Zen jak cholera Monica Sweeney 5,7
ocenił(a) na 43 lata temu Macie czasem ochotę rzucić wszystko i wyjechać daleko stąd? W spokojne miejsce, w którym złapiecie oddech, zbierzecie myśli i zaznacie chwili spokoju? Chyba każdy z nas ma takie momenty w życiu. Obecna sytuacja dodatkowo nakręca spiralę większej nerwowości, frustracji i ogólnemu zmęczeniu. Często gęsto to my - ludzie sami nawzajem potrafimy sobie dopiec, zachowywać się nie w porządku, wbijać przysłowiowe szpile w plecy. Czy to wszystko naprawdę jest warte stresu i nerwów? Czy nie można żyć kierując się życzliwością, empatią i czasem zastanowić się nad tym, co czuje druga osoba? O ile prościej byłoby wtedy na świecie...
"Zen jak cholera" to książka, która ma na celu radzenie sobie z trudnymi sytuacjami w życiu i odnalezienie wewnętrznego spokoju. To pięknie ilustrowany poradnik, który pełni też rolę osobistego dziennika, czy pamiętnika, w którym możemy zapisywać swoje myśli. Te myśli są w jakiś sposób ukierunkowane, bowiem na każdej stronie tej książki znajdziemy różne wskazówki, które przeniosą nas w przeszłość, zarówno do chwil szczęścia jak i trudnych momentów, o których wolelibyśmy zapomnieć. To nie takie proste wracać do tego, co było i uporać się z tym, ale... może warto spróbować?
Plusem tej książki jest zdecydowanie oprawa graficzna - piękne obrazki przykuwają wzrok, ale niestety w moim odczuciu nieco gorzej jest z treścią. Niektóre słowa i porady mnie nie przekonały - miało być zabawnie, ale według mnie wyszło trochę średnio. W książce znajdziemy sporo miejsca na swoje notatki, na stworzenie efektownych kolorowanek antystresowych i swoich własnych rysunków. Ja niestety nie poczułam tego efektu "zen" i jestem trochę zawiedziona.
Za egzemplarz i współpracę dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu