Babel, or The Necessity of Violence: An Arcane History of the Oxford Translators' Revolution
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Harper Voyager
- Data wydania:
- 2022-08-23
- Data 1. wydania:
- 2022-08-23
- Liczba stron:
- 560
- Czas czytania
- 9 godz. 20 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 0063021420
- Inne
Traduttore, traditore: An act of translation is always an act of betrayal.
1828. Robin Swift, orphaned by cholera in Canton, is brought to London by the mysterious Professor Lovell. There, he trains for years in Latin, Ancient Greek, and Chinese, all in preparation for the day he'll enroll in Oxford University's prestigious Royal Institute of Translation — also known as Babel.
Babel is the world's center of translation and, more importantly, of silver-working: the art of manifesting the meaning lost in translation through enchanted silver bars, to magical effect. Silver-working has made the British Empire unparalleled in power, and Babel's research in foreign languages serves the Empire's quest to colonize everything it encounters.
Oxford, the city of dreaming spires, is a fairytale for Robin; a utopia dedicated to the pursuit of knowledge. But knowledge serves power, and for Robin, a Chinese boy raised in Britain, serving Babel inevitably means betraying his motherland. As his studies progress Robin finds himself caught between Babel and the shadowy Hermes Society, an organization dedicated to sabotaging the silver-working that supports imperial expansion. When Britain pursues an unjust war with China over silver and opium, Robin must decide: Can powerful institutions be changed from within, or does revolution always require violence? What is he willing to sacrifice to bring Babel down?
Babel — a thematic response to The Secret History and a tonal response to Jonathan Strange & Mr. Norrell — grapples with student revolutions, colonial resistance, and the use of translation as a tool of empire.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3 441
- 2 210
- 429
- 300
- 204
- 85
- 73
- 73
- 60
- 59
OPINIE i DYSKUSJE
Dark academia gdzie magia i językoznawstwo idą w parze. Poza tym książka mocno skupia się na kwestii kapitalizmu, rasizmu i kolonializmu. Ogólnie świetny pomysł i solidny kawał roboty przy opracowywaniu świata, ale całość jest za długa przez co odczuwa się nieco brak celu/kierunku w fabule. W dodatku nie polecam audiobooka na legimi, słychać w nagraniu złe cięcia podczas edycji, a lektor czyta tak bezosobowo, że czasem ciężko było zrozumieć sens i rozpoznać kto wypowiadał daną kwestię.
Dark academia gdzie magia i językoznawstwo idą w parze. Poza tym książka mocno skupia się na kwestii kapitalizmu, rasizmu i kolonializmu. Ogólnie świetny pomysł i solidny kawał roboty przy opracowywaniu świata, ale całość jest za długa przez co odczuwa się nieco brak celu/kierunku w fabule. W dodatku nie polecam audiobooka na legimi, słychać w nagraniu złe cięcia podczas...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW tej książce jest bardzo dużo: fantastyka, thriller polityczny, kryminał, realizm magiczny, teoria przekładu, traktat o historii języka, krytyka kolonializmu, nawet zmieściła się szczypta Marksa. Rozumiem, dlaczego to się może podobać, ale rozumiem też, dlaczego można szybko stwierdzić, że to nie dla nas. Mnie osobiście czytało się nierówno: początek zdecydowanie przykuł moją uwagę; mniej więcej w jednej trzeciej książki nastąpił przestój i przez kilka dobrych tygodni nie mogłam się zebrać, żeby kontynuować; a ostatnie 400 stron pochłonęłam w jeden dzień. Trzeba przyznać, że nie wszystkie rozwiązania fabularne są udane (na pewnym etapie miałam nawet wrażenie, jakby oryginalna treść została wycięta, przez autorkę albo może w redakcji, i zastąpiona alternatywą znacznie uproszczoną, skrótową i nieprzystającą do reszty). Natomiast sam pomysł świata ze sztabkami uważam za świetny. Środowisko i codzienność studentów i kadry uniwersytetu oksfordzkiego zostały oddane w sposób realistyczny i w pewnym sensie ujmujący, zwłaszcza patrząc z mojej prywatnej perspektywy wielojęzycznej filolożki i lingwistki. Bardzo doceniam też fakt, że opisane dyskusje i dylematy nie są, jak czasem bywa w literaturze, przeciwstawieniem w oczywisty sposób słusznego poglądu głównego bohatera z niespójnymi, absurdalnymi twierdzeniami kogoś innego - wszystkie prezentowane punkty widzenia mają uzasadnienie i wewnętrzną logikę, i często zwyczajnie nie ma jasnego rozwiązania, co pozwala czytelnikowi wyciągać własne wnioski. Polecam zwłaszcza osobom z ciągotami językoznawczymi i wielbicielom tekstów zaangażowanych, ukazujących niesprawiedliwość społeczną.
