Zoulfa Katouh jest Kanadyjką o syryjskich korzeniach mieszkającą w Szwajcarii. Obecnie kontynuuje studia magisterskie w dziedzinie nauk o lekach i znajduje inspirację w otaczających ją górach, jeziorach i gwiazdach. Jednym z jej wielu marzeń jest nakłonienie Kim Nam-joona do przeczytania jednej z jej książek.https://www.zoulfakatouh.com/
Książka Kwietnia 2024 w Klubie Czułej Czytelniczki.
Osadzona w dramatycznych realiach syryjskiej wojny domowej opowieść o pogrzebanych marzeniach, odwadze i najtrudniejszych decyzjach. Przejmująca historia o życiu w cieniu codziennego zagrożenia obnażająca okrucieństwo współczesnych działań wojennych. Historia o tych, którzy zostają zmuszeni, by opuścić swój dom.
Salama ma 18 lat, za sobą rok studiów farmaceutycznych, a w planach magisterkę z fitoterapii. Chce podróżować, zbierać rośliny i kwiaty lecznicze z całego świata, i napisać magiczną książkę dla dzieci. Jej brat właśnie ożenił się z Laylą, najlepszą przyjaciółką Salamy, a ona sama nie może doczekać się tajemniczej randki z nieznajomym, którą zaplanowała dla niej mama.
Ale wybucha wojenne piekło.
Świat Salamy rozpada się od pocisków snajperów i bomb zrzucanych z samolotów, Jej dom zostaje zrównany z ziemią, a brat i ojciec znikają bez śladu. Dziewczyna zaczyna pracę w lokalnym szpitalu, operuje, zaszywa rany, ratuje życia. Po pracy wraca do mieszkania w podziurawionym od kul bloku, do Layli, która nosi pod sercem dziecko jej brata. A w myślach wciąż waży najtrudniejszą z decyzji: zostać i pomagać ofiarom konfliktu, czy uciec z Syrii, by ocalić siebie i Layla?
Na spotkaniu klubowym rozmawiałyśmy o strachu i o tym jak wpływa na Salamę i na jej decyzję. Zgodziłyśmy się, że postać Khawfa została świetnie przemyślana i wzbogaca fabułę. Zastanawiałyśmy się również, czy zakwalifikowanie "Dopóki rosną cytrynowe drzewa" do literatury młodzieżowej jest zasadne i jak mogą odebrać ją młode czytelniczki i czytelnicy.
Ta książka niszczy emocjonalnie. Według mnie nie jest to pozycja dla osób 14+, jak zaznaczyło wydawnictwo, ale dla dorosłych z ukształtowaną osobowością. I tak będzie to dla nich trudne. Wiele jest tu brutalnych scen, emocji związanych z PTSD, historii cywilów żyjących w kraju objętym wojną. Coś strasznego. Nie pozostawia nam zbyt wiele nadziei. Czytałam w ciągłym napięciu czekając na najgorsze. Książkę polecam, ale bądźcie gotowi na silne emocje.