Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tony De Saulles
8
6,7/10
Pisze książki: literatura dziecięca, popularnonaukowa dziecięca
Brytyjski poeta i ilustrator. Mieszka wraz z rodziną w Gloucestershire (Anglia). Ilustruje głównie książki dla dzieci. Zasłynął jako ilustrator serii Horrible Science (Strrraszna przyroda),w Polsce wydawana w ramach serii Monstrrrualna erudycja.http://www.tonydesaulles.co.uk/
6,7/10średnia ocena książek autora
101 przeczytało książki autora
142 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Śmiertelne choroby Nick Arnold
7,0
Seria Strrraszna historia w ciekawy sposób przedstawiała nie tylko znane wydarzenia z przeszłości, ale i historie całych ludów, które miały znaczący wpływ na ludzkość. I tak Aztekowie, czy Egipcjanie doczekali się własnych opowieści. A dodatkowo te historie dalekie są od tego do czego przyzwyczaiły nas zwykłe opracowania. Nie są nudne, pełne przerażających faktów i mnóstwo w nich humoru, który widać między innymi w komiksach które przedstawiają wybrane fakty. Idąc tym tropem wydano kolejną serię, tym razem zwaną „Monstrrrualna erudycja”.
Kolejny tytuł z serii, który zagościł u mnie to „Śmiertelne choroby”.
O książce możemy dowiedzieć się że:
„Śmiertelne choroby. Monstrrrualna erudycja” to prawdopodobnie najbardziej obrzydliwa książka o chorobach. Autor, Nick Arnold na ponad 150 stronach skompletował uderzającą dawkę odrażających dowcipów, ohydnych historyjek i faktów, które podnoszą treść żołądka do gardła. Ta mocno paskudna mieszanka faktów i ciekawostek o chorobach pobudza mózg czytelnika, który mimochodem kończy książkę z pokaźną wiedzą z zakresu medycyny i biologii.
Dowcipnie i lekko przedstawione największe epidemie które nękały ludzkość, ale nie tylko. Dżuma, żółta febra, to tylko dwa przykłady chorób, które nękały ludzi. Niektóre nadal występują, ale już nie na taką skalę co kiedyś. Autorzy umieją ciekawie przedstawić historię nawet chorób. A przezabawne komiksy dodają sporo do i tak ciekawej lektury. Polecam całą serię.
Śmiertelne choroby Nick Arnold
7,0
http://www.nieperfekcyjnie.pl/2019/10/monstrrrualna-erudycja-smiertelne.html
Odkąd pamiętam, jestem zagorzałą czytelniczką i stałą bywalczynią biblioteki miejskiej. Od zawsze kochałam książki i z wczesnych lat pamiętam jeszcze wiele tytułów, po jakie sięgałam - oczywiście treść już dawno zatarła się w mojej pamięci, ale nadal kojarzę, co mniej więcej czytałam. Jedną z lubianych serii była "Monstrrrualna erudycja", do której z przyjemnością powróciłam ponownie.
"Śmiertelne choroby" to niezwykle intrygująca część serii opowiadająca o chorobach, a także różnorodnych zarazkach otaczających nas z każdej strony. Uwierzycie, że w poprzek naszego paznokcia może stanąć rzędem jakieś 10 tysięcy bakterii? A w ciągu 9 godzin z jednej bakterii może powstać ponad 100 milionów jej kopii! Do tego każdego dnia rozsiewamy wokół siebie około 10 miliardów kawałków martwej skóry, a przynajmniej dwie trzecie tych odpadków ma na sobie bakterie i wirusy. Brrr, przerażające, prawda?
Książka zawiera masę ciekawostek, a także istotną wiedzę przedstawioną w przystępny sposób. Czytelnik ma okazję poznać różne rodzaje chorób, które niegdyś zbierały żniwo, a także ludzi gotowych do wielu poświęceń, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się zarazków (chociażby picie hodowli bakterii pobranych z biegunkowego stolca osoby zmarłej na cholerę!). Nick Arnold opowiada również o szczepionkach i antybiotykach, dzięki którym o wielu chorobach możemy zapomnieć. Jedno jest pewne - po tej książce wszyscy powinni jeszcze bardziej zadbać o higienę, a osoby z bardzo wrażliwymi żołądkami niech lepiej omijają tę książkę szerokim łukiem.
Ta seria jest teoretycznie kierowana do młodszych nastolatków (jestem przekonana, że skradnie ich serca i wywoła masę śmiechu, bo jednak w tym wieku wszelkie fizjologiczne sprawy spotykają się z ciekawością oraz niepowstrzymanym rechotem),ale zapewniam, że zainteresuje również dorosłych czytelników.