rozwińzwiń

Pięć ran

Okładka książki Pięć ran Kirstin Valdez Quade
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Pięć ran
Kirstin Valdez Quade Wydawnictwo: Znak Seria: Aurora literatura piękna
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Aurora
Tytuł oryginału:
The Five Wounds
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2023-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-17
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324066667
Tłumacz:
Aga Zano
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Pięć ran



przeczytanych książek 53 napisanych opinii 5

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
127 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
400
393

Na półkach: , ,

Amadeo wieczny chłopiec, nie potrafi utrzymać się w żadnej pracy; ma świadomość że jesteś życiowym nieudacznikiem. Yolanda matka Amadeo, która podczas wakacji dowiaduje się, że ma złośliwego raka mózgu; nie zamierza informować rodziny, że umiera. A w wśród nich szesnastoletnia Angel, córka i wnuczka, na dniach będzie rodzić.
Dawno nie czytałam książki, w której praktycznie żaden bohater nie jest szczęśliwy i sobie nie radzi w życiu. Autorce udało się jednak stworzyć cały wachlarz emocji, są momenty, w których nam szkoda postaci, jak i chwile kiedy z wściekłości myślimy, żeby w końcu wzięli się w garść i "ogarnęli".

Bardzo zaciekawił mnie motyw szkoły, dla przyszłych i młodych matek. Nie miałam nawet świadomości, że takie szkoły istnieją. Świetnie zostały poprowadzone wątki uczennic i ich nauczycielki.

Nie podobał mi się natomiast wątek homoseksualnego związku. Nie mam nic przeciwko takim związkom, ale ostatnio mam ich przesyt w książkach. Odnoszę wrażenie, że autorzy za punkt honoru przyjmują sobie wprowadzenie takie wątku.

Ta książka była po prostu poprawna. Nieporadność życiowa bohaterów czasami za mocno przytłaczała, przez co akcja traciła za dużo na dynamice. Zbyt wiele w niej smutku i za mało radości, choć ostatecznie na końcu przychodzi nadzieja.

emocje logiczne.blogspot.com
IG:@mamazaczytana

Amadeo wieczny chłopiec, nie potrafi utrzymać się w żadnej pracy; ma świadomość że jesteś życiowym nieudacznikiem. Yolanda matka Amadeo, która podczas wakacji dowiaduje się, że ma złośliwego raka mózgu; nie zamierza informować rodziny, że umiera. A w wśród nich szesnastoletnia Angel, córka i wnuczka, na dniach będzie rodzić.
Dawno nie czytałam książki, w której praktycznie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1320
97

Na półkach:

dobra książka, szybko się czyta, ale nie pamiętam czy kiedykolwiek tak mnie irytowali wszyscy główni bohaterowie; po prostu ich życiowa nieporadność aż mnie wymęczyła...

dobra książka, szybko się czyta, ale nie pamiętam czy kiedykolwiek tak mnie irytowali wszyscy główni bohaterowie; po prostu ich życiowa nieporadność aż mnie wymęczyła...

