English television presenter, producer, comedian and director. He is the creator and co-presenter of the BBC One television quiz show Pointless. He also presents the BBC Two quiz show Two Tribes and is a team captain on the comedy panel show Insert Name Here.
Osman had worked at Hat Trick Productions before becoming creative director of the television production company Endemol UK, executive producing shows including Prize Island for ITV.
Wracamy do Coopers Chase i rezolutnych staruszków na kolejną niezapomnianą przygodę.
Elizabeth Best emerytowana agentka wywiadu dostaje list od Marcusa Carmicheael i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, iż nie żyje on od 40 lat, a ona sama znalazła jego zwłoki. Jednak jej to nie przeraża, a wręcz przeciwnie ciekawi i idzie na wyznaczone spotkanie. Po ostatnich wydarzeniach było dość nudno i przyda im się trochę rozrywki. Tym bardziej, że można w to wciągnąć swoich przyjaciół z Czwartkowego Klubu Zbrodni.
Pierwszy tom był fajny, ale ten wydaje mi się, że jednak był bardziej zabawny i ciekawszy. Lepiej się przy nim bawiłam i na pewno przeczytam kolejne. Jeśli są tu fani brytyjskiego humoru to na pewno się nie zawiedziecie, bo tutaj go nie brakuje. Część wydarzeń zdaje się być wręcz absurdalna, ale tak miało być i dodaje tylko uroku całej książce. Sam pomysł na fabułę ekstra, bo mamy napad na Ibrahima, a tu nagle afera z diamentami. Jednak nasi przyjaciele potrafią się odnaleźć w każdej sytuacji i autor połączył oba te wątki w dość przemyślany sposób. Tak się wciągnęłam, że sama zaczęłam się zastanawiać kto ma diamenty i gdzie mogą być ukryte. Mamy też dodatkowe informacje o samych seniorach i ich życiu w młodości. Elizabeth pokazała, że mimo tego, iż jest już na emeryturze to nie brak jej zapału, werwy i nie cofnie się przed niczym nie jeden z nas mógłby jej tego pozazdrościć. Do tego postać Bogdana, który jest Polakiem i potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji i do tego jeszcze pomóc.
Zakończenie ciekawe i czas na kolejna przygodę.
Zasadniczo nie bardzo jest o czym pisać. Dostajemy niemal dokładnie to samo co w poprzednich tomach. Są cwani staruszkowie, jest milusio, zbrodnie są pastelowe. Ładne to wszystko i przyjemne, warsztatowo rzetelna robota. Różnica jest taka, że w pierwszym tomie materiał był dużo bardziej serio, oprócz tej całej przyjemnej otoczki dostaliśmy rzetelny, przekonujący kryminał. Tutaj wszystko jest tak urocze, intryga tak niewiarygodnie sympatyczna, złoczyńcy tak nieporadni i do przytulenia, że cukier zaczyna nam wychodzić przez pory skóry. Autor tak często i tak mocno mruży oczy, że chyba już nic nie widzi. Dla fanów.
Wysłuchałem w interpretacji Filipa Kosiora.
6/10