-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać192
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
2022-08-01
2022-07-07
Świetny wywiad, do którego obaj rozmówcy są bardzo dobrze przygotowani i chociaż mają czasem inne zdanie bardzo kulturalnie go wyrażają, spierają się nie obrażając adwersarza ani jego poglądów. Polecam, chociażby z tego względu. Poza tym książka dość trafnie diagnozuje bolączki współczesnego kościoła.
Świetny wywiad, do którego obaj rozmówcy są bardzo dobrze przygotowani i chociaż mają czasem inne zdanie bardzo kulturalnie go wyrażają, spierają się nie obrażając adwersarza ani jego poglądów. Polecam, chociażby z tego względu. Poza tym książka dość trafnie diagnozuje bolączki współczesnego kościoła.
Pokaż mimo to2022-07-07
Ciekawy reportaż na temat Włocławka, przy tym mocno uniwersalny- historia tego miasta jest historią niejednej polskiej miejscowości. Szkoda, że taki krótki i tak mało w nim ludzkich historii, bo to one najbardziej mi się podobały.
Ciekawy reportaż na temat Włocławka, przy tym mocno uniwersalny- historia tego miasta jest historią niejednej polskiej miejscowości. Szkoda, że taki krótki i tak mało w nim ludzkich historii, bo to one najbardziej mi się podobały.
Pokaż mimo to2022-05-26
"Ania z Zielonego Wzgórza" to jedna z moich ulubionych lektur dzieciństwa, dlatego dość sceptycznie podchodziłam do nowego tłumaczenia. Zupełnie niepotrzebnie, bo okazało się rewelacyjne, w zasadzie podobało mi się dużo bardziej niż starsza wersja, a czytanie sprawiło mi mnóstwo frajdy, mimo, że nie jestem dawno nastolatką. Polecam?
"Ania z Zielonego Wzgórza" to jedna z moich ulubionych lektur dzieciństwa, dlatego dość sceptycznie podchodziłam do nowego tłumaczenia. Zupełnie niepotrzebnie, bo okazało się rewelacyjne, w zasadzie podobało mi się dużo bardziej niż starsza wersja, a czytanie sprawiło mi mnóstwo frajdy, mimo, że nie jestem dawno nastolatką. Polecam?
Pokaż mimo toKing był kiedyś moim ulubionym autorem, niestety jego najnowsze powieści mnie rozczarowują. Ta była stanowczo za długa, przewidywalna i ta łzawa druga część historii... Mi się nie podobało.
King był kiedyś moim ulubionym autorem, niestety jego najnowsze powieści mnie rozczarowują. Ta była stanowczo za długa, przewidywalna i ta łzawa druga część historii... Mi się nie podobało.
Pokaż mimo to2021-11-23
Humorystyczna powieść fantastyczna! Ciepła, prosta, lekka. Takiej właśnie rozrywki szukałam. Polecam!!!
Humorystyczna powieść fantastyczna! Ciepła, prosta, lekka. Takiej właśnie rozrywki szukałam. Polecam!!!
Pokaż mimo to2021-11-14
Prawie czteroletnia podróż dookoła świata opisana na nieco więcej niż czterystu stronach - dla mnie to mało i momentami nie dało się odczuć ducha przygody przez dość skrótowe opisy. Żal mi, że autorka nie pokusiła się o dłuższą książkę, tym bardziej, że ma talent pisarski i bardzo fajnie się ją czyta. Mamy jednak, co mamy i nawet to warto przeczytać, bo podróż była nietuzinkowa, ciekawa i inspirująca.
Polecam!