Pokaż mimo to

avatar
702
134

Na półkach: ,

Zawisłam nad klawiaturą, próbując napisać coś o tej książce i tak wiszę od kilkudziesięciu minut, nie umiejąc ująć w słowa tego co chciałabym napisać, a chciałabym napisać tylko dobre i mądre rzeczy. Bo też dobra i mądra to historia, co ani trochę nie oznacza „łatwa i przyjemna w czytaniu”, porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy otwieracie „Pięć ran”!
Mimo że akcja dzieje się w USA, w stanie Nowy Meksyk, w środowisku wprawdzie zasymilowanych, ale jednak niezupełnie białych ludzi, dla których językiem ojczystym jest język hiszpański, jej wymiar i wymowa są uniwersalne. Pomijając wątki etniczne, z powodzeniem można by bowiem przenieść akcję gdziekolwiek, również do Polski. Tu też mamy przecież nastoletnie matki (i tak samo jak w książce, uzyskanie przez nie jakiegoś instytucjonalnego wsparcia nie jest ani oczywiste, ani łatwe),tu również wiele matek utrzymuje dorosłych synów-nierobów i alkoholików, wybaczając im więcej niż powinny. Tu także dzieci wychowują się w niepełnych rodzinach, a udział ojca w tym procesie nierzadko kończy się na zapłodnieniu kobiety. Wreszcie tu również umieramy na raka oraz duże znaczenie przypisujemy religijnym i widowiskowym niekiedy obrzędom. I tu, i tam jesteśmy ludźmi, po prostu.
Yolanda ma pięćdziesiąt parę lat i dwoje dorosłych dzieci. Pracuje w urzędzie, gdzie jest cenioną pracownicą biurową. Jej życie prywatne nie ułożyło się dobrze – wprawdzie miała kiedyś męża, ale pił, ćpał (jak wielu w tej okolicy) i był agresywny. Mimo to zawsze sobie radziła. I poradzi sobie również teraz, gdy otrzyma śmiertelną i przerażającą diagnozę.
Amadeo, syn Yolandy, ma trzydzieści trzy lata i ciągle nie tylko mieszka z matką, ale i jest na jej utrzymaniu. Ma szesnastoletnią córkę, z którą w zasadzie nie ma kontaktu, mimo że mieszkają w nieodległych od siebie miejscowościach. Ma też przekonanie o własnej wyjątkowości, które ulega wzmocnieniu gdy zostaje wybrany do odgrywania roli Jezusa w czasie wielkopiątkowej procesji drogi krzyżowej.
Angel ma szesnaście lat. Jest wnuczką Yolandy i córką Amadeo, i za chwilę zostanie matką. Z własną matką się pokłóciła, dlatego postanowiła przeprowadzić się do babci (a przy okazji i do ojca). Udało się jej jednak dostać do programu „Dobry Start”, dzięki któremu nastoletnie matki mogą zdobyć wykształcenie, a tam spotkała osobę, która zmieniła jej życie – obdarzoną charyzmą nauczycielkę, Briannę.
„Pięć ran” to opowieść o życiu (i trochę śmierci) tej trójki. Nie ma tu żadnych spektakularnych wydarzeń, jest tylko prozaiczna codzienność, z całym jej zwyczajnym dramatyzmem. Czytając, widziałam ludzi, których kiedyś spotkałam – prywatnie lub zawodowo. Widziałam też niekiedy siebie. Żaden z bohaterów nie jest idealny, każdy ma jakieś wady i grzechy na sumieniu. Każdy jednak (nawet budzący we mnie najgorsze uczucia Amadeo) chciałby tak naprawdę dobrze. Tyle, że czasem nie umie, czasem nie chce, a czasem chce, ale nie wychodzi.
Polecam, choć przyczepię się do dwóch rzeczy. Po pierwsze: okładka. Koszmarna, absolutnie nieadekwatna do niczego. Po drugie, przydałoby się wyjaśnienie używanych hiszpańskich zwrotów. Znaczenia części można było się domyślić, ale nie wszystkich. To jednak niuanse, niewpływające na wartość książki.

Zawisłam nad klawiaturą, próbując napisać coś o tej książce i tak wiszę od kilkudziesięciu minut, nie umiejąc ująć w słowa tego co chciałabym napisać, a chciałabym napisać tylko dobre i mądre rzeczy. Bo też dobra i mądra to historia, co ani trochę nie oznacza „łatwa i przyjemna w czytaniu”, porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy otwieracie „Pięć ran”!
Mimo że akcja dzieje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1065
83

Na półkach:

Świetnie napisana historia pewnej dysfunkcyjnej rodziny, nic dziwnego, że autorka dostała tyle nagród. Tłumaczka p. Zano też się spisała, polecam. 5+

Świetnie napisana historia pewnej dysfunkcyjnej rodziny, nic dziwnego, że autorka dostała tyle nagród. Tłumaczka p. Zano też się spisała, polecam. 5+

Pokaż mimo to

avatar
1252
184

Na półkach:

Historia, która może dotyczyć każdej przeciętnej rodziny, w dowolnym miejscu na Ziemi. Nastoletnia mama i jej najbliżsi: umierająca na raka babcia, wiecznie bezrobotny ojciec alkoholik, samotna matka bezskutecznie szukająca faceta życia. Wszyscy skupieni na sobie i swoich sprawach. Z każdą przeczytaną stroną myślałam, że już gorzej być nie może. Niestety mogło! Aż do końca, gdzie wreszcie życie daje kolejną szansę. Przeczytajcie!

Historia, która może dotyczyć każdej przeciętnej rodziny, w dowolnym miejscu na Ziemi. Nastoletnia mama i jej najbliżsi: umierająca na raka babcia, wiecznie bezrobotny ojciec alkoholik, samotna matka bezskutecznie szukająca faceta życia. Wszyscy skupieni na sobie i swoich sprawach. Z każdą przeczytaną stroną myślałam, że już gorzej być nie może. Niestety mogło! Aż do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
499
278

Na półkach:

Umierająca babcia walczącą z chorobą samotnie i w tajemnicy. Nastoletnia córka, która staje się młodą matką. Ojciec córki będący niedorośniętym chłopcem, który zmuszony sytuacją dorasta i przechodzi metamorfozę. Wnuk, dziecko, którego nikt nie chciał, a które stało się spoiwem i ratunkiem dla wszystkich. Jest to niesamowicie dobra lektura, bardzo życiowa, prawdziwa i bolesna. Polecam.

