Czarodziejska góra

Okładka książki Czarodziejska góra Thomas Mann
Okładka książki Czarodziejska góra
Thomas Mann Wydawnictwo: Muza literatura piękna
800 str. 13 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Der Zauberberg
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2008-01-30
Data 1. wyd. pol.:
1953-01-01
Data 1. wydania:
2003-01-01
Liczba stron:
800
Czas czytania
13 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374954266
Tłumacz:
Józef Kramsztyk, Władysław Jan Tatarkiewicz
Tagi:
Europa kryzys czas przełom
Inne
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki HERITO nr 40 / 2020 Mindaugas Kvietkauskas, Thomas Mann, Adam Mazur, Piotr Paziński, Redakcja kwartalnika HERITO, Bartosz Sadulski, Maciej Topolski, Miłosz Waligórski
Ocena 7,5
HERITO nr 40 /... Mindaugas Kvietkaus...
Okładka książki Opowieści niesamowite z języka niemieckiego Ludwig Bechstein, Joseph von Eichendorff, Paul Ernst, Hanns Heinz Ewers, Friedrich Gerstäcker, Johann Wolfgang von Goethe, Jeremias Gotthelf, Wilhelm Hauff, Paul Heyse, E.T.A. Hoffmann, Henryk Mann, Thomas Mann, Dauthendey Max, Gustav Meyrink, Paul Rohrer, Georg von Schlieben, Oskar A.H. Schmitz, Theodor Storm, Karl Hans Strobl, Ludwig Tieck, Friedrich de la Motte Fouqué, Heinrich von Kleist
Ocena 7,3
Opowieści nies... Ludwig Bechstein, J...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
4408 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
981
435

Na półkach:

Powieść niezwykła. Nie tak wciągająca jak "Józef i jego bracia", ale też emanująca swoistą atmosferą. Młody człowiek przybywa do sanatorium odwiedzić swojego kuzyna i zostaje tam na, jak się w toku powieści okazuje siedem długich lat. Poznaje różnych ludzi, poznaje miłość, stara się zapełnić uciekający czas żyjąc jak w bańce, obserwując, analizując, uczestnicząc. Trochę nużące były sprzeczki słowne, zbyt filozoficzne, pomiędzy masonem Włochem Settembrinim a jezuitą, któremu klasztor opłacał pobyt Nephtą. Ale w tym czasie, w tym społeczeństwie był to wiodący spór inteligencji. Nas on już nuży , wtedy rozpalał, tak jak obecnie nas rozpala spór pomiędzy lewicą a faszystującą prawicą. Mamy rodzącą się psychoanalizę w postaci Krokowskiego, mamy rozwój nauk biologicznych i wykłady z fizjologii drugiego z doktorów. I mamy głównego bohatera, biernego, słuchającego, przedstawiciela swojego pokolenia. Ten senny czas kończy się wraz z wybuchem wojny, a poprzedzają go różne wypadki spirytystyczne, nakazując ludziom się skłócać. Czy to najlepsza książka Manna? Być może. We mnie pozostawiła niedosyt. I będę na pierwszy ogień polecać genialnego "Józefa i jego braci"

Powieść niezwykła. Nie tak wciągająca jak "Józef i jego bracia", ale też emanująca swoistą atmosferą. Młody człowiek przybywa do sanatorium odwiedzić swojego kuzyna i zostaje tam na, jak się w toku powieści okazuje siedem długich lat. Poznaje różnych ludzi, poznaje miłość, stara się zapełnić uciekający czas żyjąc jak w bańce, obserwując, analizując, uczestnicząc. Trochę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Czytam, bo uznana jest za arcydzieło literatury. Na pewno jest wizjonerska.
Autor przewidział w niej, już sto lat wcześniej, istnienie np. baniek społecznościowych. Dziś są to bańki medialne, internetowe, ale przecież Sanatorium Berghoff u Manna to zamknięta bańka społecznościowa, odizolowana od świata, wyznająca swoje lub nie swoje ale ujednolicone przekonania co do zdrowia i choroby i metod leczenia. Społeczność uwięziona w wysokich górach żyje własnym życiem oderwanym od nizinnej, trochę pogardzanej w górze rzeczywistości.
Drugi element wizjonerski uosabiany w poglądach np. L. Naphty - to nadejście wielkich totalitaryzmów: komunistycznego, stalinowskiego i hitlerowskiego oraz upadek myśli humanistycznej, personifikowanej przez Settembriniego.
Pomijając wady powieści, takie jak np. nieaktualne dziś dywagacje na temat medycyny czy biologii człowieka trzeba przyznać, że lektura ma i inne zalety. Ułatwia i daje też i jej czytelnikowi pretekst aby i on sam nie wstydził się formułować własnych rozważań na temat swojego stanu ducha skoro robił to Mann przez kilkaset stron Czarodziejskiej Góry...

