Imogen, oczywiście Becky Albertalli 7,7
Do sięgnięcia po powieść „Imogen, oczywiście” skłonił mnie ciekawy i intrygujący opis, ale i cudowna i urocza okładka. Ostatnio po kilku cięższych książkach chciałam się oderwać, a „Imogen, oczywiście” wydawała się idealną pozycją.
Imogen niedługo kończy liceum. Wyjeżdża więc do swojej przyjaciółki Lili do akademika, aby zaznać trochę studenckiego życia i poznać uczelnię. Imogen nie zdaje sobie sprawy, że ten wyjazd totalnie odmieni jej życie. Poznaje tam bowiem przyjaciół Lili, którzy przyjmują ją bardzo ciepło do swojego grona. Chociaż Imogen czuje się na początku trochę niepewnie, ponieważ jako jedyna w tym gronie jest hetero. Jej myślenie zmienia się jednak kiedy poznaje bliżej Tessę…
Jejku jaka to była wspaniała przygoda! Pokochałam tą historię od pierwszej strony i do samego końca moja miłość trwała! To już kolejna książka z motywem queer i cieszę się, że ten temat jest coraz szerzej przedstawiany w literaturze. Chociaż początkowo troszkę się bałam, czy ta książka na pewno mi się spodoba, ale nie zawiodłam się i przeżyłam cudowną przygodę!
Koniecznie muszę wspomnieć o bohaterach, którzy są świetnie wykreowani! Zarówno Imogen jak i jej przyjaciele to postaci, których nie da się nie lubić. To cudowne mieć w swoim otoczeniu tak świetne i wspierające osoby. Każdy z przedstawionych bohaterów jest indywidualistą, jednak wszyscy cudownie się uzupełniają. No może tylko Gretchen (druga przyjaciółka Imogen) działała mi na nerwy i (szczególnie na końcu) była bardzo irytująca! Jednak ten element sprawił, że czytelnik z niecierpliwością czekał na rozwój ich przyjacielskiej relacji. Ponadto przedstawiona tutaj społeczność LGBT jest ukazana bardzo przyjemnie. Są to osoby pełne ciepła i miłości dla drugiego człowieka.
Książka jest napisana poniekąd w formie pamiętnika, co bardzo mi się spodobało! Akcja wydarzeń toczy się na przestrzeni kilkunastu dni, jednak akcja jest intensywna i bardzo interesująca. Dawno nie czytałam książki w takiej formie i cieszę się, że właśnie ta wpadła w moje ręce. Ponadto mamy tutaj też czaty, więc cudownie wejść w postać Imogen i razem z nią przeżywać wszystkie emocje. Narracja (jak się można domyśleć) jest pierwszoosobowa, co sprawia, że czytając dogłębnie poznajemy wszystkie uczucia, emocje i przemyślenia Imogen. Autorka świetnie przedstawia wewnętrzne rozterki dziewczyny. Autorka poprzez postać Imogen porusza ważny temat jakim jest nie tylko dorastanie, ale odnajdywanie własnego ja. Zrobiła to z cudowną łatwością i bardzo zgrabnie to przedstawiła.
Reasumując, „Imogen, oczywiście” to książka warta przeczytania! Cudowna historia, otulająca niczym kocyk w zimne wieczory. Zatraciłam się w świecie bohaterki i ciężko było mi z niego wyjść. Jeżeli jesteście fanami ciekawych queerowych romansów to ta lektura będzie dla was świetną przygodę. Styl pisarski autorki jest bardzo lekki i przyjemny, dzięki czemu czas spędzony z książką nie jest czasem straconym! Bardzo gorąco polecam!
IG: libresunn