-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-05-22
2024-05-11
2024-05-06
2024-04-30
2024-04-07
2024-03-16
2024-03-04
Emma i Dex, dwie zupełnie różne dusze, które przez przypadek krzyżują swoje drogi w jedną z letnich nocy. Rozchodzą się, a jednak ta jedna chwila zostaje w ich pamięci na zawsze. Emma, zawsze pracowita i ambitna, ciężko pracuje nad swoją karierą i marzy o wielkiej miłości. Dex z kolei, skupiony na chwilowych przyjemnościach, nieświadomy głębokich uczuć, którymi żyje Emma. Lata mijają, a los sprawia, że ich drogi krzyżują się ponownie, budząc stare uczucia i pytania o to, czy coś więcej łączy ich ze sobą niż tylko przypadkowe spotkanie. Czy zdołają pokonać swoje różnice i znaleźć wspólny język? Czy los sprawi, że w końcu będą razem?
Wiele osób idzie na studia, marząc o przyszłej wielkiej karierze. Z wielką nadzieją patrzy się w nadchodzącą przyszłość. Książka „Jeden dzień” Davida Nicholls’a ukazuje losy młodych absolwentów. Uważam, że powieść pokazuje coś więcej niż zwyczajny romans głównych bohaterów. Skupia się przede wszystkim na ich początkowym zagubieniu w dorosłym życiu. Pierwsza kiepska praca oraz zwiedzanie świata, to pierwszy krok dla osób, które nie wiedza jeszcze, w jaki sposób chcą pokierować swoim życiem. Powieść pokazała, że dobre studia nie gwarantują pomyślności w dorosłym życiu. Trzeba mieć pomysł na siebie i odwagę, żeby realizować swoje marzenia oraz cele. Przed każdym człowiekiem stoi wiele możliwości oraz ścieżek. Jedynie od nas zależy, które postanowimy wybrać.
Pokazanie relacji między dwojgiem ludzi na przestrzeni lat, idealnie podkreśla złożony charakter człowieka. Nieustannie zmieniają się nasze priorytety oraz cele. Dorastamy i staramy się podejmować bardziej racjonalne decyzje. Zaczynamy doceniać osoby, które towarzyszyły nam przez większość czasu. Muszę przyznać, że „Jeden dzień” niesamowicie mnie poruszył i niejednokrotnie zmusił mnie do refleksji. Ta książka ma w sobie coś wyjątkowego, co sprawia, że trudno się od niej oderwać. Pomimo że nie jest to typowy romans, porusza tematy uniwersalne i skłania do głębszych przemyśleń. Polecam ją zarówno fanom gatunku, jak i osobom szukającym czegoś więcej niż tylko banalna historia miłosna. Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Emma i Dex, dwie zupełnie różne dusze, które przez przypadek krzyżują swoje drogi w jedną z letnich nocy. Rozchodzą się, a jednak ta jedna chwila zostaje w ich pamięci na zawsze. Emma, zawsze pracowita i ambitna, ciężko pracuje nad swoją karierą i marzy o wielkiej miłości. Dex z kolei, skupiony na chwilowych przyjemnościach, nieświadomy głębokich uczuć, którymi żyje Emma....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-26
Evie potrafi wykryć nawet najdrobniejsze kłamstwo. Ta pozbawiona przeszłości dziewczyna została odnaleziona zmarznięta, głodna i brudna, a po sześciu latach jej tożsamość wciąż pozostaje owiana tajemnicą. Cyrus Haven, który przetrwał tragedię rodzinną dwadzieścia lat temu, pracuje jako policyjny psycholog. Losy jego i Evie przecinają się niespodziewanie. Ten niespotykany duet postanawia wspólnie rozwiązać morderstwo młodej mistrzyni łyżwiarstwa. Czy razem zdołają rozwiązać tę sprawę?
„Dobra dziewczyna, zła dziewczyna” autorstwa Michael’a Robotham’a początkowo wydała mi się niezwykle intrygująca. Napięcie rosło z każdą kolejną stroną, a przeszłość głównych bohaterów przeplatała się z obecnie prowadzonym śledztwem. Nie mogłam oderwać się od lektury, dopóki nie uzyskałam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Kto zabił Jodie? Kim tak naprawdę jest Evie?