W tej książce jest bardzo dużo: fantastyka, thriller polityczny, kryminał, realizm magiczny, teoria przekładu, traktat o historii języka, krytyka kolonializmu, nawet zmieściła się szczypta Marksa. Rozumiem, dlaczego to się może podobać, ale rozumiem też, dlaczego można szybko stwierdzić, że to nie dla nas. Mnie osobiście czytało się nierówno: początek zdecydowanie przykuł...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążkę męczyłam długo. Dłużej niż myślałam, że będę męczyć, gdyż do niej i do tematów, które porusza, trzeba mieć naprawdę czystą głowę, aby móc się w pełni skupić i dogłębnie zrozumieć, o co biega. Dużo razy łapałam się na tym, że nie ogarniałam, jak naprawdę działają sztabki srebra, na tym naprawdę trzeba mocno się skupić.
Plusy za ogromną ilość ciekawostek o językach z różnych krańców ziemi. Uświadamia to czytelnikowi, że można być wielkim znawcą języków, ale nigdy nie pojmie całej głębi wyrażania się w tym konkretnym.
Rebecca Kuang, nie wiem, jak ona to robi, ale jej bohaterów raczej nie da się polubić. W wojnie makowej nie znalazłam bohatera, z którym mogłabym się utożsamiać, w Babelu, to samo. Ci bohaterowie mają w sobie coś, czego nie potrafię nawet określić, ale co każe mi myśleć, że jakbym ich spotkała, to raczej nasze drogi by się szybko rozeszły.
Ale trzeba przyznać, treść i tematy poruszane przez autorkę zostają w głowie na długo.
Książkę męczyłam długo. Dłużej niż myślałam, że będę męczyć, gdyż do niej i do tematów, które porusza, trzeba mieć naprawdę czystą głowę, aby móc się w pełni skupić i dogłębnie zrozumieć, o co biega. Dużo razy łapałam się na tym, że nie ogarniałam, jak naprawdę działają sztabki srebra, na tym naprawdę trzeba mocno się skupić.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPlusy za ogromną ilość ciekawostek o językach z...
Wspaniała książka. Piękna, mądra i potrzebna.
Dla mnie, jako językoznawcy i fanki języka w ogóle, uczynienie go źródłem magii było genialnym pomysłem.
Uwielbiam i dodaję do ulubionych!
Wspaniała książka. Piękna, mądra i potrzebna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDla mnie, jako językoznawcy i fanki języka w ogóle, uczynienie go źródłem magii było genialnym pomysłem.
Uwielbiam i dodaję do ulubionych!
Mam co do tej książki mocno mieszane uczucia…
Pierwsze 100 stron masakra i NUDA! Potem nawet się wkręciłam ale zakończenie i ostatnie 100 stron znowu NUDA…
Z jednej strony dopracowana pod względem językoznawstwa i wątków które można analizować przez co miałam trochę wajb lektury szkolnej.
Nie porwała mnie ta książka. Trochę rozczarowanie.
Mam co do tej książki mocno mieszane uczucia…
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPierwsze 100 stron masakra i NUDA! Potem nawet się wkręciłam ale zakończenie i ostatnie 100 stron znowu NUDA…
Z jednej strony dopracowana pod względem językoznawstwa i wątków które można analizować przez co miałam trochę wajb lektury szkolnej.
Nie porwała mnie ta książka. Trochę rozczarowanie.
Ta książka przeprowadziła mnie przez całą galerię emocji, od zachwytu przez znużenie aż po rozczarowanie i frustrację.
Na początku ogromne wrażenie zrobił na mnie sam pomysł - świat, w którym magiczne moce rodzą się w efekcie zestawienia słów w różnych językach o zbliżonym znaczeniu. Mniej więcej w połowie historii fabuła zwalnia niemiłosiernie. W pewnym momencie czytania zorientowałam się, że właściwie nie znam bohaterów, o których mowa jest prawie na każdej stronie. Postaci są zarysowane bardzo powierzchownie. Niektóre pojawiają się tylko po to, żeby spełnić oczywiste zadanie dla uzupełnienia fabuły. Takie instrumentalne traktowanie bohaterów drugo- i trzecioplanowych sprawia, że czytelnik przestaje wierzyć w tą fantastyczną, oczywiście, rzeczywistość.
Nie rozumiem, dlaczego autorka postanowiła uzupełnić treść o tak rozbudowane przypisy. Czytając tę książkę, miałam wrażenie, że biegnę w miejscu przez ciągłe, zbędne dla fabuły dygresje. Tak samo nie rozumiem, co miało na celu rozpoczęcie każdego rozdziału od cytatu, który wydawał się kompletnie przypadkowy i nie miał żadnego powiązania z tym, co następnie mieliśmy przeczytać.
