Rafał Lewandowski urodził się w 1990 roku w Bełchatowie. Skończył studia z socjologii zarządzania i organizacji oraz zarządzania zasobami ludzkimi. W latach 2010–2015 prowadził „Artystyczny Bełchatów” – blog poświęcony lokalnej twórczości. Trzykrotnie (w latach 2012, 2013 i 2015) był stypendystą artystycznym Prezydenta Miasta Bełchatowa. W 2010 roku opublikował pierwszą powieść "Efekt motyla". Później wydawał kolejne: "Koncert słów", "Nieodwzajemnione uczucie", "Bonus", "Zbrodnia w BTW" oraz cykl "Niema trylogia" ("Niemy", "Blok", "Dziedzic"). W 2020 roku nakładem wydawnictwa Czwarta Strona ukazała się antologia "Stulecie kryminału", w której znalazło się jego opowiadanie – "Śmietnik". Od 2016 roku pracuje w jednym z wydawnictw, gdzie zajmuje się przede wszystkim redakcją, korektą i pisaniem rozmaitych tekstów (m.in. na okładki),a także selekcją zdjęć oraz konsultowaniem projektów graficznych. W ciągu tych kilku lat brał udział w opracowaniu prawie 500 publikacji o różnorodnej tematyce. Wśród nich były książeczki dla najmłodszych, bajki, książki aktywizacyjne, słowniki, encyklopedie, albumy o podróżach, zwierzętach, samochodach i wiele, wiele innych. Oczywiście uwielbia czytać, zwłaszcza kryminały i thrillery, ale nie ogranicza się tylko do tych gatunków. Do grona jego ulubionych autorów należą m.in.: Jo Nesbø, Harlan Coben, Håkan Nesser, Katarzyna Puzyńska i Olga Rudnicka. Jednak nie spędza całego życia za biurkiem lub na kanapie, w wolnych chwilach także biega i uprawia tai chi.
WIĘCEJ O AUTORZE: www.rafallewandowski.pl www.facebook.com/Lewandowski.pisarz.korektor www.instagram.com/lewandowski_pisarz_korektor www.wattpad.com/Rafal_Lewandowski KONTAKT: lewandowski1331@gmail.comhttp://www.rafallewandowski.pl
Samotność zawsze jest zła. Oznacza, że albo spieprzyłeś coś na tyle, że nikt nie chce cię znać lub, co gorsza, straciłeś wszystkich, którzy ...
Samotność zawsze jest zła. Oznacza, że albo spieprzyłeś coś na tyle, że nikt nie chce cię znać lub, co gorsza, straciłeś wszystkich, którzy coś dla ciebie znaczyli.
Wiecie, że polski kryminał ma już 100 lat? W 1919 roku ogłoszono dekret o powołaniu Policji i tym samym w Polsce narodziła się kryminalistyka. Z tej okazji przedstawiam Wam - „Stulecie kryminału”, osiemnaście mistrzowskich opowiadań o zbrodni 100 lat temu, zbrodni dziś i wizji zbrodni za 100 lat. Jest to zbiór zwycięskich opowiadań wyłonionych w konkursie organizowanym przez Biuro Programu „Niepodległa” oraz Komendę Główną Policji. Zysk ze sprzedaży będzie przeznaczony na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
Przyznam bardzo szczerze - byłam bardzo podekscytowana, kiedy dostałam tę książkę do ręki. Czytałam o niej opisy, słuchałam jak powstawała, sprawdzałam autorów. Byłam szalenie ciekawa czego mogę się spodziewać, czy mi się spodoba, czy będę mogła ją Wam z czystym sumieniem polecić.
I mogę! Jaka ja jestem oczarowana tą antologią, to nie macie pojęcia! Jak usiadłam przy książce to nie mogłam się oderwać. Każde z opowiadań ma mniej więcej od 20 do 40 stron, czytałam je dosłownie jednym tchem. Jestem wprost zakochana w wizji zbrodni sprzed 100 lat, śmiałam się dosłownie na głos kiedy czytałam niektóre teksty i sceny.
Będę też całkowicie szczera - dla mnie całość tej doskonałej książki zepsuła wizja zbrodni z przyszłości, która kompletnie mi się nie podobała. Nie czułam jej ani trochę. Nie chodzi mi o sposób napisania, chodzi mi o raczej o samą wizję przyszłości przedstawioną w opowiadaniach. Uwielbiam sci-fi, ale to kompletnie nie mój klimat.
Podsumowując - jest to bardzo udany zbiór bardziej lub mniej znanych polskich autorów. Niczego bym w nim nie zmieniła, nie dodała nic ani nie ujęła. Wszystkie opowiadania choć są odrębnymi historiami - wszystkie grają ze sobą tak doskonale, że nie mogłam się oderwać i jak usiadłam z książką w dłoni - przepadałam za każdym razem. Jestem jednak mimo wszystko bardzo zadowolona z lektury i mogę ją z czystym sumieniem polecić.
Książka składa się z osiemnastu opowiadań. Dotyczą one oczywiście zbrodni i sprawiedliwości.
Książka została podzielona na części. Znajdziemy tu historię jak wyglądała praca policji 100lat temu. Jak sobie wtedy radzili bez dostępnych teraz technologii. Oczywiście nie może zabraknąć przedstawienia tego z jakimi wyzwaniami policja zmaga się obecnie. Bardzo ciekawe są opowiadania pokazujące jak może wyglądać szukanie przestępców za kolejne 100lat.
Jeśli lubicie książki w tej formie opowiadań to polecam.