Dalsze zaprzeczanie oczywistości było absurdem. Bo miłość rodzi się nawet wtedy, gdy tego nie chcemy. Nie ma eliksiru, który powstrzymałby n...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
- ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać392
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maria Martinez
1
7,2/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
56 przeczytało książki autora
47 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Książki mają dziwną moc, chociaż nie wszyscy to doceniają. Przez chwilę żyjemy w nich, a później one żyją w nas.
1 osoba to lubiKsiążki zawsze były moim schronieniem, ramionami, w których chowałam się, gdy wszystko szło nie tak. Sięgnięcie po jedną z nich z półki, otw...
Książki zawsze były moim schronieniem, ramionami, w których chowałam się, gdy wszystko szło nie tak. Sięgnięcie po jedną z nich z półki, otwarcie i spojrzenie na pierwszą stronę jest jak przyjemny haust świeżego powietrza po upływie wieczności bez możności oddychania. Są antidotum na smutek, zmartwienie, strach, a nawet złamane serce.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Ty i inne katastrofy naturalne Maria Martinez
7,2
Czy udało Wam się przeczytać już w tym roku książkę, która jest mocnym kandydatem do top 3 tego roku? Bo mnie tak.
Co w niej znajdziecie?
☀️Książkara po przejściach
☀️Przyjaciel starszego brata
☀️Spotkanie po latach
☀️Życiowe traumy
☀️Enemies to lovers
☀️Slown burn
Harper mam 22 lata, właśnie straciła ukochaną babcię. Dostała po niej domu i księgarnię, w której spędzała każdą wolną chwilę, odkąd się urodziła. Książki są ważną częścią jej życia, nawet kiedyś marzyła o tym, by pisać.
Musi podjąć ważną decyzję: kontynuować swoje życie w wydawnictwie, w którym odbywa staż, czy przyjąć spadek po babci i prowadzić swoją księgarnię. Nie pomaga fakt, że ojciec wywiera na nią presję i zmusza do porzucenia wszelkich własnych planów na rzecz w rodzinnej firmie. Czekają ją wielkie zmiany w życiu i nie wie, czy jest na nie gotowa.
By się wyciszyć i zastanowić nad tym, co dalej, zatrzymuje się w domku, na maleńkiej wyspie. Przypadkowo trafia tam także jej wróg nr jeden i dawna, niespełniona miłość – Trey. W trakcie przymusowego wspólnego weekendu zmierzą się z nieporozumieniami z przeszłości i odkryją, że są dla siebie idealni. To nie spoiler, bo poza wątkiem romantycznym tyle się dzieje, że nie sposób opisać.
Ogrom emocji, demony przeszłości, świetni i wyraziści bohaterowie. Autorka tworzy takie opisy krajobrazów i scenerii, że mam wrażenie, że znajduję w się w Kanadzie, a nie we własnym mieszkaniu. Cudowne nawiązania do „Ani z Zielone wzgórza”.
To jest historia o poszukiwaniu tożsamości, podejmowaniu decyzji, spełnianiu marzeń, tajemnicach i więzach rodzinnych, przyjaźni. A zakończenie wciśnie Was w fotel. Przygotujcie chusteczki. Bardzo polecam, nie tylko fanom Young Adult. Naprawdę przyjemna lektura.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Yana @wydawnictwo.yana (współpraca reklamowa)
Ty i inne katastrofy naturalne Maria Martinez
7,2
Przepraszam, ale żeby być tak głupią i irytującą osobą jak główna bohaterka, to trzeba się chyba urodzić ze specjalnymi umiejętnościami. Harper ma podobno 22 lata, a zachowuje się jak 12-letnie dziecko, które we wszystko wierzy i nie ma własnego zdania, a przy tym jest niesamowicie zdziwiona, że jej wybory mają konsekwencje. Początek książki był nijaki, środek mocno mnie wciągnął i myślałam, że ocenię ją o wiele wyżej, ale końcówka wszystko zepsuła. Problemy, z którymi mierzyła się Harper wydają się być niesamowicie naciągane, a przy tym łatwe do uniknięcia, jeśli miałaby ona w sobie chociaż szczyptę jakiegokolwiek charakteru. A wszystko okraszone pseudoodkrywczymi myślami, które miały chyba sprawić, że zrozumiemy jak głębokie przemyślenia ma bohaterka, a ich skutkiem było jedynie to, że zastanawiałam się, czy Harper poprzednie 22 lata swojego życia przeżyła z zakazem używania mózgu. Bardzo duże rozczarowanie.