Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Justyna Sosnowska
7
8,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura obyczajowa, romans
Architektka krajobrazu z Wrocławia. Miłośniczka czekolady, układania puzzli i sezonowych kwiatów. W wolnym czasie pisze humorystyczne historie fantasy o tematyce słowiańskiej albo spaceruje w poszukiwaniu pięknych, inspirujących miejsc. Jej opowiadania zostały wydane w kilku antologiach.https://www.instagram.com/j.sosnowska_autorka
8,0/10średnia ocena książek autora
638 przeczytało książki autora
491 chce przeczytać książki autora
12fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Aktualności
35
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
W życiu często bywa tak, że tracimy jedne rzeczy, ale los obdarowuje nas innymi. Oczywiście, nie zawsze sprawiedliwie i tak, jak byśmy sobie...
W życiu często bywa tak, że tracimy jedne rzeczy, ale los obdarowuje nas innymi. Oczywiście, nie zawsze sprawiedliwie i tak, jak byśmy sobie tego życzyli.
3 osoby to lubią
Bo czy nie było tak, że czekając na nieprzyjemne, ale nieuniknione wydarzenie, jednocześnie chciało się je mieć jak najszyb...
Bo czy nie było tak, że czekając na nieprzyjemne, ale nieuniknione wydarzenie, jednocześnie chciało się je mieć jak najszybciej za sobą, a jednak wciąż marzyło się o tym, żeby go nie doświadczać w ogóle?
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Instytut Absurdu Justyna Sosnowska
6,9
Interesujące spojrzenie na mitologię (nie tylko, choć w przeważającej części) słowiańską oraz związane z legendami i mitami wytwory popkultury, z akcją osadzoną we współczesnej Polsce. W tej zabawnej, lekkiej powieści poznajmy młodą stażystkę w Polskim Instytucie Przypadków Absurdalnych, pannę Elizę Żaczek (vel. Elizaczek) oraz jej współpracowników - wampira, wilkołaka, rusałkę, wiedźmę... Olbrzym wędrujący po mieście, magiczny bluszcz czy atak moli książkowych w bibliotece uniwersyteckiej to sprawy, którymi mogą się zająć tylko niezwykli inspektorzy.
Książka jest ciekawie skonstruowana. Na tle typowego polskiego życia biurowego rozgrywają się wydarzenia magiczne i niecodzienne, a kolejne rozdziały przenoszą bohaterów do kolejnych miast wojewódzkich. W perypetiach młodej, raczkującej w fantastycznej instytucji Elizie towarzyszą kolejni starsi koledzy i koleżanki, w zależności od specjalizacji - książka jest podzielona według kolejnych spraw trafiających na biurka inspektorów. Bardzo podoba mi się życzliwa atmosfera, jaka panuje w instytucie - żarty są pozbawione złośliwości, wzajemna pomoc jest na porządku dziennym, a przywary poszczególnych postaci przyjmowane są ze zrozumieniem. W takim otoczeniu nawet niebezpieczne przygody pozbawione są ostrości, za to można skupić się na przekomarzaniach bohaterów. Styl pisania jest lekki i dowcipny, a lektura idealna na odprężenie.
Książkę mogę polecić amatorom cozy fantasy. Chcę jednak zaznaczyć, że jest to dopiero pierwszy tom cyklu (dylogii, trylogii...) o nieokreślonej liczbie tomów. Sporo wątków urwanych jest w połowie i pozostawionych bez odpowiedzi. Sama z ciekawością sięgnę po kolejny tom, kiedy już się ukaże :)
Instytut Absurdu Justyna Sosnowska
6,9
Przyjemna, wciągająca i napisana ładnym językiem. Już nie mogę się doczekać kolejnej części!
Dodatkowo, moim zdaniem, książka ta swoim stylem przypomina "Necrovet" oraz "Legendy i Latte", które czytałam w zeszłym roku na fali ich popularności. Być może przez fakt, że "Instytut absurdu" nie jest tak popularny albo przez samą wartość historii, książka ta ostatecznie podobala mi się znacznie bardziej od wspomnianych powyżej tytułów.