Z przykrością muszę stwierdzić, że zakończenie tej historii nie usatysfakcjonowało mnie. Przez całą historię czytelnik otrzymywał mylne tropy, które wskazywały na różnych sprawców. Komplikowały one prowadzone śledztwo i sprawiały, iż z większą ciekawością chłonęłam opisywaną historię. Ostateczne wyjaśnienie zagadki wydało mi się przesadzone, charakterystyczne dla paradokumentów. Odniosłam wrażenie, że niektóre wątki zostały wprowadzone, ale ucięto je niespodziewanie lub nigdy nie poprowadzono do końca. Historia uroczej i zdolnej dziewczyny z sąsiedztwa z mrocznymi tajemnicami niejednokrotnie przewijała się już w popkulturze. Książka niewątpliwie jest niezwykle wciągająca, ale zabrakło dopracowania i dbałości o szczegóły. Niestety nie wyróżnia się pozytywnie na tle podobnych powieści.
Zakończenie tej historii jest bardzo nagłe. W mojej głowie wciąż pozostało wiele pytań, która na razie pozostaną bez odpowiedzi. Jest to niezwykle frustrujące, zważywszy na sporą objętość książki. Pewne wątki zostały wprowadzone i rozciągnięte zupełnie niepotrzebnie. Wciąż nie wiem, kim jest Evie i co ją dokładnie spotkało. Zachęcam jednak do samodzielnego zapoznania się z książką "Dobra dziewczyna, zła dziewczyna" Michael’a Robotham’a i wyrobieniem sobie własnej opinii na jej temat. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Evie potrafi wykryć nawet najdrobniejsze kłamstwo. Ta pozbawiona przeszłości dziewczyna została odnaleziona zmarznięta, głodna i brudna, a po sześciu latach jej tożsamość wciąż pozostaje owiana tajemnicą. Cyrus Haven, który przetrwał tragedię rodzinną dwadzieścia lat temu, pracuje jako policyjny psycholog. Losy jego i Evie przecinają się niespodziewanie. Ten niespotykany...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-22
Gry paragrafowe stwarzają możliwość wcielenia się w dowolnego bohatera. Oferują nam możliwość przeżycia ciekawej historii, na którą oddziałujemy poprzez odpowiednie wybranie ścieżek, którymi chcemy podążać. Wiele razy zastanawiałam się, jakbym zachował się na miejscu danej postaci z filmu bądź książki. W końcu mamy całkowity wpływ na dalsze losy naszego bohatera. Pogrąży się w całkowitym szaleństwie? Poniesie okrutną śmierć? A może będzie dalej prowadził swoje spokojne i nudne życie?W dwunastej odsłonie serii Choose Cthulhu "Cień spoza czasu" Giny'ego Valrisa wcielamy się w profesora ekonomii politycznej Nathaniela Wingate'a Peasleye'a. Po niespodziewanym ataku amnezji straciliśmy pięć lat swojego życia. Następnie borykamy się z przerażającymi koszmarami oraz wizjami. W naszej głowie rodzi się milion pytań. Co działo się z naszym umysłem przez ostatnie lata? Pogrążamy się w otchłani szaleństwa, a może wszystkie wydarzenia da się wyjaśnić? Odpowiedzi na te pytanie można szukać na pustyni, która nawiedzana jest przez cienie spoza czasu. Zauważalną zaletą gry jest przepiękna i starannie wykonana szata graficzna. Rysunki wewnątrz książki są również bardzo mroczne, dlatego idealnie wprowadzają w klimat historii. Odniosłam wrażenie, że w tej części stworzono więcej możliwych ścieżek, którymi można podążać. Pomimo tego historia wydała się dość powtarzalna. Nie zostałam w żaden sposób zaskoczona. Zdecydowanie ta część nie wyróżnia się niczym oryginalnym w porównaniu do swoich poprzedniczek. Zagrałam w tę grę kilka razy, ale mimo tego nie odkryłam niczego fascynującego. Wszystkie zakończenia pojawiały się dość nagle i opierały się na szybkim pogrążeniu w szaleństwie. Brakowało mi ciekawego wyjaśnienia tego stanu. Podczas prowadzonego śledztwa nie czułam żadnego zaciekawienia czy ekscytacji. Zdecydowanie wolę części napisane przez Leandro Pinto, które zaskakiwały mnie swoją oryginalnością. Zachęcam jednak do samodzielnego zapoznania się z "Cieniem spoza czasu" Giny'ego Valrisa i wyrobieniem sobie własnej opinii na jej temat. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Gry paragrafowe stwarzają możliwość wcielenia się w dowolnego bohatera. Oferują nam możliwość przeżycia ciekawej historii, na którą oddziałujemy poprzez odpowiednie wybranie ścieżek, którymi chcemy podążać. Wiele razy zastanawiałam się, jakbym zachował się na miejscu danej postaci z filmu bądź książki. W końcu mamy całkowity wpływ na dalsze losy naszego bohatera. Pogrąży...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-11
"Fałszywe intencje" Mike Omera to drugi tom przygód Abby Mullen, a książę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Kobieta pracuje jako negocjatorka nowojorskiej policji. Jako dziecko przeżyła ogromną traumę, wychowując się w sekcie słynnego Mosesa Wilcoxa. Tym razem otrzymuje prawdopodobnie najtrudniejsze zadanie w całej swojej karierze policyjnej. Musi oswobodzić grupę zakładników z miejscowej szkoły, wśród których znajduje się jej nastoletnia córka Samantha. Niebezpiecznymi porywaczami kierują przesłanki, których nie da się w racjonalny sposób wytłumaczyć.