Prawie czteroletnia podróż dookoła świata opisana na nieco więcej niż czterystu stronach - dla mnie to mało i momentami nie dało się odczuć ducha przygody przez dość skrótowe opisy. Żal mi, że autorka nie pokusiła się o dłuższą książkę, tym bardziej, że ma talent pisarski i bardzo fajnie się ją czyta. Mamy jednak, co mamy i nawet to warto przeczytać, bo podróż była...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-11-08
"Od zmierzchu do świtu" to moim zdaniem najsłabsza część trylogii, bo dużo bliżej jej do romansu niż kryminału, a romans to nie jest gatunek, z którym się lubię. Niemniej jednak książkę przeczytałam w całości, bo nie jest "przelukrowana" i dość przyjemnie się ją czyta.
"Od zmierzchu do świtu" to moim zdaniem najsłabsza część trylogii, bo dużo bliżej jej do romansu niż kryminału, a romans to nie jest gatunek, z którym się lubię. Niemniej jednak książkę przeczytałam w całości, bo nie jest "przelukrowana" i dość przyjemnie się ją czyta.
Pokaż mimo to2021-10-22
Tom drugi Warszawianki podobał mi się dużo mniej niż pierwszy, bo fabuła poszła w stronę romansu z domieszką kryminału. Niezbyt podobało mi się też,że czytając książkę można odnieść wrażenie, że Rosjanie byli takimi miłymi zaborcami, kulturalnymi, wykształconymi - nic tylko się zakochać, no i oczywiście Polki się w nich zakochiwały. Niby w książce wspomina się o wywózkach na Sybir czy represjach, jednak po przeczytaniu książki zostaje w pamięci, że jednak tak źle pod zaborem nie było. "Warszawianka" nie jest literaturą faktu, ale mi to mimo wszystko "zgrzyta".
Tom drugi Warszawianki podobał mi się dużo mniej niż pierwszy, bo fabuła poszła w stronę romansu z domieszką kryminału. Niezbyt podobało mi się też,że czytając książkę można odnieść wrażenie, że Rosjanie byli takimi miłymi zaborcami, kulturalnymi, wykształconymi - nic tylko się zakochać, no i oczywiście Polki się w nich zakochiwały. Niby w książce wspomina się o wywózkach...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-10-16
Kryminał retro, dla którego warto zarwać noc. Nie przeszkadzały mi nawet wątki romansowe, chociaż nie lubię romansów. Polecam!
Kryminał retro, dla którego warto zarwać noc. Nie przeszkadzały mi nawet wątki romansowe, chociaż nie lubię romansów. Polecam!
Pokaż mimo to2021-10-08
Przepiękny album, ukazujący Bieszczady jakich już nie ma. Wracam do niego często i delektuję się prezentowanymi tam fotografiami.
Przepiękny album, ukazujący Bieszczady jakich już nie ma. Wracam do niego często i delektuję się prezentowanymi tam fotografiami.
Pokaż mimo to2021-10-08
Książka bardzo ciekawa i wciągająca, aczkolwiek po przeczytaniu denerwuje mnie tytuł i tytuły rozdziałów, ponieważ moim zdaniem są one chwytem marketingowym i gdybym kierowała się jedynie nimi, to nigdy bym po książkę nie sięgnęła. Nie szukam taniej sensacji. Na szczęście przeczytałam opinie na lc i to nimi się kierowałam sięgając po tą pozycję. Dzięki nim przeczytałam naprawdę wartościową książkę, ale nie o seksie, ale o budowaniu trwałych, mocnych, mądrych, satysfakcjonujących relacji, również seksualnych w związku monogamicznym. Polecam, bo naprawdę warto przeczytać.
Książka bardzo ciekawa i wciągająca, aczkolwiek po przeczytaniu denerwuje mnie tytuł i tytuły rozdziałów, ponieważ moim zdaniem są one chwytem marketingowym i gdybym kierowała się jedynie nimi, to nigdy bym po książkę nie sięgnęła. Nie szukam taniej sensacji. Na szczęście przeczytałam opinie na lc i to nimi się kierowałam sięgając po tą pozycję. Dzięki nim przeczytałam...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-09-20
Książkę przeczytałam kilka dni temu i nie mogę zrozumieć fenomenu jej powodzenia ani wysokich ocen. Naprawdę nie umiem pojąć jaką wartość dzieciom, do których tekst jest adresowany, niesie książka, w której bohaterami są patologiczni rodzice, dyrektorka znęcająca się nad dziećmi, stosująca wymyślne tortury i wychowawczyni, załatwiająca swoje sprawy z wredną ciotką z pomocą pięcioletniego dziecka.
