Urodzony w Dublinie w 1971 roku irlandzki powieściopisarz, autor wielkiego bestselera „Chłopiec w pasiastej piżamie”, który oczarował czytelników na całym świecie i posłużył za kanwę popularnego filmu pod tym samym tytułem z Verą Farmigą w jednej z głównych ról. Boyne jest laureatem wielu prestiżowych nagród. Jego książki przetłumaczono dotychczas na 46 języków. W jego dorobku znajdziemy zarówno powieści dla dorosłych (jak np. „Spóźnione wyznania Tristana Sadlera”),jak również te napisane z myślą o dziecięcym czytelniku.http://www.johnboyne.com/
Czyta się szybko, ale trzeba robić pauzy na zastanowienie się, czy autor przygotował się jakkolwiek do napisania książki o tak skomplikowanym i tragicznym temacie jakim było życie w oraz obok obozów koncentracyjnych. Jest to nierealistyczna pozycja, wypaczona historia z naiwnymi bohaterami. Nie ma opcji, by główny wątek przyjaźni, poprzez spotkania chłopców przez druty ogrodzenia obozu, bez zestrzelenia przez żołnierzy była możliwa. Gdyby tak łatwo dało się natomiast wejść do obozu słyszelibyśmy o dużo większej ilości ocalałych, którzy tak samo mogliby z niego wyjść, a nawet możemy się spytać, czemu nie był to pierwszy impuls Szmula, gdyby cudem znalazł miejsce niepatrolowane. Zawiodłam się na tej książce i nie rozumiem fenomenu.
Za czytanie Chłopca w pasiastej piżamie zabrałam się podczas covidowego lockdownu. Była to jedna z książek, którą moja mama przyniosła dla siebie z biblioteki, ale finalnie i ja po nią sięgnęłam.
Obejrzałam już wcześniej film na podstawie tej książki, więc znałam zakończenie, niemniej nadal lektura była szokująca i mroczna. Przyjaźń Bruno i Szmulza, chłopców z dwóch różnych światów, oddzielonych płotem z drutu kolczastego, rozrywa serce czytelnika na kawałki swoją niewinnością i niemożliwością spełnienia.
Książka pozostawia czytającego w głębokim szoku, smutku i poczuciu winy, że ludzie doprowadzili do czegoś takiego ledwie kilka dekad temu.