminał, który przeczytałam niemal jednym tchem. Dawno żadna książka mnie aż tak nie wciągnęła. Grube tomiszcze, ale ani przez moment się nie nudziłam. Każda scena w tej powieści była istotna, a wątki na koniec zostały po mistrzowsku ze sobą powiązane. Zakończenie zaskoczyło mnie, nie sposób było wcześniej domyślić się takiego rozwiązania sprawy. Jestem zachwycona i mam nadzieję, że inne powieści tego autora są tak samo genialnie napisane.
Genialnie skonstruowany kryminał, który przeczytałam niemal jednym tchem. Dawno żadna książka mnie aż tak nie wciągnęła. Grube tomiszcze, ale ani przez moment się nie nudziłam. Każda scena w tej powieści była istotna, a wątki na koniec zostały po mistrzowsku ze sobą powiązane. Zakończenie zaskoczyło mnie, nie sposób było wcześniej domyślić się takiego rozwiązania sprawy....
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01-09
Nie wiem, czy akurat jest to najsłabsza część trylogii, bo ogólnie cała ta seria jest dość słaba. Wynudzilam się i dosluchałam audiobooka do końca tylko dlatego, że byłam ciekawa rozwiązania zagadki rzekomych samobójstw młodych mężczyzn w Szopienicach, jednak rozwiązanie to mnie zawiodło. No i znowu Krystyna (tym razem młoda studentka prawa, bez żadnego doświadczenia w policji) wykazała się niemalże jasnowidztwem i rozwiązała zagadkę na zasadzie domysłów wysnutych na podstawie rozmów z mieszkańcami Szopienic (a rozmów tych było tyle, że szybko pogubiłam się, kto jest kim i w jaki sposób jest powiązany ze sprawą). Oczywiście jej domysły okazały się słuszne: zgadła, kto jest mordercą i co tak naprawdę się wydarzyło.
Osobną kwestię stanowi wyjaśnienie zaginięcia Romka (wyjaśnienie tylko częściowe, ale od początku było wiadomo, że zagadka nie zostanie ostatecznie rozwiązana, skoro w pierwszej części serii, czyli kilkadziesiąt lat później, Krystyna nadal zastanawia się, co się stało z jej bratem). Rozmowa Krystyny ze znajomą Jacka to chyba najciekawszy fragment książki (chociaż sposób, w jaki udało jej się znaleźć tę kobietę był absurdalny). Jednak, zakładając że kobieta mówiła prawdę o tym, co się wydarzyło, zachowanie Romka i powód , dla ktorego chłopak zaginął, było wg mnie totalnie nieprzekonywujące i pozbawione logiki.
Mam trochę poczucie, że zmarnowałam czas na tę trylogię. Liczyłam jednak na zaskakujące wyjaśnienie zaginięcia Romka, no i przeliczyłam się.
Nie wiem, czy akurat jest to najsłabsza część trylogii, bo ogólnie cała ta seria jest dość słaba. Wynudzilam się i dosluchałam audiobooka do końca tylko dlatego, że byłam ciekawa rozwiązania zagadki rzekomych samobójstw młodych mężczyzn w Szopienicach, jednak rozwiązanie to mnie zawiodło. No i znowu Krystyna (tym razem młoda studentka prawa, bez żadnego doświadczenia w...
więcej mniej Pokaż mimo toAutorka świetnej serii "Siedem sióstr" tym razem popisała się umiejętnością napisania naprawdę dobrze skonstruowanego, wciągającego kryminału. Nie mogłam oderwać się od lektury. Wielka szkoda, że nie powstanie już żadna kontynuacja.
Autorka świetnej serii "Siedem sióstr" tym razem popisała się umiejętnością napisania naprawdę dobrze skonstruowanego, wciągającego kryminału. Nie mogłam oderwać się od lektury. Wielka szkoda, że nie powstanie już żadna kontynuacja.
