Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alfred Szklarski
Źródło: https://edu.glogster.com/glog/alfred-szklarski/2lcohxbstrr
Znany jako: Alfred BronowskiZnany jako: Alfred Bronowski, Fred Kid, Fred Garland, A. Murawski
17
7,1/10
Urodzony: 21.01.1912Zmarły: 09.04.1992
Urodził się 21 stycznia 1912 w Chicago, w Stanach Zjednoczonych jako syn Andrzeja Szklarskiego, działacza Organizacji Bojowej PPS zmuszonego w 1908 do emigracji, oraz Marii z domu Karkosik. Jako szesnastolatek przeniósł się wraz z matką do Polski. Od 1928 mieszkał w rodzinnym mieście matki – Włocławku, a od 1932 w Warszawie, gdzie w latach 1932–1938 studiował w Szkole Nauk Politycznych na Wydziale Konsularno-Dyplomatycznym. W czasie studiów poznał swoją przyszłą żonę Krystynę, którą poślubił 1 września 1939 w Warszawie.
W latach okupacji pod pseudonimem Alfred Murawski opublikował erotyczne powieści dla dorosłych: "Miłość marynarza" i "Piękna nieznajoma", a pod pseudonimem A. Murawski opublikował trzy przygodowe powieści dla dorosłych: "Żelazny pazur" (1942),"Krwawe diamenty" (1943) i "Tajemnica grobowca" (1944). Powieści te były drukowane w polskojęzycznych pismach wydawanych przez okupanta. Od sierpnia 1944 był żołnierzem Armii Krajowej, pod pseudonimem „Szklarz” brał udział w powstaniu warszawskim. Następnie przez kilka miesięcy mieszkał w Krakowie, a od lutego 1945, aż do śmierci, w Katowicach.
W 1949 za publikacje w gadzinówkach został skazany na karę 8 lat więzienia. W 1951 jego utwory pisane pod pseudonimem Alfred Bronowski zostały wycofane z polskich bibliotek oraz objęte cenzurą. Zwolniono go z więzienia na mocy amnestii w 1953. W latach 1954–1977 pracował jako redaktor w katowickim wydawnictwie „Śląsk”.
Od 1957 nakładem tego wydawnictwa ukazywały się kolejne powieści z cyklu o Tomku Wilmowskim, a w latach siedemdziesiątych trylogia "Złoto Gór Czarnych", napisana wspólnie z żoną. Pod pseudonimem Alfred Bronowski publikował powieści sensacyjne.
Zmarł 9 kwietnia 1992 w Katowicach.
W latach okupacji pod pseudonimem Alfred Murawski opublikował erotyczne powieści dla dorosłych: "Miłość marynarza" i "Piękna nieznajoma", a pod pseudonimem A. Murawski opublikował trzy przygodowe powieści dla dorosłych: "Żelazny pazur" (1942),"Krwawe diamenty" (1943) i "Tajemnica grobowca" (1944). Powieści te były drukowane w polskojęzycznych pismach wydawanych przez okupanta. Od sierpnia 1944 był żołnierzem Armii Krajowej, pod pseudonimem „Szklarz” brał udział w powstaniu warszawskim. Następnie przez kilka miesięcy mieszkał w Krakowie, a od lutego 1945, aż do śmierci, w Katowicach.
W 1949 za publikacje w gadzinówkach został skazany na karę 8 lat więzienia. W 1951 jego utwory pisane pod pseudonimem Alfred Bronowski zostały wycofane z polskich bibliotek oraz objęte cenzurą. Zwolniono go z więzienia na mocy amnestii w 1953. W latach 1954–1977 pracował jako redaktor w katowickim wydawnictwie „Śląsk”.
Od 1957 nakładem tego wydawnictwa ukazywały się kolejne powieści z cyklu o Tomku Wilmowskim, a w latach siedemdziesiątych trylogia "Złoto Gór Czarnych", napisana wspólnie z żoną. Pod pseudonimem Alfred Bronowski publikował powieści sensacyjne.
Zmarł 9 kwietnia 1992 w Katowicach.
7,1/10średnia ocena książek autora
10 812 przeczytało książki autora
5 529 chce przeczytać książki autora
504fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Przekleństwo złota
Alfred Szklarski, Krystyna Szklarska
7,4 z 904 ocen
1617 czytelników 30 opinii
2007
Ostatnia walka Dakotów
Alfred Szklarski, Krystyna Szklarska
7,4 z 826 ocen
1453 czytelników 30 opinii
2007
Tomek w krainie kangurów
Alfred Szklarski, Krzysztof Szmagier
7,4 z 191 ocen
359 czytelników 7 opinii
1991
Powiązane treści
Rozmowy
11
Publicystyka
Konrad Wrzesiński
40
Co czytały nasze babcie i nasi dziadkowie? O książkach ich życia
Aktualności
Sonia Miniewicz
54
Mary Sue, czyli przekleństwo pisarza
Aktualności
LubimyCzytać
1
Fundacja Depozyt Biblioteczny – kolejny etap cyfrowej transformacji
Na dniach światło dzienne ujrzy sztandarowy projekt powołanej niedawno Fundacji Depozyt Biblioteczny, pozarządowej organizacji, której głównym celem jest udostępnianie tytułów,...