Ponownie mogłam śledzić pracę Abby, która tym razem wydała się bardziej nierealistyczna. Kobieta niemalże natychmiastowo zyskuje zaufanie zwolennika teorii spiskowych, który z założenia nie powinien ufać nawet zwykłej policjantce. Rozmowy z groźnym przestępcą były dla mnie odrobinę męczące, a sam ich przebieg przypomniał negocjacje z poprzedniej części. Dialogi nie wnosiły niczego nowego do tej historii.
Wprowadzone nowe postacie zostały bardzo dobrze napisane. Do końca książki nie wiedziałam, czego można się po nich spodziewać. Z ogromnym napięciem śledziłam opisywane wydarzenia, a przez pojawiające się ciągłe zwroty akcji nie mogłam odłożyć tej lektury, chcąc dowiedzieć się, co się stanie z przetrzymywanymi zakładnikami.
Przeszłość Abby wciąż przeplata się z opisywanymi wydarzeniami w szkole. Wszystko to składa się na atmosferę pełną zagadek i intryg, sprawiającą, że czytelnik jest w napięciu i staje się coraz bardziej zaciekawiony. Mike Omer ostrożnie dawkuje nam nowe wiadomości, które nieraz mnie zaskoczyły. Każda podana informacja ma swój cel i przyczynia się do stopniowego rozwinięcia fabuły, co sprawia, że czytanie staje się niezwykle fascynujące.
Pomimo małych niedociągnięć, uważam, że "Fałszywe intencje" Mike Omera to wciągająca powieść. Nie mogę doczekać się ostatniego tomu, który zakończy historię Abby Mullen. Jednakże zachęcam do zapoznania się z tą historią oraz wyrobieniem sobie własnego zdania na jej temat.
"Fałszywe intencje" Mike Omera to drugi tom przygód Abby Mullen, a książę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Kobieta pracuje jako negocjatorka nowojorskiej policji. Jako dziecko przeżyła ogromną traumę, wychowując się w sekcie słynnego Mosesa Wilcoxa. Tym razem otrzymuje prawdopodobnie najtrudniejsze zadanie w całej swojej karierze policyjnej. Musi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-20
2024-01-17
2024-01-12
2023-11-21
2023-12-25
Gry paragrafowe stwarzają możliwość wcielenia się w dowolnego bohatera i przeżycia ciekawej historii, podejmując samodzielne decyzje. Wiele razy zastanawiałam się, jakbym zachował się na miejscu danej postaci z filmu bądź książki. W końcu mamy całkowity wpływ na dalsze losy naszego bohatera. Pogrąży się w całkowitym szaleństwie? Poniesie okrutną śmierć? A może będzie dalej prowadził swoje bezpieczne i zwyczajne życie? "Coś na progu" Leandra Pinto wprowadza nas w świat wykreowany przez H.P. Lovecrafta i umożliwia odbycie interesującej przygody jako Daniel "Dan" Upton. Z pewnością wciąż można uznać, że opowieści H.P. Lovercrafta są ponad czasowe i budzą grozę w wielu czytelnikach na całym świecie.
Bohater, w którego się wcielamy, jest pasjonatem architektury. Po latach wracamy do rodzinnego miasteczka Arkham wraz z żoną i nowo narodzonym synkiem. Na miejscu odwiedza nas zaniepokojony ojciec przyjaciela z młodości Edwarda Pickmana Derbego. Prosi nas o nietypową przysługę. Nie chce dopuścić do ślubu z Asenath Waite, owianą mroczną sławą studentką lokalnego uniwersytetu. Jakie dalsze kroki podejmiesz w danej sytuacji?
