Najnowsze artykuły
- ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
- ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kate DiCamillo
Źródło: http://www.katedicamillo.com/
9
7,7/10
Urodzona: 25.03.1964
Amerykańska autorka powieści dla dzieci. Specjalizuje się w powieściach, których głównymi bohaterami są zwierzęta.http://www.katedicamillo.com/
7,7/10średnia ocena książek autora
628 przeczytało książki autora
469 chce przeczytać książki autora
11fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Miłość, [...], jest rzeczą potężną, cudowną i niedorzeczną, zdolną przenosić góry. Oraz szpulki nici.
9 osób to lubi
Żyje już sto lat. Przez ten czas poznałam miejsca wspaniałe i straszne. Z czasem zrozumiesz, że każde miejsce jest inne. W każdym miejscu st...
Żyje już sto lat. Przez ten czas poznałam miejsca wspaniałe i straszne. Z czasem zrozumiesz, że każde miejsce jest inne. W każdym miejscu stajesz się inny. Zupełnie inny.
9 osób to lubiNie ma sensu żyć, skoro tak czujesz i jest ci wszystko jedno. Powinno cię wypełniać oczekiwanie i nadzieja. Powinieneś być ciekaw, kto pokoc...
Nie ma sensu żyć, skoro tak czujesz i jest ci wszystko jedno. Powinno cię wypełniać oczekiwanie i nadzieja. Powinieneś być ciekaw, kto pokocha ciebie i kogo ty pokochasz tym razem.
7 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Louisiana. Powrót do domu Kate DiCamillo
7,8
Egzemplarz książki otrzymałam od wydawnictwa w zamian za recenzję.
Wydawnictwo nie miało wpływu na treść i formę recenzji.
Książka "Louisiana. Powrót do domu" Kate DiCamillo
to drugi tom serii o trzech dziewczynkach z amerykańskiego miasteczka.
Ten tom jest inny od poprzedniego,
tu dzieje się dużo i to od pierwszej strony!
Ale i tu najważniejsze są emocje (niektóre tłumione).
Emocje dziecka, któremu usunięto grunt spod nóg.
Dziecka, szukającego własnej tożsamości.
Kim jestem? I kto o tym decyduje?
Gdzie jest mój dom? Co znaczy: "dom"?
To cudowna lektura, ściskająca za serce i gardło, wywołująca smutek i refleksje,
podważająca wiarę w ludzi, ale i przywracająca wiarę w ludzi.
Bywają nieodpowiedzialni dorośli.
Bywają życzliwi dorośli.
Minęły 2 lata od wydarzeń opisanych w tomie "Raymie. Weź mnie za rękę".
W środku nocy 12-letnia Louisiana wbrew własnej woli opuszcza
miasteczko, przyjaciółki, kota, psa i miejsce, które uważała za dom.
W środku nocy zostaje wywieziona przez babcię do innego stanu.
I spisuje wszystkie wydarzenia na bieżąco,
by w razie czego (choć nie wie, czego),inni wiedzieli, co się z nią działo / dzieje.
Jej dziennik pełen jest cierpienia i niepewności, ale i ciekawości!
Jest też w nim dużo złości, oszołomienia i strachu o przyszłość.
Louisiana została pozbawiona gruntu, korzeni i wiary.
Została skrzywdzona, przestała wierzyć babci, dorosłym.
Przyjaźń, rodzina, kłamstwo, krzywda, wybaczenie.
O tym wszystkim autorka pisze bardzo delikatnie,
ale wrażliwi niech przygotują chusteczki.
https://bajdocja.blogspot.com/2023/11/louisiana-powrot-do-domu.html
Raymie. Weź mnie za rękę Kate DiCamillo
7,4
Egzemplarz książki otrzymałam od wydawnictwa w zamian za recenzję.
Wydawnictwo nie miało wpływu na treść i formę recenzji.
Książka "Raymie. Weź mnie za rękę" Kate DiCamillo
to pierwszy tom serii o trzech dziewczynkach z amerykańskiego miasteczka.
Bohaterki mogłabym przedstawić tak:
Oto filozofująca Raymie, która ma plan.
Oto bezczelna, zadufana Beverly.
Oto różowa Louisiana.
Mogłabym przedstawić je też tak:
Oto wrażliwa, nieśmiała Raymie.
Oto odważna, zagadkowa Beverly.
Oto delikatna, bojaźliwa Louisiana.
Niestety, mogłabym napisać o nich także tak:
Oto trzy samotne dziewczynki: Raymie, Beverly i Louisiana.
Każda została w jakiś sposób skrzywdzona przez dorosłego.
Chociaż na początku niewiele się dzieje,
to jest w tej książce coś intrygującego, zachęcającego, by czytać dalej.
Potem dzieje się nieco więcej, ale i tak najważniejsze są tu emocje.
Nie jest to żywiołowa przygoda, nie wywołuje ekscytacji czytelnika,
nie straszy, nie poucza, ale i nie rozśmiesza. Jest raczej smutna.
To słodko-gorzka opowieść o stracie, samotności, wsparciu i przyjaźni,
Powoli prowadzi czytelnika, każe mu uważnie się przyglądać
i zastanawiać nad relacjami (nie tylko tymi opisanymi przez autorkę).
Jest lato 1975 roku.
Nieznające się wcześniej dziewczynki po raz pierwszy spotykają się na zajęciach.
Zajęcia co prawda się nie odbyły, ale dziewczynki miały szansę nieco się poznać.
Omdlenie strachliwej Louisiany i przechwałki Beverly, odsunęły na dalszy plan
tytułową bohaterkę tego tomu: Raymie. A Raymie jest zraniona, cierpi jej dusza.
Dwa dni wcześniej jej ojciec odszedł z inną kobietą.
Raymie nie umie nazywać swoich uczuć. Może nauczy się tego od Louisiany?
Nie jest też przebojowa, nie dopomina się o swoje. Może nauczy ją tego Beverly?
Ale Raymie ma plan; wie jak sprowadzić ojca z powrotem do domu.
Tylko, że... wszystko idzie nie tak, więc traci wiarę w powodzenie.
Ale za to zyskuje przyjaciółki, a razem z nimi kilka przeżyć.
Każda z nich jest inna. Co je trzyma razem? Sprawdźcie :-)
https://bajdocja.blogspot.com/2023/11/raymie-wez-mnie-za-reke.html