Pokaż mimo to2022-12-21
Wciągający kryminał, jednak czegoś mu brakuje. Na pewno ta część trylogii jest lepsza od poprzedniej, jednak zakończenie pozostawiło we mnie pewien niedosyt. Główna bohaterka po prostu domyśliła się, jakie jest rozwiązanie zagadki, nie mając w sumie żadnych dowodów, i jej domysły okazały się słuszne. Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Jeśli ktoś czytuje kryminały tylko od czasu do czasu, to może mu się spodobać, jednak ja przeczytałam ich już bardzo dużo i wiem, że jest wiele dużo lepszych.
Wciągający kryminał, jednak czegoś mu brakuje. Na pewno ta część trylogii jest lepsza od poprzedniej, jednak zakończenie pozostawiło we mnie pewien niedosyt. Główna bohaterka po prostu domyśliła się, jakie jest rozwiązanie zagadki, nie mając w sumie żadnych dowodów, i jej domysły okazały się słuszne. Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Jeśli ktoś czytuje kryminały tylko od...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-12-16
Nie porwało mnie jakoś szczególnie, ale zainteresowało na tyle, by sięgnąć po następne części.
Nie porwało mnie jakoś szczególnie, ale zainteresowało na tyle, by sięgnąć po następne części.
Pokaż mimo to2022-11-20
Chociaż napisana dobrze, mnie jednak ta historia znudziła. Dopiero pod koniec wyciągnęłam się w fabułę.
Chociaż napisana dobrze, mnie jednak ta historia znudziła. Dopiero pod koniec wyciągnęłam się w fabułę.
Pokaż mimo to2022-11-13
Nawet niezły, dość wciągający thriller, któremu jednak brakuje "tego czegoś". Nie trzymał mnie w napięciu, nie miałam wypieków na twarzy podczas czytania, jednak wciągnął mnie na tyle, że zamierzam sięgnąć po następną część.
Nawet niezły, dość wciągający thriller, któremu jednak brakuje "tego czegoś". Nie trzymał mnie w napięciu, nie miałam wypieków na twarzy podczas czytania, jednak wciągnął mnie na tyle, że zamierzam sięgnąć po następną część.
Pokaż mimo toLekki thriller psychologiczny. Niby nie najgorszy. Nawet wciąga. Ale im dalej, tym gorzej, a końcówka już słaba, przewidywalna, zupełnie bez polotu. Nie mniej jednak ujdzie.
Lekki thriller psychologiczny. Niby nie najgorszy. Nawet wciąga. Ale im dalej, tym gorzej, a końcówka już słaba, przewidywalna, zupełnie bez polotu. Nie mniej jednak ujdzie.
Pokaż mimo to2022-10-07
Mniej więcej do połowy było dobrze, nawet bardzo, i wierzyłam, że oto mam przed sobą całkiem niezły kryminał. Niestety druga połowa sprawiała wrażenie, jakby napisał ją ktoś zupełnie inny. Abstrahując od kiepskiego stylu (może to wina tłumaczenia, nie wiem), to cała intryga wydała mi się kuriozalna, a zakończenie trywialne, bez jakiegokolwiek zwrotu akcji czy zaskoczenia. Ogólnie, da się przeczytać, ale szału nie ma.
Mniej więcej do połowy było dobrze, nawet bardzo, i wierzyłam, że oto mam przed sobą całkiem niezły kryminał. Niestety druga połowa sprawiała wrażenie, jakby napisał ją ktoś zupełnie inny. Abstrahując od kiepskiego stylu (może to wina tłumaczenia, nie wiem), to cała intryga wydała mi się kuriozalna, a zakończenie trywialne, bez jakiegokolwiek zwrotu akcji czy zaskoczenia....
więcej mniej Pokaż mimo to2022-10-06
2022-08-24
Bardzo dobrze napisany, wciągający thriller. I chociaż długo wydaje nam się, że wszystko już wiemy i nic nas nie zaskoczy, pod koniec okazuje się, że jednak nie wszystko jest takie, na jakie wyglądało. Duży plus za kreację bohaterów, którzy nie są ani jednoznacznie źli, ani jednoznacznie dobrzy.
