Autorka powieści i dramatopisarka. Od najmłodszych lat mieszka w Madrycie. Jest laureatką wielu hiszpańskich nagród literackich, otrzymała także Order Odkrywców przyznawany przez nowojorski St. John’s University. We wszystkich książkach określa Nowy Jork mianem „miasta fikcji”. To właśnie on stał się nieodłączną częścią świata, który Vanessa Montfort przedstawia w swoich opowieściach. „Legenda niemej wyspy” to fascynująca historia miłości i przyjaźni, która pokazuje, że wyobraźnia i moc literatury mogą ocalić nas w chylącym się ku upadkowi świecie.
Przyjemna odskocznia od lektur jakie ciągle czytam. Ciekawie opowiedziana historia której jednym z bohaterów jest Charles Dickens. Rzecz dzieje się w XIX w, w Nowym Yorku do którego przybywa autor z serią swoich odczytów. Przez anonimowy list zostaje zwabiony na wyspę Blackwell na której to są przetrzymywani ...wszyscy niewygodni dla ówczesnego miasta ludzie. Zatem mamy pełen przekrój od przestępców przez sieroty, biedotę na wariatach skończywszy. List mówi o tajemnicy i skarbie ukrytych na wyspie. Dickens przybywa na wyspę i .... próbując rozwiązać zagadkę tworzy jednocześnie swoją najsławniejszą powieść "Opowieść Wigilijną". Tworzy ją w ramach eksperymentu prowadzonego na wyspie wśród wybranych mieszkańców wyspy, który to eksperyment prowadzi również do rozwiązania zagadki. Do tego dochodzi jeszcze retrospekcja pokazująca ponowne przybycie autora na wyspę jakieś kilkadziesiąt lat po pierwszym pobycie w mieście. Co prawda początek idzie nieco opornie ...potem jest
jednak dużo lepiej to już powiedzmy no po połowie lektury możemy się domyślać jakie będzie zakończenie tej historii ale mimo tego nadal czyta się z zainteresowaniem.
To miejsce, z którego skazańcy nie wracają. Nie znajdziesz tam nic poza zgryzotą i rozpaczą. Nieuleczalnie chorzy, szaleńcy bez szans na wyleczenie, najbiedniejsi z biednych i sieroty, których nikt nie chce..." Z pozoru zwykła, nie wyróżniająca się niczym książka, która kryje w sobie niesamowitą historię, tajemnicę i głębię. Nieprzyjemna, mroczna wyspa Blackwell, to dla jej mieszkańców nie tylko więzienie i przytułek czy zakład psychiatryczny lecz także cierpienie, zimno, poniżanie i ciągły strach. Miejsce, w którym codziennością są gwałty, głód i ból, a wszystko za cichym przyzwoleniem dyrektora zakładu oraz przełożonej pielęgniarek panny Grady.
Karol Dickens przybywa na wyspę z niezwykłą misją, o której dowiaduje się dopiero na miejscu. Pisarz i pielęgniarka Anna Radeliffe za wszelką cenę próbują zmierzyć się z tajemnicami i niebezpieczeństwem, które kryje się w tym zamkniętym, bezdusznym świecie.
Podczas odkrywania tajemnic wyspy, powstaje jedna z najbardziej znanych opowieści autora, "Opowieść Wigilijna", której bohaterowie znajdują się wokół Dickensa podczas jego podróży.
Niezwykle wciągająca i zaskakująca historia, na którą trafiłam przypadkowo podczas codziennych zakupów. Warto poznać wszystkie tajemnice wyspy i samych bohaterów.