Czytam, bo uznana jest za arcydzieło literatury. Na pewno jest wizjonerska.
Autor przewidział w niej, już sto lat wcześniej, istnienie np. baniek społecznościowych. Dziś są to bańki medialne, internetowe, ale przecież Sanatorium Berghoff u Manna to zamknięta bańka społecznościowa, odizolowana od świata, wyznająca swoje lub nie swoje ale ujednolicone przekonania co do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
947
60

Na półkach: , ,

Można narzekać, że długie, nuda, nic się nie dzieje, droga... chyba na Davos-Wieś. Ale jak widzisz setki stron a dosłownie na samym początku pada stwierdzenie, że w sanatorium najmniejszą jednostką czasu jest miesiąc - czego innego się spodziewać? Napisane z elegancją, przetłumaczone zgrabnie. Po tekście się niemalże płynie. Bogiem a prawdą, książka mogłaby jednak być o - powiedzmy - 1/4 objętości krótszą. Niestety odnosi się wrażenie, że niektóre z rozdziałów (szczególnie z tych dalszych) to tylko zapychacze.

Książka ma niewątpliwie swój urok, ale czy jest fenomenalna? - na mnie takiego wrażenia nie zrobiła.

W zasadzie od czytelnika wymaga tylko czasu i cierpliwości, bo jest to lektura z kategorii: coś ty taki chytry?, to trzeba na spokojnie usiąść i poczytać.

Można narzekać, że długie, nuda, nic się nie dzieje, droga... chyba na Davos-Wieś. Ale jak widzisz setki stron a dosłownie na samym początku pada stwierdzenie, że w sanatorium najmniejszą jednostką czasu jest miesiąc - czego innego się spodziewać? Napisane z elegancją, przetłumaczone zgrabnie. Po tekście się niemalże płynie. Bogiem a prawdą, książka mogłaby jednak być o -...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
55
37

Na półkach:

To, w czym Mann jest najlepszy, czyli nieśmiałe wspomnienia miłości do tajemniczego kolegi ze szkolnej ławy, obszerne dysertacje na temat harmoniczności w muzyce, a także opis nadprzyrodzonego (mam tu na myśli seans spirytystyczny, scenę sprawiającą wrażenie doklejonej z luźnych notatek) - z jakiegoś nie do końca jasnego powodu w ,,Czarodziejskiej górze" wszystko to zwyczajnie nie gra. Podobnie zresztą jak feministyczne wtręty w polskim remake'u. Nawet romans bohatera wydał mi się mało przekonujący (w odróżnieniu od wspomnień o koledze).

Duży plus za paraboliczne starcie dobra ze złem oraz za kreację dwóch przedstawicieli skrajnie odmiennych nurtów myślowych. Myślę jednak, że o wiele zręczniej podobny motyw został przedstawiony w ,,Kusicielu" Brocha.

Wielkie brawa z kolei za symbolikę, nawiązania kulturowe oraz studium psychiki zwyczajnego człowieka dotkniętego wewnętrznym, choć nadal fizycznym, rozkładem własnego ciała. Podzielam jednak opinie krytyków oraz samego autora na temat książki, wypowiedziane między innymi pamiętnego dnia, kiedy wręczona została Mannowi równie pamiętna nagroda.

Zdecydowanie team Faustus :P

To, w czym Mann jest najlepszy, czyli nieśmiałe wspomnienia miłości do tajemniczego kolegi ze szkolnej ławy, obszerne dysertacje na temat harmoniczności w muzyce, a także opis nadprzyrodzonego (mam tu na myśli seans spirytystyczny, scenę sprawiającą wrażenie doklejonej z luźnych notatek) - z jakiegoś nie do końca jasnego powodu w ,,Czarodziejskiej górze" wszystko to...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
55
18

Na półkach:

Powieść paraboliczna, w której poszczególni bohaterzy ucieleśniają określone idee, czy postawy życiowe. Tomasz Mann syntetycznie (a może wręcz przeciwnie, mając na uwadze obszerność powieści) przedstawia prądy umysłowe XIX i początku XX wieku: śledzimy konflikt postępu i reakcji, obserwujemy modę na psychoanalizę i „wirujące stoliki”, a nawet znalazło się miejsce dla cudu techniki, jaką była wówczas początkująca radiologia.

Przez swój charakter "Czarodziejska góra" nie jest bogata fabularnie, zdarzeniem na miarę katastrofy staje się pomiar temperatury u bohatera wskazujący na stan podgorączkowy. Jednak ta senna atmosfera sanatorium „Berghof” hipnotyzuje i wciąga, zwłaszcza, że w tle daje się czuć podskórny niepokój: nieokreślony wyrzut sumienia i pewne niejasne podejrzenie, że bohater został uwikłany w wieloletni pobyt w uzdrowisku. Zresztą sam główny bohater, Hans Castorp, jest interesującym przedmiotem analizy: wzbudza sympatię swoją empatią, ciekawością świata i gotowością słuchania, przy jednoczesnym zachowywaniu całkowitej bierności i braku woli wzięcia sprawy w swoje ręce.

