Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ewelina Matuszkiewicz, autorka cyklu powieści, których akcja dzieje się w Kozienicach w niedużej objętościowo książeczce "Pomału i pieszo" zaprasza czytelników na wycieczkę śladami swojego pradziadka Pawła Klimczuka. Autora pierwszej monografii krajoznawczej ziemi kozienickiej, regionalisty, działacza społecznego i zasłużonego dla Kozienic nauczyciela. Ojca znanego kompozytora Bogusława Klimczuka. "Pomału i pieszo" to nostalgiczna podróż Eweliny Matuszkiewicz w której jej przewodnikiem jest monografia "Nasz powiat" autorstwa Pawła Klimczuka. Wynikająca jak sądzę z potrzeby głębszego poznania przodka. Zatrzymania w pamięci nie tylko jej, prawnuczki. Podróż przepełniona zadumą. Mająca na celu odkrywanie śladów i pamiątek po swoim pradziadku. Przy okazji tej podróży autorka przybliża nam nie tylko postać Pawła Klimczuka. Choć jest on tu główną postacią, krocząc jego śladami poznajemy również innych członków rodziny. "Wzrusza mnie, że znam imiona moich praprapraprababek, że gdzieś tam daleko Józefa z Czechowa i Józefa z Wojnicza stoją za mną." Przyznaję, że i ja się wzruszyłam. "Pomału i pieszo" Eweliny Matuszkiewicz to niezwykle osobista podróż autorki upamiętniająca kozienickiego regionalistę, społecznika i pedagoga. Dla czytelnika historia poznania i uczta literacka. Ewelina Matuszkiewicz zadziwiająco pięknie maluje słowem. Warto czytać "Pomału i pieszo" nieśpiesznie, delektując się każdym zdaniem. GORĄCO POLECAM! Dziękuję autorce, że zaprosiła mnie do odbycia tej podróży.