Najnowsze artykuły
- ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
- ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
- Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
- ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aleksandra Helail
Źródło: https://www.instagram.com/p/Ccix133M6r3/?igshid=YmMyMTA2M2Y=
2
6,8/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
37 przeczytało książki autora
72 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Egipt. Kairskie życie polskiej muzułmanki
Aleksandra Helail
6,5 z 24 ocen
71 czytelników 7 opinii
2024
Najnowsze opinie o książkach autora
Egipt. Kairskie życie polskiej muzułmanki Aleksandra Helail
6,5
Bardzo fajna, lekka pozycja - idealna do poczytania wieczorem przed snem. Bardzo estetyczne wydanie, miło, że znalazły się prywatne zdjęcia autorki. Olę obserwuję na instagramie i myślałam, że książka będzie takim podsumowaniem tego, co już wiem, ale miło się zaskoczyłam, bo znalazły się całkiem nowe (przynajmniej dla mnie) opowieści i relacje. Jeżeli ktoś chciałby się dowiedzieć więcej o kulturze i życiu w Egipcie, to bardzo polecam!
Egipt. Kairskie życie polskiej muzułmanki Aleksandra Helail
6,5
Niestety jestem bardzo rozczarowana książką. Kupiłam bo obserwuję autorkę na Instagramie od dawna, poza tym dużo pozytywnych opinii o książce mnie przekonało. Niestety nie dowiedziałam się z książki nic nowego, wręcz przeciwnie, miałam wrażenie jakbym znowu czytała instagramowe posty autorki tyle że wydrukowane. 99% informacji autorka opisała w swoich postach lub pokazała w relacjach... Po drugie, bardzo widać, że autorka nie specjalnie podróżowała kiedykolwiek po Egipcie. Porady jakie daje by w Egipcie wszędzie wymieniać dolary na funty są bezsensowne. Byłam w Egipcie wiele razy i gdy jedzie się do kurortu to za wszystkie wycieczki i nurkowanie trzeba płacić w dolarach. Funtów nie przyjmują. Nawet za hotel na miejscu musiałam płacić w dolarach, dziwne że ktoś kto tyle czasu tam mieszka nie ma pojęcia jak wygląda zwykła rzeczywistość dla turysty. A na koniec, mało Egiptu, dużo autorki. O Egipcie informacji niewiele za to o życiu autorki można dowiedzieć się wszystkiego, powtarzanie informacji o tym jak uprzywilejowana i wykształcona jest jej rodzina w Egipcie... Niestety nie wpływa to na dobry odbiór książki. Spodziewałam się, że autorka trochę wyjdzie poza swoją bańkę uprzywilejowanej grupy społecznej w Egipcie, a tymczasem wszystkie opisy i osoby, z którymi rozmawia to osoby z jej otoczenia więc też bardzo uprzywilejowane... Tak wygląda niewielki % Egiptu. A więc nie, to nie książka o Egipcie, to książka o uprzywilejowanej Polce mieszkającej w uprzywilejowanym miejscu w Egipcie, do którego ma dostęp niewielu Egipcjan. Rozumiem, że praca nad książką kosztowała wiele, ale może nie warto było się tak spieszyć by ją napisać. Język też pozostawia wiele do życzenia. Prosty jak wypracowanie pisane w gimnazjum. Może warto najpierw popracować nad warsztatem? Posty na Instagramie a książka to dwie różne rzeczy.