Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andreas Martens
7,4/10średnia ocena książek autora
399 przeczytało książki autora
659 chce przeczytać książki autora
34fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Koziorożec 21. Mistrz
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 21)
7,4 z 17 ocen
27 czytelników 3 opinie
2018
Koziorożec 20. Terminus
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 20)
7,7 z 23 ocen
39 czytelników 4 opinie
2016
Koziorożec 19. Zarkan
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 19)
7,7 z 23 ocen
43 czytelników 3 opinie
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Arq tom 3 Andreas Martens
8,2
Trzeci tom ARQ… I koniec. Zostawił nam Andreas więcej pytań niż odpowiedzi. Ostatnia część to ogromny niedosyt, ale tak naprawdę to jest tak, że o tym się wie, że na końcu nie będzie żadnych łatwych odpowiedzi i nie będzie wyjaśnień podanych na tacy. Bo u Andreasa ważna jest droga, poszukiwanie, odkrywanie symboli. Przyznam bez bicia, że ja w pewnym momencie trochę utonęłam w tych wszystkich wizjach, pogubiłam się, dobrze, że są drugie oczy, które pomagają :)
W każdym albumie Andreasa szukam kadrów zapierających dech w piersiach. Po skończeniu ARQ wydawało mi się, że tu najbardziej godną uwagi jest jedna plansza, z niesamowitym lasem wyłaniającym się z książek i wręcz pożerającym świat dookoła… ale jak tak teraz patrzę na całość, przeglądam jeszcze raz, przeskakuję, to zachwyca mnie ten album jako całość – bo ten tom jest niezwykły, Andreas używając tylko bieli i czerni, potrafi pokazać nam różne światy, oddzielić nawet czasy! Biel i czerń Andreasa potrafi być melancholijna, ostra, ale też bardzo płytka jeżeli jest taka potrzeba. Genialne!
Coutoo Andreas Martens
6,8
Pierwszy "Andreas", który zamiast szaleństwa interpretacji i domysłów przynosi rozczarowanie… To jego najsłabszy album, i pod względem fabuły i rysunku. To zręczna kryminalna historia podszyta metafizyką, ale szału nie ma. Wszystko co tu jest do odkrycia, można odkryć. To, co jest do domyślenia się, można się domyślić. To, co jest niewyjaśnione, to zdajemy sobie sprawę, że nie odkryjemy do końca i jest to w pewien sposób oczywiste i nie ma co tu doszukiwać się nadzwyczajnych rozwiązań i nadinterpretacji.
Sprawny (z tych sprawniejszych i sprytniejszych) czytelnik rozszyfruje nawet kod zamieszczony przez Andreasa w fabule ;).
Jedynie klimat lat 80. bezdyskusyjnie genialnie ujęty przez Autora, podnosi odrobinę przyjemność z poznawania tej historii.
Ocena dość wysoka chyba tylko z sentymentu.