Nie odważyłabym się polecić tej lektury dzieciom.
Sama kilkakrotnie uśmiechnęłam się podczas lektury, ponieważ jest w niej nieco humoru i za to dwie gwiazdki.
Książkę przeczytałam kilka dni temu i nie mogę zrozumieć fenomenu jej powodzenia ani wysokich ocen. Naprawdę nie umiem pojąć jaką wartość dzieciom, do których tekst jest adresowany, niesie książka, w której bohaterami są patologiczni rodzice, dyrektorka znęcająca się nad dziećmi, stosująca wymyślne tortury i wychowawczyni, załatwiająca swoje sprawy z wredną ciotką z pomocą...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-09-19
Konkretnie, praktycznie, z humorem i do tego mądrze! Polecam!!! (1 gwiazdkę odjęłam dlatego, że w książce pojawia się kilka literówek czy przestawione wyrazy, a to mnie denerwuje przy czytaniu).
Konkretnie, praktycznie, z humorem i do tego mądrze! Polecam!!! (1 gwiazdkę odjęłam dlatego, że w książce pojawia się kilka literówek czy przestawione wyrazy, a to mnie denerwuje przy czytaniu).
Pokaż mimo to2021-08-27
Lektura godna polecenia, zabawna, wciągająca i przynosząca wiedzę na temat tego, jak postrzegał Polskę lat trzydziestych XX w. obcokrajowiec.
Lektura godna polecenia, zabawna, wciągająca i przynosząca wiedzę na temat tego, jak postrzegał Polskę lat trzydziestych XX w. obcokrajowiec.
Pokaż mimo to2021-08-21
Drugi tom serii o Karli Linde jest jeszcze bardziej wciągający niż pierwszy. Akcja toczy się tuż przed II wojną, jeszcze nic się pozornie nie dzieje, a już czuć powiewy grozy. Autorka genialnie oddaje ten klimat. Polecam i czekam z niecierpliwością na tom trzeci.
Drugi tom serii o Karli Linde jest jeszcze bardziej wciągający niż pierwszy. Akcja toczy się tuż przed II wojną, jeszcze nic się pozornie nie dzieje, a już czuć powiewy grozy. Autorka genialnie oddaje ten klimat. Polecam i czekam z niecierpliwością na tom trzeci.
Pokaż mimo to2021-06-30
Wielkie rozczarowanie! Liczyłam naprawdę na kryminał historyczny, tak jak sugeruje, to opis, tymczasem ducha epoki w ogóle tu nie ma. Historykiem nie jestem, ale zwykła szkolna wiedza pozwala mi sądzić, że tak swobodne, jak w tej książce, relacje nie panowały na dworze, na pewno obowiązywała etykieta dworska. Język książki pozostawia wiele do życzenia, bo bohaterowie rozmawiają ze sobą jak współcześni koledzy z podwórka, co na pewno też na dworze królewskim było nie do pomyślenia. Na temat samych Jagiellonów z książki można się dowiedzieć jedynie czegoś na temat Bony, jednak nie wykracza to też poza wiedzę szkolną.
Polecam tylko, jeżeli ktoś liczy na lekkie czytadło, na dodatek z oczywistym zakończeniem, bo od razu można się go domyślić. Dla mnie książka, w której występują znane postaci historyczne i niewiele więcej, szumnie reklamowana, jako kryminał historyczny, to strata czasu. Ani to kryminał, ani historyczny.
