Świat rodzi się na nowo za każdym razem, gdy rodzi się dziecko.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
- ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Theresa Cheung
7
6,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
339 przeczytało książki autora
534 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Są takie chwile,kiedy po prostu czujemy czyjąś obecność.Wiemy,że tej osoby tu nie ma w postaci cielesnej,ale mimo to ją wyczuwamy.
4 osoby to lubią(...) Choć ludzie nie są aniołami, mogą, prowadzeni przez wyższą siłę, ratować lub przemieniać życie innych. Podobnie nasi bliscy zmarli nie...
(...) Choć ludzie nie są aniołami, mogą, prowadzeni przez wyższą siłę, ratować lub przemieniać życie innych. Podobnie nasi bliscy zmarli nie stają się aniołami w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, ale mogą nas chronić, dawać nam wsparcie i pociechę, kiedy ich potrzebujemy, a nawet ocalić nasze życie.
3 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Życie po śmierci naprawdę istnieje Theresa Cheung
6,9
"Nie ma zimy tak surowej, by odebrała nadzieję na wiosnę."
Książka przedstawiająca argumentację udowadniającą tezę, że życie po śmierci istnieje naprawdę. Autorka jest specjalistką od zjawisk paranormalnych, umiejętnie wypowiada się w kwestii duchowości, podając nam interesujący materiał dowodowy.
Tcheresa Cheung podjęła wrażliwy a zarazem ciężki temat, wywołujący niejednokrotnie dużo kontrowersji. We wstępie autorka namawia nas do zachowania otwartego umysłu, nie narzuca swoich racji, przekonuje nas jedynie abyśmy spróbowali otworzyć się na jej punkt rozumienia świata. Ukierunkowuje nas na swoje doświadczenia i przekonania, pozostawiając nam wolność wyboru i myśli. Autorka powołuje się na swoje przeżycia, okres dzieciństwa, moment zachwiania wiary oraz oszukanie przeznaczenia, które było momentem przełomowym w jej życiu. Zapoznajemy się również z relacjami osób, które obrazują nam podróż na drugą stronę. Zbieramy wiedzę na temat przeżyć z pogranicza śmierci (NDE). Poznajemy terminologię związaną z elementami kontaktu ze zmarłymi, dowiadujemy się więcej o orbach. Ogromnym plusem jest nawiązanie do śmierci czworonożnych przyjaciół, jako członków rodziny. Autorka należycie podsumowała okres żałobny.
Uważam, że dokument, z którym się zapoznałam jest mocnym fundamentem wiary. Pochłaniając każde słowo i próbując zrozumieć załączone historie należy przede wszystkim zakładać uczciwość osób, które podzieliły się z nami swoimi przeżyciami. Książka zapewnia rozwój duchowy czytelnikom. Tcheresa Cheung zaskoczyła mnie pozytywnie, podając dodatkowo źródła, które udowadniają jej założenia. Owa książka przede wszystkim mnie zaskoczyła, momentami miałam dreszcze, a znów kolejnym razem odbierałam czytane słowa jak abstrakcje. Nie neguje absolutnie artyzmu i racji autorki, natomiast mam sceptyczne podejście. Mimo wszystko polecam lekturę "Życie po śmierci naprawdę istnieje", dla naprawdę mocnych doznań religijnych.
Rozmowy z niebem Theresa Cheung
6,4
To kolejna książka Teresy Cheung, jestem więc przyzwyczajona do jej maniery pisania i treści, które zawiera w swoich przekazach. Tutaj opiera się na wielu dziesiątkach listów od czytelników, starając się stworzyć swoisty poradnik do komunikacji z niebem. Przede wszystkim jej fani dają świadectwo nadnaturalnych czy ponadzmysłowych incydentów, w których odnajdują przesłania od kochających zmarłych. Są to i prekognicje, i wspomnienia z chwili śmierci umierających krewnych, i spotkanie zmarłego przy narodzinach bliźniaka. Część rozdziałów poświęcono aniołom stróżom, Boskiej opatrzności czy opiekunom ziemskim pod postaciami zwierząt domowych. Niektóre historyjki dość naiwne, ale ogólnie spełniają swój cel, bo podnoszą na duchu.
Ukazano też, w jaki sposób skomunikować się z niebem, jakie omeny można uznać za aktywny udział "niebieskich sił". Dla fanów gatunku czy Raymonda Moody'ego lektura zalecana, dla zaspokojenia ciekawości można przeczytać. Fajne, że odwołuje się do znacznie ciekawszych pozycji z gatunku, m.in. książki Alexnandra Ebena "Dowód".