Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nick Arnold
16
6,9/10
Autor książek popularnonaukowych dla dzieci i młodzieży.http://www.nickarnold-website.com/index.htm
6,9/10średnia ocena książek autora
625 przeczytało książki autora
621 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jak działają maszyny. Interaktywny przewodnik po maszynach prostych i mechanizmach
Nick Arnold
7,0 z 2 ocen
11 czytelników 0 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Nieznośna natura Nick Arnold
6,8
http://www.nieperfekcyjnie.pl/2019/10/monstrrrualna-erudycja-smiertelne.html
Odkąd pamiętam, jestem zagorzałą czytelniczką i stałą bywalczynią biblioteki miejskiej. Od zawsze kochałam książki i z wczesnych lat pamiętam jeszcze wiele tytułów, po jakie sięgałam - oczywiście treść już dawno zatarła się w mojej pamięci, ale nadal kojarzę, co mniej więcej czytałam. Jedną z lubianych serii była "Monstrrrualna erudycja", do której z przyjemnością powróciłam ponownie.
Ta część "Monstrrrualnej erudycji" traktuje o zwierzętach, których jest na Ziemi około 10 biliardów trylionów! Największym stworzeniem jest płetwal błękitny - osiąga 33 metry długości i waży 180 ton, a jego ciało chroni 60-centymetrowa warstwa tłuszczu. Przy nim nawet tygrys syberyjski wydaje się maleństwem, chociaż potrafi osiągnąć masę nawet 300kg i długość od nosa do ogona ponad 3 metry. Ponadto dzięki książce poznacie mnóstwo innych ciekawostek, które pozwolą wam na zabłyszczenie w towarzystwie. Na pewno niejedna osoba będzie w szoku, gdy oznajmicie, że istnieje pewien gatunek węża, który może latać na krótkie dystanse, a także ryba potrafiąca wspiąć się na drzewo. Do tego wąż mamba czarna potrafi poruszać się w tempie galopującego konia i nawet zwykłe gołębie mają mnóstwo zdolności - mózg z wbudowanym "kompasem", mogą lecieć 112km/h i nie czuć zmęczenia, a do tego słyszeć bardzo słabe dźwięki. Zdolne te zwierzaki!
Życie zwierząt nie jest łatwe - każdy dzień pełen jest przygód i niebezpieczeństw. Muszą walczyć o przetrwanie, niekiedy wszelkimi możliwymi sposobami. Pomimo tego, że ich zachowania bywają nieznośne i okrutne, to zwierzaki są niesamowicie pożyteczne, a niektóre nawet słodkie. Warto mieć z nimi dobre stosunki, chociaż od niektórych lepiej trzymać się z daleka.
Ta seria jest teoretycznie kierowana do młodszych nastolatków (jestem przekonana, że skradnie ich serca i wywoła masę śmiechu, bo jednak w tym wieku wszelkie fizjologiczne sprawy spotykają się z ciekawością oraz niepowstrzymanym rechotem),ale zapewniam, że zainteresuje również dorosłych czytelników.
Paskudne robale Nick Arnold
6,4
PEŁZAJĄ, GRYZĄ, UCZĄ
Dzieci postrzegają świat inaczej, niż dorośli, o tym chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Ale jedno nie zmienia się niezależnie od wieku: nikt nie lubi nudy, suchych faktów i monotonii. Dlatego tak bardzo wszelka nauka, poza tą, która oczywiście nas ciekawi, wchodzi tak opornie do naszych głów. Na szczęście są dzieła takie, jak „Strrraszna Historia” czy „Monstrrrualna Erudycja”, które wiedzą, jak przekazywać fakty i robią to w tak znakomity sposób, że nawet nietrawiący danej dziedziny wiedzy czytelnik z ochotą się w nie wgryza, by przekonać się, że nie ma gałęzi nauki, która byłaby nudna, są tylko ludzie, którzy potrafią ją obrzydzić. Ale dla żadnego dziecka na pewno nudne nie są żadne robale, dlatego najnowszy tom „Monstrrrualnej erudycji” będzie dla nich szczególnie atrakcyjny.
Witajcie w świecie owadów. Są małe, mają dużo odnóży, dziwne czułki i żądła wystają z ich ciał, obmierzłe odwłoki kołyszą się obrzydliwie… Wiecie sami, jak to jest. Ale czy wiecie, że są owady zdolne do… ataków gazowych? Albo, że z sieci pewnego pająka można pleść sieci do połowu ryb? A to przecież dwa z niezliczonych przykładów ciekawostek, jakie czekają na Was w tej książce!
Na początek recenzji, trochę historii. Autorzy uczą swoich czytelników, czemu więc ja nie mógłbym swoich ;) A zatem kilka słów o narodzinach „Monstrrrualnej erudycji. Seria ta powstała trzy lata po zapoczątkowaniu wydawania „Strrrasznej historii”. Wszystko za sprawą Nicka Arnolda, który na University of North London pracował nad edukacyjnym projektem. Tak się złożyło, że wysłał do wydawcy list z po części żartobliwą propozycją, że jeśli szukaliby kogoś do napisania strasznej książki o nauce, to on byłby chętny. O dziwo wydawca odpowiedział, jak się domyślacie, pozytywnie i tak zaczęły się losy tej serii, która zresztą ukazuje się do dziś. A dokładniej cyklu „Horrible Science”, który jest jednym z kilku wchodzących w skład tego, co u nas ukazuje się pod szyldem „Monstrrrualna erudycja”.
A najnowszy tom tej serii wydany na polskim rynku to prawdziwa gratka dla każdego dziecka. Bo nie oszukujmy się, które z nich nie lubi obrzydliwych i wstrętnych rzeczy? W mniejszym bądź większym stopniu każde, bo co nas odstrasza, też i nas fascynuje, a robaki należą do najpopularniejszych tematów tego typu. Biologia w szkole jednak nie potrafi należycie wykorzystać jego potencjału – nie wincie nauczycieli, nie mają przecież czasu na omawianie długo poszczególnych zagadnień nawet gdyby chcieli, gdy goni ich program nauczania – a ta książka i owszem.
Wszystko tu jest, kolokwialnie mówiąc, strasznie fajne. Świetnie napisane, sympatycznie zilustrowane i ładnie wydane, składa się na intrygującą lekturę, która bawiąc uczy, a ucząc bawi. I to nie tylko najmłodszych odbiorców, bo wiedza tu zawarta potrafi zaskoczyć i dorosłych. Warto więc poznać „Monstrrrualną erudycję”, bo to niemal 130 stron dobrej, mądrej, pouczającej zabawy, o jakiej prędko się nie zapomina.