Wielkie rozczarowanie! Liczyłam naprawdę na kryminał historyczny, tak jak sugeruje, to opis, tymczasem ducha epoki w ogóle tu nie ma. Historykiem nie jestem, ale zwykła szkolna wiedza pozwala mi sądzić, że tak swobodne, jak w tej książce, relacje nie panowały na dworze, na pewno obowiązywała etykieta dworska. Język książki pozostawia wiele do życzenia, bo bohaterowie...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-08-18
"Czas tajemnic" to moje pierwsze zetknięcie z twórczością M. Rogalskiej, mimo wcześniejszych obaw (nie jestem przekonana do twórczości literackiej wszelkiej maści celebrytów), bardzo udane. Książka zachwyciła mnie klimatem - autorka bardzo realistycznie przenosi nas w lata trzydzieste, oraz wartościami, jakie reprezentują sobą bohaterowie. To jedna z książek, w których ważne są takie wartości jak honor, odwaga, uczciwość, szacunek dla innych, zupełnie przy tym nie nużąca.Polecam!
"Czas tajemnic" to moje pierwsze zetknięcie z twórczością M. Rogalskiej, mimo wcześniejszych obaw (nie jestem przekonana do twórczości literackiej wszelkiej maści celebrytów), bardzo udane. Książka zachwyciła mnie klimatem - autorka bardzo realistycznie przenosi nas w lata trzydzieste, oraz wartościami, jakie reprezentują sobą bohaterowie. To jedna z książek, w których...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-04-24
Kolejny świetny, obszerny, wieloaspektowy, napisany zrozumiałym językiem, okraszony czarno-białymi reprodukcjami dzieł sztuki komentarz do Ewangelii za mną. Szczerze polecam, tak, jak pozostałe tomy serii!
Kolejny świetny, obszerny, wieloaspektowy, napisany zrozumiałym językiem, okraszony czarno-białymi reprodukcjami dzieł sztuki komentarz do Ewangelii za mną. Szczerze polecam, tak, jak pozostałe tomy serii!
Pokaż mimo to2021-03-19
"Pieśń..." to jedna z tych pozycji, które przyciągnęły mnie jak magnes swoją okładką - jest po prostu śliczna.
Książka stanowi bardzo obszerny komentarz do "Pieśni nad Pieśniami", a przez to nieco "przegadany". Jak dla mnie za dużo było miejscami powtórzeń - autor tłumaczył znaczenie poszczególnych pieśni, a potem przekładał to na doświadczenie życiowe i często wracał do fragmentów, które już wytłumaczył wcześniej. Przeszkadzała mi też w czytaniu taka niespójność w sensie językowym - fragmenty pisane językiem niemalże naukowym, a za chwilę język potoczny. Jako komentarz do "Pieśni..." dużo bardziej przemówiły do mnie "Pachnidła" Szustaka, jednak ta książka też jest dobra, bo niesie mnóstwo cennych informacji, tyle, że wyrażonych w stylu, który mi się ciężko czytało. Warto ją przeczytać.
"Pieśń..." to jedna z tych pozycji, które przyciągnęły mnie jak magnes swoją okładką - jest po prostu śliczna.
Książka stanowi bardzo obszerny komentarz do "Pieśni nad Pieśniami", a przez to nieco "przegadany". Jak dla mnie za dużo było miejscami powtórzeń - autor tłumaczył znaczenie poszczególnych pieśni, a potem przekładał to na doświadczenie życiowe i często wracał do...
Książka to dość interesujace spojrzenie autora na współpracę polskiego i amerykańskiego wywiadu, miejscami dość subiektywne. Czyta się ją przyjemnie ze względu na lekkie pióro Pomfreta. Polecam.
Książka to dość interesujace spojrzenie autora na współpracę polskiego i amerykańskiego wywiadu, miejscami dość subiektywne. Czyta się ją przyjemnie ze względu na lekkie pióro Pomfreta. Polecam.
Pokaż mimo to