Najnowsze artykuły
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
- ArtykułyMiędzynarodowe Targi Książki w Warszawie już 23 maja. Włochy gościem honorowymLubimyCzytać2
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant70
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Elise Kova
Źródło: http://elisekova.com/about/
23
6,3/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Elise Kova has always had a passion for storytelling. She wrote her first novella, a high-fantasy, in sixth grade. Over the years she’s honed her love of literature with everything from fantasy to romance, science fiction to mystery, and whatever else catches her eye.
Elise lives in Saint Petersburg, Florida, where she’s currently working on the next installment in her debut YA fantasy series: Air Awakens. She enjoys video games, anime, table-top role playing games, and many other forms of “geekdom.” She loves talking with fans on Twitter (@EliseKova) and Facebook.http://www.elisekova.com
Elise lives in Saint Petersburg, Florida, where she’s currently working on the next installment in her debut YA fantasy series: Air Awakens. She enjoys video games, anime, table-top role playing games, and many other forms of “geekdom.” She loves talking with fans on Twitter (@EliseKova) and Facebook.http://www.elisekova.com
6,3/10średnia ocena książek autora
925 przeczytało książki autora
2 223 chce przeczytać książki autora
45fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Patronat LC
2021
Birth of Chaos
Elise Kova, Lynn Larsh
Cykl: Wish Quartet (tom 3)
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2018
Circle of Ashes
Elise Kova, Lynn Larsh
Cykl: Wish Quartet (tom 2)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2018
Society of Wishes
Elise Kova, Lynn Larsh
Cykl: Wish Quartet (tom 1)
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
2018
Powiązane treści
Aktualności
6
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Ogień potrzebuje powietrza do życia. Powietrze podsyca ogień, wzmacnia go i sprawia, że płonie jaśniej i goręcej niż wcześniej. Ale zbyt wie...
Ogień potrzebuje powietrza do życia. Powietrze podsyca ogień, wzmacnia go i sprawia, że płonie jaśniej i goręcej niż wcześniej. Ale zbyt wiele powietrza zupełnie go gasi, podobnie jak zbyt wiele płomieni pochłania całe powietrze. Ich połączenie jest czymś znacznie większym niż każde z osobna, jednocześnie są też równie niebezpieczne dla siebie nawzajem.
8 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Wściekłość wody Elise Kova
7,0
Seria „Przebudzenie powietrza” to jakościowy roller coaster. Pierwszą czytało mi świetnie, druga okazała się być nudnym zapychaczem, a od trzeciej znów nie mogłam się oderwać. Z gorki na pazurki, czwarty tom leci z jakością. Całe szczęście ma monety, które go ratują przed klapą jaką był „Upadek ognia”.
Zacznijmy od Vhalli. Jej naiwność nie zna granic i jest motorem napędzającym historię. Gdyby nie jej decyzje nic by się w tej książce nie działo. Czytając myślałam tylko „Ile ty masz babo lat? 13?!”. Ale zostawmy Vhallę. Na wzmiankę zasługują bracia.
Dostajemy trochę więcej relacji Aldrika i Baldaira. Myślałam, że mi serce pęknie. Główna scena Baldaira (nie chce zdradzać więcej szczegółów bo byłbyto ogromny spoiler, kto czytał ten wie o co chodzi) ma mega potencjał na wyciskacza łez, ale czegoś mi w niej brakło i obeszło się bez chusteczek.
Pomimo niedociągnięć „Wściekłość wody” czytało mi się dobrze, choć bez szału. Byłam ciekawa co będzie dalej i był książę, więc leciałam do przodu. Ogólnie jest to jednak kolejny zapychacz. Mam nadzieję, że finał tej historii zwali mnie z nóg, a raczej z fotela, ale nie czepiajmy się szczegółów.
Moja ocena 6/10
Kryształowa korona Elise Kova
7,1
Liczyłam na finał zmiatajacy z fotela, zwalający z nóg i po którym szczękę będę zbierać z podłogi. Tymczasem, choć nie jestem rozczarowana, to też nie czułam tej zajebistości, którą chciałam.
„Kryształowa korona” miejscami była mocno rozciągnięta, a wydarzenia niewiele wnoszące do akcji rozwleczone. Jednocześnie narracja w tych istotnych walkach leciała sprintem, a nawet szybciej, z prędkością światła. Nie jestem z tego powodu zadowolona.
W pierwszej połowie książki zaczęły się pojawiać wzmianki o mdłościach Vhalli. Nie trzeba być geniuszem, by domyślić się co miało później się okazać. Ja na tym etapie zaczynałam się już irytować. Happy end miał nastąpić zdecydowanie za szybko, ale zostałam mile zaskoczona plot twistem, a moje rozdrażnienie ugłaskane.
Sama końcówka, tak dosłownie, ostatni rozdział, był najbardziej rozczarowujący. Chciałabym dostać relację z wypełnienia przez cesarza umowy z Północą, nawet w epilogu, zamiast urwania tego wątku.
Ogólnie podsumowując nie była to zła lektura, ale mnie też nie wciagnęła tak jak na to liczyłam.
Całość „Przebudzenia powietrza”, jako seria, okazała się być strasznie niejednolita jakościowo. Wzrastające zainteresowanie byłoby mile widziane, niestety tu dostałam straszne wahania i przechodziłam od zachwytu do nudy. I choć wszelkie emocje wzbudzane przez książki są mile widziane, to chce ich od bohaterów i akcji, a nuda i męczenie lektury się do nich nie zaliczają.
Moja ocena 7/10