Bardzo dobrze napisany, wciągający thriller. I chociaż długo wydaje nam się, że wszystko już wiemy i nic nas nie zaskoczy, pod koniec okazuje się, że jednak nie wszystko jest takie, na jakie wyglądało. Duży plus za kreację bohaterów, którzy nie są ani jednoznacznie źli, ani jednoznacznie dobrzy.
Pokaż mimo to2022-05-30
To pierwsza książka Roberta Małeckiego, jaką przeczytałam, i chyba źle trafiłam. No cóż, niezbyt mi się podobała. Na pewno nie ma nic wspólnego z thrillerem. Nie ma tu żadnego napięcia, żadnych spektakularnych zwrotów akcji, a fabuła wydaje się mocno naiwna. Jakim cudem główna bohaterka, nie będąc policjantką, uzyskuje tyle informacji od obcych ludzi, łącznie z numerami telefonów osób trzecich? A gdzie RODO? A poza tym, czy naprawdę tak zachowuje się matka, której dopiero co zamordowano syna? Jasne, każdy przeżywa żałobę na swój sposób, ale wydaje mi się, że strata dziecka jest akurat na tyle traumatycznym przeżyciem, że nie ma się raczej głowy do tego, aby kilka dni później jak gdyby nigdy nic jechać do pizzerii i zamawiać pizzę. Zdecydowanie brakowało mi w tej książce emocji, wszystko było jakieś takie płytkie, pozbawione wyrazu. No i te ciągłe wstawki o covid, maseczkach, kwarantannie, nie wnoszące absolutnie nic do akcji, podobnie jak info o prawdopodobnej ciąży jednej z bohaterek. Ogólnie, książka przeciętna. Ale dam jeszcze szansę temu autorowi.
To pierwsza książka Roberta Małeckiego, jaką przeczytałam, i chyba źle trafiłam. No cóż, niezbyt mi się podobała. Na pewno nie ma nic wspólnego z thrillerem. Nie ma tu żadnego napięcia, żadnych spektakularnych zwrotów akcji, a fabuła wydaje się mocno naiwna. Jakim cudem główna bohaterka, nie będąc policjantką, uzyskuje tyle informacji od obcych ludzi, łącznie z numerami...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-05-19
2022-04-20
Jak to u Żulczyka: brutalnie i wulgarnie, ale ciekawie i wciągająco. Podobało mi się.
Jak to u Żulczyka: brutalnie i wulgarnie, ale ciekawie i wciągająco. Podobało mi się.
Pokaż mimo to2022-03-26
Zaczęło się super, początek wciągnął mnie bardzo, ale później niestety było już gorzej. Wydaje mi się, że trochę zabrakło pomysłu.
Zaczęło się super, początek wciągnął mnie bardzo, ale później niestety było już gorzej. Wydaje mi się, że trochę zabrakło pomysłu.
Pokaż mimo to
Wielokrotnie słyszałam o tym autorze opinie, że jest on mistrzem beznadziejnych zakończeń, i chciałam przekonać się o tym osobiście, dlatego sięgnęłam po "Dom po drugiej stronie jeziora". Okazało się, że opinie te były słuszne. O ile do mniej więcej 3/4 fabuła była jeszcze nie najgorsza i dało się czytać, to później pojawił się tak głupi zwrot akcji, że nie wiedziałam, czy to żart, czy to tak na serio... Doczytałam do końca, ale to było tak bezsensowne, że brak mi słów. Nie polecam, strata czasu.
Wielokrotnie słyszałam o tym autorze opinie, że jest on mistrzem beznadziejnych zakończeń, i chciałam przekonać się o tym osobiście, dlatego sięgnęłam po "Dom po drugiej stronie jeziora". Okazało się, że opinie te były słuszne. O ile do mniej więcej 3/4 fabuła była jeszcze nie najgorsza i dało się czytać, to później pojawił się tak głupi zwrot akcji, że nie wiedziałam, czy...
więcej Pokaż mimo to