Autorce udało się jednak wspaniale wpleść w tę opowieść bardzo celne obserwacje i refleksje na temat kolonializmu i rasizmu. Doskonale nawiązała do przeszłości i konsekwencji dawnych działań kolonizatorów, które możemy obserwować do dzisiaj także w "prawdziwym świecie". Widać, że autorka ma ogromną wrażliwość społeczną, ale być może zabrakło jej literackiej sprawności, aby połączyć ten aspekt z fantastyczno-przygodowym charakterem książki. Mając na uwadze te walory, nie mogę ocenić tej książki negatywnie, ale żałuję, że autorka z pomocą wydawcy nie popracowali dłużej nad efektem końcowym. I szkoda, że książka nie ma o 200 stron mniej - spokojnie zmieściłaby tam wszystko, co chciała powiedzieć.
Yellowface tej autorki - kocham.
Ta książka przeprowadziła mnie przez całą galerię emocji, od zachwytu przez znużenie aż po rozczarowanie i frustrację.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa początku ogromne wrażenie zrobił na mnie sam pomysł - świat, w którym magiczne moce rodzą się w efekcie zestawienia słów w różnych językach o zbliżonym znaczeniu. Mniej więcej w połowie historii fabuła zwalnia niemiłosiernie. W pewnym momencie czytania...
Jeszcze niejedną wieżę Babel mamy w dzisiejszym świecie...
Jeszcze niejedną wieżę Babel mamy w dzisiejszym świecie...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toEmocje jak na grzybach.
Wysokie oceny tej książki mnie dziwią. Nie interesuję się lingwistyką i była ona dla mnie po prostu nudna. Słuchałam audiobooka i myślę, że tylko dzięki temu dobrnęłam lekko za połowę bo czytanie jej na papierze byłoby pewnie jeszcze bardziej nużące.
Nie skończyłam i nie skończę. Nawet jeśli na jej końcu jest coś wartościowego, morał z niebios - to trudno. Szkoda mi czasu i uwagi żeby tam dotrzeć.
Emocje jak na grzybach.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWysokie oceny tej książki mnie dziwią. Nie interesuję się lingwistyką i była ona dla mnie po prostu nudna. Słuchałam audiobooka i myślę, że tylko dzięki temu dobrnęłam lekko za połowę bo czytanie jej na papierze byłoby pewnie jeszcze bardziej nużące.
Nie skończyłam i nie skończę. Nawet jeśli na jej końcu jest coś wartościowego, morał z niebios -...
Pierwszy raz mam ochotę powiedzieć o książce „przekombinowana”. Wydanie piękne, narracja sprawna, przyjemna dla oka czytającego, a jednak coś w tej opowieści o przyjaźni i …racji stanu (?) nie gra mi do końca. Dużo ciekawostek językowych, owszem, to na plus. I to w wielu językach świata. Może dlatego jednak przeczytałam.
Pierwszy raz mam ochotę powiedzieć o książce „przekombinowana”. Wydanie piękne, narracja sprawna, przyjemna dla oka czytającego, a jednak coś w tej opowieści o przyjaźni i …racji stanu (?) nie gra mi do końca. Dużo ciekawostek językowych, owszem, to na plus. I to w wielu językach świata. Może dlatego jednak przeczytałam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałam po przyznaniu nagród za książkę roku fantasy na lubimyczytac.pl i teraz rozumiem, dlaczego była nominowana i wygrała. Książka jest wielowarstwowa. Można ją czytać tylko jako opowieść fantasy, jednak w znacznej mierze można odczytać tu analogie do realnego świata. Autorka ukazuje dylematy jakie musi podjąć człowiek, ile można poświecić dobra jednostki dla dobra ogółu. Niestety wiele razy podczas lektury miałam poczucie, że autorka nie pisze książki fantasy, ale w sposób metaforyczny ukazuje dzisiejszy świat i niestety nie były to pozytywne obrazy. Poza dylematami, uciskiem słabszych widać tu silne uzależnienie od medium, bez którego świat przestaje funkcjonować, bo człowiek odzwyczaił się życia w zgodzie z naturą i prawami fizyki.
Książkę czyta się bardzo szybko, jednak oceniam ją jako "nierówną". Pierwsze 40-50 % to nakreślenie bohaterów, również ich rozwój, zawiązanie przyjaźni. Kolejna "część" to rewolucja, dużo polityki, relacji makro, a ostatnia "część" to walka jednostki i wyrażenie sprzeciwu wobec zastanego ładu.
Książka śmiało mogłaby wejść na listę lektur, ponieważ daje wiele wątków do dyskusji i rozważań.
Książkę przeczytałam po przyznaniu nagród za książkę roku fantasy na lubimyczytac.pl i teraz rozumiem, dlaczego była nominowana i wygrała. Książka jest wielowarstwowa. Można ją czytać tylko jako opowieść fantasy, jednak w znacznej mierze można odczytać tu analogie do realnego świata. Autorka ukazuje dylematy jakie musi podjąć człowiek, ile można poświecić dobra jednostki...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to