Ali Shaw to młody brytyjski autor. Zadebiutował powieścią "Dziewczyna o szklanych stopach", która stała się wydarzeniem sezonu przez brytyjskie wydawnictwo Atlantic Books - odkrywcę słynnych talentów literackich nagradzanych w ostatnich latach Booker Prize - które o "Dziewczynie o szklanych stopach" pisze: "Ta powieść jest jak rzadka orchidea - piękna i ekscentryczna."http://www.alishaw.co.uk
Przeszłość kształtuje przyszłość, dzieciństwo determinuje to jakim dorosłym się staniesz, a miłość potrafi zmienić jedno i drugie…
Żadna to prawda objawiona, do tego podana w toporny sposób. Naprawdę już dawno nie męczyłam się tak z książką. Pierwszą myślą po dobrnięciu do końca było "uff nareszcie!". A szkoda bo pomysł wydawał się ciekawy. Jak dla mnie coś tu poszło nie tak.
Nie mam nic przeciwko temu, aby w opowieściach działy się rzeczy surrealistyczne i dziwne. Lubię postaci przerysowane i z charakterem. Daję się porwać nawet takiej sytuacji, w której bohaterka nagle odkrywa, że jest chora i tak naprawdę nikt nie wie kiedy i dlaczego zamienia się w szkło. Ba, nawet latające małe byczki mnie nie zraziły. Ale niech to do jasnej ciasnej będzie spięte jakąś spójną klamrą. Niech choć jeden wątek będzie poprowadzony w możliwie zjadliwy sposób.
Czytając tą opowieść miałam wrażenie, że autor rozpoczął kilka wątków, chciał je w zgrabny sposób powiązać ale...wyszło niespecjalnie. Przyznam, że im dłużej myślę o tej książce tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zabrakło w niej najważniejszego - zgrabnie powiązanej fabuły. Dlatego też nie polecam.