Najnowsze artykuły
- ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
- ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
- Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
- ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Grys
2
7,6/10
Pisze książki: horror
Urodzony: 30.12.1995
Absolwent psychologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracuje w zawodzie jako psycholog i psychoterapeuta z osobami dorosłymi oraz dziećmi. Pisanie od zawsze było jego wielką pasją. Skromne opowiadania i historie sporządzał już w szkole podstawowej. Czas studiów przyniósł przerwę, która nie trwała jednak długo i zakończyła się wydaniem debiutanckiej książki pt. Fatum.
Dopytany o inspirujących go pisarzy wymienia Markusa Zusaka, Carlosa Ruiza Zafóna i Stephena Kinga. To właśnie ich książki wpłynęły na niego w największym stopniu i pozostały w pamięci na długie lata.
W swoich utworach stara się łączyć tajemnice z subtelnie ukazanym strachem, który nieustannie trzyma czytelnika w napięciu i nie pozwala odłożyć rozpoczętej powieści.https://www.facebook.com/Adam-Grys-100581982728344/?ref=pages_you_manage
Dopytany o inspirujących go pisarzy wymienia Markusa Zusaka, Carlosa Ruiza Zafóna i Stephena Kinga. To właśnie ich książki wpłynęły na niego w największym stopniu i pozostały w pamięci na długie lata.
W swoich utworach stara się łączyć tajemnice z subtelnie ukazanym strachem, który nieustannie trzyma czytelnika w napięciu i nie pozwala odłożyć rozpoczętej powieści.https://www.facebook.com/Adam-Grys-100581982728344/?ref=pages_you_manage
7,6/10średnia ocena książek autora
36 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Fatum Adam Grys
6,1
Arek Mielczak otrzymuje tajemniczy list podpisany przez zagadkową osobę "P. J." Musi wrócić do rodzinnego Wielina, aby odkryć co przed laty przytrafiło się jego przyjaciołom. Na miejscu spotyka dawnego kolegę Marka i poznaje dwójkę nowych znajomych. Razem zaczynają śledztwo, które zaczyna przybierać nieoczekiwany obrót...
Styl autora jest dość prosty, a narracja pierwszoosobowa. Akcja nie ma jakiegoś zawrotnego tempa, nie trzeba więc sprzęgać umysłu, żeby zachować rozeznanie w sytuacji. Na pochwałę zasługują stworzone przez pisarza urokliwe, górskie miasteczko, zamek oraz bunkry, do których prowadzi sieć podziemnych tuneli czy cmentarz samobójców. Fabuła nie należy do skomplikowanych, można w niej odnaleźć tajemnice sprzed lat, szalone eksperymenty, potwora oraz szaleńczą miłość na przekór wszystkiemu. Lekturę czyta się bardzo szybko, idealna na jesienno-zimowy wieczór, dla osób szukających lżejszych pozycji.
Książkę sklasyfikowano jako horror, jednak mi zabrakło w niej napięcia, dynamiki i tzw. dreszczyku. Relacje bohaterów z policją budzą moje lekkie skonsternowanie, gdyż brak w nich realizmu. Zdarzają się też błędy językowe. O ile drobne literówki, powstające nie zawsze z winy pisarza, można przełknąć bez mrugnięcia okiem, to słowa "ruderom" w liczbie pojedynczej czy "kontem" już rażą.
Mimo wszystko uważam, iż był to dość dobry debiut i jeśli autor popracuje trochę nad swoim warsztatem, udoskonali fabułę oraz wprowadzi więcej grozy może się przebić na naszym rodzimym rynku oferującym ten gatunek, czego bardzo serdecznie mu życzę.
Fatum Adam Grys
6,1
Arkadiusz Mielczak spędzał spokojne dzieciństwo w malowniczym górskim miasteczku Wielin. Sielankę przerywa traumatyczny wypadek, a chłopak zmienia miejsce zamieszkania. Po kilku latach otrzymuję tajemniczy list od nieznajomego podpisującego się "P.J". Powrót do korzeni otwiera głęboko zagrzebaną i niewyjaśnioną zbrodnię, która wymaga rozwiązania.
Początkowy klimat osnuty był magią tajemniczości. Autor wprowadza nas do malowniczej pięknej miejscowości, gdzie zamknięta społeczność nie jest przyjaźnie nastawiona do obcych. Każde odstępstwo od normy jest piętnowane a z obcokrajowców naśmiewają się nawet dzieci w podstawówce. Pomysł na bardzo majętną rodzinę i śmiertelną chorobę jest bardzo udany. Z zaciekawieniem czytam zawsze o eksperymentach na ludziach, chociaż wiem, że jest to przerażające i niedopuszczalne. Historia opowiadana jest w narracji pierwszoosobowej i płynie lekko. Nie możemy liczyć na nagłe zwroty akcji, ale nie oznacza to też że było nudno. Chociaż książka zaklasyfikowana jest jako horror to powiedziałabym, że to bardziej thriller. W samym druku pojawiło się kilka "baboli" . Czytałam częściowo w papierze a częściowo na Legimi i brak rozdziału 11 sprawił, że aż napisałam do nich do supportu 😁