Umierająca babcia walczącą z chorobą samotnie i w tajemnicy. Nastoletnia córka, która staje się młodą matką. Ojciec córki będący niedorośniętym chłopcem, który zmuszony sytuacją dorasta i przechodzi metamorfozę. Wnuk, dziecko, którego nikt nie chciał, a które stało się spoiwem i ratunkiem dla wszystkich. Jest to niesamowicie dobra lektura, bardzo życiowa, prawdziwa i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
330
62

Na półkach:

Jest to książka na wskroś współczesna (podczas lektury uświadomiłam sobie ze zdziwieniem, że w ogóle taki książek nie czytam),jednak jestem bardzo mile zaskoczona. Ogromnie mnie książka pochłonęła, czułam że bohaterowie tej książki są mi bliscy. Często nie mogłam się już doczekać, by wrócić do domu i kontynuować lekturę. Książka pokazuje losy rozbitej rodziny i próby scalenia jej (a kto czyni największe wysiłki w tym kierunku - można być zdziwionym). Pojawia się postać ojca Amadea - niedojrzałego, próżnego egotyka i maminsynka uzależnionego od alkoholu i stale migającego się od odpowiedzialności, matki Marissy - żyjącej w rozdarciu między relacją z mężczyznami a relacją z córką, córki Angel - nastoletniej matki. Pojawia się też babcia Yolanda, postać niezwykle ciekawa, osoba niezłomna, z ogromnymi pokładami cierpliwości i wyrozumiałości dla lenistwa i safandulstwa dorosłego syna, mierząca się w własnym doświadczeniem choroby. Książka zaskoczyła mnie pozytywnie kilkoma rzeczami. Na pewno jest nią pokazanie złożoności ludzkich charakterów i nieoczywistości relacji (w tym rodzinnych). W bardzo przejmujący sposób pokazane zostało oswajanie się z chorobą i śmiercią i piękno życia, które tkwi w trudno uchwytnych momentach. Scena tańca Yolandy w klubie z obcym mężczyzną - to perełka. Postacie zostały przedstawione niezwykle ciekawie, współodczuwałam z nimi, kibicowałam działaniom, które były dla nich ważne, żenowałam się, gdy postępowali głupio, współczułam, gdy cierpieli. Gorąco polecam!

Jest to książka na wskroś współczesna (podczas lektury uświadomiłam sobie ze zdziwieniem, że w ogóle taki książek nie czytam),jednak jestem bardzo mile zaskoczona. Ogromnie mnie książka pochłonęła, czułam że bohaterowie tej książki są mi bliscy. Często nie mogłam się już doczekać, by wrócić do domu i kontynuować lekturę. Książka pokazuje losy rozbitej rodziny i próby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
115

Na półkach:

Autorka doświadcza bohaterów różnymi ranami, w takim sposób, że aż trudno uwierzyć, że cokolwiek może się dobrze skończyć. Historia rodziny Padilla jest spokojnie prowadzoną ale przygnębiającą opowieścią o człowieczeństwie. Jest tak uniwersalna, że łatwo współodczuwać emocje bohaterów, kibicować im gdy los doświadcza ich, nawet z ich winy. W powieści mamy ironię, bolesne metafory, trochę humoru, dzięki czemu czyta się ją sprawnie i z ogromną przyjemnością. W pełni zasługuje na uznanie i nagrody.

Autorka doświadcza bohaterów różnymi ranami, w takim sposób, że aż trudno uwierzyć, że cokolwiek może się dobrze skończyć. Historia rodziny Padilla jest spokojnie prowadzoną ale przygnębiającą opowieścią o człowieczeństwie. Jest tak uniwersalna, że łatwo współodczuwać emocje bohaterów, kibicować im gdy los doświadcza ich, nawet z ich winy. W powieści mamy ironię, bolesne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
20

Na półkach:

dobra lektura

dobra lektura

Pokaż mimo to

avatar
390
143

Na półkach: , , , ,

To jedna z moich ulubionych książek, które przeczytałam w 2023 roku.

To jedna z moich ulubionych książek, które przeczytałam w 2023 roku.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    407
  • Przeczytane
    141
  • Posiadam
    28
  • 2023
    13
  • 2024
    7
  • Ulubione
    4
  • Do kupienia
    3
  • Literatura piękna
    3
  • E-book
    2
  • Przeczytane w 2023
    2

Cytaty

Więcej
Kirstin Valdez Quade Pięć ran Zobacz więcej
Kirstin Valdez Quade Pięć ran Zobacz więcej
Kirstin Valdez Quade Pięć ran Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także