Najnowsze artykuły
- ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
- ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Richard Platt
18
6,5/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
65 przeczytało książki autora
104 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Uwierzyłbyś, że... pajęczyna tamuje krwawienie?! To i inne cuda medycyny
Richard Platt
7,0 z 3 ocen
17 czytelników 0 opinii
2012
Uwierzyłbyś, że... w 1400 roku umiejętność czytania mogła uratować życie?! To i inne zalety nauki
Richard Platt
6,6 z 5 ocen
15 czytelników 1 opinia
2012
Uwierzyłbyś, że... u Majów przegrywający w piłkę byli zabijani?! To i inne niebezpieczne rozrywki
Richard Platt
6,5 z 2 ocen
10 czytelników 0 opinii
2012
Uwierzyłbyś, że... w XVI w. buty na koturnie były zakazane?! To i inne szaleństwa mody
Richard Platt
4,6 z 5 ocen
18 czytelników 1 opinia
2012
Uwierzyłbyś, że... w marcepanie jest cyjanek?! To i inne zatrważające fakty o jedzeniu
Richard Platt
5,6 z 5 ocen
12 czytelników 1 opinia
2012
Uwierzyłbyś, że... Meksykanie urządzają piknik grobie babci?! To i inne rodzinne przyjemności
Richard Platt
5,0 z 4 ocen
12 czytelników 1 opinia
2012
Uwierzyłbyś, że... Watykan jest państwem?! To i inne ciekawostki o miastach
Richard Platt
5,5 z 2 ocen
8 czytelników 0 opinii
2012
Uwierzyłbyś, że... testerom łóżek płacą za spanie?! To i inne wymarzone prace
Richard Platt
6,7 z 3 ocen
6 czytelników 0 opinii
2012
Uwierzyłbyś, że... cyrkowe konie potrafią liczyć?! To i inne niezwykłe rozrywki
Richard Platt
5,5 z 2 ocen
7 czytelników 0 opinii
2012
Uwierzyłbyś, że... dwóch rowerzystów wynalazło samolot?! To i inne osiągnięcia komunikacji
Richard Platt
6,5 z 4 ocen
8 czytelników 0 opinii
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Uwierzyłbyś, że... w XVI w. buty na koturnie były zakazane?! To i inne szaleństwa mody Richard Platt
4,6
Lisioł kontra moda
Moda bywa okrutna. Tak mówią, dlatego Lisioł postanowił to sprawdzić na własnym futrze. Zajrzał przeto do króciutkiej – bo mającej zaledwie 48 stron – książeczki Richarda Platta pod intrygującym tytułem "Uwierzyłbyś, że... w XVI w. buty na koturnie były zakazane?! To i inne szaleństwa mody". W ten sposób Lisioł przemierzył tajemnice mody w rekordowo krótkim czasie. Przetuptał przez gigantyczne suknie, które go swoją elegancją przeważyły i udało mu się uciec przed czarną kreską do oczu, która okazała się zabójcza z powodu czerni antymonowej. O mały włos nie został czyimś futrzastym szalikiem, a także dostał propozycje bycia ozdobą kapelusza na modnym francuskim balu. Cóż, o gustach ponoć się nie piszczy.
.
Lisioł powinien być z tej wyprawy zadowolony, wszak uwielbia historię, ale tak się nie stało. Ta cienka książeczka to zbiór ciekawostek historycznych na dany temat z różnych okresów, rzuconych ot, tak. Przypomina to próbę zaimponowania komuś na rzymski balu. *Lisioł wykłada się na rzymskiej sofie i jedząc truskawki, piszczy nagle* hej Kaktusie Auguście, wiedziałeś, że w 218 r. p.n.e. w Rzymie wprowadzono przepis zabraniający kobietom noszenia złotej biżuterii ważącej ponad 14 gramów? *Kaktus August taktownie przemilczał uwagę, pozostając nieporuszony w swojej doniczce*.
.
Tym, co jeszcze w tej książce irytowało Lisioła, były subiektywne uwagi autora typu, "tatuaże bywają nieprzemyślane i trzeba je potem usuwać chirurgicznie". Lisioł nie znosi tego typu uwag w książce, która chyba z założenia miała być przeznaczona dla dzieci, co wyjaśnia protekcjonalny ton.
.
Podsumowując, książka prezentuje interesujące informacje historyczne dotyczące mody, ale forma ich przedstawienia jest chaotyczna i irytująca, dlatego Lisioł nie poleca omawianej pozycji. Chociaż jest krótka, to pozostawiła nieprzyjemny posmak w pysku Lisioła, który musiał szorować zęby truskawkami, a to nie jest dobry znak.
Jak to stary diabeł do młodego pisał Richard Platt
6,8
Naśladownictwo C.S. Lewisa, zręczne, ale bez jego polotu. Mimo wyraźnych wysileń autora próżno szukać tam zdania równie jadowitego, ironicznego i trafiającego w sedno jak "Twój coraz drapieżniej miłujący Cię stryj Krętacz". Klientka, którą opiekuje się Rozpruwacz (czyżby nazwanie jej Klientką, a nie Pacjentką, było próbą uniknięcia i tak nasuwających się oskarżeń o plagiat?) przechodzi prostą ewolucję po linii, która nie ma zakrętów, pod okiem nader archetypowej opiekunki, a zakończenie jej duchowej drogi jest nie tylko przewidywalne, ale powiedziałabym bałamutne z punktu widzenia religii i moralności. Dlatego, choć o jej życiu wiemy znacznie więcej niż o Pacjencie Piołuna, jej psychika rysuje się znacznie ubożej.
Dlaczego zatem pięć gwiazdek? Książkę przeczytałam dwa razy, za pierwszym razem biorąc całą od jednego zamachu, więc może jednak coś w sobie ma - choćby przyjemność obcowania z cieniem, skoro prawdziwe Listy znam już na pamięć. Nie skłania, jak one, do głębszej refleksji, ale nawet płytsza refleksja jest czasem coś warta.