rozwińzwiń

Pójdę sama

Okładka książki Pójdę sama Chisako Wakatake
Okładka książki Pójdę sama
Chisako Wakatake Wydawnictwo: W.A.B. literatura piękna
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
おらおらでひとりいぐも
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2023-10-11
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-11
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383190891
Tłumacz:
Dariusz Latoś
Tagi:
literatura japońska
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
387 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1330
888

Na półkach: ,

W tej książce najbardziej podobała mi się okładka, która jest przepiękna. Jednak zawartość już nie przypadła mi do gustu. Te ciągłe przeskoki w narracji oraz stylu bardzo mnie irytowały, tym bardziej, że w ogóle nie były one od siebie oddzielone.
Trochę mnie męczyła ta książka. Po prostu do mnie nie przemówiła.

W tej książce najbardziej podobała mi się okładka, która jest przepiękna. Jednak zawartość już nie przypadła mi do gustu. Te ciągłe przeskoki w narracji oraz stylu bardzo mnie irytowały, tym bardziej, że w ogóle nie były one od siebie oddzielone.
Trochę mnie męczyła ta książka. Po prostu do mnie nie przemówiła.

Pokaż mimo to

avatar
129
111

Na półkach:

Książka perełka. Na zaledwie 140 stronach prosta i subtelna opowieść o marzeniach młodości, o zderzeniu z oczekiwaniami społeczeństwa, o odgrywaniu narzuconej roli i o bezczelnym pomyśle życia według własnych zasad. Z perspektywy kobiety u schyłku swojego życia.
W oryginale zastosowano dialekt i tłumacz postarał się zachowanie charakteru wypowiedzi bohaterki. Chwilami trudno przez to przebrnąć, ale ten zabieg ma tutaj sens.

Książka perełka. Na zaledwie 140 stronach prosta i subtelna opowieść o marzeniach młodości, o zderzeniu z oczekiwaniami społeczeństwa, o odgrywaniu narzuconej roli i o bezczelnym pomyśle życia według własnych zasad. Z perspektywy kobiety u schyłku swojego życia.
W oryginale zastosowano dialekt i tłumacz postarał się zachowanie charakteru wypowiedzi bohaterki. Chwilami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
1

Na półkach:

Niestety ale tłumaczenie popsuło mi całą książkę. Zastosowano tam dialekt, który po polsku został przetłumaczony w sposób pisania z błędami. Przez to bardzo trudno się to czyta, zamiast odpoczywać, trzeba wysilać umysł, by dowiedzieć się, o jakie słowo chodzi. Podejrzewam, że oryginał jest cudowny...

Niestety ale tłumaczenie popsuło mi całą książkę. Zastosowano tam dialekt, który po polsku został przetłumaczony w sposób pisania z błędami. Przez to bardzo trudno się to czyta, zamiast odpoczywać, trzeba wysilać umysł, by dowiedzieć się, o jakie słowo chodzi. Podejrzewam, że oryginał jest cudowny...

Pokaż mimo to

avatar
2732
1824

Na półkach:

Ta książka na pewno zasługuje na uwagę. Główna bohaterka to samotna kobieta - mąż zmarł, syn prawie nie utrzymuje kontaktu a z córką też nie ma bliskich relacji. Nagle starsza pani odkrywa, co tak naprawdę było dla niej najważniejsze. rozmawia ze sobą w gwarze (bardzo ciekawy pomysł tłumacza).

Ta książka na pewno zasługuje na uwagę. Główna bohaterka to samotna kobieta - mąż zmarł, syn prawie nie utrzymuje kontaktu a z córką też nie ma bliskich relacji. Nagle starsza pani odkrywa, co tak naprawdę było dla niej najważniejsze. rozmawia ze sobą w gwarze (bardzo ciekawy pomysł tłumacza).

Pokaż mimo to

avatar
115
60

Na półkach:

Bardzo często mówi się o samotności wśród młodych ludzi, zapominając przy tym, że osobom starszym również może ona doskwierać. Wielu z ich przyjaciół czy też rodziny już odeszło i nie mają oni z kim porozmawiać. Podobnie jest w przypadku naszej głównej bohaterki, która nieustannie prowadzi monolog wewnętrzny. Poznajemy liczne głosy z jej umysłu, które prowadzą niekończące się dyskusje, zastępując nam przy tym znikomą obecność dialogów. Niestety dość często łatwo było pogubić się w tych rozważaniach i odróżnić prawdę od rzeczywistości. Do tego autorka, ze względu na pochodzenie swojej postaci, postanowiła używać dialektu Tōhoku, który na stare lata ponownie zagościł w głowie siedemdziesięcioczterolatki. Z początku ciężko było rozszyfrowywać poszczególne słowa i znacznie spowalniało to czytanie, lecz z czasem było już coraz łatwiej i przychodziło niemalże automatycznie. Nie zmienia to faktu, że takie przeplatanie normalnych zdań z tymi z gwary wprowadzało niemały chaos. Pomimo przytoczonych wad „Pójdę sama” daje nam wiele wspaniałych życiowych lekcji. Główna bohaterka podsumowując swoje lata młodości, dochodzi do wniosku, że większość swojego życia poświęciła usilnie próbując spełnić oczekiwania innych. Po przeprowadzce do Tokio, która miała dać jej upragnioną wolność paradoksalnie została uwięziona w kolejnej klatce. Była dla męża żoną, o której on zawsze marzył, urodziła mu dzieci i wychowała je. Nie pozwoliła sobie na popełnianie żadnych młodzieńczych błędów, chociaż skrycie wiedziała, że przeprowadzka była jednym z nich. Na starość tęskni za rodzinnym miasteczkiem, słynną górą Hakkaku, a także rodziną, którą opuściła. Dochodzi do wniosku, że kocha ludzi i że brakuje jej kogoś z kim mogłaby porozmawiać „o rzeczach bez znaczenia i o tych ważnych też”, pomimo zarzekania się, że „do rozmowy wcale nie trzeba żywych”. To historia pełna tego typu refleksji, która skłania nas do spojrzenia na swoje życie z innej strony i przemyślenia, czy aby na pewno robimy wszystko zgodnie z naszym sumieniem.