"Coś na progu" to już jedenasta odsłona cyklu, lecz na szczęście, nie trzeba zapoznać się z poprzednimi częściami, aby sięgnąć do tej pozycji. Każda opowiada swoją własną przerażającą i pełną niesamowitych zdarzeń historię. Jednakże tematyka tej części najbardziej przypadła mi do gustu. Z przykrością jednak muszę stwierdzić, że często podążałam jedną narzuconą odgórnie ścieżką, a oferowany wybór był niewielki. Pomimo tego, naprawdę dobrze bawiłam się, zagłębiając się w "Coś na progu". Należy jednak zwrócić uwagę, że brakuje paragrafu piątego i zamiast niego udajemy się prosto do paragrafu piętnastego.
Miło spędziłam czas i zatraciłam się w przerażającej fabule "Coś na progu" Leandra Pinto. Uważam, że ponownie podniosła wysoką już poprzeczkę po intrygującym "Nawiedzicielu mroku". Zachęcam jednak do samodzielnego zapoznania się z tą grą paragrafową i wyrobieniem sobie własnej opinii na jej temat.
Gry paragrafowe stwarzają możliwość wcielenia się w dowolnego bohatera i przeżycia ciekawej historii, podejmując samodzielne decyzje. Wiele razy zastanawiałam się, jakbym zachował się na miejscu danej postaci z filmu bądź książki. W końcu mamy całkowity wpływ na dalsze losy naszego bohatera. Pogrąży się w całkowitym szaleństwie? Poniesie okrutną śmierć? A może będzie dalej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-21
Gry paragrafowe pozwalają na wcielenie się w różne postacie i decydowanie o ich losach poprzez wybór odpowiednich ścieżek. Często zadajemy sobie pytanie, jak zachowalibyśmy się na miejscu bohatera z filmu czy książki. Możemy czynnie uczestniczyć w opisywanej historii, a nasze decyzje mają ogromny wpływ na to, czy postać pogrąży się w szaleństwie, czy też będzie kontynuować spokojne życie.
W trzynastej odsłonie serii Choose Cthulhu "Przypadek Charlesa Dextera Warda" Edwarda T. Rikera wcielamy się w szanowanego emerytowanego lekarza z Nowej Anglii Marinusa Bicknella Willetta. Kontaktuje się z nami stary przyjaciel w niecodziennej sprawie. Jego syn zachorował na tajemniczą chorobę, a żaden lekarz nie jest w stanie postawić prawidłowej diagnozy. Młodzieniec zmaga się z szokującym procesem starzenia, a także postępującym niszczeniem jego sprawnego niegdyś umysłu. Czy odkryjemy co się kryje za niespotykanym przypadkiem Charlesa Dextera Warda? Odpowiedź na to pytanie może wykraczać poza granice pojmowania zwykłego ludzkiego umysłu.
Gra zachwyca swoim piękną i starannie wykonaną szatą graficzną, co jest jej znaczącą zaletą. Ilustracje w grze są ponure, więc doskonale oddają klimat historii. Wydaje mi się, że w tej części gry wystąpiła większa różnorodność ścieżek, którymi podąża nasz bohater. Jednakże pojawiła się także nowa możliwość wracania do poprzednich lokalizacji, a niektóre ścieżki urywały się niespodziewanie. Zabieg miał na celu wydłużenie historii, przeprowadzenie dogłębnego śledztwa oraz odkrycia przyczyny tajemniczych wydarzeń. Pomimo tego odniosłam wrażenie, że zabrakło mi przez to spójności w całej historii, a brak kolejnej proponowanej ścieżki dodawał tylko chaosu. Na szczęście ciekawa historia rekompensowała wystąpienie małych niedociągnięć. Zachęcam do samodzielnego zapoznania się z grą paragrafową "Przypadek Charlesa Dextera Warda" Edwarda T. Rikera oraz wyrobieniem sobie własnej opinii na jej temat.
Gry paragrafowe pozwalają na wcielenie się w różne postacie i decydowanie o ich losach poprzez wybór odpowiednich ścieżek. Często zadajemy sobie pytanie, jak zachowalibyśmy się na miejscu bohatera z filmu czy książki. Możemy czynnie uczestniczyć w opisywanej historii, a nasze decyzje mają ogromny wpływ na to, czy postać pogrąży się w szaleństwie, czy też będzie kontynuować...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to