Ja tak sobie myśle, że żyjąc dla kogoś innego, to się jednak cierpi. Przecież każdy z natury pragnie rozwinąć skrzydła. Latać po niebie zupe...
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Chisako Wakatake
Źródło: wikipedia
1
6,2/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 01.01.1954
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
483 przeczytało książki autora
788 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Słowa też umierają ze starości. Wszystko się zmienia.
2 osoby to lubiąNawet nie taka zła ta starość, skoro pozwala zaakceptować dzikie i wściekłe takim, jakie jest - pomyślała pani Momoko, maszerując. Miło tak ...
Nawet nie taka zła ta starość, skoro pozwala zaakceptować dzikie i wściekłe takim, jakie jest - pomyślała pani Momoko, maszerując. Miło tak spotkać swoje różne ja w drodze...
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Pójdę sama Chisako Wakatake
6,2
Bardzo często mówi się o samotności wśród młodych ludzi, zapominając przy tym, że osobom starszym również może ona doskwierać. Wielu z ich przyjaciół czy też rodziny już odeszło i nie mają oni z kim porozmawiać. Podobnie jest w przypadku naszej głównej bohaterki, która nieustannie prowadzi monolog wewnętrzny. Poznajemy liczne głosy z jej umysłu, które prowadzą niekończące się dyskusje, zastępując nam przy tym znikomą obecność dialogów. Niestety dość często łatwo było pogubić się w tych rozważaniach i odróżnić prawdę od rzeczywistości. Do tego autorka, ze względu na pochodzenie swojej postaci, postanowiła używać dialektu Tōhoku, który na stare lata ponownie zagościł w głowie siedemdziesięcioczterolatki. Z początku ciężko było rozszyfrowywać poszczególne słowa i znacznie spowalniało to czytanie, lecz z czasem było już coraz łatwiej i przychodziło niemalże automatycznie. Nie zmienia to faktu, że takie przeplatanie normalnych zdań z tymi z gwary wprowadzało niemały chaos. Pomimo przytoczonych wad „Pójdę sama” daje nam wiele wspaniałych życiowych lekcji. Główna bohaterka podsumowując swoje lata młodości, dochodzi do wniosku, że większość swojego życia poświęciła usilnie próbując spełnić oczekiwania innych. Po przeprowadzce do Tokio, która miała dać jej upragnioną wolność paradoksalnie została uwięziona w kolejnej klatce. Była dla męża żoną, o której on zawsze marzył, urodziła mu dzieci i wychowała je. Nie pozwoliła sobie na popełnianie żadnych młodzieńczych błędów, chociaż skrycie wiedziała, że przeprowadzka była jednym z nich. Na starość tęskni za rodzinnym miasteczkiem, słynną górą Hakkaku, a także rodziną, którą opuściła. Dochodzi do wniosku, że kocha ludzi i że brakuje jej kogoś z kim mogłaby porozmawiać „o rzeczach bez znaczenia i o tych ważnych też”, pomimo zarzekania się, że „do rozmowy wcale nie trzeba żywych”. To historia pełna tego typu refleksji, która skłania nas do spojrzenia na swoje życie z innej strony i przemyślenia, czy aby na pewno robimy wszystko zgodnie z naszym sumieniem.
Pójdę sama Chisako Wakatake
6,2
Książka perełka. Na zaledwie 140 stronach prosta i subtelna opowieść o marzeniach młodości, o zderzeniu z oczekiwaniami społeczeństwa, o odgrywaniu narzuconej roli i o bezczelnym pomyśle życia według własnych zasad. Z perspektywy kobiety u schyłku swojego życia.
W oryginale zastosowano dialekt i tłumacz postarał się zachowanie charakteru wypowiedzi bohaterki. Chwilami trudno przez to przebrnąć, ale ten zabieg ma tutaj sens.