Najnowsze artykuły
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1099
- ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać330
- ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński19
- Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stephen Hart
6
6,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
57 przeczytało książki autora
65 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Współczesne czołgi i opancerzone wozy bojowe od 1991 do dziś
Stephen Hart, Russel Hart
7,7 z 7 ocen
15 czytelników 2 opinie
2021
Atlas wojen pancernych od 1916 roku do chwili obecnej
Stephen Hart
9,0 z 1 ocen
9 czytelników 0 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Sowiecka broń pancerna II wojny światowej Stephen Hart
6,8
"Ładnie wydany podstawowy przewodnik"
Nie ukrywam, że lubię czołgi i staram się czytać wszystko o nich. Trafiła mi się "Sowiecka broń pancerna II wojny światowej" po dość okazjonalnej cenie.
Dlaczego nie?
Zacznijmy od wydania. Jest wzorowe. Piękna lakierowana twarda oprawa, szyty grzbiet w środku kartki z bardzo dobrej jakości papieru kredowego. Wszystko formatu A4. Pięknie się prezentuje, czyta i ogląda.
W środku posegregowane tematycznie czołgi. Zaczynamy od lekkich: T-18, T-26, ChT-26, T-37, T-38, T-40, T-50, T-60 i T-70.
Potem średnie i szybkie: T-24, T-28, BT-2, BT-5, BT-5TU, BT-7, BT-7A. Przechodzimy do średnich: A-20, T-34 1941-43, T-34/85, OT-34 i T-44. Po średnich przychodzi pora na ciężkie: T-35, KW-1, KW-1S, KW-85, IS-1, IS-2, IS-3. Dalej działa samobieżne: ZiS-30, KW-2, SU-76,85,100,122,152 ISU-122 i ISU-152. Jest też broń pancerna dostarczona w ramach umowy Lend-Lease: Matilda II, Valentine III, Churchil IV, Tetrarch VII, M3 Stuart, M3 General Lee, M4A2 Sherman oraz M10. Publikacja zawiera też porównanie sylwetek i dane techniczne.
Każdy czołg jest omówiony w telegraficznym skrócie. Temu skrótowi towarzyszy barwna sylwetka boczna oraz zebrane najważniejsze osiągi. Czasami zdarza się całostronicowy przekrój.
Książka nie jest idealna, ma potknięcia. Przy opisie czołgu T-18 jako prototyp przypisano zdobyczny czołg Renault, tymczasem podstawą był włoski fiat 3000A, lżejsza odmiana Renaulta. Niby drobiazg, ale jest... Czasami czołgi korzystają z "trakcji kołowej". Zamiast po prostu z kół zamiast gąsienic.
T-34 ma znakomitą ergonomię, (co również wyłapał tłumacz) tymczasem była ona fatalna. Mit T-34 nadal działa wśród brytyjskich specjalistów.
Książka dla początkujących, stanowi zwięzłe piękne wydane kompendium. Ot jak coś na szybko musimy sprawdzić. Stosunek jakości do ceny też nie jest wysoki więc można ją sobie sprezentować.
Współczesne czołgi i opancerzone wozy bojowe od 1991 do dziś Stephen Hart
7,7
Zastanawiam się, jaki jest sens istnienia książki takiej jak ta i po co ją właściwie kupiłem. Nie jest fizycznie możliwe, by na 224 stronach formatu zeszytowego umieścić informacje o najważniejszych opancerzonych wozach bojowych ostatnich 30 lat i by każdy z tych opisów zawierał coś więcej krótką notę historyczną i bardzo podstawowe (by nie powiedzieć zdawkowe) dane taktyczno-techniczne. Przed erą internetu jak najbardziej miało to sens. Teraz gdy za jednym kliknięciem możemy uzyskać opis danej maszyny na wiele stron A4, sensu jest w tym coraz mniej. Oczywiście w pełni zdaję sobie sprawę, że książka jak to książka, ma zalety, których nie ma internet, jednak trudno nie podawać w wątpliwość powstanie książki tak szczupłej objętościowo i zawierającej tak bardzo szkieletowe informacje.
Mimo wszystko czytało mi się ją dobrze i uważam, że mimo powyższych uwag warto ją mieć. Nie urodziłem się w czołgu, więc jest mi trudno stwierdzić, jakie błędy (i czy w ogóle jakiekolwiek) posiada ta książka. Jej główną zaletą jest fakt, że trudno jest znaleźć inną pozycję, która omawiałaby tylko i wyłącznie technikę wojskową ostatnich 30 lat. Zwykle jest to swoisty misz-masz, który rozpoczyna się od czołgu Mark IV, a kończy na Abramsie, lub K-2. Tutaj optyka jest węższa, co jest sporą zaletą. Poza tym książka jest bardzo ładnie wydana, chociaż zdjęć i rysunków jest zdecydowanie za mało. W każdym razie, to solidna lektura, tylko aż się prosi o (dużo) bardziej obszerne wydanie.