Varia
Adam Jastrzębowski
132
Pan Samochodzik, Tomek Wilmowski i Borejkowie. Powieści młodzieżowe sprzed paru(dziesięciu) lat
Z dużym odzewem spotkało się nasze ostatnie zestawienie cyklów adresowanych do młodzieży. Wśród najczęściej podnoszonych w komentarzach głosów, był brak w naszej aktualności...
Aktualności
LubimyCzytać
23
Lista lektur na rok szkolny 2020/21. Jakie książki będą czytać uczniowie?
Kanon lektur szkolnych. Lista podana przez nauczyciela języka polskiego to dla uczniów możliwość zetknięcia się z wartościową literaturą. Sprawdzamy, z jakimi książkami zmierzy się...
Publicystyka
Marcin Waincetel
19
Literatura jako podróż, pisarze jako przewodnicy, czyli wakacje z książką!
Komu w drogę, temu czas, mówi Marcin Waincetel i udaje się w podróż, podczas której przewodnikami będą literaci. Dokąd nas zabiorą?
Popularne cytaty autora
Człowiek jest jak liść niesiony przez wiatr, z tą tylko różnicą, że wiatr zastępuje dlań nieomylne księgi przeznaczenia. Nie wiesz więc, co ...
Człowiek jest jak liść niesiony przez wiatr, z tą tylko różnicą, że wiatr zastępuje dlań nieomylne księgi przeznaczenia. Nie wiesz więc, co może się stać za chwilę, ani też czy wkrótce nie wyruszysz w kierunku zupełnie przeciwnym zamierzonemu.
35 osób to lubi-(...)I wierz mi, że chociaż wiele cudów ujrzysz podczas włóczęgi po świecie, takiej rzeki jak Wisła i takiego miasta jak Warszawa nigdzie n...
-(...)I wierz mi, że chociaż wiele cudów ujrzysz podczas włóczęgi po świecie, takiej rzeki jak Wisła i takiego miasta jak Warszawa nigdzie nie znajdziesz.
9 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Tomek na Alasce Alfred Szklarski
6,4
Wielki finał przygód Tomka, gdzie już oficjalnie jest wymieniony autor p. Maciej Dudziak.
Już w "Tomku w grobowcach faraonów" był zauważalny inny styl pisarski, zaś w finałowym tomie jest to jeszcze bardziej wyczuwalne. Zauważalne są niestety pewne wpadki dotyczące poprzednich tomów (błędnie przywołane fakty - choć jak człowiek tego nie roztrząsał to czytało się nawet sprawnie). Bardzo się cieszę, że przeczytałam tą serię ponownie i przypomniałam sobie dlaczego polubiłam książki przygodowe. Książki pozostają w sferze sentymentu, niestety nie zestarzały się dość dobrze. Ponadto, bardzo mnie zirytował fakt, że wydawnictwo zmieniło diametralnie format i ta jedna książka "wystaje" mi z szeregu :/
Tomek na Alasce Alfred Szklarski
6,4
Wrócił wspomnień czar!
Tak można byłoby zacząć mój wpis na temat tej książki. Bo 30 lat temu, za gówniarza, zaczytywałem się w tych opowieściach, śledząc kolejne losy ulubionych bohaterów. Czas mija, ale sentyment wciąż pozostaje...
I choć mówiąc całkiem obiektywnie nie jestem już tym samym chłopcem, i swój rozum mam, to jednak styl przygody i barwnej opowieści nadal mnie pociąga. Na tyle mocno, że bez wahania kupiłem 10ty tom. I nie żałuję. Jestem już za stary by wierzyć we wszystko co tam napisane (naiwny, wyidealizowany świat kolorowych scen i przygód). Za stary też by móc porównać szczegóły - na ile w tym Tomku jest prawdziwego Szklarskiego, a ile "tego drugiego". Niemniej czytało się całkiem przyjemnie. Podobnie jak dawniej. Więc już za samo to należą się słowa uznania dla twórców.
Szkoda, że Muza zmieniła w międzyczasie szatę graficzną serii. Trochę to jak z płytami. Kolejne wydanie i kuszą byś miał całą kolekcję zebraną od nowa. Podziękuję i 10tka będzie mi wyraźnie odstawać od reszty. Ale to też podkresli odmienność tej nowej opowieści. A mój smak dzieciństwa pozostanie w tamtym, starym wydaniu (w tamtej grafice, choć i w tej jest wiele pozytywnych akcentów). Nie ma co zmieniać, bo i tak "to se ne wrati".
Alaskańskie przygody ciekawe. Barwnie i wartko opowiedziane. Nie nudziłem się czytając. Wręcz przeciwnie, pochłonąłem książkę w dwa wieczory. Do tego jak zwykle sporo kulturowych, geograficznych ciekawostek nadało opowieści dodatkowych smaczków. Mały minusik za nadinterpretacje pewnych faktów, lub naginanie do swej woli określonych osób, sytuacji, itp. No ale całość wypada bardzo solidnie. I tylko szkoda, że już jestem tak stary, bo jednak nie umiem się tym jak dawniej delektować. Ale książkę polecam. Tytuł jest godnym następcą serii.