Oczywiście, poza tym, „Czarodziejska góra” jest napisana pięknym, choć momentami trudnym, językiem, z lekką dozą ironii, co bardzo sobie u Tomasza Manna cenię.

Jedyne moje rozczarowanie związane z „Czarodziejską górą” to silne odczucie, że powieść ma obecnie przede wszystkim wartość historyczną, gdyż główny przedmiot rozważań dotyczy społeczeństwa europejskiego z poprzedniej epoki. Teoretycznie, wciąż doświadczamy podobnych zjawisk, niemniej pojęcia „postępu” i „reakcji” znacznie się zmieniły. To powoduje, że powieść – choć porusza wiele tematów, w tym problemów właściwych dla całego rodzaju ludzkiego, niezależnie od epoki – trochę straciła na uniwersalności.

Powieść paraboliczna, w której poszczególni bohaterzy ucieleśniają określone idee, czy postawy życiowe. Tomasz Mann syntetycznie (a może wręcz przeciwnie, mając na uwadze obszerność powieści) przedstawia prądy umysłowe XIX i początku XX wieku: śledzimy konflikt postępu i reakcji, obserwujemy modę na psychoanalizę i „wirujące stoliki”, a nawet znalazło się miejsce dla cudu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
70
11

Na półkach:

Książka piekielnie nudna, opowieść ciągnie się niemiłosiernie. Czuć atmosferę letargu wymieszanego z filozoficznym, światopoglądowym płonnym rozedrganiem w jakim znajdują się kuracjusze sanatorium, a także społeczeństwo zachodnioeuropejskie aż do wybuchu IWŚ. Na kartach książki to właśnie wojna nas wybudza. Mam nadzieję, że historia się nie powtórzy w czasach nam współczesnych.

Książka piekielnie nudna, opowieść ciągnie się niemiłosiernie. Czuć atmosferę letargu wymieszanego z filozoficznym, światopoglądowym płonnym rozedrganiem w jakim znajdują się kuracjusze sanatorium, a także społeczeństwo zachodnioeuropejskie aż do wybuchu IWŚ. Na kartach książki to właśnie wojna nas wybudza. Mam nadzieję, że historia się nie powtórzy w czasach nam współczesnych.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
42
41

Na półkach:

Doczytam, albo nie. Dobrnęłam do połowy. Poznałam literaturę piękną w wykonaniu Thomasa Manna. Dla mnie smakowało, lubiłam czytać o rutynie dnia codziennego z opisami tychże rytuałów oraz ciekawiły mnie osobiście refleksje nad upływającym czasem i według mnie to bardzo ciekawe i zrozumiałe spostrzeżenia z którymi się identyfikuję, jednak "zabijają" mnie długie "monologi/ dialogi". Podoba mi się ten piękny literacki język, jednak mnie nie podoba się, że jest tak dużo powtórzeń, opisów cech zewnętrznych osób i czytanie ciągle o tym samym najzwyczajniej mnie zmęczyło. Dlatego 6 gwiazdek w mojej ocenie, dlaczego? jw.

Doczytam, albo nie. Dobrnęłam do połowy. Poznałam literaturę piękną w wykonaniu Thomasa Manna. Dla mnie smakowało, lubiłam czytać o rutynie dnia codziennego z opisami tychże rytuałów oraz ciekawiły mnie osobiście refleksje nad upływającym czasem i według mnie to bardzo ciekawe i zrozumiałe spostrzeżenia z którymi się identyfikuję, jednak "zabijają" mnie długie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
211
28

Na półkach:

Cudownie nudna, pełna rutyny ciągnąca się a przy tym genialna, bo idealnie oddająca klimat 'sanatorium'. Mnie się podobała ale nie wiem czy polecam : )

Cudownie nudna, pełna rutyny ciągnąca się a przy tym genialna, bo idealnie oddająca klimat 'sanatorium'. Mnie się podobała ale nie wiem czy polecam : )

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
69
2

Na półkach:

Arcydzieło.

Arcydzieło.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
115
97

Na półkach: ,

Najpiękniejsza monotonia, jakiej w życiu doznałam. W tej książce kompletnie nic się nie dzieje, fabuła ciągnie się jak flaki z olejem a jednak nie można się z nią rozstać. Niewytłumaczalne a jednak prawdziwe.

Najpiękniejsza monotonia, jakiej w życiu doznałam. W tej książce kompletnie nic się nie dzieje, fabuła ciągnie się jak flaki z olejem a jednak nie można się z nią rozstać. Niewytłumaczalne a jednak prawdziwe.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    9 551
  • Przeczytane
    5 929
  • Posiadam
    1 292
  • Teraz czytam
    666
  • Ulubione
    403
  • Klasyka
    110
  • Chcę w prezencie
    99
  • Literatura niemiecka
    71
  • Nobliści
    46
  • 2022
    42

Cytaty

Więcej
Thomas Mann Czarodziejska góra Zobacz więcej
Thomas Mann Czarodziejska góra Zobacz więcej
Thomas Mann Czarodziejska góra Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także