Stuck with you Agata Polte 7,8
ocenił(a) na 102 dni temu 🌼 ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ ꜱᴛᴜᴄᴋ ᴡɪᴛʜ ʏᴏᴜ 🌼
[ współpraca reklamowa]
"ʀᴜᴍɪᴇɴɪꜱᴢ ꜱɪę ᴡᴛᴇᴅʏ ᴛᴀᴋ ᴜʀᴏᴄᴢᴏ, ᴀ ᴛᴡᴏᴊᴇ ᴢɪᴇʟᴏɴᴇ ᴏᴄᴢʏ ʙᴌʏꜱᴢᴄᴢą ᴛᴀᴋ ᴊᴀꜱɴᴏ, żᴇ ɴɪᴇ ᴍᴏɢę ᴏᴅᴇʀᴡᴀć ᴏᴅ ᴄɪᴇʙɪᴇ ᴡᴢʀᴏᴋᴜ. ɴɪᴇ żᴇʙʏᴍ ɴᴀ ᴄᴏ ᴅᴢɪᴇń ᴘᴏᴛʀᴀꜰɪᴌ. ᴛᴏ ɴɪᴇʀᴇᴀʟɴᴇ."
Książki Agaty mają w sobie to coś co sprawia, że od samego początku zatracam się w jej historiach, i bardzo szybko przywiązuje się do bohaterów. Tą historię miałam okazję poznać już za czasów Wattpada i już wtedy skradła moje serce i do teraz mi go nie oddała. Ale to i dobrze.
Są takie historie, które sprawiają, że nie ważne jak źle w życiu obecnie się dzieje, one pozwalają się oderwać od smutnej rzeczywistości i tak też było w tym przypadku.
Nie będę pisać o stylu pisania autorki. Bo już nie raz wspominałam, że jest on lekki i przyjemny. Po tej historii się wręcz płynie. A każda kolejna książka jest jeszcze lepsza od poprzedniej.
Dostałam w tej historii wszystko co chciałam. Zawarte są w niej motywy, które uwielbiam. Jeśli szukacie dobrej książki z motywem fake dating'u, on zakochuje się pierwszy, małej różnicy wieku, z humorem, z genialnie wykreowanymi bohaterami to ta pozycja jest idealnie dla Was.
Przechodząc do samej książki. Nie wiem co mam napisać by oddać moją miłość do tej historii. Nie wiem czy będę potrafiła, ale postaram się.
Camille Daisy Harford jest to bohaterka z którą łatwo się utożsamić. Przynajmniej ja znalazłam w niej wiele moich cech. Co spowodowało, że od razu ją polubiłam. Jest ona energiczną dziewczyną, która studiuje dziennikarstwo. Po nieudanym związku postanawia sobie, że już nigdy nie pozwoli być dla kogoś tą drugą. Jest rozgadana. Bardzo dużo mówi. Oprócz tego pracuje w kawiarni. Uwielbiam to jaką jest osobą. Jak dąży do spełniania swoich marzeń. I jak wiele jest w stanie zrobić by je spełnić. Mimo przeszkód daje sobie świetnie radę. I żyje tak jakby jutra miało nie być. Zdarza się, że jest niezdarna i pewnego dnia spiesząc się na egzamin wylewa kawę na swojego sąsiada. A żeby było mało utknęła z nim w windzie. Nie brzmi to dobrze prawda?
Tanner Allard jest nowym sąsiadem Camille. On to typowy gbur. Kocham tego bohatera oraz to jak został wykreowany. Od początku polubiłam go. Może na początku wydawać Wam się, że go nie polubicie ale uwierzcie mi na słowo zmienicie zdanie.
Jestem oczarowana tym w jaki sposób Agata przedstawiła relację głównych bohaterów. Była ona po prostu piękna. Nie raz czułam motyle w brzuchu oraz na twarzy pojawiał się uśmiech. Nie raz moje serce biło w szaleńczym tempie. Wszystko tu było idealnie opisane i wszystko działo się w odpowiednim tempie. Nic nie było ani za szybko ani za wolno. Te najmniejsze gesty sprawiały, że niejednokrotnie się rozczulałam. Jeśli nie wspominałam znajdziemy tu slow burn. I już dawno nie czytałam tak dobrze go napisanego.
To jak oni stawali się dla siebie coraz bliżsi, jak coraz więcej rozmawiali ze sobą. Jak w swoim towarzystwie czuli się komfortowo i dobrze było po prostu cudowne.
Niby to był tylko udawany związek, ale emocje i uczucia były prawdziwe. I to co ich połączyło było cudowne. To jak Tanner wspierał dziewczynę, jak jej kibicował. Jak wierzył w nią było po prostu czymś niesamowitym. Nie podcinał jej skrzydeł a utwierdzał ją w tym, że wszystko co robi ma sens. Oraz jak niesamowitą jest osobą.
Nie mogłabym nie wspomnieć o Pam czyli najlepszej przyjaciółce głównej bohaterki. Życzę sobie i Wam by mieć w swoim życiu kogoś takiego kto będzie nas wspierał w każdej sytuacji. I nigdy się nie odwróci. I niezależnie jak źle będzie zawsze będziemy mogli powiedzieć tej osobie wszystko. Nie bojąc się oceniania i niezrozumienia.
Postacie drugoplanowe również zrobiły genialną robotę. Jednych polubiłam bardziej niektórych mniej, ale dopełniali całą książkę.
Nie brakowało momentów w których miałam łzy smutku w oczach i nie raz miałam ochotę wejść do książki i wysłać pewną osobę jak najdalej stąd.
Ta historia jest po prostu komfortowa. I cudowna. Nie ma tu niepotrzebnych dram. Po tej historii się wręcz płynie. Jest idealna na jeden dzień lub wieczór. Ja osobiście jestem oczarowana tą historią i wiem, że niejednokrotnie będę do niej wracać.
Zakończenie oraz dodatek sprawiły, że miałam łzy w oczach i robiłam wszystko by tej historii nie kończyć. To zakończenie jest idealnym podsumowaniem całej tej cudownej historii. Jestem nic po prostu oczarowana i wzruszona.
Jeśli jeszcze się zastanawiacie czy sięgnąć po tą historię. To ja osobiście bardzo Was zachęcam do jej przeczytania. Jestem przekonana, że spodoba Wam się tak jak mi.
Moja ocena 5/5