Pisarz tworzący w języku angielskim i japońskim, znany głównie z opisów kultury i folkloru Japonii.
W czasie pobytu w Japonii napisał wiele książek, z których najbardziej znany jest zbiór legend i opowieści niesamowitych Kwaidan, często wznawiany na całym świecie. Po czternastu latach od przybycia do Japonii Hearn umarł jako japoński pisarz narodowy. W przedmowie do tokijskiego wydania Kwaidanu z lat siedemdziesiątych XX w. napisano, że książka jest „tak japońska, jak haiku”.
Nie można go w pełni przypisać do żadnej narodowości, kultury czy religii. Był kosmopolitą, zafascynowanym kulturą afroamerykańską, japońską i francuską.
Urodził się na wyspie Leukada (Lefkas – stąd jego imię) jako syn irlandzkiego chirurga wojskowego Charlesa Hearna i Greczynki Rosy Antonii Kassimati. Został ochrzczony w obrządku prawosławnym.
W wieku 6 lat przeniósł się do Dublina, gdzie uczył się w katolickim College Durham (tu na skutek wypadku stracił wzrok w lewym oku). Wcześnie zetknął się z artystycznym środowiskiem Dublina.
W 1869 przeniósł się do Cincinnati, Ohio, (USA),gdzie żył w skrajnej nędzy, co przypuszczalnie przyczyniło się do jego późniejszych problemów psychicznych (obsesja i paranoja). Znalazł w końcu pracę dziennikarza w lokalnej gazecie, gdzie jego wybitny talent pisarski umożliwił mu szybki awans zawodowy.
W 1876 związał się z Afroamerykanką Aletheą Foley, co wywołało skandal, ponieważ takie międzyrasowe konkubinaty były wówczas w Ohio prawnie zakazane. Z tego powodu zwolniono go z pracy i w następnym roku przeniósł się do Nowego Orleanu, gdzie do 1888 był dziennikarzem w gazecie „Times Democrat”. Głównym tematem jego twórczości stała się francuskojęzyczna miejscowa kultura kreolska i kult voodoo. Tłumaczył również nowele Guy de Maupassanta.
W 1869 przeniósł się do Cincinnati, Ohio, (USA),gdzie żył w skrajnej nędzy, co przypuszczalnie przyczyniło się do jego późniejszych problemów psychicznych (obsesja i paranoja). Znalazł w końcu pracę dziennikarza w lokalnej gazecie, gdzie jego wybitny talent pisarski umożliwił mu szybki awans zawodowy.
W 1876 związał się z Afroamerykanką Aletheą Foley, co wywołało skandal, ponieważ takie międzyrasowe konkubinaty były wówczas w Ohio prawnie zakazane. Z tego powodu zwolniono go z pracy i w następnym roku przeniósł się do Nowego Orleanu, gdzie do 1888 był dziennikarzem w gazecie „Times Democrat”. Głównym tematem jego twórczości stała się francuskojęzyczna miejscowa kultura kreolska i kult voodoo. Tłumaczył również nowele Guy de Maupassanta.
W 1889 wyjechał do Japonii jako korespondent prasowy. Ten kraj go zafascynował. Postanowił tam pozostać i zatrudnił się jako nauczyciel języka angielskiego w Matsue (gdzie obecnie znajduje się muzeum Hearna). W 1891 ożenił się z córką miejscowego samuraja Setsu Koizumi, otrzymał obywatelstwo japońskie i zmienił nazwisko na Koizumi Yakumo.
W tym samym roku przeniósł się do Kumamoto, gdzie pracując jako nauczyciel, napisał swoją pierwszą książkę, poświęconą Japonii: Glimpses of Unfamiliar Japan (1894). Od 1896 do 1903 pracował jako wykładowca literatury angielskiej na Tokijskim Uniwersytecie Cesarskim. Znał doskonale język japoński i pisał także w tym języku.
Jego książki, poświęcone kulturze, folklorowi, obyczajom i wierzeniom Japończyków były bardzo popularne na Zachodzie i zaliczają się do pierwszych rzetelnych opisów Japonii okresu Meiji. W języku polskim wydano jedną z nich: Kwaidan, czyli opowieści niesamowite (wyd. polskie 1984). Pół roku przed śmiercią zaczął wykładać na Uniwersytecie Waseda w Tokio. Zmarł na atak serca.
Osobiście wolę się po śmierci zamienić w skromny kwiat anemonu niż zostać jednym z gromady bladych cieni. Jak pogodnie można by przeżyć życi...
Osobiście wolę się po śmierci zamienić w skromny kwiat anemonu niż zostać jednym z gromady bladych cieni. Jak pogodnie można by przeżyć życie, wiedząc, że się potem będzie kwiatem...
Tytuł książki jest nieco mylący, ponieważ nasuwa skojarzenia z publikacją naukową, lecz są to opowiadania niesamowite, pióra Lafcadio Hearna, napisane sto dwadzieścia lat temu. Demoniczność nie jest tu również tematem wiodącym. Jeśli ktoś oczekuje tu potworności rodem z mang czy anime, może gorzko się rozczarować. Kwaidan jest zbiorem dla miłośników klasycznej grozy, w której pewne motywy trącą już przysłowiową myszką i współcześnie nie są już pierwszej świeżości. Nie zmienia to jednak faktu, że ich baśniowo-legendarna atmosfera jest bardzo przyjemna w odbiorze i przybliża nieco kulturę oraz obyczaje, panujące w dawnej Japonii.
Dwa opowiadania z tego zbioru (Kobieta śniegu i Hoichi bez uszu) zostały zekranizowane i znalazły się w filmie Kwaidan - opowieści niesamowite (1964).
Oj zawiodłem się. W oczach wyobraźni widziałem genezę powstania złowrogich demonów rodem z japońskich masek czy tatuaży członków Yakuzy a otrzymałem zbiór opowiadań. Dalekich od określenia "straszne". Zbiór opowiadań jak najbardziej przedstawiający japoński klimat, a jednak daleki w naszym czy też moim rozumowaniu demonicznych spotkań.
Co do treści, nie mam się do czego przyczepić. W pierwszej części książki autor przedstawia szereg klasycznych opowiadań, w drugiej, i tu kolejna niespodzianka, opisuje znaczenie owadów w kulturze japońskiej. Motyle, osy, mrówki to temat na kolejne strony, który wbrew pozorom ukazuje głębię narodowej kultury.
Rozminęliśmy się między oczekiwaniami a podanym daniem. Nie było źle, choć miałem ochotę na zupełnie coś innego.