Bardzo często mówi się o samotności wśród młodych ludzi, zapominając przy tym, że osobom starszym również może ona doskwierać. Wielu z ich przyjaciół czy też rodziny już odeszło i nie mają oni z kim porozmawiać. Podobnie jest w przypadku naszej głównej bohaterki, która nieustannie prowadzi monolog wewnętrzny. Poznajemy liczne głosy z jej umysłu, które prowadzą niekończące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
378
117

Na półkach:

Jak dla mnie pełna banałów, ale może i starość jest banalna...

Jak dla mnie pełna banałów, ale może i starość jest banalna...

Pokaż mimo to

avatar
76
36

Na półkach:

Krótka ale bogata w treści powieść o przemijaniu i samotności. Wspaniale opisane przeżycia wewnętrzne Pani Momoko, jej poszukiwanie sensu życia, odkrywanie prawdziwej siebie, radzenie sobie z nadchodzącym kresem istnienia. Do tego retrospektywy dotyczące jej dzieciństwa, ucieczki do dużego miasta, miłości do męża. I rewelacyjne dyskusje kosmków prowadzone w gwarze.

Krótka ale bogata w treści powieść o przemijaniu i samotności. Wspaniale opisane przeżycia wewnętrzne Pani Momoko, jej poszukiwanie sensu życia, odkrywanie prawdziwej siebie, radzenie sobie z nadchodzącym kresem istnienia. Do tego retrospektywy dotyczące jej dzieciństwa, ucieczki do dużego miasta, miłości do męża. I rewelacyjne dyskusje kosmków prowadzone w gwarze.

Pokaż mimo to

avatar
2121
631

Na półkach: ,

Piękna książka. Wspaniale ukazane emocje i przeżycia 74-letniej staruszki, która zbliża się ku kresu życia, rozmyśla nad dzieciństwem, nad rodziną, którą sama założyła. Dokonuje rozliczenia z przeszłością, jest pogodzona z losem, ale też bardzo szczerze przyznaje jakie błędy popełniła i co by zmieniła gdyby mogła cofnąć czas. Bez nadmiernego patosu i szczerze. Wszystko to ledwie na 140 stronach, lektura bardzo mocno skondensowana do najważniejszego przesłania, że nigdy nie jest za późno. Bez niepotrzebnego rozwlekania. A ta okładka i wyklejka wprost cudowne, bardzo japońskie i do tego symboliczne. Wszystko jest w tej książce przemyślane. Gwara tohokańska była odrobinę ciężka do przejścia dla mnie, jednak ostatecznie to też było po coś.

Piękna książka. Wspaniale ukazane emocje i przeżycia 74-letniej staruszki, która zbliża się ku kresu życia, rozmyśla nad dzieciństwem, nad rodziną, którą sama założyła. Dokonuje rozliczenia z przeszłością, jest pogodzona z losem, ale też bardzo szczerze przyznaje jakie błędy popełniła i co by zmieniła gdyby mogła cofnąć czas. Bez nadmiernego patosu i szczerze. Wszystko to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
137
97

Na półkach:

Autorka podjęła się trudnego i niewdzięcznego zadania kreśląc obraz starości: samotnej, pełnej bólu, żalu ze strony dzieci i odgłosów z przeszłości. To, jaka będzie nasza starość w dużej mierze zależy jednak od nas i w tym tkwi odrobina optymizmu. Myślę, że życie to ciągła wymiana - ktoś zaprasza nas do swojego "świata" i tylko od nas zależy czy zechcemy go przyjąć i pokazać swój. Być może starość ma mało tych zaproszeń ale jednak bywają.

Autorka podjęła się trudnego i niewdzięcznego zadania kreśląc obraz starości: samotnej, pełnej bólu, żalu ze strony dzieci i odgłosów z przeszłości. To, jaka będzie nasza starość w dużej mierze zależy jednak od nas i w tym tkwi odrobina optymizmu. Myślę, że życie to ciągła wymiana - ktoś zaprasza nas do swojego "świata" i tylko od nas zależy czy zechcemy go przyjąć i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
317
173

Na półkach:

Krótka japońska powieść o starszej Pani, która prowadzi rozmowę z samą sobą. Używa dialektu, więc pierwsze strony mogą spowalniać tempo, ale później jest z górki. Jest takie powiedzenie starość nie radość. Myślę, że dla niektórych równolatków głównej bohaterki będzie pokrzepieniem, zaś młodzież czy dorośli mogą wyciągać wnioski na przyszłość.

Krótka japońska powieść o starszej Pani, która prowadzi rozmowę z samą sobą. Używa dialektu, więc pierwsze strony mogą spowalniać tempo, ale później jest z górki. Jest takie powiedzenie starość nie radość. Myślę, że dla niektórych równolatków głównej bohaterki będzie pokrzepieniem, zaś młodzież czy dorośli mogą wyciągać wnioski na przyszłość.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    781
  • Przeczytane
    468
  • Posiadam
    93
  • 2023
    49
  • 2024
    31
  • Literatura piękna
    19
  • Teraz czytam
    13
  • Japonia
    12
  • Literatura japońska
    7
  • Przeczytane w 2023
    6

Cytaty

Więcej
Chisako Wakatake Pójdę sama Zobacz więcej
Chisako Wakatake Pójdę sama Zobacz więcej
Chisako Wakatake Pójdę sama Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także